Start a fire. Runda pierwsza
- Kategoria:
- literatura obyczajowa, romans
- Cykl:
- Trylogia Hell (tom 1)
- Wydawnictwo:
- Editio Red, BeYa
- Data wydania:
- 2022-01-12
- Data 1. wyd. pol.:
- 2022-01-12
- Liczba stron:
- 608
- Czas czytania
- 10 godz. 8 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788328380165
- Tagi:
- young adult YA erotyk pizgacz
- Inne
Wznieciliśmy ogień, nad którym nie byliśmy w stanie zapanować
Victoria Joseline Clark nigdy nie należała do szczególnie rozważnych dziewczyn, choć nie można jej było zarzucić braku inteligencji. Przez siedemnaście lat swojego życia uważała się za osobę przeciętną i taką również prowadziła egzystencję. Nauka w renomowanym liceum, wieczne kłótnie z irytującym bratem bliźniakiem, częste imprezy z przyjaciółmi, rodzinne kolacje w towarzystwie troskliwej matki i wiernego psa ― niczym się nie wyróżniała z tłumu innych dzieciaków z małego miasteczka Culver City w stanie Kalifornia, słynącego z turystów, kina i dobrego jedzenia. Jej rodzice mieli jeden cel: wychować swoje dzieci na porządnych obywateli. Victorii od małego wpajano żelazne zasady, których ślepo przestrzegała, przekonana, że uchronią ją przed problemami, o których opowiadała jej matka. Niestety, dziewczyny nie przygotowano na to, że jej największym utrapieniem może się okazać wysoki chłopak z martwym spojrzeniem i zimnym uśmiechem. Wystarczyło kilka źle dobranych słów i obecność w niewłaściwym miejscu o nieodpowiedniej porze, aby zapoczątkować walkę, na którą nie była gotowa. Wszystko wymknęło się spod kontroli, gdy ten czarnooki, zblazowany chłopak okazał się faworytem nielegalnych pojedynków bokserskich, których od lat nienawidzi jej matka ― prawa ręka burmistrza miasta i oddana przyjaciółka funkcjonariuszy policji.
Victoria najchętniej cofnęłaby czas. Ilekroć spoglądała w czarne jak noc oczy, błagała w myślach, aby nigdy ich nie zobaczyć. On był problemem, którego nie potrafiła rozwiązać. Chaosem, który nadszedł. Mrokiem, do którego lgnęła. Ósmym grzechem głównym, który chciała popełnić. Błagała o rozgrzeszenie, które nie nadchodziło. Bo oboje byli zbyt wielkimi grzesznikami.
Czy zdobędziesz się na odwagę, aby otworzyć oczy? Czy pozostawisz je zamknięte już na zawsze?
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Oceny
Książka na półkach
- 4 123
- 2 733
- 771
- 253
- 124
- 98
- 44
- 27
- 25
- 17
OPINIE i DYSKUSJE
W grupę docelową się wpasowuję, ale ten wiek został chyba też mocno zawyżony nie wiedzieć czemu. Po przeczytaniu tej książki jestem święcie przekonana, że spokojnie mogłaby być ona +16.
Opisy w tej książce są tak poetyckie i tak szczegółowe, że za dużo własnej wyobraźni nie musiałam używać. Opis beżowego domu, opis głównej bohaterki co do jednej stopy wysokości, opis jej brata na takim samym poziomie, opis każdego samochodu z informacją ile ma koni, opis gdzie bohaterka trzyma swoje buty. Czy ja czytałam Pani domu i Bravo Girl, czy książkę? Pokonało mnie to, gdyby to wszystko wywalić i zostawić cenne informacje, to ta książka miałaby spokojnie ze 300 stron.
Idziemy dalej, bo to nie koniec dramatów. Bohaterowie. Nie oceniam ich zachowań, ja też miałam kiedyś 17 lat i nic w głowie, tak że nie wymądrzam się, CO JA BYM ZROBIŁA NA ICH MIEJSCU, bo na nim nie jestem i raczej już nie będę. Jednak te dialogi raniły moje oczy. Wulgaryzm za wulgaryzmem, setka powtórzeń, bo Nathaniel pieprzony Shey - o co z tym chodzi? To jakieś motto życiowe Viktorii?
Pomijam jej niezdecydowanie życiowe, pod tytułem chce go, nie chce go, a może jednak chcę? Boje się, nie boje się, a może jednak boję? Wierzę, że to jej niska samoocena i twierdzenie, że jest biedną czarną owcą w rodzinie, sprawiło, że tak do niego lgnęła.
Zakończenie. Czyli radość dla mnie i smutek dla Viktorii, bo biedna nie przewidziała, że jeszcze tyle rund przed nią. Nie wiem nawet jak je ocenić, bo w sumie to było takie… takie, że i tak nic nie wiemy.
Tak że zakończmy to w dobrym stylu: Wiem, że nic nie wiem.
W grupę docelową się wpasowuję, ale ten wiek został chyba też mocno zawyżony nie wiedzieć czemu. Po przeczytaniu tej książki jestem święcie przekonana, że spokojnie mogłaby być ona +16.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toOpisy w tej książce są tak poetyckie i tak szczegółowe, że za dużo własnej wyobraźni nie musiałam używać. Opis beżowego domu, opis głównej bohaterki co do jednej stopy wysokości, opis jej...
Po "Start a fire" sięgnęłam z polecenia koleżanki, długo czekała na swoją kolej żeby zostać przeczytaną i przyznam się, że narobiła mi opiniowego problemu.
Początkowo książka zapowiadała się bardzo dobrze (pomijając rozmiar czcionki) jednak z czasem nabrałam wrażenia, że w kółko czytam to samo. Poznałam na pamięć opisy bohaterów, ich zachowania były praktycznie cały czas takie same.
Bohaterowie bardzo infantylni - ona uważa, że wszystko co robi i ją spotyka nie jest jej winą, on - całą winę zwala na nią. I tak od pierwszej do ostatniej strony.
Osobiście uważam, że jeśli z kimś się nie lubię/toleruję to w miarę możliwości staram się unikać kogoś takiego a nie lecę na każde zawołanie - tak, wiem, że to częsty motyw w książkach, ale tutaj jest to zdecydowanie przesadzone.
Zbyt dużo opisów w trakcie dialogów przez co się wybijałam nie pamiętając o czym bohaterowie rozmawiali.
Strony są wypełnione nienawiścią, wściekłością i pesymizmem.
Podsumowując:
• redukując ilość powtarzających się opisów książka mogłaby mieć zdecydowanie mniejszą ilość stron i może trylogia byłaby nią faktycznie i prawdopodobnie sięgnęłabym po kontynuację,
• styl samego pisania autorki jest dość przyjemny,
• było kilka zabawnych momentów;
Po "Start a fire" sięgnęłam z polecenia koleżanki, długo czekała na swoją kolej żeby zostać przeczytaną i przyznam się, że narobiła mi opiniowego problemu.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toPoczątkowo książka zapowiadała się bardzo dobrze (pomijając rozmiar czcionki) jednak z czasem nabrałam wrażenia, że w kółko czytam to samo. Poznałam na pamięć opisy bohaterów, ich zachowania były praktycznie cały czas...
Zdecydowałam się wyjść poza moją strefę komfortu. Czy żałuje? I tak i nie (ale gtównie tak😅)
Główną bohaterką powieści jest Victoria Clark, która przez nieszczęśliwy ciąg zdarzeń poznaje niejakiego Nathaniela Sheya. Chłopak nie ma zbyt dobrej opinii
w mieście. Możecie już domyślić się dokąd to zmierza 🫤 (w razie co polecam recenzje u Prostracji😌)
Największym minusem tej książki, w moim
odczuciu, była Victoria😒. Dla mnie jest to postać nijaka. Bardzo utrudniała mi czytanie😵💫. Victoria jest jedną z tych bohaterek, która myśli jedno, mówi
drugie a robi trzecie🤡. Postać ta powinna
znajdować się przy definicji przycisku autodestrukcji🚨. Jej decyzje wielokrotnie nie mialy dla mnie sensu. Kolejnym minusem jest nasz czarnooki brunet🧑. Jego zachowanie na początku książki to po prostu art. 190a kk🚩. Później poznajemy jego jasną strone mocy, jednak ja nie mogę mu wybaczyć tego, co robił wcześniej. Nathaniel ma potencjat, jednak został on moim zdaniem zmarnowany.
Nie sądziłam, że kiedykolwiek to powiem ale Shey jest lepszą postacią niż Victoria (dalej nie najlepiej napisaną ale jednak😅). Ma jakąś osobowość. W kilku momentach nawet się z nim zgadzałam (Victoria faktycznie powinna się mniej odzywać😆). Część z was może kojarzy tą powieść z wątkiem nielegalnych walk🥊. Rozczaruje was. W rundzie pierwszej jest tylko jedna taka walka 🫤. Może w kolejnych częściach jest ich więcej, ale tu za dużo nie znajdziecie.
Teraz plusy. Tak są😁. Bardzo polubiłam Chrisa (przyajciela Victorii) oraz przyjaciół Sheya🤗. Sceny z nimi są najlepsze w całej książce. To oni są tą jedną gwiazdką, którą dałam. 🫠
Być może kiedyś przeczytam kolejne części. Na pewno nie jest to ostatni raz kiedy robię taki eksperyment. Na razie jednak wrócę do mojej
komfortowej fantastyki.🥰
Zdecydowałam się wyjść poza moją strefę komfortu. Czy żałuje? I tak i nie (ale gtównie tak😅)
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toGłówną bohaterką powieści jest Victoria Clark, która przez nieszczęśliwy ciąg zdarzeń poznaje niejakiego Nathaniela Sheya. Chłopak nie ma zbyt dobrej opinii
w mieście. Możecie już domyślić się dokąd to zmierza 🫤 (w razie co polecam recenzje u Prostracji😌)
Największym minusem tej...
4 gwiazdki to i tak zbyt wiele. Książka irytująca, nudna o ciągnącą się jak flaki z olejem. Straciłam wiele czasu z życia. Ciągle to samo, wyzwiska i kłótnie. Zero fabuły. Główna bohaterka dziecinna i uparta. Dawno takiego gniota nie czytałam.
4 gwiazdki to i tak zbyt wiele. Książka irytująca, nudna o ciągnącą się jak flaki z olejem. Straciłam wiele czasu z życia. Ciągle to samo, wyzwiska i kłótnie. Zero fabuły. Główna bohaterka dziecinna i uparta. Dawno takiego gniota nie czytałam.
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toDo osób broniących honoru książki mówiąc, że została napisana dawno, kiedy autorka była młodsza: no i? Książkę wydano TERAZ i ŚWIADOMIE. Skoro wersja papierowa jest POPRAWIONA to nie chce wiedzieć jak musiała wyglądać wcześniej. Bo jest źle. Jest żenująco, nudno i przewidywalnie. Udało mi się przebrnąć przez pół pierwszego tomu i się poddałam. Oprócz tego że główna bohaterka ciągle się bała albo była zirytowana, oprócz imprez i używek i oprócz tego, że ONA I TEN BAD BOY KTÓREGO WSZYSCY SIĘ BOJĄ ciągle niespodziewanie na siebie wpadają - nie działo się nic. Zero fabuły. Strata czasu na tą pozycję
Do osób broniących honoru książki mówiąc, że została napisana dawno, kiedy autorka była młodsza: no i? Książkę wydano TERAZ i ŚWIADOMIE. Skoro wersja papierowa jest POPRAWIONA to nie chce wiedzieć jak musiała wyglądać wcześniej. Bo jest źle. Jest żenująco, nudno i przewidywalnie. Udało mi się przebrnąć przez pół pierwszego tomu i się poddałam. Oprócz tego że główna...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo tojak na razie zapowiada sie bardzo ciekawie i fajnie. troszeczke za duzo opisow i to pierwsza ksiazka w ktorej pomijam niektore wyzej wymienione opisy, ale ogolnie super :)
jak na razie zapowiada sie bardzo ciekawie i fajnie. troszeczke za duzo opisow i to pierwsza ksiazka w ktorej pomijam niektore wyzej wymienione opisy, ale ogolnie super :)
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toZbierałam się bardzo długo do napisania tej recenzji. Pamiętam, że kiedyś czytałam tę książkę na Wattpadzie i byłam zachwycona. Z fabuły nie pamiętałam kompletnie nic. Po pierwszych stronach myślałam, że będzie to typowy romans zbudowany na nienawiści dwóch osób. Kiedy wpadł mi w ręce e – book sądziłam, że będę się tak samo dobrze bawić. Nic z tych rzeczy. Może z perspektywy czasu inaczej patrzę na tę książkę.
Zacznę od -. Cały czas zastanawiałam się nad jednym: jak główna bohaterka może się tak dawać manipulować Sheyowi? Nie mogłam tego pojąć. Dlaczego po prostu nie powiedziała o nim matce? Głowna bohaterka po prostu jest naiwna i nie ma ani trochę asertywności. Jak sama zauważyła: "Byłam miękką kluską z zerowym poziomem asertywności".
+ jest to, że autorka tworzy atmosferę zaciekawienia i napięcia. Chce się czytać dalej, żeby poznać dalsze losy bohaterów.
Zbierałam się bardzo długo do napisania tej recenzji. Pamiętam, że kiedyś czytałam tę książkę na Wattpadzie i byłam zachwycona. Z fabuły nie pamiętałam kompletnie nic. Po pierwszych stronach myślałam, że będzie to typowy romans zbudowany na nienawiści dwóch osób. Kiedy wpadł mi w ręce e – book sądziłam, że będę się tak samo dobrze bawić. Nic z tych rzeczy. Może z...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toCzytając tę historię w roku 2022, oceniłam ją na 10 punktów. Nie prowadziłam wówczas bookstagrama, więc w sumie nie jestem w stanie stwierdzić, co mną kierowało, że ocena była taka, a nie inna.
Od 2022 minęło jednak 2 lata, a ja zatrzymałam się na 2 tomie tej serii i postanowiłam sobie przeczytać ją w całości, zaczynając jeszcze raz od samego początku. Dziś czytając pierwszy tom, nie jestem już tak zakochana w niej jak poprzednio, ale też nie mogę powiedzieć, że mi się nie podoba.
To historia, która z pewnością wzbudza w wielu pełen wachlarz uczuć i odmówić jej tego nie można. Wszakże historia opiera się na dwóch postaciach, które przez cały pierwszy tom bez skrupułów się obrażają i jawnie nienawidzą.
Zawsze jednak mówi się ze między nienawiścią a miłością jest bardzo cienka linia. I w relacji tej dwójki czuć, jak powolutku do tej linii się zbliżają. Uprzedzam jednak, że ten tom to nie jest typowe hate-love. Jest dużo hate, a tego love....to prawie w ogóle, myślę, jednak że wszystko przed nami.
To, co udało mi się zauważyć podczas ponownego czytania tej historii to to, że użyty w niej język nie jest jakoś wyszukany i jest dość prosty. Dialogi również nie są zbyt górnolotne, jednakże mimo tych niuansów jest w niej coś, co sprawia, że chce się tego więcej.
Z pewnością jedną z tych rzeczy jest toksyczna relacja, bo w sumie większość z nas marzy o tym złym chłopcu, który dla nas będzie tym dobrym 😉 Drugą z pewnością są fajnie zbudowane relacje postaci drugoplanowych, które aż miło się poznaje i obserwuje, jak się rozwijają.
Z pewnością ta historia będzie dla wielu jazdą bez trzymanki. Tego Wam życzę, abyście to właśnie przeżyli po sięgnięciu po tę serię! Ja natomiast biorę się za kolejny tom 😉
Czytając tę historię w roku 2022, oceniłam ją na 10 punktów. Nie prowadziłam wówczas bookstagrama, więc w sumie nie jestem w stanie stwierdzić, co mną kierowało, że ocena była taka, a nie inna.
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toOd 2022 minęło jednak 2 lata, a ja zatrzymałam się na 2 tomie tej serii i postanowiłam sobie przeczytać ją w całości, zaczynając jeszcze raz od samego początku. Dziś czytając...
“Start a Fire. Runda pierwsza” autorstwa Katarzyny Barlińskiej, znanej również jako P.S. Herytiera, to powieść, która zdobyła popularność na platformie Wattpad pod tytułem “Hell”. Książka opowiada historię Victorii Clark, siedemnastolatki prowadzącej poukładane życie, które zmienia się diametralnie po spotkaniu z Nathaniel’em Shey’em, chłopakiem znanym z udziału w nielegalnych walkach.
Victoria, choć początkowo irytowana obecnością Nathaniela, zaczyna pogłębiać z nim relację, co prowadzi do wielu emocjonalnych i dramatycznych momentów. Powieść jest pełna skrajnych emocji, od miłości po nienawiść, i porusza tematy zakazanych romansów oraz trudnych wyborów życiowych.
Książka jest skierowana głównie do młodych czytelników, którzy cenią sobie dynamiczne i pełne napięcia historie. Styl pisania Barlińskiej jest dojrzały i przemyślany, co sprawia, że “Start a Fire” pochłania od pierwszych stron i nie pozwala o sobie zapomnieć.
“Start a Fire. Runda pierwsza” autorstwa Katarzyny Barlińskiej, znanej również jako P.S. Herytiera, to powieść, która zdobyła popularność na platformie Wattpad pod tytułem “Hell”. Książka opowiada historię Victorii Clark, siedemnastolatki prowadzącej poukładane życie, które zmienia się diametralnie po spotkaniu z Nathaniel’em Shey’em, chłopakiem znanym z udziału w...
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toJuż na początku książki mile zadziwił mnie warsztat autorki. Opisy były przyjemne, tworzyły płynną narrację (nawet jeśli w późniejszych rozdziałach odbiorca jest bombardowany wulgaryzmami).
Byłam zachwycona tym, jak został wykreowany Nathaniel. Przede wszystkim na początku on faktycznie był niepokojący. To mi pasowało do tego, że został przedstawiony jako typ spod ciemnej gwiazdy. Był tajemniczy, budził we mnie niepokój. Mam wrażenie, że nieco stracił te cechy w momencie, gdy zaczął się bardziej interesować Victorią. Trochę brakowało mi tej otoczki, gdy fabuła zaczęła się rozkręcać. Co do samej Victorii nie byłam przekonana. Miałam wrażenie, że myśli jedno, a robi drugie, przez co czasem jej postawa wydawała mi się irytująca.
Już na początku książki mile zadziwił mnie warsztat autorki. Opisy były przyjemne, tworzyły płynną narrację (nawet jeśli w późniejszych rozdziałach odbiorca jest bombardowany wulgaryzmami).
więcejOznaczone jako spoiler Pokaż mimo toByłam zachwycona tym, jak został wykreowany Nathaniel. Przede wszystkim na początku on faktycznie był niepokojący. To mi pasowało do tego, że został przedstawiony jako typ spod ciemnej...