-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel5
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant8
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Biblioteczka
2024-03-15
2024-01-08
Jak się lubi Rambo to książka może się spodobać. Ja tam nie przepadam.
Jak się lubi Rambo to książka może się spodobać. Ja tam nie przepadam.
Pokaż mimo to2023-11-20
Bardzo szybko wszystko staje się jasne. Przy minimalnej dozie wyobraźni można już w okolicach 100 strony "zgadnąć" fabułę aż do samego końca, myląc się tylko w nieistotnych kwestiach.
Niemniej czytało się przyjemnie. Powieść trzyma balans między prywatnymi perypetiami bohaterki, warstwą medyczną oraz kryminalną. Jedynie "akcji" jest mało, ale nigdy nie byłem zwolennikiem jej nadmiaru w kryminałach/thrillerach.
Trzeba także pamiętać, że powieść jest pewnym debiutem autorki.
Bardzo szybko wszystko staje się jasne. Przy minimalnej dozie wyobraźni można już w okolicach 100 strony "zgadnąć" fabułę aż do samego końca, myląc się tylko w nieistotnych kwestiach.
Niemniej czytało się przyjemnie. Powieść trzyma balans między prywatnymi perypetiami bohaterki, warstwą medyczną oraz kryminalną. Jedynie "akcji" jest mało, ale nigdy nie byłem zwolennikiem...
2023-10-26
Oryginalna pozycja. I mimo wielu niedociągnięć warsztatowych oraz niepotrzebnie rozwlekłej "sensacyjnej" końcówki oraz kilku dziur w "uniwersum" czytało się szybko i przyjemnie.
Trochę nie rozumiem skrajności w ocenianiu książki. Z jednej strony góra tabeli powinna być nieosiągalna z powodów licznych niedociągnięć. Z drugiej fabuła prowadzona jest czytelnie ale nie banalnie, zaś warsztat jest przyzwoity. O samej książce można też nietrywialnie porozmawiać. Samo to powinno odbić powieść od dna.
Zasadniczo polecam. Szkoda, że reszta dorobku autorów jest zupełnie z innej kategorii.
Oryginalna pozycja. I mimo wielu niedociągnięć warsztatowych oraz niepotrzebnie rozwlekłej "sensacyjnej" końcówki oraz kilku dziur w "uniwersum" czytało się szybko i przyjemnie.
Trochę nie rozumiem skrajności w ocenianiu książki. Z jednej strony góra tabeli powinna być nieosiągalna z powodów licznych niedociągnięć. Z drugiej fabuła prowadzona jest czytelnie ale nie...
Powieść to teatr jednej aktorki, która została oddana nieco schematycznie ale na dobrym poziomie.
Brakuje nieco fabuły. "Zaskakujące" zwroty akcji są bardzo, ale to bardzo na siłę. Polegają na wybraniu dziwnej, pokrętnej drogi której raczej nikt by nie wybrał.
Można poczytać ale równie dobrze można wybrać inną pozycję.
Powieść to teatr jednej aktorki, która została oddana nieco schematycznie ale na dobrym poziomie.
Brakuje nieco fabuły. "Zaskakujące" zwroty akcji są bardzo, ale to bardzo na siłę. Polegają na wybraniu dziwnej, pokrętnej drogi której raczej nikt by nie wybrał.
Można poczytać ale równie dobrze można wybrać inną pozycję.
Przez całą powieść Clinton i koleżka próbują wcisnąć nam dwa kity:
- USA to w zasadzie jedyne suwerenne państwo na Ziemi, a reszta to jedynie przydupasy i jacyś niewyraźni wrogowie
- sam prezydent zaś to właściwie półbóg który w glorii i chwale radzi sobie z każdym problemem od walki ulicznej po cyberbezpieczeństwo
Ogólnie zaś jest dużo akcji która jest całkiem zajmująca ale też dużo fabuły, która jest śmiesznie naiwna. Widać że nikt nie spytał się speca jak taki armagedon by przebiegł. A wszystkie fakty są nakierowane jedynie na osiągnięcie celów autora.
Przez całą powieść Clinton i koleżka próbują wcisnąć nam dwa kity:
- USA to w zasadzie jedyne suwerenne państwo na Ziemi, a reszta to jedynie przydupasy i jacyś niewyraźni wrogowie
- sam prezydent zaś to właściwie półbóg który w glorii i chwale radzi sobie z każdym problemem od walki ulicznej po cyberbezpieczeństwo
Ogólnie zaś jest dużo akcji która jest całkiem zajmująca...
2023-05-08
Coś co miało być kryminałem, ale lepiej się sprawdziło jako thriller. Wszystko fajnie poza końcówką która pojawia się nagle i równie nagle kończy całość.
Trochę dużo schematów, ale ujdzie.
Coś co miało być kryminałem, ale lepiej się sprawdziło jako thriller. Wszystko fajnie poza końcówką która pojawia się nagle i równie nagle kończy całość.
Trochę dużo schematów, ale ujdzie.
2023-04-18
Dość standardowa książka jakich wiele. Mimo to dość zgrabnie lawiruje na niejednoznacznościach...
Do czasu jednak. Jest taki moment gdzie wszystkie maski opadają i już wszystko wiadomo. Potem próbuje się to jeszcze ratować, ale tak trochę na siłę.
Jednak całkiem zgrabna powieść. Postacie ukazane są trochę przesadnie ale jeszcze wiarygodnie. Fabuła w miarę ciekawa, bez fajerwerków ale też i bez dłużyzn. Do tego Warstwa psychologiczna.
Szkoda końcówki, która będąc krótką się dłuży bo już wszystko wiadomo.
Dość standardowa książka jakich wiele. Mimo to dość zgrabnie lawiruje na niejednoznacznościach...
Do czasu jednak. Jest taki moment gdzie wszystkie maski opadają i już wszystko wiadomo. Potem próbuje się to jeszcze ratować, ale tak trochę na siłę.
Jednak całkiem zgrabna powieść. Postacie ukazane są trochę przesadnie ale jeszcze wiarygodnie. Fabuła w miarę ciekawa, bez...
2023-03-13
Strasznie rozwleczone. Zbyt duża epizodyczność.
Strasznie rozwleczone. Zbyt duża epizodyczność.
Pokaż mimo to
Książka jest o 150-200 stron za długa.
Spokojnie można usunąć wiele powtórzeń a czytelnik by tego nie zauważył.
Ponadto usunięcie wiele drugorzędnych postaci nie wniesie ujmy dla fabuły.
Samo zaś zakończenie jest zbyt amerykańskie.
A motywacje i decyzje bohaterów dotychczas sensowne stają się irracjonalne.
Zakładam, że to już z myślą o filmie.
Cóż może i dobrze to będzie wyglądać na wielkim ekranie, ale książce przyniosło to sporo sprzeczności.
Książka jest o 150-200 stron za długa.
Spokojnie można usunąć wiele powtórzeń a czytelnik by tego nie zauważył.
Ponadto usunięcie wiele drugorzędnych postaci nie wniesie ujmy dla fabuły.
Samo zaś zakończenie jest zbyt amerykańskie.
A motywacje i decyzje bohaterów dotychczas sensowne stają się irracjonalne.
Zakładam, że to już z myślą o filmie.
Cóż może i dobrze to będzie...
Problem z tą książką jest taki że nawet autor nie wie o czym jest.
Stanowi pastisz oklepanych motywów, znanych przepowiedni, dziwnych pomysłów pokrętnej filozofii (co najmniej kilku zresztą).
A sama akcja nie jest szczególnie wartka czy ciekawa.
Problem z tą książką jest taki że nawet autor nie wie o czym jest.
Stanowi pastisz oklepanych motywów, znanych przepowiedni, dziwnych pomysłów pokrętnej filozofii (co najmniej kilku zresztą).
A sama akcja nie jest szczególnie wartka czy ciekawa.
2022-05-04
Alternatywna historia powiedzmy średnio realistyczna, ale nie jest źle. Uniknięto oczywistych nieprawdopodobieństw i wydumanych przypuszczeń. Ciekawie też wpleciono fakty z "naszej" historii.
Akcja jednak nudna a fabuła zostawia sporo dłużyzn, z którymi autor najwyraźniej nie wiedział co zrobić.
Początek w zasadzie najlepszy.
Alternatywna historia powiedzmy średnio realistyczna, ale nie jest źle. Uniknięto oczywistych nieprawdopodobieństw i wydumanych przypuszczeń. Ciekawie też wpleciono fakty z "naszej" historii.
Akcja jednak nudna a fabuła zostawia sporo dłużyzn, z którymi autor najwyraźniej nie wiedział co zrobić.
Początek w zasadzie najlepszy.
2022-04-20
Pozycja pod wieloma względami podobna do poprzedniczki.
Jest akcja w stylu Bonda, jest zawiła intryga, jest prawie cała paczka z jedynki. Dodatkowo przybyło kilka innych krewkich indywiduów.
Tym razem jednak zamiast historii i sztuki w tle mamy naukę i naprawdę grubą stawkę.
Zdecydowanie mniej mi to pasuje. "Skorzystanie" z usług historyk sztuki przy próbie odzyskania zaginionego obrazu to nie to samo co wysyłanie jej tam gdzie wysłał ją autor w tomie drugim.
Cała otoczka (trochę pseudo) naukowa też nie powala. Powiedzmy, że to co najmniej naciągane. Niektóre decyzje bohaterów są nakierowane na realizacje celów Zofii i spółki a nie ich własnych a niektóre jedynie na realizację celów autora.
Jedyny plus w stosunku do jedynki to zamieszanie czarno-białego świata na szaro-szary.
Niektóre wizje autora plus pewna propaganda (ale nie nachalna) wymagają minimum otwartego umysłu.
Pozycja pod wieloma względami podobna do poprzedniczki.
Jest akcja w stylu Bonda, jest zawiła intryga, jest prawie cała paczka z jedynki. Dodatkowo przybyło kilka innych krewkich indywiduów.
Tym razem jednak zamiast historii i sztuki w tle mamy naukę i naprawdę grubą stawkę.
Zdecydowanie mniej mi to pasuje. "Skorzystanie" z usług historyk sztuki przy próbie odzyskania...
2022-04-05
Książka sama w sobie ciekawa. Dwa niezależne nurty zgrabnie się łączą. Intryga odkrywa się z odpowiednia szybkością. Postacie ujdą. Za dużo akcji za mało "śledztwa".
Widać duże podobieństwo do "Kodu LdV" ale jeszcze bez plagiatu.
Jednak! Występują tu kardynalne błędy.
Niestety ale motywacje wszystkich bohaterów jest idiotyczna. Przez co nie można nawet założyć, że intryga (teoria spiskowa) mogłaby być choćby teoretycznie możliwa. W efekcie czyta się jak rodzaj groteski.
Co więcej w wielu miejscach fakty naciągane (ale na to już powiedzmy można przymknąć oko).
Dodatkowo część wątków nastawiona jedynie na wywołanie niezdrowej sensacji, co może i działa przykuwając uwagę, jednak liczyłem na bardziej wyrafinowane rozwiązania.
Mimo wszystko jednak można poczytać.
Książka sama w sobie ciekawa. Dwa niezależne nurty zgrabnie się łączą. Intryga odkrywa się z odpowiednia szybkością. Postacie ujdą. Za dużo akcji za mało "śledztwa".
Widać duże podobieństwo do "Kodu LdV" ale jeszcze bez plagiatu.
Jednak! Występują tu kardynalne błędy.
Niestety ale motywacje wszystkich bohaterów jest idiotyczna. Przez co nie można nawet założyć, że...
Toporne i nudne.
I wszystko już gdzieś było, w dużej mierze zresztą u tego samego autora.
Nie rozumiem fenomenu Ludluma, te jego powieści są wszystkie na jedno kopyto. Może niezłe wychodzą z nich filmy, ale do czytania to średnio się nadają.
Nie doczytałem do końca.
Toporne i nudne.
I wszystko już gdzieś było, w dużej mierze zresztą u tego samego autora.
Nie rozumiem fenomenu Ludluma, te jego powieści są wszystkie na jedno kopyto. Może niezłe wychodzą z nich filmy, ale do czytania to średnio się nadają.
Nie doczytałem do końca.
2021-07-08
2021-05-11
Przeciętniak.
Można przeczytać, ale nic specjalnego.
Przeciętniak.
Można przeczytać, ale nic specjalnego.
2021-03-30
Z książkami z Frostem w roli głównej zawsze mam pewien problem. Zawsze niezależnie od okoliczność wiadomo że komisarzowi powiedzie się każde karkołomne działanie, wyjdzie z każdych tarapatów i generalnie jest nieśmiertelny.
Tym razem jest oczywiście podobnie.
Lepiej wychodzi płaszczyzna Dominiki, która jednak często gęsto branie w nieco wydumane przemyślenia.
Końcówka to zaś książkowy przykład deus ex machina.
Z książkami z Frostem w roli głównej zawsze mam pewien problem. Zawsze niezależnie od okoliczność wiadomo że komisarzowi powiedzie się każde karkołomne działanie, wyjdzie z każdych tarapatów i generalnie jest nieśmiertelny.
Tym razem jest oczywiście podobnie.
Lepiej wychodzi płaszczyzna Dominiki, która jednak często gęsto branie w nieco wydumane przemyślenia.
Końcówka...
Nudne, męczące, nieprzeczytane.
Nudne, męczące, nieprzeczytane.
Pokaż mimo to