Siostry pod wschodzącym słońcem

Okładka książki Siostry pod wschodzącym słońcem Heather Morris
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Siostry pod wschodzącym słońcem
Heather Morris Wydawnictwo: Marginesy powieść historyczna
360 str. 6 godz. 0 min.
Kategoria:
powieść historyczna
Tytuł oryginału:
Sisters Under the Rising Sun
Wydawnictwo:
Marginesy
Data wydania:
2024-02-14
Data 1. wyd. pol.:
2024-02-14
Liczba stron:
360
Czas czytania
6 godz. 0 min.
Język:
polski
ISBN:
9788367996006
Tłumacz:
Paulina Surniak
Tagi:
literatura nowozelandzka siostry wojna
Średnia ocen

6,3 6,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Wyróżniona opinia i

Siostry pod wschodzącym słońcem



przeczytanych książek 578 napisanych opinii 572

Oceny

Średnia ocen
6,3 / 10
132 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
492
32

Na półkach:

Może styl faktycznie ma wiele do życzenia, ale treść jest piękna.

Może styl faktycznie ma wiele do życzenia, ale treść jest piękna.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
203
62

Na półkach:

Zmęczyłam ale ogólnie flaki z olejem pierwsze 100stron jakoś szło a potem nudy czytane prze ze mnie po łepkach

Zmęczyłam ale ogólnie flaki z olejem pierwsze 100stron jakoś szło a potem nudy czytane prze ze mnie po łepkach

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
206
199

Na półkach:

Akcja książki Singapur II wojna światowa oparta na faktach. Historia kobiet w japońskich obozach ,w których panuje , głód ,przemoc oraz choroby pochłaniające wiele ofiar. To również losy australijskich pielęgniarek ,które bez względu na zagrożenie , broniły ludzkie życie. Książka wzruszająca i zapadająca w pamięci.

Akcja książki Singapur II wojna światowa oparta na faktach. Historia kobiet w japońskich obozach ,w których panuje , głód ,przemoc oraz choroby pochłaniające wiele ofiar. To również losy australijskich pielęgniarek ,które bez względu na zagrożenie , broniły ludzkie życie. Książka wzruszająca i zapadająca w pamięci.

Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
45
3

Na półkach:

Książka ciekawa, ale w skrócie- dziwi mnie,że wśród więźniarek nawet w tak nieludzkich warunkach panowała bezgraniczna lojalność, zaufanie i wsparcie. W obliczu wielkiego głodu potrafiły oddać potrzebującej rację żywieniowe... Wiemy przecież,że w takich sytuacjach z człowieka wychodzą najgorsze instynkty, walka o przetrwanie, więc jak tutaj cały czas panuje "rodzinna" atmosfera i wzajemna pomoc???? Co myślicie?

Książka ciekawa, ale w skrócie- dziwi mnie,że wśród więźniarek nawet w tak nieludzkich warunkach panowała bezgraniczna lojalność, zaufanie i wsparcie. W obliczu wielkiego głodu potrafiły oddać potrzebującej rację żywieniowe... Wiemy przecież,że w takich sytuacjach z człowieka wychodzą najgorsze instynkty, walka o przetrwanie, więc jak tutaj cały czas panuje "rodzinna"...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
56
33

Na półkach: ,

Nie dokończyłam. Zmęczył mnie styl. Historia ciekawa, tragiczna ale opisana w zbyt infantylny sposób. Cały czas jest wszystkim trudno ale wystarczy zaśpiewać hymn Australli i robi się miło i przyjemnie. Wszystkie panienki się kochają, wspierają, ktoś tam umiera ale to nic, ktoś tam musi się prostytuować, ale jak nikomu nie powiemy kto, to wszystko będzie OK... Wszystko takie w 2D, bez sięgania głębiej w psychikę postaci. Być może druga połowa jest lepsza, ale pierwsza za bardzo mnie zenichecila, więc odkładam na półkę.

Nie dokończyłam. Zmęczył mnie styl. Historia ciekawa, tragiczna ale opisana w zbyt infantylny sposób. Cały czas jest wszystkim trudno ale wystarczy zaśpiewać hymn Australli i robi się miło i przyjemnie. Wszystkie panienki się kochają, wspierają, ktoś tam umiera ale to nic, ktoś tam musi się prostytuować, ale jak nikomu nie powiemy kto, to wszystko będzie OK... Wszystko...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
2621
2046

Na półkach:

Kiedy myślimy o II Wojnie Światowej, w myślach widzimy głównie Europę. Heather Morris zabiera nas jednak do Azji, gdzie australijskie pielęgniarki zostały wzięte do niewoli. Statek którym płynęły pielęgniarki został zbombardowany, tym którym udało się przeżyć, los zesłał obozowy czas. I to nie liczony w miesiącach, a latach.
Wśród ocalonych są również Norah i jej mąż John, oraz jej siostra Ena. Rodzina uciekała z Singapuru do Australii i ich powrót zamienił się w koszmar. Trafili do obozu, którym rządzili Japończycy. Skrajnie niskie racje żywnościowe, ciężka praca i szerzące się choroby. To ich nowa rzeczywistość.
Książka oparta jest na faktach i to duży plus. Heather Morris, nie jest zawodową pisarką, nie ma wielkiego talentu do pisania. Ale ma talent do słuchania, i to czuć w tej książce. To opowieść, jaką usłyszałabyś od swojej cioci.

Kiedy myślimy o II Wojnie Światowej, w myślach widzimy głównie Europę. Heather Morris zabiera nas jednak do Azji, gdzie australijskie pielęgniarki zostały wzięte do niewoli. Statek którym płynęły pielęgniarki został zbombardowany, tym którym udało się przeżyć, los zesłał obozowy czas. I to nie liczony w miesiącach, a latach.
Wśród ocalonych są również Norah i jej mąż John,...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
1209
1208

Na półkach: , , , , ,

Heather Morris w 2018 roku pojawiła się na polskim rynku wydawniczym wraz z książką „Tatuażysta z Auschwitz”, a po niej przyszły kolejne tytuły osadzone w tematyce obozowej. Jak być może wiecie, pozycje te wzbudzają bardzo różnorodne opinie, a jeśli chodzi o mój subiektywny odbiór to o większości z nich możecie przeczytać na moim blogu.

Kiedy, jakiś czas temu, pojawiła się zapowiedź najnowszej publikacji autorki wiedziałam, że będę chciała ją przeczytać i tak też się stało.

„Siostry pod wschodzącym słońcem” to oparta na faktach historia kobiet, które na skutek pewnych okoliczności znalazły się w japońskich obozach na Sumatrze. Dwie wysuwające się na pierwszy plan bohaterki to utalentowana muzycznie Norah, która rozstała się ze swoją córką, aby ją ratować oraz odpowiedzialna za grupę pielęgniarek (które wraz z nią znalazły się na ww. wyspie) Nesta.

Perypetie osadzonych w obozie przenikają czytelnika, wstrząsając nim do głębi. Z drżeniem serca obserwujemy trudną, przepełnioną strachem, głodem, niepewnością dotyczącą jutra, chorobami, a niekiedy także przemocą codzienność kobiet.

Opowieść nakreślona przez autorkę jest pełnym emocji świadectwem tego jak ważne w każdej, nawet najbardziej beznadziejnej sytuacji są nadzieja i wsparcie współtowarzyszy niedoli.

Ukazane zostało w niej także, jak ogromne są zdolności przystosowawcze człowieka do niejednokrotnie wręcz niewyobrażalnych warunków i wydarzeń stających się udziałem bohaterek tej publikacji.

Jest to swego rodzaju hołd złożony niezwykle charyzmatycznym i posiadającym ogromny hart ducha kobietom, które zapisały się na kartach historii.

Jeśli preferujecie literaturę o tematyce około wojennej/obozowej osadzoną jednocześnie w fabule to „Siostry pod wschodzącym słońcem” z pewnością mogą wpisać się w Wasze czytelnicze oczekiwania.

Historia Norah i Nesty oraz wszystkich ich towarzyszek dobitnie pokazuje, że siostrzeństwo nie wynika wyłącznie z więzów krwi, a człowieczeństwo i heroizm wcale nie muszą zostać stłamszone nawet przez barbarzyńskie otoczenie i ciężkie przeżycia.

Czy zainteresowałam Wam choć trochę niniejszą pozycją? Mam nadzieję, że tak się stało i dacie się zaprosić do jej lektury.


* https://www.facebook.com/Ksiazkowoczyta *
https://ksiazkowoczyta.blogspot.com/2024/05/wciaz-otacza-nas-piekno-musimy-tylko.html

Heather Morris w 2018 roku pojawiła się na polskim rynku wydawniczym wraz z książką „Tatuażysta z Auschwitz”, a po niej przyszły kolejne tytuły osadzone w tematyce obozowej. Jak być może wiecie, pozycje te wzbudzają bardzo różnorodne opinie, a jeśli chodzi o mój subiektywny odbiór to o większości z nich możecie przeczytać na moim blogu.

Kiedy, jakiś czas temu, pojawiła się...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
523
14

Na półkach:

Bardzo ładna książka, ale w moim odczuciu napisana w zbyt pozytywny, odzierający z prawdziwie ciężkich realiów sposób. Te ułagodzenia momentami sprawiały, że przestawałam czuć tragizm wszystkiego, co działo się z bohaterkami. Pewnie taki był zamysł - wyciągnąć na pierwszy plan tą siłę, nadzieję i optymizm bohaterek, ale mnie to nie do końca kupuje. Niemniej, cieszę się, że historie tych kobiet zostały opisane i miałam możliwość się z nimi zapoznać.

Bardzo ładna książka, ale w moim odczuciu napisana w zbyt pozytywny, odzierający z prawdziwie ciężkich realiów sposób. Te ułagodzenia momentami sprawiały, że przestawałam czuć tragizm wszystkiego, co działo się z bohaterkami. Pewnie taki był zamysł - wyciągnąć na pierwszy plan tą siłę, nadzieję i optymizm bohaterek, ale mnie to nie do końca kupuje. Niemniej, cieszę się, że...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
729
131

Na półkach:

Lubicie książki z II Wojną Światową w tle?
O Heather Morris było swego czasu głośno a to za sprawą książki "Tatuażysta z Aushwitz". Autorce zarzucano kłamstwo. Nie powinno się pisać powieści zakłamujących historię II Wojny Światowej w której absolutnie nie było miejsca na miłość. Całkiem niedawno wpadł mi w ręce artykuł o tym, że zarzuty były bezpodstawne gdyż autorka opisała tę historię tak jak została jej przedstawiona. Ciężko jest mi wypowiadać się na ten temat, po pierwsze, "Siostry pod wschodzącym słońcem" to moja pierwsza przeczytana książka tej autorki, nie znam ani tytułu "Tatuażysta z Auschwitz" ani jej kontynuacji "Podróż Cilki". Po drugie moja wiedza na temat II Wojny Światowej nie jest wciąż wystrczająca by móc się swobodnie wypowiadać w tej kwestii. Więc z tego powodu chciała bym by wiedza którą czerpię z książek była jak najbardziej rzetelna. Ponieważ nie wszystkie książki nadają się do tego to pozostaje mi mieć nadzieję, że to co przeczytałam w tej powieści właśnie takie jest.

W 1942 roku Singapur był kolonią Brytyjską, gdy wybuchła II Wojna Światowa ludzie masowo rzucili się do ucieczki drogą morską na pokładach statków handlowych. Na pokładzie jednego z takich statków Vyner Brooke, znalazły się bohaterki tej książki. Pielęgniarka Nesta oraz Norach wraz z mężem i siostrą. Po dwóch dniach rejsu, statek został zbombardowany, wspomniane kobiety wraz z częścią pasarzerów ocalały, dryfując cudem przedostały się na wyspę u wybrzerzy Sumatry, gdzie trafiły do jednego z Japońskich obozów pracy. Przez ponad trzy lata kobiety znosiły głód, przemoc, choroby tropikalne, były wykorzystywane przez Japończyków, przenoszone z obozu do obozu. Wraz z innymi ocalałymi pielęgniarkami walczyły o przetrwanie. Kobiety były niezwykle odważne i zdeterminowane. Nawiązały w obozie sine więzi dzięki którym udało im się wspólnie stworzyć chór, w którym oprócz śpiewu naśladowały swoimi głosami instrumenty muzyczne. Być może to dzięki niemu udało im się przetrwać te ciężkie chwile.
"Siostry pod wschodzącym słońcem" to historia o nizwykłych relacjach, determinacji, odwadze oraz sile pielęgniarek. Mimo licznej grupy potrafiły się zjednoczyć, stawać w swojej obronie, pomagać choć często same potrzebowały pomocy. To dzięki silnym więziom, wzajemnej współprac oraz wsparciu udało im się to wszystko przetrwać.
Autorka przeprowadziła szereg rozmów, zgłębiła rodzinne archiwum by jak najlepiej opisać historię Nesty James oraz Noach Chambers. To dzięki rodzinie bohaterek mogła ona zamieścić w książce archiwalne zdjęcia.

Pierwszy raz czytałam książkę poruszającą temat tropikalnych obozów pracy dla kobiet, była mi to historia dotąd nieznana. Jednak czegoś mi tu brakowało. Cała historia została pozbawiona jakichkolwiek emocji. Nie wiem czy to akurat wada tej książki, czy może ta autorka już tak ma. Niejednokrotnie czytając książki poruszające tematykę wojenną łza w oku się kręciła, podczas lektury zawsze towarzyszyło mi wiele emocji, strach, smutek nawet pojawiały się agresywne myśli w stosunku do oprawców. Mimo iż nie zawsze autorzy opisują dramatyczne chwile ze szczgułami to jenak zazwyczaj udaje im się przenieść na kartki wiele emocji które zapewne towarzyszą im podczas pracy nad książką. Tu niestety tego nie było, po jej skończeniu pierwszy raz zdziwiłam się, że nie poczułam nic. Ot jakaś tam kolorowa historia w której prawie nie było cierpienia.
Z ciekawości sięgnę po jeszcze jedną książkę autorki by sprawdzić czy to tylko z tą powieścią jest coś nie tak, czy może autorka jest wyzuta z uczuć.
A Wy, możecie się odnieść do twórczości tej Pani?

Podsumowując, absolutnie nie zniechęcam Was do tego tytułu. Myślę, że warto zapoznać się losami kobiet o których przynajmniej w naszym kraju mówi się mało lub wcale. I zachęcam do poszukania dodatkowych informacji na ich temat. Naprawdę warto.

Lubicie książki z II Wojną Światową w tle?
O Heather Morris było swego czasu głośno a to za sprawą książki "Tatuażysta z Aushwitz". Autorce zarzucano kłamstwo. Nie powinno się pisać powieści zakłamujących historię II Wojny Światowej w której absolutnie nie było miejsca na miłość. Całkiem niedawno wpadł mi w ręce artykuł o tym, że zarzuty były bezpodstawne gdyż autorka...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
506
476

Na półkach:

Opisana tu historia czerpie z prawdziwych wydarzeń. Jednak ciekawą fabułę przesłania sposób jej prezentacji. Według mnie napisana została w bardzo sielankowy i polukrowany sposób , co nie do końca oddało grozę opisywanych wydarzeń. Bohaterkami są kobiety, pielęgniarki, misjonarki, które w czasie II wojny światowej trafiły do japońskich, zapomnianych przez świata obozów u wybrzeży Sumatry. Mimo wielu przeciwności losu i nieszczęść one dzielnie walczyły z głodem, zmęczeniem, strachem, bólem, tropikalnym klimatem czy z epidemiami tyfusu i dengi. Zmuszane do pracy ponad sił walczyły o przetrwanie, a zaradne siostry Norah i Eny stały się wzorem siły i odwagi dla innych. Wspierały swoje siostry w tych jakże dla nich trudnych czasach i warunkach aby przetrwać każdy kolejny dzień w piekle. Wierzyły również w to, że wojna się kiedyś się skończy, a one znów spotkają się ze swoimi bliskimi. Ta książka ukazuje siostrzeństwo i kobiecą siłę, jaką potrafią odkryć w sobie w obliczu wszechogarniającego zagrożenia.

Opisana tu historia czerpie z prawdziwych wydarzeń. Jednak ciekawą fabułę przesłania sposób jej prezentacji. Według mnie napisana została w bardzo sielankowy i polukrowany sposób , co nie do końca oddało grozę opisywanych wydarzeń. Bohaterkami są kobiety, pielęgniarki, misjonarki, które w czasie II wojny światowej trafiły do japońskich, zapomnianych przez świata obozów u...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    189
  • Przeczytane
    146
  • 2024
    18
  • Posiadam
    10
  • Teraz czytam
    6
  • Audiobooki
    4
  • Przeczytane 2024
    3
  • Wyzwanie 2024
    3
  • Wyzwanie LC 2024
    3
  • Historyczne
    2

Cytaty

Więcej
Heather Morris Siostry pod wschodzącym słońcem Zobacz więcej
Heather Morris Siostry pod wschodzącym słońcem Zobacz więcej
Heather Morris Siostry pod wschodzącym słońcem Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także