Szukając Alaski

- Kategoria:
- literatura młodzieżowa
- Tytuł oryginału:
- Looking for Alaska
- Wydawnictwo:
- Bukowy Las
- Data wydania:
- 2013-10-09
- Data 1. wyd. pol.:
- 2013-10-09
- Liczba stron:
- 320
- Czas czytania
- 5 godz. 20 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788362478934
- Tłumacz:
- Anna Sak
Porównywany z przełomowym "Buszującym w zbożu" J.D. Salingera literacki debiut Johna Greena to powieść o myślących i wrażliwych młodych ludziach. Zbuntowanych, szukających intensywnych wrażeń i odpowiedzi na najważniejsze pytania: o miłość, która wywraca świat do góry nogami, o przyjaźń, której doświadcza się na całe życie.
Niezapomniana opowieść o odkrywającym życie Milesie zakochanym w szalonej, zbuntowanej Alasce, dzięki której odnalazł Wielkie Być Może – czyli najintensywniejsze i najprawdziwsze doświadczenie rzeczywistości.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oficjalne recenzje
W labiryncie
John Green konsekwentnie zapełnia lukę na rynku książek młodzieżowych. Jego proza to alternatywa dla wszechobecnych wampirów, czarownic, superbohaterów i przeróżnych zjawisk nadprzyrodzonych, które ostatnimi czasy stały się esencją młodzieżowej literatury. W „Szukając Alaski” autor po raz kolejny (a właściwie po raz pierwszy, bo to jego debiut) zabiera czytelników do świata postaci z krwi i kości, w których nie jeden nastolatek może odnaleźć część siebie.
Głównym bohaterem i zarazem narratorem „Szukając Alaski” jest Miles Halter, szesnastolatek pozbawiony przyjaciół, którego największą pasją jest zapamiętywanie ostatnich słów znanych ludzi. Miles ma w życiu cel – odnaleźć Wielkie Być Może, czyli najprawdziwsze i najintensywniejsze doświadczenie rzeczywistości. Postanawia je znaleźć w Culver Creek, szkole z internatem, słynącej z dość rygorystycznych zasad. Tam poznaje Alaskę Young, intrygującą i piękną dziewczynę, o magnetycznej osobowości, dziewczynę, która odmieni jego życie. Wraz z nią i resztą jej paczki – Pułkownikiem, Takumim i Larą, Miles pozna uroki młodości, których do tej pory nie zaznał. A przede wszystkim pozna jak smakuje przyjaźń. Jednak Green nie byłby sobą, gdyby nie przerwał sielanki w najmniej odpowiednim momencie. O tym, że coś się wydarzy wiemy od początku – Miles swoją narrację dzieli na „dni Przed” i „dni Po” – ale scenariusz, który wymyślił Green dla swoich bohaterów jest bardziej zaskakujący niż mogłoby się wydawać.
Na pierwszy rzut oka wszystkie powieści Greena są takie same i w dodatku tak samo banalne. Jednak pod powierzchnią historii o outsiderach zawsze kryje się coś więcej, coś czego na próżno szukać w innych tego typu książkach. Green wyrobił sobie niezwykły, charakterystyczny tylko dla niego styl, który w jego debiucie literackim wbrew pozorom jest chyba najbardziej wyraźny. Pomiędzy dowcipne dialogi, inteligentne poczucie humoru, zgrabną, pierwszoosobową narrację i galerię oryginalnych postaci, autor wplata głęboki przekaz, który z jego książek czyni coś w rodzaju kompasu dla młodych czytelników. Magia „Szukając Alaski” jak i innych jego książek tkwi w poruszaniu tematów ważnych dla każdego nastolatka – przy czym nie chodzi tu o sprawy fizyczne, lecz duchowe. W „Szukając Alaski” stawia na przykład pytanie: „Jak wydostać się z tego labiryntu cierpienia?”. Porusza kwestie śmierci, straty, pierwszej miłości, prawdziwej przyjaźni. Mogłoby się wydawać, że o dramatach nie da się pisać lekko. Jednak książkę Greena czyta się lekko i szybko od samego początku do końca, choć mniej więcej po 2/3 stron książka zasadniczo zmienia swój ton ze skrzącego się humorem na bardziej refleksyjny i poważny. Jak zwykle u autora „Gwiazd naszych wina” pod podszewką historii o nastolatkach kryją się uniwersalne prawdy i pytania, które będą tak samo aktualne w przypadku dorosłych. Co najważniejsze, Green nie daje wcale na nie odpowiedzi, niczego nie narzuca, nie poucza, nie moralizuje. Interpretacja zachowań bohaterów, interpretacja tego, co się wydarzyło i dlaczego to się stało, zawsze spoczywa na czytelniku.
W przypadku książek Johna Greena za każdym razem podkreślam erudycję autora, który wplata do fabuły niezliczoną ilość odwołań literackich. W „Gwiazd naszych wina” wymyślił sobie fikcyjnego pisarza i jego wielką powieść, biblię Hazel i Augustusa, w „Papierowych miastach” jego bohaterowie zaczytywali się w amerykańskich poetach, a tym razem Alaska, posiadaczka wypełnionej setkami książek Biblioteki Życia, i Miles, który z zasady czyta tylko biografie, przerzucają się cytatami z książek, z których najważniejszą jest „Generał w labiryncie” Garcii Marqueza. Green przekonuje, że są książki, dla których warto czytać. I może być tego jeszcze nieświadomy, ale wszystko wskazuje na to, że za kilkanaście lat to on sam będzie cytowany, a bohaterowie książek innych autorów będą czytać właśnie jego powieści, w nich odnajdując życiowe kierunkowskazy, nimi się zachwycając i z jego bohaterami się utożsamiając. Z pewnością na to zasługuje, a setki tysięcy sprzedanych egzemplarzy tylko to potwierdzają.
Malwina Sławińska
Oceny
Książka na półkach
- 13 119
- 6 982
- 3 345
- 1 459
- 312
- 269
- 241
- 85
- 83
- 82
OPINIE i DYSKUSJE
„Szukając Alaski” autorstwa Johna Greena to jedna z tych książek, którą się zapamiętuje. Jest to powieść młodzieżowa (jedna ze 100 najlepszych według New York Timesa),która nie tylko opowiada historię dorastania, ale również stawia ważne pytania o głębszy sens życia. Z jednej strony lekka, nie unika jednak tego co arcytrudne – porusza zagadnienie traumy po utracie kogoś bliskiego.
Powieść opowiada historię Milesa Haltera, młodego chłopaka, który postanawia opuścić swoje rodziców i uczęszczać do szkoły z internatem Culver Creek. Miles jest znudzony swoim dotychczasowym życiem i poszukuje przygód. W Culver Creek poznaje nowych przyjaciół, w tym nieco bezczelnego Chipa Martina oraz enigmatyczną dziewczynę, tytułową Alaskę Young. To spotkanie zmienia jego życie na zawsze.
Powieść Johna Greena jest nie tylko opowieścią o pierwszych miłościach i przyjaźniach, ale również refleksją na temat dorastania i poszukiwania sensu życia. To książka, która przemawia do młodych czytelników, ale jest kierowana również do tych, którzy już dawno przeszli przez okres dorastania. Autentyczność i emocjonalna głębia tej powieści sprawiają, że jest ona tak wciągająca.
W „Szukając Alaski” John Green bierze się za naprawdę trudne tematy. Czytelnik jest świadkiem rozmaitych przeżyć bohaterów – ich radości, bólu, wątpliwości i poszukiwań. Autor stawia pytania o znaczenie słów, o to, jakie ślady zostawiamy po sobie w życiu innych ludzi i o to, jak trudno jest pogodzić się z utratą. To książka, która pozwala czytelnikowi zastanowić się nad własnym życiem i wyborami.
Jednym z wątków przewodnich powieści jest tajemnica związana z postacią Alaski Young, której życie jest pełne sprzeczności. Dziewczyna ta jest niezwykle intrygująca nie tylko dla głównego bohatera książki. Z jednej strony pełna życia i optymizmu, ale jednocześnie obarczona swoimi własnymi demonami. Zagadka związana z Alaską stanowi serce tej powieści i sprawia, że książkę tą pochłoniemy w jeden wieczór.
Czytelnicy, którzy wcześniej mieli okazję przeczytać inne książki Johna Greena, znajdą w „Szukając Alaski” charakterystyczne dla tego autora elementy. Green jest znany z umiejętności kreowania autentycznych dialogów i monologów wewnętrznych bohaterów. To sprawia, że czytelnik czuje się, jakby był w towarzystwie prawdziwych nastolatków, którzy mierzą się z dylematami dorastania.
Nowe wydanie „Szukając Alaski” od Bukowego Lasu przyciąga świetnie dopasowaną do treści okładką. To projekt Natalii Twardy, która odpowiada też za świetnie przyjęte nowy wydania kryminałów Agathy Christie (Jubileuszowa Kolekcja). To pozycja, która z pewnością przyciągnie uwagę w księgarni i stanie się ozdobą każdej kolekcji książkowej.
Mimo że „Szukając Alaski” jest powieścią, która dotyka trudnych tematów i może wydawać się smutna, to nie jest ona pozbawiona humoru i ciepła. Bohaterowie, mimo swoich problemów, potrafią się śmiać i cieszyć chwilami szczęścia. To przypomina czytelnikowi, że życie to mieszanka zarówno smutku, jak i radości.
Choć to powieść kierowana w pierwszej kolejności do młodzieży, skorzystałem z jej lektury. Nie mogę stwierdzić, że zmieniła moje życie albo postrzeganie rzeczywistości. Nie ze wszystkim się zgadzam i nie każdy wątek mnie wciągnął, ale na pewno coś po tej książce ze mną zostanie. Choćby hobby Milesa do kolekcjonowania ostatnich słów znanych ludzi. To całkiem zabawny, ale i pouczający wątek.
Książkę polecam, bo zdecydowanie lubię Johna Greena. Ma facet niebywałą lekkość pióra – po prostu dobrze się go czyta. Darzę go wielką sympatią za „Antropocen”, który jest zbiorem esejów oceniających (dosłownie) różne elementy naszych czasów, więc z pewnym niepokojem sięgałem po „powieść młodzieżową”. Z radością musze stwierdzić, że się wybronił i mam ochotę na więcej.
„Szukając Alaski” autorstwa Johna Greena to jedna z tych książek, którą się zapamiętuje. Jest to powieść młodzieżowa (jedna ze 100 najlepszych według New York Timesa),która nie tylko opowiada historię dorastania, ale również stawia ważne pytania o głębszy sens życia. Z jednej strony lekka, nie unika jednak tego co arcytrudne – porusza zagadnienie traumy po utracie kogoś...
więcej Pokaż mimo toDostałam tę książkę od siostry i długo zbierałam się do jej przeczytania, czego właśnie pożalowałam. Ta historia trafia w najczulszy mój punkt, to opowieść o życiu, śmierci i tym jak można sobie poradzić z czyimś odejściem. Sama tego doświadczyłam, cudowne szalone 9 miesięcy a potem pytanie „dlaczego?”, obwinianie się, analizowanie, labirynt życia przed i po. To cholerne „a co by było gdybym?”.
To tez opowieść, o wewnętrznym piekle, osoby która przeżyła tragedię i nie potrafi sobie z nią poradzić. Destrukcyjne zachowania, których inni nie widzą i bagatelizują mówić „ ona jest inna, dziwna, nie zrozumiesz jej”
Polecam każdemu kto miał kontakt z samobójstwem ukochanej osoby.
Dostałam tę książkę od siostry i długo zbierałam się do jej przeczytania, czego właśnie pożalowałam. Ta historia trafia w najczulszy mój punkt, to opowieść o życiu, śmierci i tym jak można sobie poradzić z czyimś odejściem. Sama tego doświadczyłam, cudowne szalone 9 miesięcy a potem pytanie „dlaczego?”, obwinianie się, analizowanie, labirynt życia przed i po. To cholerne „a...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toZ uwagi na to, iż jestem po 30-tce, to moja ocena tej lektury będzie jak najbardziej subiektywna. Pierwsza połowa bardzo ładnie napisana, ale dla mnie - nudna. Cóż, nie śmieszą i nie ciekawią mnie już te różne psikusy z tymi różnymi taśmami, farbami, sznurkami, itp.
Lektura zaciekawiła mnie dopiero w jej drugiej części. Czytałam z dużym zainteresowaniem, tym bardziej że właśnie znalazłam się w podobnej sytuacji co główny bohater. I ta książka poniekąd była dla mnie lekarstwem (wcale nie przesadzam). Pomogła mi pozbierać myśli. Dlatego cieszę się, że nie zrezygnowałam z jej czytania gdzieś na setnej stronie.
Moja refleksja - szkoda, że za czytanie książek w swoim życiu wzięłam się stosunkowo późno, bo one naprawdę uczą, i nie są to puste słowa.
Z uwagi na to, iż jestem po 30-tce, to moja ocena tej lektury będzie jak najbardziej subiektywna. Pierwsza połowa bardzo ładnie napisana, ale dla mnie - nudna. Cóż, nie śmieszą i nie ciekawią mnie już te różne psikusy z tymi różnymi taśmami, farbami, sznurkami, itp.
więcej Pokaż mimo toLektura zaciekawiła mnie dopiero w jej drugiej części. Czytałam z dużym zainteresowaniem, tym bardziej że...
Pierwszy alkohol.
Pierwszy wybryk.
Pierwszy przyjaciel.
Pierwsza miłość.
Ostatnie słowa.
Jak to bywa w powieściach dla młodzieży, nowi nauczyciele, koledzy i oczywiście dziewczyna. Odpowiedzi na pytania co to jest miłość i przyjaźń. Doświadczenia pięknych jak i bolesnych uczuć.
Bardzo lubię czytać młodzieżówki. Taka odskocznia, możliwość wczucia się w losy nastolatków.☺️
Napewno będą silne emocje. Nie spodziewałam się takiego zwrotu akcji w tej powieści. Jest dużo nawiązań do religii.
....
Więcej IG: d_wachowicz
Pierwszy alkohol.
więcej Pokaż mimo toPierwszy wybryk.
Pierwszy przyjaciel.
Pierwsza miłość.
Ostatnie słowa.
Jak to bywa w powieściach dla młodzieży, nowi nauczyciele, koledzy i oczywiście dziewczyna. Odpowiedzi na pytania co to jest miłość i przyjaźń. Doświadczenia pięknych jak i bolesnych uczuć.
Bardzo lubię czytać młodzieżówki. Taka odskocznia, możliwość wczucia się w losy...
książka, która wpadła mi w ręce w markecie jako dodatek do zakupów, okazała się być pozytywnym zaskoczeniem. Niezwykle urzekła mnie ta historia i bohaterowie, z którymi da się sympatyzować.
książka, która wpadła mi w ręce w markecie jako dodatek do zakupów, okazała się być pozytywnym zaskoczeniem. Niezwykle urzekła mnie ta historia i bohaterowie, z którymi da się sympatyzować.
Pokaż mimo to🗺️🌼
,,Przyszło mi na myśl, że ludzie pragną bezpieczeństwa. Nie mogą znieść myśli, że po śmierci czeka nas tylko wielkie czarne nic, nie mogą znieść myśli, że ich ukochani bliscy mogą tak po prostu przestać istnieć, i nie potrafią nawet w y o b r a z i ć sobie, że sami mogliby przestać istnieć. W końcu uznałem, że ludzie wierzą w życie pozagrobowe, ponieważ niewiara w nie byłaby nie do zniesienia".
(fragment książki)
°
Miles jest spokojnym nastolatkiem, który dużą część czasu spędza we własnym towarzystwie. Jego pasją jest wyszukiwanie i zapamiętywanie ostatnich słów znanych osób. Chłopak pragnie jednak od życia czegoś więcej i wyjeżdża do szkoły z internatem. Tam poznaje swojego współlokatora, Pułkownika, oraz charyzmatyczną Alaskę. Inteligentna, piękna dziewczyna od razu zwraca uwagę Milesa. Choć wspólne przygody nowej paczki znajomych wydają się chłopakowi czymś fascynującym, wkrótce dowiadczy on czegoś, na co zupełnie nie był przygotowany.
🚙🍃
,,Szukając Alaski" to oryginalnie napisana historia kilkorga nastolatków, którzy nawiązują pierwsze poważne relacje i uczą się siebie nawzajem. Jest w tej historii miejsce na przyjaźń, zauroczenie, szkolne kawały i zwykłe doświadczanie życia, tak intensywne w wieku nastoletnim.
John Green stworzył charyzmatycznych, bystrych bohaterów, mających skłonności do interesujących rozważań na temat życia, cierpienia i śmierci. Choć czasem ich zachowania były dla mnie zbyt dziwne i trudne do wytłumaczenia, książkę pochłonęłam z ciekawością (a było to moje drugie spotkanie z nią!).
Mam wielki sentyment do tego autora. Jego książki były jednymi z pierwszych młodzieżowek, w jakich się zaczytywałam. Bardzo się cieszę, że powstają wznowienia jego powieści 🌼
🏕️⛰️
🗺️🌼
więcej Pokaż mimo to,,Przyszło mi na myśl, że ludzie pragną bezpieczeństwa. Nie mogą znieść myśli, że po śmierci czeka nas tylko wielkie czarne nic, nie mogą znieść myśli, że ich ukochani bliscy mogą tak po prostu przestać istnieć, i nie potrafią nawet w y o b r a z i ć sobie, że sami mogliby przestać istnieć. W końcu uznałem, że ludzie wierzą w życie pozagrobowe, ponieważ niewiara w nie...
Bardzo miła lektura. Główny bohater ma ciekawe przemyślenia a akcja książki pomimo, że dzieje się w trakcie roku szkolnego daje wakacyjny vibe.
Bardzo miła lektura. Główny bohater ma ciekawe przemyślenia a akcja książki pomimo, że dzieje się w trakcie roku szkolnego daje wakacyjny vibe.
Pokaż mimo toJohn Green ma to coś. W tym jego retro stylu, klimacie dawnego dojrzewania tkwi magia. Czemu podkreślam, że dawnego? Bo teraz młodzież nie przejmuje się takimi rzeczami jak ci bohaterowie. Codzienność bez telefonu i komputera? Teraz to dramat, a ci bohaterowie muszą używać budki telefonicznej i przede wszystkim przebywać ze sobą i się poznawać. Mnie to totalnie kupuje.
.
Nie znałam wcześniej "Szukając Alaski", ale po lekturze jestem nią totalnie zachwycona. Internat, pierwsze zauroczenia, pierwsze doświadczenia. Totalnie mnie to kupuje, mimo że aktualne młodzieżówki z takim motywem mnie odrzucają. Ale tu fabuła nie skupia się na kuszeniu swoją urodą i na seksualności młodzieży. Tu chodzi o coś więcej, o emocje i uczucia jakie budzą się w młodych ludziach w okresie dojrzewania. Oni próbują zrozumieć siebie i swoich przyjaciół. Są ambitni i chcą się dowiedzieć co może zaoferować im świat, chcą go odkrywać i eksplorować. Doświadczać. Nie wydaje Wam się, że aktualnie gdzieś ta chęć odkrycia świata trochę zanikła wśród młodzieży? I mimo, że jest to młodzieżówka i to przyjemna w przekazie to między wierszami autor świetnie porusza bardziej drażliwe tematy, jak depresja, smutek, lęk. Właśnie taka jest Alaska, zamknięta, zrozpaczona, obwiniająca się, mimo że na zewnątrz jest najlepszą z możliwych przyjaciółką. Aż pewnego dnia dzieje się coś niespodziewanego.
.
Najbardziej chyba w powieściach Greena kupuje mnie ten filozoficzny twist. Zawsze gdzieś wplata takie treści po których czytelnik zastanawia się a co by było gdyby, co mógłbym zrobić inaczej, a może by tak? Jeszcze raz powtórzę, kupuje mnie to. A czy Wy znacie twórczość Greena? Bo dla mnie powrót po latach do tego co kiedyś czytałam, czym się interesowałam jest czymś niesamowitym.
John Green ma to coś. W tym jego retro stylu, klimacie dawnego dojrzewania tkwi magia. Czemu podkreślam, że dawnego? Bo teraz młodzież nie przejmuje się takimi rzeczami jak ci bohaterowie. Codzienność bez telefonu i komputera? Teraz to dramat, a ci bohaterowie muszą używać budki telefonicznej i przede wszystkim przebywać ze sobą i się poznawać. Mnie to totalnie kupuje....
więcej Pokaż mimo toTę historię już znałam. Tę historię już widziałam. Oglądałam serial przed przeczytaniem i muszę przyznać, że to ciekawe doświadczenie zapoznać się z pierwowzorem w drugiej kolejności.
Szukając Alaski...
Szukając Wielkiego Być Może...
Jak wyrwać się z Labiryntu Cierpień...
Główny bohater to nastoletni chłopiec, który przyjeżdża do innego stanu, by rozpocząć naukę w liceum z internatem. Chłopak jest introwertyczny, przeciętny i jedyne co posiada to hobby w postaci uczenia się ostatnich słów znanych osób.
Jest zwyczajny i nudny do momentu poznania Ich. Pułkownik i Alaska. Dwie osoby, które odmieniają jego życie.
Pułkownik, chłopak twardo stąpający po ziemi, który wie czego oczekuje od życia i pragnie swe oczekiwania spełnić.
I ona.
Alaska. Tajemnicza, szalona, namiętna, romantyczna, inna. Podążaj za nią, albo jej nienawidź. Szukaj jej, ale nie zgub się w plątaninie jej myśli.
To obyczajówka młodzieżowa, która stawia przed czytelnikiem kilka ważnych pytań. Która skłaniała do przemyśleń, która roztrząsa sprawy trudne i bolesne a jednocześnie nie zostawia odbiorcy bez odpowiedzi.
To historia o dziwnej, ale pięknej przyjaźni. To historia młodych ludzi, którzy odkrywają siebie. To opowieść o dorastaniu i dojrzewaniu psychicznym.
To po prostu piękna powieść. Ciepła, ogrzewająca, ciekawa i wciągająca.
Ja tę opowieść pokochałam dzięki serialowi. A książka tylko tę miłość pogłębiła.
Osobiście bardzo polecam wybrać się na poszukiwanie Alaski i znalezieniu w niej czegoś dla siebie
Tę historię już znałam. Tę historię już widziałam. Oglądałam serial przed przeczytaniem i muszę przyznać, że to ciekawe doświadczenie zapoznać się z pierwowzorem w drugiej kolejności.
więcej Pokaż mimo toSzukając Alaski...
Szukając Wielkiego Być Może...
Jak wyrwać się z Labiryntu Cierpień...
Główny bohater to nastoletni chłopiec, który przyjeżdża do innego stanu, by rozpocząć naukę w liceum...
Miles jest młodym chłopakiem, który wyjeżdża do szkoły z internatem.
Jest bardzo nieśmiały, ale już w pierwszych dniach przyjazdu do szkoły poznaje Alaskę.
Ta dziewczyna to totalne przeciwieństwo Milesa.
Jest typem buntowniczki z trudną przeszłością.
Z pozoru słodka relacja, rodzącej się miłości między Alaską i Milesem mocno wpłynie na życie chłopaka.
"Ona uosabiała Wielkie Być Może – udowodniła mi, że warto było porzucić przepełnione drobiazgami życie dla wielkich zagadek..."
To powieść o dojrzewaniu, wchodzeniu w dorosłość i szeroko pojętej przyjaźni.
Myślę, że najbardziej docenią ją młodsi czytelnicy. Choć przyznam, że nie jest to łatwa lektura, a styl pisania autora dość specyficzny.
Miles jest młodym chłopakiem, który wyjeżdża do szkoły z internatem.
więcej Pokaż mimo toJest bardzo nieśmiały, ale już w pierwszych dniach przyjazdu do szkoły poznaje Alaskę.
Ta dziewczyna to totalne przeciwieństwo Milesa.
Jest typem buntowniczki z trudną przeszłością.
Z pozoru słodka relacja, rodzącej się miłości między Alaską i Milesem mocno wpłynie na życie chłopaka.
"Ona uosabiała...