-
Artykuły
Śladami autorów, czyli książki o miejscach, które odwiedzali i opisywali twórcyAnna Sierant8 -
Artykuły
Czytamy w weekend. 14 czerwca 2024LubimyCzytać442 -
Artykuły
Znamy laureatki Women’s Prize for Fiction i wręczonej po raz pierwszy Women’s Prize for Non-FictionAnna Sierant14 -
Artykuły
Zapraszamy na live z Małgorzatą i Michałem Kuźmińskimi! Zadaj autorom pytanie i wygraj książkę!LubimyCzytać6
Biblioteczka
1991-08-07
2018-08-31
1994-10
2002
2001
1990
2019-04-03
Utwór ten to właściwie opowiadanie, ma niespełna 100 stron. Dotąd zawsze kojarzył mi się z Audrey Hepburn w "małej czarnej" i perłach na szyi, jedzącej tytułowe śniadanie przy stole, ustawionym na chodniku przy ulicy Nowego Jorku. Był to za pewne kadr z filmu, a jednocześnie- teraz to wiem- zjedzenie śniadania u Tiffany'ego było marzeniem naszej głównej bohaterki- Holly Golightly. Poznajemy ją dzięki naszemu narratorowi i bohaterowi w jednym- jest nim początkujący pisarz i sąsiad Holly, po cichu się w niej podkochujący- co dziwne, nie mogę przypomnieć sobie jego imienia, a kartkując książkę także go nie znajduję... Jednak to przez pryzmat tego młodzieńca poznajemy tajemniczą, piękną, szaloną Holly. Dodajmy, że akcja ma miejsce w 1943 roku- jak na tamte czasy dziewczyna jest bardzo wyzwolona, otoczona tłumem bogatych wielbicieli, jednak ma też pewne tajemnice, które w miarę jak czytamy, pokazują nam jej postać pod nieco innym kątem. Jednego na pewno nie można powiedzieć o Holly: tego, że jest szczęśliwa.
Niby nic takiego, a zarwałam dla tego opowiadania pół nocy. Wciąga, szczególnie osobowość panny Golightly jest efemeryczna i w pewien sposób zepsuta, ale bez wątpienia to ciekawa bohaterka. Mnie ta książka miło zaskoczyła.
Utwór ten to właściwie opowiadanie, ma niespełna 100 stron. Dotąd zawsze kojarzył mi się z Audrey Hepburn w "małej czarnej" i perłach na szyi, jedzącej tytułowe śniadanie przy stole, ustawionym na chodniku przy ulicy Nowego Jorku. Był to za pewne kadr z filmu, a jednocześnie- teraz to wiem- zjedzenie śniadania u Tiffany'ego było marzeniem naszej głównej bohaterki- Holly...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to1989-08
1996-08
1996
"Medaliony" to niewielki zbiór opowiadań, które łączy wyjątkowo trudna i ważna tematyka: II Wojna Światowa. Każdą z historii można przyrównać do pośmiertnego medalionu, rozbitego przez esesmańskie bomby i strzały.
"Później przyszedł czas, gdy na cmentarz spadały pociski. Posągi i medaliony potłuczone leżały wzdłuż alei. Groby z otwartymi wnętrzami ukazały w pękniętych trumnach swych umarłych."
Niesamowite, jak tak niewielki zbiór oddaje grozę II W.Ś.. Każde opowiadanie jest odrębnym świadectwem holocaustu, strach pomyśleć, ile historii pozostało pogrzebanych wraz z ich autorami... Walka o "czystość rasową" pochłonęła milion istnień ludzkich. Jednak garstka ocalonych nie pozwala zapomnieć o tej zbrodni przeciwko ludzkości- "Medaliony" bowiem są literaturą faktu, do której to książki Zofia Nałkowska zbierała materiały z rozmów z ludźmi, którzy przeżyli piekło holokaustu (są też historie o ludziach którzy w opowiadaniu życie tracą- np. "Dwojra Zielona"- tutaj za pewne musiała opowiadać osoba trzecia).
Czytałam wiele książek o tematyce II W.Ś., lepszych i gorszych, za każdym razem jednak temat ten budzi we mnie strach i rozpaczliwą nadzieję, by coś takiego już nigdy się nie powtórzyło. Do historii przeszło powiedzenie: "Ludzie ludziom zgotowali ten los"- cytat z książki Z. Nałkowskiej. Chyba to jest w tym wszystkim najbardziej przerażające.
Tych, którzy nie czytali "Medalionów" (lub czytali je dawno temu jako lekturę szkolną), gorąco namawiam do zapoznania się z tym krótkim- a jak bardzo treściwym- zbiorem ludzkich historii.
"Zaledwie kilkanaście stroniczek prozy jedynej w swojej ostatecznej ascezie. Prozy o dniu zwykłym szalonego koszmaru. O mechanizmach mordowania człowieka i o zabijaniu jego nadziei.(...)".
"Medaliony" to niewielki zbiór opowiadań, które łączy wyjątkowo trudna i ważna tematyka: II Wojna Światowa. Każdą z historii można przyrównać do pośmiertnego medalionu, rozbitego przez esesmańskie bomby i strzały.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to"Później przyszedł czas, gdy na cmentarz spadały pociski. Posągi i medaliony potłuczone leżały wzdłuż alei. Groby z otwartymi wnętrzami ukazały w pękniętych...