-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel10
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant13
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Biblioteczka
2024-05-03
2024-04-30
Retro - kryminał osadzony w Szkocji i Zjednoczonym Królestwie w czasoprzestrzeni 1900-1959 latach.
Spektakularna pomyłka sądowa, która Oscarowi Slaterowi i Tomaszowi Komędzie zafundowało 18- letni wyrok.
"..Oscar Slater, niemiecki Żyd z Opola, został skazany na karę śmierci. Czekała go szubienica. Karę zamieniono mu na dożywocie zaledwie kilkanaście godzin przed egzekucją. W więzieniu spędził niemal 19 lat. Gdyby nie zaangażowanie Arthura Conan Doyle'a - twórcy postaci Sherlocka Holmesa - nigdy nie wyszedłby na wolność... A był niewinny. Był też imigrantem, a więc łatwą ofiarą. Glasgow. Był 21 grudnia 1908 roku. 83-letnia panna Marion Gilchrist spędzała zimny przedświąteczny wieczór w swoim salonie. Grzała się w cieple buchającego w kominku ognia. I rozkoszowała ciszą, bo gadatliwa służąca Helen w końcu wyszła na chwilę załatwić sprawunki. Po jej wyjściu starsza pani upewniła się, że drzwi są zamknięte. Zawsze to robiła w obawie przed złodziejami. Bo choć żyła skromnie, to w szufladach skrywała pokaźną kolekcję biżuterii. Złoto, diamenty i brylanty były jej słabością i jednocześnie oczkiem w głowie."(https://tvn24.pl)
Sprawa z góry upolityczniona.
My się przenosimy do końcówki lat 50.XX stulecia i sprawy lorda Rosewortha.
Poczujemy klimat miasta, życie arystokracji, życie artystyczne i społeczne.
Bardzo piękny język.
Retro - kryminał osadzony w Szkocji i Zjednoczonym Królestwie w czasoprzestrzeni 1900-1959 latach.
Spektakularna pomyłka sądowa, która Oscarowi Slaterowi i Tomaszowi Komędzie zafundowało 18- letni wyrok.
"..Oscar Slater, niemiecki Żyd z Opola, został skazany na karę śmierci. Czekała go szubienica. Karę zamieniono mu na dożywocie zaledwie kilkanaście godzin przed egzekucją....
2024-05-01
Historia Małgorzaty Kwiatkowskiej przenosi nas do przełomu 31.12.1996 / 01.01.1997.
Okres transformacji, mafijnych porachunków, policyjnego marazmu i politycznych nacisków.
Dolny Śląsk, Miłoszyce knajpa że świetlicy stworzona z dj Ireneuszem w "Alcatraz", wjazd na imprezę za 6 zł...
15- letnia dziewczyna w czarnej sukience rozpoczyna takiego dorosłego sylwestra, specjalnie przyjeżdża z koleżankami pociągiem z miejscowości Jelcz-Laskowice. Powrót pociągiem o 5.00. Dużo znajomych, Heniek, który się podoba, alkohol, tańce i swawole..
Nowy Rok przywita nas mrozem - 20 stopni Celsjusza i nagim ciałem w skarpetkach.
Okrucieństwo, zezwierzęcenie, patologia i bestialstwo zwyrodnialców wstrząsa opinią publiczną wtedy i dzisiaj.
Lokalnie sprawa toczy się mozolnie i z benedyktyńską pracą z dala od podejrzanych, opieszałość, brak kompetencji, korupcja doprowadza do umorzenia sprawy. Porzekadło policyjne zawsze mówi, że sprawcą jest w aktach, trzeba powiązać fakty.
Autorka podejmuje próbę zrekonstruowania okoliczności, które prowadzą do piramidy błędów wymiaru sprawiedliwości.
Akcja toczy się dwutorowo, poznajemy postaci dramatu z poziomu życia przed i po tragedii.
Tragedii rodzin ofiary i sprawcy(ów), zmowa milczenia w Miłoszycach oraz przyczynowo - skutkowe konsekwencje.
Ważnymi datami jest przełom 1996 / 1997 roku, 2018 roku i 2019 rok.
Rodzina Małgorzaty i Tomasza walczy niemal z wiatrakami,
Zwroty akcji w tej sprawie uderzają w nas z policyjno - prokuratorskim (Remigiusz Korejwo wspólnie z prokuratorami Tomankiewiczem i Sobieskim) kwartecie.
Intensywna praca śledczych, analiza akt, przesłuchania, dane i ekspertyzy.
Uniewinnie z wymianą podejrzanych.
Sprawa elektryzuje ponieważ po 18 latach jest postęp w sprawie, ale to nie zamyka sprawy.
Historia Małgorzaty Kwiatkowskiej przenosi nas do przełomu 31.12.1996 / 01.01.1997.
Okres transformacji, mafijnych porachunków, policyjnego marazmu i politycznych nacisków.
Dolny Śląsk, Miłoszyce knajpa że świetlicy stworzona z dj Ireneuszem w "Alcatraz", wjazd na imprezę za 6 zł...
15- letnia dziewczyna w czarnej sukience rozpoczyna takiego dorosłego sylwestra,...
2024-02-04
Piotr Kościelny warsztat literacki poparty profesją detektywa.
Wielopoziomowa fabuła degrengolady układów władzy polityczno - ekonomiczno - społecznych, dzikie reprywatyzacje, dziennikarz śledczy, banda gangsterów, były komisarz Radosław Grot i były pułkownik SB zafunduje nam rollercoaster. Czytałoby się jednym tchem, gdyby nie część dialogów.
Piotr Kościelny warsztat literacki poparty profesją detektywa.
Wielopoziomowa fabuła degrengolady układów władzy polityczno - ekonomiczno - społecznych, dzikie reprywatyzacje, dziennikarz śledczy, banda gangsterów, były komisarz Radosław Grot i były pułkownik SB zafunduje nam rollercoaster. Czytałoby się jednym tchem, gdyby nie część dialogów.
2024-02-03
Piotr Kościelny warsztat literacki poparty profesją detektywa.
Kult ciała i techniki plastyczne towarzyszą ludzkości od zarania dziejów ludzkich.
W I w.n.e. robiono proste zabiegi z oczami. W XV w. Heinrich von Pfolspeundt opisał zabieg, w którym odnowił nos psu. W 1827 roku pierwszy amerykański chirurg plastyczny John Mettauer przeprowadził operację na sobie samym. Przełomem dla rozwoju chirurgii plastycznej był okres I i II wojny światowej. Potrzeby rannych żołnierzy wymagały wówczas rozwinięcia pionierskich technik operacji plastycznych I rekonstrukcji.
Kult ciała w XXI wieku stanowi sukces funkcjonowania w świecie. Atrakcyjny wygląd , sprawność fizyczna, młodość, zdrowie... Kult piękna i młodości zapewniają operacje plastyczne, niwelując lęki przed utratą / brakiem urody, wigoru i starością. Zaburzenia związane z kultem ciała od fizycznej i psychicznej strony poprzez samoocenę, nieprawiedłowości odżywiania (anoreksję, alkoreksję, bulimię, otyłość, permareksję i ortoreksję)oraz inne zaburzenia (agroreksję, bigoreksję oraz dysmorfofobia).
Skóra, ciało i jego estetyka odzwierciedla motyw zbrodni...
Degrengolada, zezwierzęcenie.
Piotr Kościelny warsztat literacki poparty profesją detektywa.
Kult ciała i techniki plastyczne towarzyszą ludzkości od zarania dziejów ludzkich.
W I w.n.e. robiono proste zabiegi z oczami. W XV w. Heinrich von Pfolspeundt opisał zabieg, w którym odnowił nos psu. W 1827 roku pierwszy amerykański chirurg plastyczny John Mettauer przeprowadził operację na sobie samym....
2024-01-26
Piotr Kościelny warsztat literacki poparty profesją detektywa.
Najciemniej pod latarnią...
Formacja przeznaczona do ochrony bezpieczeństwa ludzi i mienia oraz do utrzymywania bezpieczeństwa i porządku publicznego, naznaczona jest patologią i degrengoladą.
Jeden sprawiedliwy wśród niesprawiedliwych walczy z własnym uzależnieniem, policyjno-prokuratorską opieszałością, niekompetencjami, brakiem profesjonalizmu, ludzkim ego i ambicjami.
Fabuła i narracja słabo prowadzona, zarys i charakterystyka postaci szczątkowa.
Piotr Kościelny warsztat literacki poparty profesją detektywa.
Najciemniej pod latarnią...
Formacja przeznaczona do ochrony bezpieczeństwa ludzi i mienia oraz do utrzymywania bezpieczeństwa i porządku publicznego, naznaczona jest patologią i degrengoladą.
Jeden sprawiedliwy wśród niesprawiedliwych walczy z własnym uzależnieniem, policyjno-prokuratorską opieszałością,...
2024-02-02
Kolejne spotkanie z bohaterami Piotra Kościelnego.
Kryminał jak na rasowy gatunek zaczyna się od trzęsienia ziemi, niczym u Hitchcocka...niestety potem poziom adrenaliny nie wzrasta.
Wielowątkowa fabuła, pierwszoosobowy narrator nadaje charakter bliskości i kameralności wydarzeń.
Podział na trzy części. Pierwsza otwiera dynamiczne, spektakularne, bardzo brutalne działania, układy, wymiar sprawiedliwości i degrengolada społeczna. Druga odsłona spowolniona w imię vendetty i tutaj przekrój gangsterów. Trzecie spotkanie w grę się zamienia i wyborem prowadzi.
Przewidywalność i momentami znużenie. Czyta się dobrze.
Kolejne spotkanie z bohaterami Piotra Kościelnego.
Kryminał jak na rasowy gatunek zaczyna się od trzęsienia ziemi, niczym u Hitchcocka...niestety potem poziom adrenaliny nie wzrasta.
Wielowątkowa fabuła, pierwszoosobowy narrator nadaje charakter bliskości i kameralności wydarzeń.
Podział na trzy części. Pierwsza otwiera dynamiczne, spektakularne, bardzo brutalne działania,...
2024-02-01
– To jest postać, która umyka jednoznacznym ocenom. Tragicznie zagadkowa. Ina Benita nie żyje od kilkudziesięciu lat, ale nadal trudno rozwikłać jej liczne tajemnice. Kolejne sekrety tej charyzmatycznej osobowości wymagają wyjaśnienia – mówi pisarz i scenarzysta Cezary Harasimowicz.
Bardzo ciekawe podejście do tematu, ponieważ mamy tutaj trzech bohaterów. Na pierwszy plan wysuwa się miasto Warszawa, dalej sama Ina oraz tajemnicza postać Jerzego.
Czuły narrator, który przeprowadzi nas przez historię Warszawy i zniewalającego wampa. Zauroczony narrator jest egzekutorem w 993 Referacie Oddziału II Informacyjno-Wywiadowczego Komendy Głównej Armii Krajowej „Wapiennik”.
Jerzy, to aspirujący pisarz, słuchacz- student podziemnej polonistyki, pochodzi z Warszawy i jest ukochanym ukochanej Alinki. Rozkaz podziemnego państwa, ma unicestwić Inę Benitę, zdrajczynię, kochankę niemieckiego oficera. I tutaj zaczyna się wewnętrzna walka platonicznego uczucia do aktorki i opowieść.
Hołd złożony Warszawie stanowi odyseję topograficzno - architektoniczną z zestawem miejsc modnych, z wyszynkiem i artystycznym wydźwiękiem, gdzie się ubrać, itd...ale i obrazem wojennych zniszczeń i traumatycznych przeżyć.
Polecam:)
– To jest postać, która umyka jednoznacznym ocenom. Tragicznie zagadkowa. Ina Benita nie żyje od kilkudziesięciu lat, ale nadal trudno rozwikłać jej liczne tajemnice. Kolejne sekrety tej charyzmatycznej osobowości wymagają wyjaśnienia – mówi pisarz i scenarzysta Cezary Harasimowicz.
Bardzo ciekawe podejście do tematu, ponieważ mamy tutaj trzech bohaterów. Na pierwszy plan...
2024-01-30
Kolejna pozycja Piotra Kościelnego, która porusza wszystkie rodzaje przemocy :
Fizyczna - naruszanie nietykalności fizycznej.
Psychiczna - naruszenie godności osobistej.
Seksualna - naruszenie intymności.
Ekonomiczna - naruszenie własności.
Zaniedbanie - naruszenie obowiązku do opieki ze strony osób bliskich.
Intencjonalne zachowanie powodującym uszkodzenie ciała lub zagrożenie zdrowia i życia. Rozdział otwiera popychanie, szarpanie, szturchanie, klepanie, ciągnięcie za uszy, włosy, szczypanie, kopanie, bicie ręką, pięścią, uderzenie w twarz, przypalanie papierosem, duszenie, krępowanie ruchów, itd.
Przemoc psychiczna zawiera czynnik przymusu i groźby. Zaczynamy od obrażania, wyzywania, osądzanie, oceniania, krytykowania, straszenia, szantażowania, grożenia, krzyczenia, oskarżania, obwiniania, oczerniania, manipulowania, ograniczania i izolowania od rodziny i znajomych, krzywdzenia zwierząt, czytanie osobistej korespondencji, ujawnianie tajemnic, sekretów, wyśmiewanie, lekceważenie, obniżania wartości i samooceny.
Przemoc seksualna, zmuszanie do aktywności seksualnej , (bez pełnej świadomości, bez zgodę, przymus przez wymuszanie pożycia, obmacywanie, gwałt, zmuszanie do niechcianych praktyk seksualnych, komentowanie szczegółów anatomicznych, ocenianie sprawności seksualnej, wyglądu, itp.
Przemoc ekonomiczna i zaniedbanie z naruszenie własności, pozbawianiem środków i odpowiednich warunków do godnego życia, w których nie są zaspokajane niezbędne dla przeżycia potrzeby.
Formy i skutki przemocy w rodzinie Sławomira i Justyny oraz córeczki Julii poznajemy w chwili , gdy bezdomny znajduje w kontenerze zwłoki noworodka...
Dwutorowa narracja przedstawia bohaterów tragedii.
Wymiar sprawiedliwości kontra patologiczna rodzina, ofiary przemocy, współuzależnienie, alkoholizm, pedofilia. Degrengolada i patologia.
Temat trudny i kontrowersyjny. Próba zrozumienia motywów działania wieloletniej ofiary przemocy psychicznej i fizycznej , w której coś pęka...Bierność, uległość eskaluje i wybucha, przebudzenie siły...
Kolejna pozycja Piotra Kościelnego, która porusza wszystkie rodzaje przemocy :
Fizyczna - naruszanie nietykalności fizycznej.
Psychiczna - naruszenie godności osobistej.
Seksualna - naruszenie intymności.
Ekonomiczna - naruszenie własności.
Zaniedbanie - naruszenie obowiązku do opieki ze strony osób bliskich.
Intencjonalne zachowanie powodującym uszkodzenie ciała lub...
2024-01-29
Dziękuję za książkę o Innie Benicie, miły prezent.
Blond wamp, femme fatale, tajemniczość i kontrowersje.
Aktorki, aktorzy i film , okresu międzywojnia zawsze kojarzę z Panem Janickim, wpływ i kształtowanie pokoleń, zasługi dla kultury i sztuki. Elokwencja, pasją i kultura słowa, i osobista.
Książkę przeczytałam i ponownie wpadłam w zachwyt, tamten czas, czar Iluzjonu, gwiazdy, ich życie, blichtr.
Technika, która w zawrotnym czasie przechodzi z filmu niemego do dźwiękowego, w kilka tygodni kręcimy film, najczęściej w studio, rzadkość to plenery, banalne komedyjki (zamiana ról, przebranie, gagi, ograne, odgrzewane pomysły) , melodie piękne, często płytkie teksty w duetach Żabczyński - Mankiewiczów, Bodo - Dymsza - Grossówna, Benita, Sym, Brodniewicz itd...
Aktorstwo na średnim, by czasami (dziś też) twarz i warunki fizyczne oglądać a nie kunszt gry. Ćwiklińska, Osterwa, Junosza - Stępowski, Fetner i kilku innych.
I jest Ona, bo trzeba przyznać w tym zestawie bladych piękności, przewracania oczami, tragizmu, nudności, nienaturalności, strachu typu "chciałbym a boje się, co ludzie powiedzą"
Ina Benita, która rozwinęła się i miała odwagę zawalczyć o siebie, i o wizerunek, o którym każda marzyła, a tylko Ona zdobyła.
Idealne warunki i potencjał.
Widziałam kilka filmów. Biografia otworzyła mi drzwi do filmów, które były dla mnie zaskoczeniem i niespodzianką. I tutaj żałuję, że cykl w Starym Kinie skupiał się na bardzo popularnych i nie zawsze wybitnych pozycjach.
Autor wyjaśnił mi tajemnicę okresu wojny, powojennych losów aktorki. Ciekawym odkryciem był Zbigniew Staniewicz i jego tragiczna śmierć, a tutaj rozwiązanie zagadki.
Ina Benita poraża seksualnością, potrafi być uwodzicielką, wampem a zarazem zwykłą dziewczyną czy nawet chłopką. Urok, romantyzm, seksapil kontra prymitywizm, prostactwo.
Dwa filmy, których nie oglądałam.
"Przybłęda" z 1933 roku, film warto wypunktować z kilku powodów m.in; naturą i Huculszczyzna, plenery urzekają nawet natenczas, film w plenerze ( dominowało studio wtedy), Benita emanuje naturalnością, doskonale kompiluje uroda, fonogeniczność, strój ludowy, obyczajowość i podobieństwo do Jagny z "Chłopów"(pierwiastek dążeń i pragnień, izolacja, zabobony, strach, siła w gromadzie) z surowością natury i ludzi.
Zachwyca film prostotą, naturą, dźwiękiem z pogranicza piły, sztyletu, złowrogich uderzeń w ciszę.
Drugi film, który specjalnie zobaczyłam "Ludzie Wisły" z 1938 roku w reżyserii Aleksandra Forda i Jerzego Zarzyckiego.
Plener, naturą, rzeka Wisła z barkami, berlinkami i ludźmi rzeki. Prawdziwy obraz życia na barce, żywioł wody, przestępczość i problem transportu. Losy ludzi uwikłanych i mocno zakorzenionych w społeczność wodnych domów.
Tematyka i ich problemy to drugi plan, bo to wszystko przysłaniają zdjęcia i praca operatora.
Operator był nieprzypadkowo mężem Iny Benity - Stanisław Lipiński.
Poetyckość, natchnienie obrazu Wisły, berlinek, ludzi w koegzystencji.
Płyniemy z nurtem rzeki, odwiedzamy miasta, przekraczamy bramy (i tutaj widzę, to co lubię w 'zdjęciu" obrazu, to co otwiera , co fascynuje mnie w architekturze, detalu), słuchamy pieśni duszy i niepokoju przy szklaneczce rumu. Ina jest zjawiskowo portretowana, czuje się magię i chemię operatora, i aktorki.
Nowatorskie rozwiązania kadrowania od dołu, koloryt w czarno- białym wymiarze, wzorowanie na radzieckim ( dobra szkoła) czy francuskim filmowaniu.
Przepiękny film od strony technicznej przy banalnej historii.
Dziękuję za kolejne inspiracje i odkrycia, i niekończący się zachwyt nad dziedzictwem narodowym i ludzkim geniuszem.
Dziękuję za książkę o Innie Benicie, miły prezent.
Blond wamp, femme fatale, tajemniczość i kontrowersje.
Aktorki, aktorzy i film , okresu międzywojnia zawsze kojarzę z Panem Janickim, wpływ i kształtowanie pokoleń, zasługi dla kultury i sztuki. Elokwencja, pasją i kultura słowa, i osobista.
Książkę przeczytałam i ponownie wpadłam w zachwyt, tamten czas, czar Iluzjonu,...
2024-01-25
Nietolerancja, odmienność, przemoc psychiczna i fizyczna towarzyszy ludzkości od zarania dziejów.
Piotr Kościelny warsztat literacki łączy zawodowo z profesją detektywa.
Topografia Wrocławia lat 90.XX wieku z społeczno-ekonomiczno-polityczno-socjologicznym obrazem zmian Polski.
Zaściankowość, zakorzenienie w poprzednim ustroju, religii, subkulturze, nietolerancji, polonezie i kożuchu.
Zaszczucie jednostki za społecznym przyzwoleniem, dyskretnie i humanitarnie.
Piętrzą się pytania z trzema małpkami, symbolizujących: niewidzących, niesłyszących i niemych.
Dom, szkoła i środowisko naturalne nie zapewni bezpieczeństwa bez obserwacji i komunikacji.
Wstrząsająca dwutorowa narracja z mottem Zofii Nałkowskiej "Ludzie ludziom zgotowali ten los." i wciąż gotują!
Nietolerancja, odmienność, przemoc psychiczna i fizyczna towarzyszy ludzkości od zarania dziejów.
Piotr Kościelny warsztat literacki łączy zawodowo z profesją detektywa.
Topografia Wrocławia lat 90.XX wieku z społeczno-ekonomiczno-polityczno-socjologicznym obrazem zmian Polski.
Zaściankowość, zakorzenienie w poprzednim ustroju, religii, subkulturze, nietolerancji,...
2022-04-03
Kolejny kryminał...ciekawa stylistyka nawiązująca do retro - kryminału w stylu Agaty Christie czy Artura Conan Doyla. W starej, opuszczonej oberży Darlena w Farrow dzieją się i straszne i zarazem śmieszne zjawiska...ślady po obuwiu na suficie!?
Im dalej i głębiej to przestaje się to wszystko trzymać pewnych realiów.
Powieść wydana w 1957 roku.
Powieść milicyjna stała się jedna z odmian powieści kryminalnej XX wieku, publikowana w latach 1955–1991 w krajach komunistycznych Europy Środkowo-Wschodniej. Dochodzenie prowadzone przez milicjanta / adwokata / sędziego w sprawie przestępstwa kryminalnego / zbrodni, by ukazać jego schemat / działanie , przyczyny i okoliczności.
Reżim komunistyczny, ideologia, koloryt socrealizmu, propaganda, walka z kapitalizmem, inicjatywą prywatną , przedstawicielami średniego aparatu państwowego.
Powieść milicyjna była odpowiedzią na światowe klasyki kryminalne i kapitalistyczne twórczości Agaty Christie, Edgara Wallace’a.
Przedstawiciele gatunki i prekursorzy:
1. Tadeusz Kostecki vel Krystyn T. Wand, W. T. Christine
2. Andrzej Piwowarczyk
3. Adam Bahdaj vel Dominik Damian
4. Anna Kłodzińska vel Stanisław Załęski i Mierzański
5. Jerzy Korycki vel Jerzy Edigey
6. Aleksander Minkowski vel Marcin Dor, Alex Hunte
7. Zbigniew Safjan vel Andrzej Zbych
8. Helena Sekuła vel Helena Turbacz
9. Maciej Słomczyński vel Kazimierz Kwaśniewski
10. Krzysztof Teodor Toeplitz vel Krzysztof Deuter
11. Andrzej Wydrzyński vel Artur Morena
12. Zygmunt Zeydler-Zborowski.
Zygmunt Zeydler-Zborowski (ur. 8 lutego 1911 w Kielcach, zm. 9 listopada 2000 w Warszawie) – polski autor powieści kryminalnych i opowiadań kryminalnych, twórca postaci Stefana Downara. Pseudonim Emil Zorr, Tomasz Helner.
Absolwent studiów polonistycznych na Uniwersytecie Warszawskim, ukończonych tuż przed wybuchem II wojny światowej. W okresie okupacji utrzymywał się ze śpiewu, którego przed wojną uczył się. . Po wojnie zatrudniony jako urzędnik w Ministerstwie Żeglugi i Handlu Zagranicznego. Pierwsze powieści sensacyjne publikował w odcinkach na łamach prasy codziennej w 1946/1947 roku "Pantofel Mahometa" (inny tytuł "Talizman Wschodu"), "Piąta runda". W latach 1949-1951 przebywał we Włoszech. Następnie pracował jako redaktor w Telewizji Polskiej (1956-1962), gdzie wraz z reżyserem Józefem Słotwińskim był jednym z współtwórców Teatru Sensacji "Kobra", a jego karykaturę wykorzystano w stałej animowanej czołówce z wężem.
Po powrocie z podróży po Ameryce Południowej działał w Polskiej Agencji Reklamowej. Od 1963 roku zajął się twórczością literacką. Pochowany na cmentarzu Powązkowskim.
Kolejny kryminał...ciekawa stylistyka nawiązująca do retro - kryminału w stylu Agaty Christie czy Artura Conan Doyla. W starej, opuszczonej oberży Darlena w Farrow dzieją się i straszne i zarazem śmieszne zjawiska...ślady po obuwiu na suficie!?
Im dalej i głębiej to przestaje się to wszystko trzymać pewnych realiów.
Powieść wydana w 1957 roku.
Powieść milicyjna stała się...
2022-04-01
Romans awanturniczy to chyba nie mój klimat...
Trudno było mi przejść przez ten tekst.
Książka wydana w 1948 roku pod pseudonimem Emil Zorr.
Powieść milicyjna stała się jedna z odmian powieści kryminalnej XX wieku, publikowana w latach 1955–1991 w krajach komunistycznych Europy Środkowo-Wschodniej. Dochodzenie prowadzone przez milicjanta / adwokata / sędziego w sprawie przestępstwa kryminalnego / zbrodni, by ukazać jego schemat / działanie , przyczyny i okoliczności.
Reżim komunistyczny, ideologia, koloryt socrealizmu, propaganda, walka z kapitalizmem, inicjatywą prywatną , przedstawicielami średniego aparatu państwowego.
Powieść milicyjna była odpowiedzią na światowe klasyki kryminalne i kapitalistyczne twórczości Agaty Christie, Edgara Wallace’a.
Przedstawiciele gatunki i prekursorzy:
1. Tadeusz Kostecki vel Krystyn T. Wand, W. T. Christine
2. Andrzej Piwowarczyk
3. Adam Bahdaj vel Dominik Damian
4. Anna Kłodzińska vel Stanisław Załęski i Mierzański
5. Jerzy Korycki vel Jerzy Edigey
6. Aleksander Minkowski vel Marcin Dor, Alex Hunte
7. Zbigniew Safjan vel Andrzej Zbych
8. Helena Sekuła vel Helena Turbacz
9. Maciej Słomczyński vel Kazimierz Kwaśniewski
10. Krzysztof Teodor Toeplitz vel Krzysztof Deuter
11. Andrzej Wydrzyński vel Artur Morena
12. Zygmunt Zeydler-Zborowski.
Zygmunt Zeydler-Zborowski (ur. 8 lutego 1911 w Kielcach, zm. 9 listopada 2000 w Warszawie) – polski autor powieści kryminalnych i opowiadań kryminalnych, twórca postaci Stefana Downara. Pseudonim Emil Zorr, Tomasz Helner.
Absolwent studiów polonistycznych na Uniwersytecie Warszawskim, ukończonych tuż przed wybuchem II wojny światowej. W okresie okupacji utrzymywał się ze śpiewu, którego przed wojną uczył się. . Po wojnie zatrudniony jako urzędnik w Ministerstwie Żeglugi i Handlu Zagranicznego. Pierwsze powieści sensacyjne publikował w odcinkach na łamach prasy codziennej w 1946/1947 roku "Pantofel Mahometa" (inny tytuł "Talizman Wschodu"), "Piąta runda". W latach 1949-1951 przebywał we Włoszech. Następnie pracował jako redaktor w Telewizji Polskiej (1956-1962), gdzie wraz z reżyserem Józefem Słotwińskim był jednym z współtwórców Teatru Sensacji "Kobra", a jego karykaturę wykorzystano w stałej animowanej czołówce z wężem.
Po powrocie z podróży po Ameryce Południowej działał w Polskiej Agencji Reklamowej. Od 1963 roku zajął się twórczością literacką. Pochowany na cmentarzu Powązkowskim
Romans awanturniczy to chyba nie mój klimat...
Trudno było mi przejść przez ten tekst.
Książka wydana w 1948 roku pod pseudonimem Emil Zorr.
Powieść milicyjna stała się jedna z odmian powieści kryminalnej XX wieku, publikowana w latach 1955–1991 w krajach komunistycznych Europy Środkowo-Wschodniej. Dochodzenie prowadzone przez milicjanta / adwokata / sędziego w sprawie...
2022-04-02
Bezmatek terminologia pszczelarska to rodzina pszczela pozbawiona matki pszczelej.
Bezmatek i bez-córek ta proza pewnie by nie powstała...albo inaczej.
Na początku była, jest i będzie matka potem córka. Matki staje się katalizatorem pomiędzy rozwojem i światem, uczymy się miłości, tego, jak być kobietą, okres adoloscencji, jak funkcjonować w świecie, samorealizacji jak wypełniać rolę żony i później matki – wszystkiego. Możemy się źle czuć z tym, co ona nam przekazuje, bo nie zawsze własna matka ucieleśnia ideał życia. Matka nie jest jedynym wzorem. Przecież mimo pokrewieństwa to zupełnie inna osoba
Córkę i matkę łączy płeć, ale dzieli różnica pokoleń, co powoduje, że światopogląd i doświadczenia matki naznaczone są przeszłością, a córki teraźniejszością.
Szczególnie matki (ale i matki lubią obwiniać córki) lubimy obwiniać o to, że nam się nie układa w życiu. Tymczasem przerzucenie na innych odpowiedzialności za to, jakie jesteśmy, jak wygląda nasze życie, sprawia, że stoimy w miejscu i się nie rozwijamy.
Bardzo intymna relacja matka - córka z emocjonalnym ładunkiem, wachlarz wzmocnień pozytywnych i negatywnych, atrybuty przypisywane płci psychofizyczne, sfera metamorfozy i wypełniania straty - próżni, która kształtuje i doświadcza .
Temat matki - córki towarzyszy nam od zarania dziejów ludzkich, niby to temat rzeka, analizują i poszukują w antropologii.
Bezmatek terminologia pszczelarska to rodzina pszczela pozbawiona matki pszczelej.
Bezmatek i bez-córek ta proza pewnie by nie powstała...albo inaczej.
Na początku była, jest i będzie matka potem córka. Matki staje się katalizatorem pomiędzy rozwojem i światem, uczymy się miłości, tego, jak być kobietą, okres adoloscencji, jak funkcjonować w świecie, samorealizacji jak...
2022-03-31
"Komisarz Bonetti szuka Magdaleny" wydany w 1968 roku pod pseudonimem Tomasz Helner.
Przenosimy się pociągiem do Rzymu, stamtąd do Neapolu i tutaj zaczyna się historia z zaginięciem Magdaleny Wolskiej, ktora jest łudząco podobna do Ingrid...
Poszukiwania dość mozolnie się toczą, trup się ścele ale i powoli wchodzimy we włoski klimat...
Powieść milicyjna stała się jedna z odmian powieści kryminalnej XX wieku, publikowana w latach 1955–1991 w krajach komunistycznych Europy Środkowo-Wschodniej. Dochodzenie prowadzone przez milicjanta / adwokata / sędziego w sprawie przestępstwa kryminalnego / zbrodni, by ukazać jego schemat / działanie , przyczyny i okoliczności.
Reżim komunistyczny, ideologia, koloryt socrealizmu, propaganda, walka z kapitalizmem, inicjatywą prywatną , przedstawicielami średniego aparatu państwowego.
Powieść milicyjna była odpowiedzią na światowe klasyki kryminalne i kapitalistyczne twórczości Agaty Christie, Edgara Wallace’a.
Przedstawiciele gatunki i prekursorzy:
1. Tadeusz Kostecki vel Krystyn T. Wand, W. T. Christine
2. Andrzej Piwowarczyk
3. Adam Bahdaj vel Dominik Damian
4. Anna Kłodzińska vel Stanisław Załęski i Mierzański
5. Jerzy Korycki vel Jerzy Edigey
6. Aleksander Minkowski vel Marcin Dor, Alex Hunte
7. Zbigniew Safjan vel Andrzej Zbych
8. Helena Sekuła vel Helena Turbacz
9. Maciej Słomczyński vel Kazimierz Kwaśniewski
10. Krzysztof Teodor Toeplitz vel Krzysztof Deuter
11. Andrzej Wydrzyński vel Artur Morena
12. Zygmunt Zeydler-Zborowski.
Zygmunt Zeydler-Zborowski (ur. 8 lutego 1911 w Kielcach, zm. 9 listopada 2000 w Warszawie) – polski autor powieści kryminalnych i opowiadań kryminalnych, twórca postaci Stefana Downara. Pseudonim Emil Zorr, Tomasz Helner.
Absolwent studiów polonistycznych na Uniwersytecie Warszawskim, ukończonych tuż przed wybuchem II wojny światowej. W okresie okupacji utrzymywał się ze śpiewu, którego przed wojną uczył się. . Po wojnie zatrudniony jako urzędnik w Ministerstwie Żeglugi i Handlu Zagranicznego. Pierwsze powieści sensacyjne publikował w odcinkach na łamach prasy codziennej w 1946/1947 roku "Pantofel Mahometa" (inny tytuł "Talizman Wschodu"), "Piąta runda". W latach 1949-1951 przebywał we Włoszech. Następnie pracował jako redaktor w Telewizji Polskiej (1956-1962), gdzie wraz z reżyserem Józefem Słotwińskim był jednym z współtwórców Teatru Sensacji "Kobra", a jego karykaturę wykorzystano w stałej animowanej czołówce z wężem.
Po powrocie z podróży po Ameryce Południowej działał w Polskiej Agencji Reklamowej. Od 1963 roku zajął się twórczością literacką. Pochowany na cmentarzu Powązkowskim
"Komisarz Bonetti szuka Magdaleny" wydany w 1968 roku pod pseudonimem Tomasz Helner.
Przenosimy się pociągiem do Rzymu, stamtąd do Neapolu i tutaj zaczyna się historia z zaginięciem Magdaleny Wolskiej, ktora jest łudząco podobna do Ingrid...
Poszukiwania dość mozolnie się toczą, trup się ścele ale i powoli wchodzimy we włoski klimat...
Powieść milicyjna stała się jedna z...
2022-03-30
Pierwsze spotkanie z powieść kryminalna tego autora.
Bohaterka książki popełnia samobójstwo i pozostawia po sobie list...analogicznie podobna sytuacja ma miejsce w życiu redaktorki - autorki w/w książki Olgi Wierzbickiej...nic by specjalnie nie zdziwiło kapitana Kornickiego, gdyby nie to, że list napisany przez kalkę, mocno naciskany podpis i kartka była odcięta...
Ciekawie prowadzone śledztwo.
Świetny dokument poprzedniej epoki.
Powieść milicyjna stała się jedna z odmian powieści kryminalnej XX wieku, publikowana w latach 1955–1991 w krajach komunistycznych Europy Środkowo-Wschodniej. Dochodzenie prowadzone przez milicjanta / adwokata / sędziego w sprawie przestępstwa kryminalnego / zbrodni, by ukazać jego schemat / działanie , przyczyny i okoliczności.
Reżim komunistyczny, ideologia, koloryt socrealizmu, propaganda, walka z kapitalizmem, inicjatywą prywatną , przedstawicielami średniego aparatu państwowego.
Powieść milicyjna była odpowiedzią na światowe klasyki kryminalne i kapitalistyczne twórczości Agaty Christie, Edgara Wallace’a.
Przedstawiciele gatunki i prekursorzy:
1. Tadeusz Kostecki vel Krystyn T. Wand, W. T. Christine
2. Andrzej Piwowarczyk
3. Adam Bahdaj vel Dominik Damian
4. Anna Kłodzińska vel Stanisław Załęski i Mierzański
5. Jerzy Korycki vel Jerzy Edigey
6. Aleksander Minkowski vel Marcin Dor, Alex Hunte
7. Zbigniew Safjan vel Andrzej Zbych
8. Helena Sekuła vel Helena Turbacz
9. Maciej Słomczyński vel Kazimierz Kwaśniewski
10. Krzysztof Teodor Toeplitz vel Krzysztof Deuter
11. Andrzej Wydrzyński vel Artur Morena
12. Zygmunt Zeydler-Zborowski.
Zygmunt Zeydler-Zborowski (ur. 8 lutego 1911 w Kielcach, zm. 9 listopada 2000 w Warszawie) – polski autor powieści kryminalnych i opowiadań kryminalnych, twórca postaci Stefana Downara. Pseudonim Emil Zorr, Tomasz Helner.
Absolwent studiów polonistycznych na Uniwersytecie Warszawskim, ukończonych tuż przed wybuchem II wojny światowej. W okresie okupacji utrzymywał się ze śpiewu, którego przed wojną uczył się. . Po wojnie zatrudniony jako urzędnik w Ministerstwie Żeglugi i Handlu Zagranicznego. Pierwsze powieści sensacyjne publikował w odcinkach na łamach prasy codziennej w 1946/1947 roku "Pantofel Mahometa" (inny tytuł "Talizman Wschodu"), "Piąta runda". W latach 1949-1951 przebywał we Włoszech. Następnie pracował jako redaktor w Telewizji Polskiej (1956-1962), gdzie wraz z reżyserem Józefem Słotwińskim był jednym z współtwórców Teatru Sensacji "Kobra", a jego karykaturę wykorzystano w stałej animowanej czołówce z wężem.
Po powrocie z podróży po Ameryce Południowej działał w Polskiej Agencji Reklamowej. Od 1963 roku zajął się twórczością literacką. Pochowany na cmentarzu Powązkowskim
Pierwsze spotkanie z powieść kryminalna tego autora.
Bohaterka książki popełnia samobójstwo i pozostawia po sobie list...analogicznie podobna sytuacja ma miejsce w życiu redaktorki - autorki w/w książki Olgi Wierzbickiej...nic by specjalnie nie zdziwiło kapitana Kornickiego, gdyby nie to, że list napisany przez kalkę, mocno naciskany podpis i kartka była...
2022-02-28
Porucznik Żytnicki na tropie...
Książka stała się podstawą do scenariusza jednego z odcinkow "O7 zgłoś się".
Powieść milicyjna stała się jedna z odmian powieści kryminalnej XX wieku, publikowana w latach 1955–1991 w krajach komunistycznych Europy Środkowo-Wschodniej. Dochodzenie prowadzone przez milicjanta / adwokata / sędziego w sprawie przestępstwa kryminalnego / zbrodni, by ukazać jego schemat / działanie , przyczyny i okoliczności.
Reżim komunistyczny, ideologia, koloryt socrealizmu, propaganda, walka z kapitalizmem, inicjatywą prywatną , przedstawicielami średniego aparatu państwowego.
Powieść milicyjna była odpowiedzią na światowe klasyki kryminalne i kapitalistyczne twórczości Agaty Christie, Edgara Wallace’a.
Przedstawiciele gatunki i prekursorzy:
1. Tadeusz Kostecki vel Krystyn T. Wand, W. T. Christine
2. Andrzej Piwowarczyk
3. Adam Bahdaj vel Dominik Damian
4. Anna Kłodzińska vel Stanisław Załęski i Mierzański
5. Jerzy Korycki vel Jerzy Edigey
6. Aleksander Minkowski vel Marcin Dor, Alex Hunte
7. Zbigniew Safjan vel Andrzej Zbych
8. Helena Sekuła vel Helena Turbacz
9. Maciej Słomczyński vel Kazimierz Kwaśniewski
10. Krzysztof Teodor Toeplitz vel Krzysztof Deuter
11. Andrzej Wydrzyński vel Artur Morena
12. Zygmunt Zeydler-Zborowski.
Jerzy Edigey vel Jerzy Waldemar Korycki (1913 - 1983)
polski pisarz, adwokat i działacz społeczny pochodzenia tatarskiego.
Pochodzenie z tatarskiej rodziny szlacheckiej (herbu Koryca), osiadłej na Litwie w XVI wieku. Literacki pseudonim „Edigey” przyjął od zawołania „Edigiej-Emirza”, przodka emira Edigeya, który przewodził plemieniu Mangytów i Złotej Ordzie w latach 1400 do 1412.
W życiu zajmował się rożnymi profesjami od dziennikarstwa, prawa czy trenowania wioślarzy z zasługami dla sportu.
W 1962 roku postanowił na debiut literacki, rok poźniej wydano "Czek dla białego gangu", kilka powieści zostało sfilmowanych czy przełożonych na słuchowiska radiowe. Napisał około 50 pozycji, przetłumaczonych na wiele języków
Porucznik Żytnicki na tropie...
Książka stała się podstawą do scenariusza jednego z odcinkow "O7 zgłoś się".
Powieść milicyjna stała się jedna z odmian powieści kryminalnej XX wieku, publikowana w latach 1955–1991 w krajach komunistycznych Europy Środkowo-Wschodniej. Dochodzenie prowadzone przez milicjanta / adwokata / sędziego w sprawie przestępstwa kryminalnego /...
2022-03-25
Korespondencja, inna niż wszystkie inne!
Listy miłosne pół żartem / pół serio!
Dwoje Wielkich Literatów!
450 listów!
Ta historia, zaczeła się jeszcze w II poł. lat 40.XX wieku. Ona, drobna szatynka związana wtedy z Adamem Włodkiem, on wysoki niebieskooki opalony, sportowiec - literat związany z awangardową plastyczką Marią Jaremianką. Spojrzenia, spojrzenia, myśli, a gdyby on/ona....
Wiersz "Miłość od pierwszego wejrzenia" stanowi analogię do tego, co musi się zdarzyć...
"Oboje są przekonani,
że połączyło ich uczucie nagłe.
Piękna jest taka pewność,
ale niepewność jest piękniejsza.
Sądzą, że skoro nie
znali się wcześniej,
nic miedy nimi nigdy się nie działo.
A co na to ulice, schody, korytarze,
na których mogli się od dawna mijać?
Chciałabym ich zapytać,
czy nie pamiętają -
może w drzwiach obrotowych
kiedyś twarzą w twarz?
jakieś ,,przepraszam'' w ścisku?
głos ,,pomyłka'' w słuchawce?
- ale znam ich odpowiedź.
Nie, nie pamiętają.
Bardzo by ich zdziwiło,
że od dłuższego już czasu
bawił się nimi przypadek.
Jeszcze nie całkiem gotów
zamienić się dla nich w los,
zbliżał ich i oddalał,
zabiegał im drogę
i tłumiąc chichot
odskakiwał w bok.
Były znaki, sygnały,
cóż z tego, że nieczytelne.
Może trzy lata temu
albo w zeszły wtorek
pewien listek przefrunął
z ramienia na ramię?
Było coś zgubionego i podniesionego.
Kto wie, czy już nie piłka
w zaroślach dzieciństwa?
Były klamki i dzwonki,
na których zawczasu
dotyk kładł się na dotyk.
Walizki obok siebie w przechowalni.
Był może pewnej nocy jednakowy sen,
natychmiast po zbudzeniu zamazany.
Każdy przecież początek
to tylko ciąg dalszy,
a księga zdarzeń
zawsze otwarta w połowie."
18.04.1966 roku Kornel Filipowicz wysłał pierwszą wiadomość tekstową; "Ten skromny przyczynek do małpologii proszę przyjąć od Kornela Filipowicza", w kopercie znajdują się fotografie trzech małp z krakowskiego zoo oraz narysowany kwiatek od mężczyzny.
Niezwykle - zwykła korespondencja, która może odbiegać od tradycyjnej formy epistolarnej, papier listowny zostaje zastąpiony karteczkami, bibułkami, ulotkami, fragmentami z np. encyklopedii radzieckiej itd...Cudowna grafiko - plastyko - technika poetki i prozaika staje się doskonałym uzupełnieniem i komentarzem do rzeczywistości, która otaczała tych ludzi, którzy poczucie wolności manifestowali w każdym calu swej egzystencji.
Doskonały dokument przemian społeczno - ekonomiczno - politycznych w PRL-u od wydarzeń kulturalnych, obcowania w środowisku literatów, wolnych zawodów poprzez ustrój komunistyczny, walkę z podstawowymi potrzebami dnia codziennego, staniem w kolejkach, gierkowską odwilżą z paszportem i coca-colą, dobrymi filmami w DKF-ie dla niszowej grupy, sanatoryjno - wypoczynkowe klimaty, koty, koty i wiersz, który powstałpo śmierci Filipowicza i stał się przyczynkiem do tytułu. Pozornie prozaiczna rzeczywistość w korespondencji literatów nakreśla niezwykle barwny i wartościowy świat. Od pierwszej wiadomości Wisława i Kornel zabierają nas do swojego świata, wchodzimy do świata gry słownej, błyskotliwość umysłów, kunszt i szacunek do słowa i partnera, kreatywność i poczucie humoru, niezwykła kolekcja powstających kreacji i kolaży graficzno - obrazkowych, dbałość o detale i szczegóły. Precyzja budowania słowno - myśleniowa dodaje smaczku i obrazuje poziom tej niezwyłej relacji, zawoalowane spostrzeżenia i ich wewnętrzny, wzajemny kod słowny.
"Zakopane 27. 7. 68
Kornelu Kochany!
Smutno mi z wielu powodów, ale najbardziej z Twojego. Dostałeś mój list wysłany jeszcze z Krakowa? Cieszę się, że przynajmniej ryby miałeś spokojne i ta niespodzianka nie przyszła za wcześnie.
Ja także dostałam Twój list (Adam przysłał mi tu pocztę) zapowiadający przyjazd i zapraszający mnie do Wierzynka... Och, co bym dała za to!
Dość powiedzieć, że rozbeczałam się czytając, po raz pierwszy zresztą od przyjazdu, co jest wielkim sukcesem, bo tu płaczą wszyscy, mężczyźni i kobiety, bardzo chętnie i często. Nastroje się udzielają, jedno drugiemu opowiada same potworności, no i tak czas leci. Najgorszy jednak jest ten sanatoryjny rygor; do dwóch tygodni w ogóle mowy nie ma o wytknięciu nosa poza ogrodzenie.
Jednym słowem znalazłam się w kryminale, łagodnym, ale jednak dosyć trudnym do zniesienia dla kogoś, kto zawsze miał swój własny pokój i robił co chciał. W dodatku czeka się jeszcze na proces, czyli ostateczne orzeczenie, które nie zapada wcześniej niż w ciągu dziesięciu dni. Słyszę, że niższych wyroków jak 3 miesiące w ogóle tu nie dają.
Kornelu, czy w ogóle w tych warunkach mam jakiekolwiek prawo zajmować Cię moją osobą? I jakże mi przykro, że właśnie Tobie taką przykrość sprawiam. Jeśli jednak zechcesz, będę do Ciebie dalej pisać i dzwonić czasem koło 5-ej po południu, bo wtedy mamy wolne.
Gdybyś chciał nawet tu przyjechać, nie przyjeżdżaj jeszcze! Jestem tu od niedawna i robię wielki wysiłek, żeby się dostosować do narzuconego mi trybu życia. Twój przyjazd na razie zniweczyłby tę całą pracę i musiałabym z rozżaleniem zaczynać wszystko od początku. Czy możesz to zrozumieć? Bardzo chcę Cię zobaczyć ? ale niechże się trochę ustatkuję, nerwowo przede wszystkim. Ostatecznie jestem silna i jakoś sobie dam radę: początki tylko są trudne. Czuję się nieźle, wyglądam dobrze ? ale tu pełno takich, którzy wyglądają jak tury.
A jak Ty? Bardzo chcę wiedzieć o Tobie wszystko, zarówno o zdrowiu, jak i o Twoich wąsach...
Nie wiem tylko, jak przyjmiesz te rewelacje o mnie. Jeśli masz zamiar martwić się, rób to w sposób umiarkowany. Lekarz powiedział, że w zasadzie jestem silna i odporna. Poza tym powietrze i wieczne nic nie robienie zrobią swoje. Nie myśl ze zgrozą, że mam pismo takie roztrzęsione - piszę przykucnięta na krześle, które się kiwa.
Stół jest zajęty podwieczorkiem na trzy osoby (mam celę trzyosobową), więc miejsca nie ma.
Całuję Cię mój Kochany! Zadzwonię we wtorek - Wisława."
"...Panie Filipowicz!
Osoba z którą się Pan zadajesz to nawet nie wie gdzie ryba ma głowe a gdzie ogon. Zastanóf się Pan czy ta znajomość nie kąpromituje uczciwego rybaka
Przyjaciel."
"Z Warszawy, od kogoś kto myśli o Pani, kocha i tęskni!"
"Kochany Kornelu! Wiadomość, że masz zamiar zgolić wąsy, uderzyła we mnie jak grom z jasnego nieba. Chciałam przecież wypchać nimi poduszeczkę na szpilki"
"Kocham Cię bezustannie (tylko z przerwą obiadową)"
"Przyzwyczaiłem się już do Twojej ?sprawdzalnej? obecności w moim życiu."
"Kornelu!
Oto garść pytań, które mi spać nie dają:
1. Ile gatunków wódki masz w domu?
2. Od kogo Gienia, która tu co niedzielę odwiedza swoją siostrę, dostała te czerwone elastyczne spodnie?
3. Dlaczego wymyślasz sobie tyle trudnych do określenia zajęć, podczas gdy w górach nie ma kto zwozić drzewa?
4. Czemu w całym Zakopanem nie ma nikogo podobnego do Ciebie?
5. Czy Twoja Salomea jest w dalszym ciągu głucha?
6. Kiedy skończysz wreszcie szósty tom powieści p.t. "Zakochany szwagier"?
7. Dlaczego wydaje mi się, że ledwie miesiąc byliśmy razem, a teraz już rok osobno?
8. Jaka znowu polonistka pisze o Tobie pracę magist[erską] - i dlaczego to nigdy nie jest polonista?
9. Dokąd się dzisiaj wybierasz w tej śnieżnobiałej koszuli, co?
10. Czy jak wrócę kiedyś, będziesz mi znowu mówił Wiesławo?"
"Kornelu spod lady!
Nikt mnie tu nie docenia jako kobiety, ale za to moje kwalifikacje zawodowe są w pełni wykorzystywane. Co zdolniejsi pacjenci piszą np.:
"Na werandzie ma być cisza,
ale prezes ciągle misza"
i potem przychodzą do mnie i pytają, czy to dobre. Będę musiała chyba bardzo prędko wyzdrowieć.
W."
"Och Kornelu Kochany, jeszcze wczoraj, nie mając od Ciebie nic oprócz karteczki z Turkami, wysłałam do Kocka liścik - dziś dopiero dostałam od Ciebie list i drugą karteczkę równocześnie. Piszę więc już nie na te piękne Łysobyki, tylko na Baranów, licząc się z tym, że naszej poczcie wcale się nie spieszy. Grunt, że wiadomości o bardzo ważnych, od dawna oczekiwanych Nominacjach docierają do narodu w porę. Reszta nie ma już takiej doniosłości. Cóż dopiero mówić o listach z amorami!"
"Chcę bardzo, żebyś był zdrów i w dobrym humorze. Miauczenie Twojego kota dochodzi wśród nocnej ciszy aż na moją ulicę. Widać z tego, że nic nie robi tylko tęskni, a przecież zostawiłeś mu jak zwykle prace zlecone, pewnie jakąś nową i znakomitą powieść do napisania. Czytałam jego ostatnią nowelę w "Tyg[odniku] P[owszechnym]". Jest bardzo piękna. Naprawdę, wielką masz pociechę
z tego miłego stworzenia. Ja tu nikogo takiego nie mam, krasnoludki z powodu upałów odmówiły wszelkiej pomocy, a zresztą szczerze mówiąc są to tylko mali grafomani."
"Nie gniewaj się, że śniłam Ci się w złym humorze. To albo nie byłam ja, albo miałam się w tej formie śnić komu innemu. Byłam w kinie na Giulietcie i duchach Felliniego, jak wiesz, film nieudany z różnych powodów. W każdym razie nie podobał się ani Gieni, ani mnie. Byłam także w wesołym miasteczku i jeździłam na diabelskim kole. Wszystko to jednak w towarzystwie, które ani nie powinno, ani nawet nie może Cię niepokoić. Kornelu, w piątek miną dwa tygodnie, odkąd się nie widzieliśmy. Jedna lampa u sufitu znowu się nie świeci. "L" w Biprostalu nadal nie naprawione.
Byłoby to wszystko przeraźliwie smutne, gdybym nie wiedziała, że wreszcie kiedyś będzie inaczej. Całuję Cię mocno - Twoja Wisława."
"Wisełko kochana, zapraszam Cię na obiad do Wierzynka w poniedziałek i całuję - K."
Zaproszenie do zamkniętego, bardzo osobistego dialogu dwojga ludzi, którzy bardzo dbali o dyskrecję swojej relacji, o której wiedziała wybrana grupa bliskich przyjaciół.
Ponad dwudziestoletni związek nie został zalegalizowany, nigdy nie zamieszkali razem, określali sie jako konie cwałujące obok siebie...czułość, zażyłość, akceptowanie inności / zainteresowań partnera (np: ryby prozaika, byli mężczyźni orbitujący czy urok osobisty Filipowicza, który przyciągał kobiety, Astoria noblistki, Hrabina Heloiza Lanckorońska i plenipotent Eustachy Pobóg-Tulczyński kreacja z przymróżeniem oka sprzed 60 lat) szacunek i miłość (uwielbienie i niepewność zakochanej kobiety , oddanie i ubóstwianie dwojga nastolatków a nie dojrzałych osób), która po 40-stce/50-tce może być u dojrzałych partnerów najlepszym okresem w życiu.
Ostatni list Kornel Filipowicz napisał w 1981 roku a Wisława Szymborska 15 pażdziernika 1985 roku, w 1990 roku zmarł Kornel Filipowicz.
Korespondencja, inna niż wszystkie inne!
Listy miłosne pół żartem / pół serio!
Dwoje Wielkich Literatów!
450 listów!
Ta historia, zaczeła się jeszcze w II poł. lat 40.XX wieku. Ona, drobna szatynka związana wtedy z Adamem Włodkiem, on wysoki niebieskooki opalony, sportowiec - literat związany z awangardową plastyczką Marią Jaremianką. Spojrzenia, spojrzenia, myśli, a gdyby...
2022-03-02
Spod Babiej Góry prosto do szpitala, z którego akurat wypada dosłownie pewna lekarka na bruk...
Baśka Zajda wkracza do akcji i bardzo się angażuje.
Autorka po dobrym debiucie postanowiła na warsztat wziąć temat nieuleczalnie chorych dzieci i ich rodziców. Niezwykle trudny i bolesny rozdział dla rodziców i małych pacjentów. Determinacja, heroizm i walka z bezdusznością urzędników, sztabem pracowników medycznych, własnymi lękami i bezsilnością ale i społeczeństwem, które patrzy przez pryzmat własnych oczekiwań i tendencji. Koncerny farmacetyczne, fundacje, miliony zaangażowanych ludzi, wolontariuszy w akcje społeczne, zbiórki pieniędzy i rodzice oraz dzieci, machina, która nakręca się, walczy z przeciwnościami i znieczulicą.
Problem społeczny, który może dotyczyć każdego i intryga kryminalna świetnie pociągnięta.
Nieźle się czyta.
Spod Babiej Góry prosto do szpitala, z którego akurat wypada dosłownie pewna lekarka na bruk...
Baśka Zajda wkracza do akcji i bardzo się angażuje.
Autorka po dobrym debiucie postanowiła na warsztat wziąć temat nieuleczalnie chorych dzieci i ich rodziców. Niezwykle trudny i bolesny rozdział dla rodziców i małych pacjentów. Determinacja, heroizm i walka z bezdusznością...
2022-02-10
Lata 70.XX wieku w nadmorskich klimatach Trójmiasta.
Szpital, atrakcyjna pielęgniarka i gangsterzy...przewidywalne
Powieść milicyjna stała się jedna z odmian powieści kryminalnej XX wieku, publikowana w latach 1955–1991 w krajach komunistycznych Europy Środkowo-Wschodniej. Dochodzenie prowadzone przez milicjanta / adwokata / sędziego w sprawie przestępstwa kryminalnego / zbrodni, by ukazać jego schemat / działanie , przyczyny i okoliczności.
Reżim komunistyczny, ideologia, koloryt socrealizmu, propaganda, walka z kapitalizmem, inicjatywą prywatną , przedstawicielami średniego aparatu państwowego.
Powieść milicyjna była odpowiedzią na światowe klasyki kryminalne i kapitalistyczne twórczości Agaty Christie, Edgara Wallace’a.
Przedstawiciele gatunki i prekursorzy:
1. Tadeusz Kostecki vel Krystyn T. Wand, W. T. Christine
2. Andrzej Piwowarczyk
3. Adam Bahdaj vel Dominik Damian
4. Anna Kłodzińska vel Stanisław Załęski i Mierzański
5. Jerzy Korycki vel Jerzy Edigey
6. Aleksander Minkowski vel Marcin Dor, Alex Hunte
7. Zbigniew Safjan vel Andrzej Zbych
8. Helena Sekuła vel Helena Turbacz
9. Maciej Słomczyński vel Kazimierz Kwaśniewski
10. Krzysztof Teodor Toeplitz vel Krzysztof Deuter
11. Andrzej Wydrzyński vel Artur Morena
12. Zygmunt Zeydler-Zborowski.
Jerzy Edigey vel Jerzy Waldemar Korycki (1913 - 1983)
polski pisarz, adwokat i działacz społeczny pochodzenia tatarskiego.
Pochodzenie z tatarskiej rodziny szlacheckiej (herbu Koryca), osiadłej na Litwie w XVI wieku. Literacki pseudonim „Edigey” przyjął od zawołania „Edigiej-Emirza”, przodka emira Edigeya, który przewodził plemieniu Mangytów i Złotej Ordzie w latach 1400 do 1412.
W życiu zajmował się rożnymi profesjami od dziennikarstwa, prawa czy trenowania wioślarzy z zasługami dla sportu.
W 1962 roku postanowił na debiut literacki, rok poźniej wydano "Czek dla białego gangu", kilka powieści zostało sfilmowanych czy przełożonych na słuchowiska radiowe. Napisał około 50 pozycji, przetłumaczonych na wiele języków.
Lata 70.XX wieku w nadmorskich klimatach Trójmiasta.
Szpital, atrakcyjna pielęgniarka i gangsterzy...przewidywalne
Powieść milicyjna stała się jedna z odmian powieści kryminalnej XX wieku, publikowana w latach 1955–1991 w krajach komunistycznych Europy Środkowo-Wschodniej. Dochodzenie prowadzone przez milicjanta / adwokata / sędziego w sprawie przestępstwa kryminalnego /...
Łukasz Orbitowski zabiera nas w niesamowitą podróż do Gdyni końcówki lat 50.XX wieku.
Gdynia do 1926 roku była wioską rybacką, dynamiczny rozwój społeczno-gospodarczo-ekonomiczno-socjologiczny, dalej wzrost przyjezdnych, walory rekreacyjno-turystyczne otwierają miasto na letników.
Topograficzno - architektoniczny klimat miasta z osiedlem Paged, Dom Marynarza, Inter-Clubem, Stylowa, Babie Doły, kościół św. Rocha i częściowo Gdańsk z okolicami Politechniki i Akademii Medycznej. Przekrój mody lat 50.XX , który zawdzięczamy rubryce "Moda" z Przekroju Barbary Hoff, Helena Kraft vel Barska czerpała z tego okna na świat.
Magiczny realizm wprowadza nas w dwa ciekawe wydarzenia z tajemniczym obiektem, który wpadł do basenu przy nabrzeżu, oraz spektakularna ucieczka motorówką do Szwecji.
Meteoryt, satelita czy statek kosmiczny pojawił się 21 stycznia 1959 roku w godzinach 5.00-6.00 rano, w gdyńskim porcie, który spadł do basenu przy nabrzeżu. Małżeństwo Płonczkierow dwa dni później zgłosiło to do "Wieczoru Wybrzeża" i wysłany dziennikarz zaczął wypytywać. Dzisiaj to miejska legenda, która dodaje kolorytu na pierwsze bliskie spotkanie z UFO.
Wielka miłość, wielka ucieczka, spektakularność, sensacja z wątkiem szpiegowskim i niesamowita przygoda z siermiężnego socrealizmu. Prawdziwa historia zaczęła się w 1958 roku w Gdyni, studentka stomatologii Ewa Góra i radziecki kapitan niszczyciela Nikołaj Artamonow. Skomplikowa sytuacja i ograniczenia doprowadziły do podjęcia decyzji o ucieczce. Motorówką dostali się do Szwecji, tam w ambasadzie amerykańskiej Artamonow vel Szadrin staję się podwójnym agentem.
Wyjazd do Stanów Zjednoczonych, w ZSRR wyrok i kara śmierci, nowe życie, małżeństwo.
W latach 70.XX wieku nastąpił rozrachunek, potrójna agentura, KGB, CIA, podróż do Wiednia i uprowadzenie. Ewa vel Blanka Szadrin przez wiele lat poszukiwała męża, by w latach 80.XX dowiedzieć się, że nie żyje.
Dwutorowo prowadzona akcja. Czasoprzestrzeń od lat 50.XX wieku, dalej Stany Zjednoczone( lata 60. i 70.XX z prezydenturą Johna F. Kennedy'ego, jego zabójstwo, dalej Nixon u władzy, demonstracje na ulicach), czasy współczesne rok 2017 Gdynia.
Mozaikowa opowieść, wplecione dwie historie, które drobnymi elementami pokazują silę i potęgę komórki rodzinnej.
Trudne relacje i więzi (matka-syn), emocjonalna strona i przeszłość. Przeszłość, stanowi pomost z teraźniejszością. Historia zadaje pytania, o tożsamość, o poszukiwanie samego siebie, o ciężarze niezamkniętych spraw, podjętych decyzjach, pragnieniach, namiętnościach i marzeniach, młodości i pokonywaniu granic i niemożliwego.
Czyta się jednym tchem. Polecam.
Łukasz Orbitowski zabiera nas w niesamowitą podróż do Gdyni końcówki lat 50.XX wieku.
więcej Pokaż mimo toGdynia do 1926 roku była wioską rybacką, dynamiczny rozwój społeczno-gospodarczo-ekonomiczno-socjologiczny, dalej wzrost przyjezdnych, walory rekreacyjno-turystyczne otwierają miasto na letników.
Topograficzno - architektoniczny klimat miasta z osiedlem Paged, Dom Marynarza, Inter-Clubem,...