Skóra

- Kategoria:
- kryminał, sensacja, thriller
- Wydawnictwo:
- Initium
- Data wydania:
- 2021-01-15
- Data 1. wyd. pol.:
- 2021-01-15
- Liczba stron:
- 496
- Czas czytania
- 8 godz. 16 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788366328464
- Tagi:
- kryminał seryjny zabójca policja wrocław zabójstwa morderstwo majchrzak okrucieństwo zbrodnia Kościelny wydział zabójstw policjanci thriller literatura polska seryjny morderca psychopata brutalność
Okładka roku 2021 w plebiscycie Złoty Kościej 2021.
„Przeszli do następnej sali. Spod ich stóp zaczęły uciekać szczury. Do smrodu, który wypełniał budynek, doszły jeszcze piski gryzoni. Udali się do miejsca, gdzie szczury piszczały najgłośniej. Majchrzak rozproszył mrok światłem latarki i ich oczom ukazał się makabryczny widok. Władek usłyszał zza pleców głos Wojtka:
– O kurwa!
Dwóch mundurowych zaczęło wymiotować, przytrzymując się ściany.
– Wezwij tu techników, niech zabezpieczą teren – rzucił Majchrzak.
Gdy Wojtek poszedł, komisarz spojrzał na ścianę. Rozpięte były na niej zwłoki młodej kobiety, z rękami przybitymi do muru. Wyglądała jak Jezus, tylko brakowało kilku rzeczy. Po pierwsze, nie było krzyża. Po drugie, brakowało jej skóry z przodu ciała. A po trzecie, pozbawiona była wnętrzności, do których dorwały się już szczury. Nad i pod ciałem kobiety widoczny był napis zrobiony krwią. Litery układały się w zdanie: «Człowiek jest uczniem, cierpienie jest jego nauczycielem»”.
We Wrocławiu zostają odnalezione zwłoki młodej kobiety pozbawione fragmentu skóry. Ta przerażająca zbrodnia zaczyna się powtarzać –w ciągu następnych dni policja natrafia na kolejne ciała ofiar seryjnego zabójcy.
Władek Majchrzak, doświadczony policjant wydziału zabójstw wrocławskiej komendy, formuje specjalny zespół, którego zadaniem jest powstrzymanie okrutnego, ale i niezwykle inteligentnego psychopaty.
Nadkomisarz będzie musiał stawić czoła wyjątkowo trudnemu wyzwaniu, rzutującemu na jego ustabilizowane dotąd życie prywatne i zawodowe.Czy policjantowi uda się rozwiązać zagadkę i schwytać przebiegłego mordercę?
Mocny i wyjątkowo zaskakujący kryminał z potężnym ładunkiem emocjonalnym, ukazujący ciemną stronę miasta, ale i mroczną stronę ludzkiej psychiki. Brutalna, bezkompromisowa i przejmująca „Skóra” zostanie z wami na długo po przeczytaniu ostatniej strony…
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Ciebie zainteresować
Oceny
Cytaty
Nie, ja nie grożę. Grozi ktoś, kto jest na tyle słaby, aby groźby nie spełnić.
Jebana rzeczywistość, gdzie kat staje się ofiarą, a ofiara katem.
OPINIE i DYSKUSJE
Jedna z moich ulubionych. Humor chłopaków z wydziału idealnie wpasowuje sie w mój własny. Brutalność na dobrym poziomie. Czuję, że podczas blokady czytelniczej nie raz do niej wrócę. Zakończenie "za krótkie" ale każda książka musi sie kiedyś skończyć ;)
Jedna z moich ulubionych. Humor chłopaków z wydziału idealnie wpasowuje sie w mój własny. Brutalność na dobrym poziomie. Czuję, że podczas blokady czytelniczej nie raz do niej wrócę. Zakończenie "za krótkie" ale każda książka musi sie kiedyś skończyć ;)
Pokaż mimo to"Skóra"
Piotr Kościelny
czyta Wojciech Maślak
audiobook @storytel.pl
* "Jebana rzeczywistość, gdzie kat staje się ofiarą, a ofiara katem."
* "Właśnie to mnie fascynuje w lustrach, odbijały tyle ludzkich twarzy, nie łatwo się oprzeć wrazeniu iż jakaś cząstka każdej z tych osób została."
Na ulicach Wrocławia pojawia się seryjny morderca, który brutalnie zabija swoje ofiary. Władek Majchrzak, policjant wydziału zabójstw zbiera ekipę by odnaleźć sprawcę.
Tak, to była dobra historia, emocji w niej nie brakuje, poczułam również ból, bo powiem Wam tak genialnych opisów zbrodni, zwłok nie czytałam dawno i mimo wszystko były genialne! Takie jak lubię najbardziej, przerażające, krwiste i budzące przerażenie, że jest ktoś kto tego dokonuje z zimną krwią.
Fabuła mnie zaintrygowała od pierwszych zdań i pochłonęła mnie aż do samego końca, tylko czekałam na moment aż wyjdę z psem, aby móc słuchać dalej i czerpać radość z poznawania dalszych losów bohaterów, postępów w śledztwie i zbrodni 🫣
Akcja jest prawie cały czas, są momenty kiedy towarzyszymy bohaterom w innych sytuacjach nie tylko w śledztwie i akcji, co było ciekawą odskocznią.
Opisy są genialne, rewelacyjne i takich brutalnych oczekuję od tego typu książek i dostałam aż nad to, bo momentami aż mnie bolało.
Sam umysł naszego psychopaty, bo inaczej go nie nazwę jest dosyć intrygujący, niby wiem dlaczego to robił, ale nie do końca i to jest niesamowite, bo nigdy nie poznamy człowieka na 100%, a tym bardziej jego umysłu i to co w nim jest.
Bohaterzy byli dobrze skonsturowani, każdy był inny, charaktery z własnymi problemami. Majchrzaka polubiłam od razu, lubię postacie, które wiedzą czego chcą i nie pozwolą sobie w kasze dmuchać. 😎
Emocji tutaj nie zabraknie to Wam gwarantuje! U mnie był to totalny rollercoster.
Mam mały minus do książki nie wszystkie wątki były zakończone, a lubię kiedy wiem co działo się później i jak się zakończy całość, ale to taki tyci minus. Przeboleję go. 😁
Słuchało mi się jej świetnie, przeważnie wieczorami na spacerze z Perunem oj dodałam sobie klimatu 🤩
Wojciech Maślak wykonał kawał dobrej roboty w oddaniu życia w każdego z bohaterów oraz ich emocji. Kolejny lektor trafi na moją listę ulubieńców 😁
Podsumowując mocny i zaskakujący kryminał z ładunkiem emocjonalnym i to ogromnym. Tutaj poznacie ciemną stronę miasta, ale i mroczną stronę ludzkiej psychiki.
Opisy są nie dla osób o słabych nerwach. Z mojej głowy historia zrobiła po prostu sieczkę, bo takiego bestialstwa sobie nie wyobrażałam nigdy. Ale książka pod tym względem właśnie jest świetna! 🫣
Polecam! ❤
"Skóra"
więcej Pokaż mimo toPiotr Kościelny
czyta Wojciech Maślak
audiobook @storytel.pl
* "Jebana rzeczywistość, gdzie kat staje się ofiarą, a ofiara katem."
* "Właśnie to mnie fascynuje w lustrach, odbijały tyle ludzkich twarzy, nie łatwo się oprzeć wrazeniu iż jakaś cząstka każdej z tych osób została."
Na ulicach Wrocławia pojawia się seryjny morderca, który brutalnie zabija swoje...
Troche zbędnych opisów jak dla mnie.
Troche zbędnych opisów jak dla mnie.
Pokaż mimo toDobra książka, chociaż wielokrotnie miałam wrażenie, że niektóre momenty są dosyć naciągane, wręcz naiwne bądź takie, które można było sobie darować. Sam pomysł na fabułę jak zwykle świetny, ale podczas lektury dało się wyczuć, że jest to jedna z pierwszych książek Autora i że jeszcze nie rozwinął w niej swojego potencjału (choć zaskoczeniem jest fakt, że "Zwierz"- jeden z najlepszych kryminałów jakie czytałam - został napisany przed "Skórą").
Dobra książka, chociaż wielokrotnie miałam wrażenie, że niektóre momenty są dosyć naciągane, wręcz naiwne bądź takie, które można było sobie darować. Sam pomysł na fabułę jak zwykle świetny, ale podczas lektury dało się wyczuć, że jest to jedna z pierwszych książek Autora i że jeszcze nie rozwinął w niej swojego potencjału (choć zaskoczeniem jest fakt, że...
więcej Pokaż mimo toOgólnie bardzo dobry kryminał, ale jest dużo darowujących szczegółów jak np. grzyby w maju? Slang policyjny bardzo cierpki i w kółko zamiast kobieta to "dupa". Czy na pewno policjanci tak mówią? Nadużywanie słowa "właśnie". Ktoś zawsze właśnie coś robił.....
Ogólnie bardzo dobry kryminał, ale jest dużo darowujących szczegółów jak np. grzyby w maju? Slang policyjny bardzo cierpki i w kółko zamiast kobieta to "dupa". Czy na pewno policjanci tak mówią? Nadużywanie słowa "właśnie". Ktoś zawsze właśnie coś robił.....
Pokaż mimo toSpodziewałem się po tej książce dużo, wydanie nieodstające od bardziej popularnych wydawnictw, sporo pozytywnych opinii, dostałem natomiast naiwna historię o wyrafinowanym zabójcy, którego domyśliłem się już w połowie czytania.
Spodziewałem się po tej książce dużo, wydanie nieodstające od bardziej popularnych wydawnictw, sporo pozytywnych opinii, dostałem natomiast naiwna historię o wyrafinowanym zabójcy, którego domyśliłem się już w połowie czytania.
Pokaż mimo toMroczne, brutalne, jendnak szybko można wydedukować zakończenie,
Mroczne, brutalne, jendnak szybko można wydedukować zakończenie,
Pokaż mimo toDobry, mocny początek. Niestety im dalej tym gorzej.
Dobry, mocny początek. Niestety im dalej tym gorzej.
Pokaż mimo toTrafiłam na ten kryminał przypadkiem, a że kiedyś przeczytałam, że autor jest dobry postanowiłam sprawdzić i nie zawiodłam się.
Akcja trzymająca w napięciu i do samego końca nie wiedziałam kto jest sprawcą, chociaż miałam podejrzenia nie powiem czy słuszne 😊.
Jak każdy dobry kryminał czyta się bardzo szybko i ciężko odłączyć książkę, by zrobić coś innego niż prowadzić śledztwo razem z bohaterami.
Polecam, moja ocena 8/10
Trafiłam na ten kryminał przypadkiem, a że kiedyś przeczytałam, że autor jest dobry postanowiłam sprawdzić i nie zawiodłam się.
więcej Pokaż mimo toAkcja trzymająca w napięciu i do samego końca nie wiedziałam kto jest sprawcą, chociaż miałam podejrzenia nie powiem czy słuszne 😊.
Jak każdy dobry kryminał czyta się bardzo szybko i ciężko odłączyć książkę, by zrobić coś innego niż prowadzić...
Oceny książek autora zachęciły mnie, by po nie sięgnąć. Spodziewałam się jednak czegoś lepszego. Ciężko pozbierać mi myśli po tej książce, by ułożyć logicznie to, co mi się w niej nie podobało. Oczekiwałam szybkiej, wciągającej akcji ( może za bardzo przyzwyczaiłam się do dynamicznego Piotrowskiego),a to, co zastałam było rozwleczone i jak dla mnie-bez konkretnego motywu. Nie wiem po co były wstawki z innymi przestępstwami, nic nie wnosiły one do lektury. Poza tym samobójstwo opisane w jednym z rozdziałów jest spisane z gry "czarne historie"- to dość zabawne, bo grałam w nią tylko raz i właśnie tę zagadkę rozwiązałam. Nie rozumiem motywu sprawcy, gdzieś tam w między czasie wiemy, że to może być on, bo nie chce przesłuchać ocalałej ofiary (swoją drogą nie było wytłumaczone dlaczego akurat ją ocalił) , ale pod koniec nie ma wyjaśnienia po co to robił. Chciał wkopać męża Izy,żeby się go "pozbyć"? No dobrze, ale nasuwa się pytanie: czy on utrudniał by jej odejście? Może mieli jakieś zobowiązania, może żona liczyła na jakąś gotówkę/dom (wątpię- ona była lekarzem medycyny estetycznej, wiec raczej więcej zarabiała od męża policjanta)? Naciągane. Poza tym, on sam miał kochankę, te małżeństwo wisiało na włosku. Wiedział, że nie zabija jego przyjaciel, dlaczego do niego nie poszedł? Po co były cytaty? Do czego miały nawiązywać? Zapowiadało się dobrze, dla mnie zostało rozgrzebane i zostawione. Co dalej: dziennikarka. Wie, że zabójcą jest policjant, ale co tam, wsiada do auta jednego z nich i nawet nie martwi się, że nie ma telefonu. Dla mnie było tez za dużo postaci, po prostu myliły mi się już nazwiska policjantów. Poza tym wszyscy dla mnie wydawali się bez uczuć, przez co cała ta książka była dla mnie "sucha", bez wyrazu. Do tego te wtrącane ich przemyślenia... Żona Majchrzaka- pierze, gotuje, bawi dziecko i spełnia każde zachcianki męża: co to miało być? Do końca też nie zostało wytłumaczone, po co oni zginęli, nie wpisywali się w ten schemat (kiepski,bo kiepski, ale zawsze) i właściwie: czy zginęli na pewno? Rozumiem, że zabójca polował na ofiary, które coś sobie poprawiały, ale np. ostatnia ofiara, Teresa: to był jej kompleks, tak jak znamię dziewczyny, którą wypuścił. Ona nie powiększyła ust dla swojego widzi mi się...Uważam, że moja ocena 5 to i tak jest za dużo jak na tę pozycję.
Oceny książek autora zachęciły mnie, by po nie sięgnąć. Spodziewałam się jednak czegoś lepszego. Ciężko pozbierać mi myśli po tej książce, by ułożyć logicznie to, co mi się w niej nie podobało. Oczekiwałam szybkiej, wciągającej akcji ( może za bardzo przyzwyczaiłam się do dynamicznego Piotrowskiego),a to, co zastałam było rozwleczone i jak dla mnie-bez konkretnego motywu....
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to