-
ArtykułyNajlepsze książki o zdrowiu psychicznym mężczyzn, które musisz przeczytaćKonrad Wrzesiński7
-
ArtykułySięgnij po najlepsze książki! Laureatki i laureaci 17. Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać2
-
Artykuły„Five Broken Blades. Pięć pękniętych ostrzy”. Wygraj książkę i box z gadżetamiLubimyCzytać13
-
ArtykułySiedem książek na siedem dni, czyli książki tego tygodnia pod patronatem LubimyczytaćLubimyCzytać7
Biblioteczka
2020-12-31
2020-12-23
2020-11-30
2020-11-16
2020-03-18
2020-05-31
2020-03-12
2020-02-27
Jedna z najprzyjemniejszych do czytania książek. Niesamowicie oryginalna kompozycja. Świetna historia, potrafiąca zarówno wzruszyć, jak i rozśmieszyć. Sympatyczni, łatwi do polubienia bohaterowie, nie tylko ci główni, ale także drugoplanowi.
Piszę to wszystko jako osoba, która na ogół nie przepada za romansidłami, co pokazuje, że lektura przyjemność sprawić może każdemu, bez względu na czytelnicze upodobania. Dla mnie "Love, Rosie" jest jednym z absolutnych książkowych ulubieńców. Historia wciąga niemożliwie, sprawia, że chce się ją czytać od pierwszej do ostatniej strony, nie przestając nawet na chwilę. Podsumowując, wspaniała lektura, warta polecenia i w pełni zasługująca na najwyższą notę.
Jedna z najprzyjemniejszych do czytania książek. Niesamowicie oryginalna kompozycja. Świetna historia, potrafiąca zarówno wzruszyć, jak i rozśmieszyć. Sympatyczni, łatwi do polubienia bohaterowie, nie tylko ci główni, ale także drugoplanowi.
Piszę to wszystko jako osoba, która na ogół nie przepada za romansidłami, co pokazuje, że lektura przyjemność sprawić może każdemu,...
Po przeczytaniu powieści, przez długi czas miałam problem z tak zwanym "otrząśnięciem się". Niełatwo jest przestać myśleć o "Złodziejce Książek". Dzieło wywarło na mnie ogromne wrażenie i okazało się dokładnie tym, czego potrzebowałam po długotrwałym okresie czytania rozczarowujących, słabych książek.
Chociaż powieść zdecydowanie nie przedstawia autentycznej prawdy historycznej i na pewno nie jest najlepszym wyborem dla osoby posiadającej znikomą wiedzę na temat drugiej wojny światowej, nie potrafię przyznać jej oceny innej niż najwyższej z możliwych. Książka pod względem literackim jest idealna- nienaganny styl autora, świetni bohaterowie, ogromny wydźwięk emocjonalny. Dzieło przedstawia wojnę z innej, oryginalnej perspektywy, a historia Liesel pozostaje w pamięci na długo, jeżeli nie na zawsze.
Po przeczytaniu powieści, przez długi czas miałam problem z tak zwanym "otrząśnięciem się". Niełatwo jest przestać myśleć o "Złodziejce Książek". Dzieło wywarło na mnie ogromne wrażenie i okazało się dokładnie tym, czego potrzebowałam po długotrwałym okresie czytania rozczarowujących, słabych książek.
Chociaż powieść zdecydowanie nie przedstawia autentycznej prawdy...
Spośród wszystkich książek Johna Greena, które do tej pory miałam okazję przeczytać, ta zdecydowanie była najlepsza. Krótko mówiąc- zachwyciła mnie. Świetni bohaterowie, ciekawa historia oraz cudowny styl autora złączone w całość stworzyły naprawdę niesamowitą książkę, którą pochłonęłam nawet nie wiem kiedy, w zawrotnym tempie, ponieważ tak bardzo mnie wciągnęła i oczarowała. Alaska Young- dziewczyna z wielkimi problemami, które stara się ukryć przed wszystkimi i jednocześnie jedna z moich absolutnie ukochanych postaci literackich. Pokochałam w niej dosłownie wszystko, pozorną pewność siebie, poczucie humoru, skłonność do przemyśleń, każde z jej licznych oblicz, które stopniowo mogłam ujrzeć podczas czytania powieści oraz przede wszystkim jej tajemnice, składające się w jedną całość wraz z rozwojem akcji. Chociaż Alaska to niezaprzeczalnie najlepsza bohaterka opisywanej książki, pozostałe postacie nie pozostają w tyle, dzięki czemu między nimi a tytułową personą nie wytwarza się żadnego rodzaju przepaść, jak to często bywa w innych utworach. Ale skoro powieść tak bardzo mnie zachwyciła, co powstrzymuje mnie przed przyznaniem jej oceny 10/10? Moim zdaniem książka byłaby jeszcze lepsza, gdyby John Green zdecydował się na dodanie chociażby jednego rozdziału napisanego z perspektywy Alaski. Ujrzenie przedstawionych wydarzeń jej oczami, a nie z punktu widzenia Milesa, głównego bohatera, z pewnością pomogłoby w lepszym zrozumieniu postępowania dziewczyny. Nie podobało mi się także to, że właściwie sporo aspektów historii pozostało niewyjaśnionych, co oczywiście wprowadziło zagadkowy, tajemniczy nastrój, ale pozostawiło mnie również z pewnego rodzaju niedosytem. Nie zmienia to jednak faktu, że "Szukając Alaski" to bez wątpienia jedna z najlepszych książek jakie czytałam do tej pory. Na pewno w najbliższym czasie sięgnę po tę powieść po raz kolejny, aby powrócić do historii Milesa i Alaski, która tak bardzo mnie oczarowała oraz spróbować ponownie poczuć to, co czułam za pierwszym razem.
Spośród wszystkich książek Johna Greena, które do tej pory miałam okazję przeczytać, ta zdecydowanie była najlepsza. Krótko mówiąc- zachwyciła mnie. Świetni bohaterowie, ciekawa historia oraz cudowny styl autora złączone w całość stworzyły naprawdę niesamowitą książkę, którą pochłonęłam nawet nie wiem kiedy, w zawrotnym tempie, ponieważ tak bardzo mnie wciągnęła i...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to