Smutki wszelkiej maści Mariana Leky 7,3
ocenił(a) na 91 tydz. temu Jeżeli miałabym wybrać jedną jedyną książkę, która będę mogła czytać do końca życia to wybrałabym właśnie "Smutki wszelkiej maści". Dlaczego? Bo nikt tak pięknie nie umie o codzienności i jej trudnach jak Leky. Ta książka to cudowny plasterek, który otula puchatą kołderką emocji i wzmacnia ducha mądrością podaną tak delikatnie, że rozpuszcza w środku, wszystko to, co dotąd było twarde. Pozwala nabrać tak potrzebnego nam dystansu, wzruszyć się i być po prostu cholernie smutnym. Pozwala akceptować całą gamę uczuć kotłujących się na co dzień w naszym miękkim środku.
Ta książka, troszkę wbrew tutułowi, jest szczęściem. Wywołuje uśmiech i daje nadzieję, że jednak człowiek bywa dobry dla drugiego człowieka. To właśnie w niej braciszek wgłębiduch podpowiada, że to ciepło, które rozlewa się po serduchu to coś pięknego. I ja mu uwierzyłam! Fajnie było spotkać nauczyciela chemii, któremu skarpetka marszczy sie pod nicością. Porozmawiać, że strachem, który nie studował medycyny, a zachowywał się jakby pozjadał wszystkie rozumy. Dobrze było ujrzeć dusze do naprawy i smutek, który był wyprowadzany na spacer.
Wiele tu o tajemnicy, która nigdy, nawet na początku, nie była koloru kremowego. Decyzji, która tylko udaje, że chce zostać podjęta. Strachu, który odczuwamy, gdy spełnia się nasze wielkie pragnienie. Złości, która jest niczym innym jak pogniecionym nieszczęściem i pogniecioną samotnością. Ciszy, która nie da sobie nic powiedzieć. No i to lądowanie w pętli oczekiwań. Znacie to, prawda? No to może czas zażyć tabletkę na wdupamienie?
"Smutki wszelkiej masci" to urocza, ciepła i dającą wytchnienie lektura. Ukazująca codzienność tak zwyczajnie i poetycko, że aż można się nią zachłysnąć. Normalizuje i oswaja smutki. Książkę można z powodzeniem czytać fragmentami. Wyrywać mądrości i radości bez planu. Ja po jej przeczytaniu czuję się otulona, ukochana i rozbawiona. Czuję, że wszystko jest na swoim miejscu. Każda emocja została przyjęta z troską i delikatnością.
Mam nadzieję, że zachęciłam Was do sięgnięcia po tę książkę. warto 🤍