Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jaroslav Rudiš

- Pisze książki: literatura piękna, komiksy, kulinaria, przepisy kulinarne
- Oficjalna strona: Przejdź do strony www
- Urodzony: 8 czerwca 1972
Jaroslav Rudiš to kultowy autor młodego pokolenia, laureat licznych nagród literackich, z wykształcenia germanista i historyk. Debiutował w 2002 r. powieścią Nebe pod Berlínem (pol. Niebo pod Berlinem, Prószyński i S-ka, 2007). Następnie pojawiły się powieści: Grandhotel (2006, pol. wyd. Good Books, 2011),Potichu (Po cichu, 2007) i Konec punku v Helsinkách (Koniec punku w Helsinkach, 2010 – pol. Czeskie Klimaty 2013). Znany jest również jako dramatopisarz oraz twórca słuchowisk radiowych, jego sztuki były realizowane zarówno w Czechach, jak i za granicą (Niemcy, Finlandia). Wspólnie z rysownikiem Jaromírem 99 stworzył postać Aloisa Nebla – kolejarza z czesko-polsko-niemieckiego pogranicza, którego czytelnicy mieli szansę poznać dzięki powieści graficznej (pol. Alois Nebel, Zin Zin Press, 2007) oraz cyklowi komiksów w prasie. Na podstawie scenariusza Jaroslava Rudiša i Jaromíra 99 reżyser Tomáš Luňák zrealizował pełnometrażowy film animowany Alois Nebel (2011). Okazjonalnie występuje z zespołami muzycznymi U-Bahn i The Bombers. Co miesiąc pojawia się w Praskim Teatrze Archa w literackim kabarecie EKG, który stworzył z poetą i prozaikiem Igorem Malijevskim.
- 1 089 przeczytało książki autora
- 1 773 chce przeczytać książki autora
Książki i czasopisma
Cytaty
Moja babcia zawsze mówiła: Jedz ładnie, chłopczyku, znowu będzie wojna, zanim gruby schudnie, chudy zdechnie. I miała rację. Moja babcia też zawsze mówiła: Pokój to tylko przerwa między wojnami.
Moja babcia zawsze mówiła: Jedz ładnie, chłopczyku, znowu będzie wojna, zanim gruby schudnie, chudy zdechnie. I miała rację. Moja babcia też...
Rozwiń ZwińNa cmentarzach jest spokojnie. Tak jest zawsze, niezależnie od czasów.
Na cmentarzach jest spokojnie. Tak jest zawsze, niezależnie od czasów.
(...) robisz to wszystko dlatego, bo cię ci atrakcyjni ludzie wkurwiają, są po trzydziestce, są bogaci, ustawieni i wypachnieni, prowadzą się za rączki, jakby się bali sami chodzić po ulicy, są piękni i bio, (...) ale ty nie chcesz być jak oni, bo jednego dnia zobaczyłbyś swój ryj w lustrze i musiałbyś się na niego zerzygać, nie chcesz chodzić do ich szklanych biur, nie chcesz nosić krzykliwych kostiumików, (...) nie chcesz wiedzieć, co to są hipoteka, lokata, ubezpieczenie na życie, fundusze akcyjne i dywidendy, (...) nie chcesz nawet ich dizajnerskich sklepów z dizajnerskimi wygolonymi cipami, które sprzedają dizajnerski dizajn i inne zbędne gówno, (...) nie chcesz jeść ich biomarchwi, biobananów i biochleba z biosklepów z cenami z kosmosu, od których nie dostaniesz raka, a ludzie po nich srają biogównem, które ponoć tak nie śmierdzi (...)
(...) robisz to wszystko dlatego, bo cię ci atrakcyjni ludzie wkurwiają, są po trzydziestce, są bogaci, ustawieni i wypachnieni, prowadzą si...
Rozwiń Zwiń