rozwińzwiń

Młyn do mumii

Okładka książki Młyn do mumii Petr Stančík
Logo Lubimyczytac Patronat
Logo Lubimyczytac Patronat
Okładka książki Młyn do mumii
Petr Stančík Wydawnictwo: Stara Szkoła powieść historyczna
342 str. 5 godz. 42 min.
Kategoria:
powieść historyczna
Tytuł oryginału:
Mlýn na mumie
Wydawnictwo:
Stara Szkoła
Data wydania:
2016-12-16
Data 1. wyd. pol.:
2016-12-16
Liczba stron:
342
Czas czytania
5 godz. 42 min.
Język:
polski
ISBN:
9788394478346
Tłumacz:
Mirosław Śmigielski
Tagi:
literatura czeska niebezpieczeństwo Praga śledztwo thriller wyścig z czasem XIX w. zabójca zabójstwo zagadka kryminalna
Średnia ocen

6,4 6,4 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki Jaszmije Smukwijne. Almanach współczesnej poezji czeskiej Michal Ajvaz, Leoš Bacon Slanina, Bohdan Chlíbec, Jaroslav Chobot, Jiří Dynka, Milan Exner, Norbert Holub, Petr Hrbáč, Jiří Janatka, Tomáš Kafka, Zeno Kaprál, Pavel Kolmačka, Petr Koťátko, Petr Král, Vít Kremlička, Milan Ohnisko, Jiří Olič, Marian Palla, Jan Antonín Pitínský, Jaroslav Pížl, Tomáš Přidal, Martin Reiner, Pavel Řezníček, Miroslav Salava, Michal Šanda, Jana Soukupová, Petr Stančík, Marek Stašek, Dariusz Tkaczewski, Bogdan Trojak, Ivan Wernisch
Ocena 0,0
Jaszmije Smukw... Michal Ajvaz, Leoš ...

Mogą Cię zainteresować

Oficjalne recenzje i

Kolano jagnięce na rozmarynie



868 346 50

Oceny

Średnia ocen
6,4 / 10
414 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
2303
2125

Na półkach: , ,

Literatura czeska skrywa wiele perełek, ale ta nie jest jedną z nich. Wykonanie mogłoby być lepsze, Autor postawił niestety za bardzo na bon moty i skupianie się wokół nich, niż na, nomen omen, fabularne mięcho.

Literatura czeska skrywa wiele perełek, ale ta nie jest jedną z nich. Wykonanie mogłoby być lepsze, Autor postawił niestety za bardzo na bon moty i skupianie się wokół nich, niż na, nomen omen, fabularne mięcho.

Pokaż mimo to

avatar
74
42

Na półkach:

Ledwo przeczytałam do końca

Ledwo przeczytałam do końca

Pokaż mimo to

avatar
25
24

Na półkach:

Szczerze mówiąc zmęczyłam tę książkę. Dosłownie. A tak fajnie się zapowiadała...
Do końca dotrwałam właściwie tylko z ciekawości, ponieważ chciałam się dowiedzieć "kto". I niby się dowiedziałam, ale stało się to tak mimochodem, jakby dla autora wcale nie było to istotne. I zapewne nie było, a stanowiło jedynie pretekst do snucia historyczno-polityczno-filozoficzno-psychodelicznych rozważań. A tych rozważań, jak dla mnie, było stanowczo zbyt wiele. Może, gdybym wciąż była nastolatką, licealistką, miałabym nieco inne zdanie w tej kwestii, a tak, poczułam się zwyczajnie znużona.
Książka inspirowana XIX w. powieściami. Klimat ówczesnej Pragi oddany bardzo dobrze - duszna, brudna i zatęchła atmosfera oraz barwne opisy pierwsza klasa. Wstawki kulinarno-obyczajowe (a właściwie nieobyczajne) ciekawe i miejscami zabawne. Nie raziły, a dodawały książce smaczu i pikanterii. Jednak gdzieś w połowie autor zaczął odlatywać, a pod koniec był to już właściwie jeden wielki, chaotyczny sen szaleńca. Wszelka myśl przewodnia, wątki - i te główne i poboczne zostały rozmyte i utracone.
Pomysł przedni, ale zmarnowany.
Jak dla mnie można przeczytać jako swoistą ciekawostkę. A jeszcze lepiej, przeczytać pierwszych 200 stron i na tym zakończyć.

Szczerze mówiąc zmęczyłam tę książkę. Dosłownie. A tak fajnie się zapowiadała...
Do końca dotrwałam właściwie tylko z ciekawości, ponieważ chciałam się dowiedzieć "kto". I niby się dowiedziałam, ale stało się to tak mimochodem, jakby dla autora wcale nie było to istotne. I zapewne nie było, a stanowiło jedynie pretekst do snucia...

więcej Pokaż mimo to

avatar
146
135

Na półkach: ,

Powieść ta to trochę połączenie groteski z horrorem, komedii z dramatem, satyry z erotykiem. Dało to koktajl ciężki na żołądku w odbiorze ale mnie wciągnęło. Polecam 😁

Powieść ta to trochę połączenie groteski z horrorem, komedii z dramatem, satyry z erotykiem. Dało to koktajl ciężki na żołądku w odbiorze ale mnie wciągnęło. Polecam 😁

Pokaż mimo to

avatar
2091
52

Na półkach: , , , ,

Przełom 1865 i 1866 roku, ponowne uruchomienie Orloja i tajemnicza zbrodnia. Tak zaczyna się powieść Petra Stančíka "Młyn do mumii" z @wydawnictwostaraszkoła. Sprawę znalezionego w sylwestrową (albo raczej noworoczną) noc trupa ma rozwiązać komisarz Durman. XIX-wieczna Praga jest wdzięcznym tłem dla takich historii. Spowita tajemnicą, z niebezpiecznymi zaułkami, podejrzanymi lokalami i ciekawymi uwarunkowaniami historycznymi.   
Petr Stančík w "Młynie do mumii" robi coś niebywałego, bawi się stylem, balansuje na granicy absurdu i dobrego smaku. Serwuje nam literacki gulasz, mieszając różne gatunki i wątki. Znajdziemy tu troszkę kryminału, odrobinę sensacji, szczyptę romansu i pornografii, elementy grozy i fantastyki. 
Komisarz Durman będzie musiał zdemaskować seryjnego mordercę, stawić czoła tajemniczemu bractwu i przy okazji wpakuje się w inne przygody. Będą pościgi, zagraniczne wyjazdy, duchy, wojenne potyczki, fabularne ślepe uliczki i zdumiewające wynalazki. Jest awaturniczo, tajemniczo, groteskowo i zabawnie.
Powieść ta ma swoisty gargantuiczny wymiar a Durman jest nieokiełznanym żarłokiem i rozpustnikiem. Kulinarna wyobraźnia Stančíka przechodzi ludzkie pojęcie! Jest tu coś Haškowskiego, coś z de Sada, z Conan Doyla, Verne'a (te wizjonerskie wynalazki). A poza tym to doskonała gra z konwencją literatury popularnej, nie tylko tej XIX-wiecznej.

Gorąco polecam ten tytuł, chociaż mam świadomość, że dla niektórych ten literacki miszmasz może być niestrawny 😉

Przełom 1865 i 1866 roku, ponowne uruchomienie Orloja i tajemnicza zbrodnia. Tak zaczyna się powieść Petra Stančíka "Młyn do mumii" z @wydawnictwostaraszkoła. Sprawę znalezionego w sylwestrową (albo raczej noworoczną) noc trupa ma rozwiązać komisarz Durman. XIX-wieczna Praga jest wdzięcznym tłem dla takich historii. Spowita tajemnicą, z niebezpiecznymi zaułkami,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
92
76

Na półkach: ,

Była to zdecydowanie jedna z dziwniejszych książek, jakie czytałem, ale trudno mi jednoznacznie powiedzieć, czy w tym pozytywnym czy w tym negatywnym sensie tego znaczenia.
Książka opowiada o seryjnym mordercy oraz o detektywie, który próbuje go złapać. No właśnie... "próbuje go złapać" to zdecydowanie za dużo powiedziane. Przymiotnik "porno-gastro" na okładce doskonale oddaje, czym nasz detektyw zajmuje się przez 90% opowieści. Było to na swój sposób lekko irytujące. Znając wiele innych historii o znamienitych detektywach, którzy poświęcają wszystko aby niestrudzenie ścigać i dopaść kryminalistę, główny bohater Młyna do Mumii jest ich całkowitym przeciwieństwem.
Czas spędza na przemian, na jadaniu wykwintnych, ekscentrycznych posiłków, oraz na chędożeniu coraz to bardziej wątpliwie moralnych dziewek.
Nie mówię, że pod tym względem książka jest zła. Poznałem dzięki niej wiele nowych przepisów na ciekawe dania, między innymi nauczyłem się jak przyrządzić jeża zapiekanego w glinie, oraz poznałem wiele ciekawostek na temat działania burdeli w XIX-wiecznej Europie. Jednak po powieści pozornie detektywistycznej spodziewałem się czegoś innego. A fakt, iż naszemu szalonemu detektywowi ostatecznie nie udało się dopaść przestępcy, jest gwoździem do trumny i sprawia, że cała ta opowieść jeszcze bardziej jest pozbawiona celu.
Aczkolwiek jedną rzecz muszę tej książce przyznać; jest niesamowitą, fabularyzowaną książką historyczną na temat XIX- wiecznych Czech. W tle całej opowieści dzieje się wiele faktycznych wydarzeń historycznych, poznajemy prawdziwe postaci historyczne z tamtego okresu.
Choć muszę nadmienić, że o ile te ciekawostki są nam dostarczane na bieżąco, to mimo wszystko bez znajomości historii Czech, Niemiec oraz terenów Śląska, czułem się trochę zagubiony. Postaci opowiadały o tych historycznych wydarzeniach jako o czymś zupełnie oczywistym, ale dla kogoś, kto nie zna tej całej polityczno-ekonomiczno-wojennej otoczki, w większości przypadków nie wiedziałem, o czym te postaci właściwie opowiadają i dlaczego jest to dla nich tak emocjonalne.

Była to zdecydowanie jedna z dziwniejszych książek, jakie czytałem, ale trudno mi jednoznacznie powiedzieć, czy w tym pozytywnym czy w tym negatywnym sensie tego znaczenia.
Książka opowiada o seryjnym mordercy oraz o detektywie, który próbuje go złapać. No właśnie... "próbuje go złapać" to zdecydowanie za dużo powiedziane. Przymiotnik "porno-gastro" na okładce doskonale...

więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo to

avatar
916
855

Na półkach:

Ciężko ocenić tą pozycję. Autor cudownie bawi się słowem. Wszystko opisane jest bardzo barwnie. Absurd goni absurd a wszystko poprzetykane jest opisami jedzenia i trunków albo seksu...

Ciężko ocenić tą pozycję. Autor cudownie bawi się słowem. Wszystko opisane jest bardzo barwnie. Absurd goni absurd a wszystko poprzetykane jest opisami jedzenia i trunków albo seksu...

Pokaż mimo to

avatar
190
98

Na półkach:

Absurd, groteska oraz komisarz jedzący i ruchający wszystko co się rusza w XIX wiecznej Pradze. To, że śledztwo idzie do przodu to tylko przypadek.

Absurd, groteska oraz komisarz jedzący i ruchający wszystko co się rusza w XIX wiecznej Pradze. To, że śledztwo idzie do przodu to tylko przypadek.

Pokaż mimo to

avatar
622
239

Na półkach: , , ,

Rewelacja! Jednak na pewno nie dla każdego. Książka ta zawiera w sobie mix gatunków,od thrilera, kryminału, powieści historycznej, erotyczno-filozoficzno-kulinarnej, aż do powieści mistycznej i metafizycznej. Na pewno nie jest to porno. Dla mnie odkrywanie takich książek to istota czytelnictwa, aż chce się więcej. Surrealizm, czarny humor i groteska, połączenie dla mnie idealne. Nic mi tutaj nie przeszkadza, może po za tym, że to już koniec. Za....sta!!! Jedna z lepszych, przeczytanych w tym roku!

Rewelacja! Jednak na pewno nie dla każdego. Książka ta zawiera w sobie mix gatunków,od thrilera, kryminału, powieści historycznej, erotyczno-filozoficzno-kulinarnej, aż do powieści mistycznej i metafizycznej. Na pewno nie jest to porno. Dla mnie odkrywanie takich książek to istota czytelnictwa, aż chce się więcej. Surrealizm, czarny humor i groteska, połączenie dla mnie...

więcej Pokaż mimo to

avatar
466
340

Na półkach: , ,

Przyjemna fantazja na temat XIX wieku, przypominająca trochę scenariusz do gry RPG z odwiedzaniem kolejnych lokalizacji i odhaczaniem przygód seksualnych, mimo to sprawnie napisana i nastrojowa.

Autor w odniesieniu do swojej powieści używa słowa "porno", moim zdaniem nietrafnie - porno kojarzy mi się z czymś wulgarnym i dosłownym, tymczasem tutaj koitalne opisy opierają się przede wszystkim na poetyckich wręcz przenośniach.

W niezłym warsztacie zwracają uwagę poglądy autora, które wyraża zarówno w narracji, jak i portretami swoich postaci i ich antagonistów. Doliczyłam się odwołań: antysocjalistycznych, antyegalitarystycznych, antydemokratycznych, antyfeministycznych, a nawet antyunijnych, a wszystko wyrażone w sposób pozornie tylko błyskotliwy w swojej zaskorupiałej jednostronności. Pewien paradoskalny smaczek polega jednak na tym, że jeśli takie poglądy gdzieś pasują, to właśnie do XIX wieku. A sama powieść jest w swojej kategorii naprawdę dobra. Coś podobnego mógłby napisać Marek Krajewski głosujący na Konfederację, ale ja autorowi nie będę zaglądać w kartę wyborczą, dopóki będzie pisał nastrojowe powieści z fabułą osadzoną w dziewiętnastym wieku. Okej, autorze, do zobaczenia później!

Mimo wszystko warto.

Przyjemna fantazja na temat XIX wieku, przypominająca trochę scenariusz do gry RPG z odwiedzaniem kolejnych lokalizacji i odhaczaniem przygód seksualnych, mimo to sprawnie napisana i nastrojowa.

Autor w odniesieniu do swojej powieści używa słowa "porno", moim zdaniem nietrafnie - porno kojarzy mi się z czymś wulgarnym i dosłownym, tymczasem tutaj koitalne opisy opierają...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    793
  • Przeczytane
    476
  • Posiadam
    140
  • 2018
    18
  • E-book
    16
  • Teraz czytam
    13
  • Chcę w prezencie
    13
  • Literatura czeska
    11
  • Ebook
    10
  • Ulubione
    10

Cytaty

Więcej
Petr Stančík Młyn do mumii Zobacz więcej
Petr Stančík Młyn do mumii Zobacz więcej
Petr Stančík Młyn do mumii Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także