Powiedzieć, że „Szymek” to kryminał, to jak nie powiedzieć o tej pozycji nic. Ta książka to nie typowy kryminał, w którym jest ofiara, znajdujemy sprawcę i cieszymy się z typowego happy end’u. Ta książka to historia, która pozostawia czytelnika z pewnymi przemyśleniami, weryfikuje podejście do życia, pokazuje granice, które każdy z nas ma i których przekroczenie może doprowadzić do śmierci…

Szymon Dąbrowski był zwykłym nastolatkiem - chodził do szkoły, pragnął miłości i akceptacji rówieśników. Pewnego dnia, z niewiadomego dla najbliższych powodu ginie pod kołami pociągu niedaleko swojego domu. Co sprawiło, że chłopak posunął się do tak drastycznego kroku? Odpowiedzi na te oraz wiele innych pytań poszukuje komisarz Żmigrodzki - wieloletni specjalista z wydziału zabójstw, który parę lat wcześniej doprowadził do wykonania kary śmierci na niewinnym człowieku…

Tak jak wskazałam wcześniej, „Szymek” to nie tylko zwykły kryminał - to dramat, a zarazem książka psychologiczna pokazująca podstawowe problemy nastolatków jakim jest odrzucenie, poszukiwanie własnego ja, ustalanie potrzeb seksualnych, odkrywanie swojej orientacji, a także potrzeba akceptacji i chęć zemsty za krzywdy dokonane osobie bliskiej. Jednocześnie w książce poruszony jest również problem uzależnienia, grup społecznych, które w latach 90-tych determinowały wydarzenia zarówno w szkołach jak i w różnych miejscach miasta. Dwie linie czasu, które wprowadza autor pozwalają czytelnikowi zapoznać się z historią zarówno z punktu widzenia osób, które próbują dotrzeć do prawdy po tragicznych zdarzeniach, ale również z punktu widzenia samej ofiary - poznać jej uczucia, a także zrozumieć motywację do podjęcia takiej, a nie innej decyzji.

Zdecydowanie 9/10!

Powiedzieć, że „Szymek” to kryminał, to jak nie powiedzieć o tej pozycji nic. Ta książka to nie typowy kryminał, w którym jest ofiara, znajdujemy sprawcę i cieszymy się z typowego happy end’u. Ta książka to historia, która pozostawia czytelnika z pewnymi przemyśleniami, weryfikuje podejście do życia, pokazuje granice, które każdy z nas ma i których przekroczenie może...

Od samego początku wciągająca. Klimat lat 90 fantastycznie oddany. Nie ma przesady, nie ma dramatyzmu a trafia w punkt. Temat dzisiaj bardzo aktualny jeśli chodzi o nastolatków a przedstawiony przez pryzmat tamtych czasów jest taki bardziej prawdziwy i realny. Naprawdę poruszyła.

Od samego początku wciągająca. Klimat lat 90 fantastycznie oddany. Nie ma przesady, nie ma dramatyzmu a trafia w punkt. Temat dzisiaj bardzo aktualny jeśli chodzi o nastolatków a przedstawiony przez pryzmat tamtych czasów jest taki bardziej prawdziwy i realny. Naprawdę poruszyła.

“Szymek” to kolejna pozycja tego autora, którą warto przeczytać. Kolejny raz nie mamy tutaj tylko kryminału - ale dramat, który jest opatrzony wątkiem kryminalnym. Autor bardzo sprawnie żongluje dwoma liniami czasowymi. Świetne jest też pokazanie całości oczami ofiary. Z jednej strony, mamy tu mocny kryminał, a z drugiej, elementy powieści obyczajowej oraz psychologicznej. Czytelnik przygląda się śledztwu, ale także historii Szymka i jego brata. Zło wręcz zalewa czytelnika. Książka skłania do refleksji nad problemami, co sprawia, że “Szymek” to nie tylko kryminał, ale także literatura, która zachęca do myślenia.

“Szymek” to kolejna pozycja tego autora, którą warto przeczytać. Kolejny raz nie mamy tutaj tylko kryminału - ale dramat, który jest opatrzony wątkiem kryminalnym. Autor bardzo sprawnie żongluje dwoma liniami czasowymi. Świetne jest też pokazanie całości oczami ofiary. Z jednej strony, mamy tu mocny kryminał, a z drugiej, elementy powieści obyczajowej oraz psychologicznej....

Dramatyczna historia Szymka Dąbrowskiego, zaledwie 15latka w I klasie technikum, gnębionego, osamotnionego.... brak słów!
Autor świetnie oddał klimat lat 90tych w powieści oraz zobrazował społeczeństwo tak jak to poniekąd pamiętam. Poruszanych wątków jest wiele, fabuła świetna, przemyślana a zakończenie odpowiednie (choć takie przeszło mi przez myśl za sprawą podpowiedzi autora). Wiarygodnie przedstawiona też praca Policji jak np. alkoholizm, naciąganie dowodów.
Mocna, może szokować. Polecam do przeczytania i dla młodzieży i rodzicom.

Dramatyczna historia Szymka Dąbrowskiego, zaledwie 15latka w I klasie technikum, gnębionego, osamotnionego.... brak słów!
Autor świetnie oddał klimat lat 90tych w powieści oraz zobrazował społeczeństwo tak jak to poniekąd pamiętam. Poruszanych wątków jest wiele, fabuła świetna, przemyślana a zakończenie odpowiednie (choć takie przeszło mi przez myśl za sprawą podpowiedzi...

Autor poruszył bardzo ważny i trudny temat. Śmierć zawsze jest przykra, ale w momencie kiedy sam człowiek odbiera sobie życie i to jeszcze nastolatek, zachodzimy w głowie dlaczego do tego doszło.

Choć Szymek to postać fikcyjna, to niestety temat samobójstw wśród nastolatków jest prawdziwy. I mimo, że w książce mamy lata dziewięćdziesiąte, to jeśli chodzi o sam hejt to niewiele się zmieniło. Zmieniły się może metody, jednak gnębienie słabszych, innych od reszty to wciąż zmora wielu szkół.

My dorośli mając wiedzę pozyskaną w dorosłym życiu często bagatelizujemy problemy nastolatków i wmawiamy sobie, że przecież też byliśmy dzieciakami i że w przyszłości są inne cięższe tematy do zmartwień. Zapominamy jednak o najważniejszym - że na ten moment, dany dzieciak jest po prostu nastolatkiem, nie ma tej dorosłej wiedzy, często jest zagubiony i może zwyczajnie się bać lub wstydzić prosić o pomoc.

Najbardziej przerażające jest to, że wokół Szymka było wielu dorosłych, którzy nie zadali sobie trudu, aby dowiedzieć się co jest przyczyną siniaków i zadrapań chłopaka. Przymykanie oczu, bo przecież dzieciaki się biją, to normalne, że się kłócą - normalne, że popychają - normalne. A, że rzucają się pod pociąg czy skaczą z dachu?

Książka myślę, że dobrze oddaje klimat lat dziewięćdziesiątych. Choć sam temat jest trudny i warto o nim wspominać, to sama książka mnie aż tak nie porwała. Zakończenia domyśliłam się na długo przed rozwiązaniem. Nie mniej jednak warto było po nią sięgnąć.

Autor poruszył bardzo ważny i trudny temat. Śmierć zawsze jest przykra, ale w momencie kiedy sam człowiek odbiera sobie życie i to jeszcze nastolatek, zachodzimy w głowie dlaczego do tego doszło.

Choć Szymek to postać fikcyjna, to niestety temat samobójstw wśród nastolatków jest prawdziwy. I mimo, że w książce mamy lata dziewięćdziesiąte, to jeśli chodzi o sam hejt to...

Książka jak dla mnie, ani dobra ani zla.
Temat bardzo trudny, ale przekazany tak że Ach!!!
Czym więcej napisanych książek nie zawsze znaczy że lepiej.
Lubie pana Kościelnego książki, ale ta jakoś mimo trudnego tematu do mnie nie trafiła.
Nie zniechecam do czytania, to tylko moje odczucie.

Książka jak dla mnie, ani dobra ani zla.
Temat bardzo trudny, ale przekazany tak że Ach!!!
Czym więcej napisanych książek nie zawsze znaczy że lepiej.
Lubie pana Kościelnego książki, ale ta jakoś mimo trudnego tematu do mnie nie trafiła.
Nie zniechecam do czytania, to tylko moje odczucie.

Nie wiem, skąd autorowi przyszła analogia skinhead=nacjonalista=prawicowiec=chrześcijanin. Ogromny problem, mówiąc łagodnie, braku tolerancji dla inności, a w rzeczywistości używaniu siły fizycznej i poniżaniu, a nawet upadlaniu nastolatków, którzy nie przeciwstawią się przemocy fizycznie, czy intelektualnie w latach 90-tych w pokomunistycznej polskiej rzeczywistości był faktem. Obojętność nauczycieli, a nawet ich współudział w dręczeniu, pamiętam z doświadczenia (na moje szczęście cudzego) w mojej klasie w podstawówce. Cieszę się, że P. Kościelny nie stroni od trudnych tematów, jednak za bardzo przerysowuje kwestie ideologiczne, które z rzeczywistością nie mają nic wspólnego.

Nie wiem, skąd autorowi przyszła analogia skinhead=nacjonalista=prawicowiec=chrześcijanin. Ogromny problem, mówiąc łagodnie, braku tolerancji dla inności, a w rzeczywistości używaniu siły fizycznej i poniżaniu, a nawet upadlaniu nastolatków, którzy nie przeciwstawią się przemocy fizycznie, czy intelektualnie w latach 90-tych w pokomunistycznej polskiej rzeczywistości był...

Jak wszystkie tego autora - rewelacja. Czyta się jednym tchem. Zakończenie powala. Uwielbiam książki Kościelnego. :-)

Jak wszystkie tego autora - rewelacja. Czyta się jednym tchem. Zakończenie powala. Uwielbiam książki Kościelnego. :-)

Jedna z mocniejszych książek jakie czytałam…Z nietolerancją, brakiem akceptacji , brakiem zrozumienia , zaufania , brakiem bliskości oraz wsparcia wśród najbliższych -z tym wszystkim mierzymy sie do dziś dnia …
Jednak ludzka psychika też ma swoją granice , w pewnym momencie ta granica zostaje przekroczona …co autor świetnie nam pokazał …
Niesamowicie brutalna i mocna historia

Jedna z mocniejszych książek jakie czytałam…Z nietolerancją, brakiem akceptacji , brakiem zrozumienia , zaufania , brakiem bliskości oraz wsparcia wśród najbliższych -z tym wszystkim mierzymy sie do dziś dnia …
Jednak ludzka psychika też ma swoją granice , w pewnym momencie ta granica zostaje przekroczona …co autor świetnie nam pokazał …
Niesamowicie brutalna i mocna historia

coś czułem,że tak się skończy.

coś czułem,że tak się skończy.