-
ArtykułyNajlepsze książki o zdrowiu psychicznym mężczyzn, które musisz przeczytaćKonrad Wrzesiński4
-
ArtykułySięgnij po najlepsze książki! Laureatki i laureaci 17. Nagrody Literackiej WarszawyLubimyCzytać2
-
Artykuły„Five Broken Blades. Pięć pękniętych ostrzy”. Wygraj książkę i box z gadżetamiLubimyCzytać8
-
ArtykułySiedem książek na siedem dni, czyli książki tego tygodnia pod patronatem LubimyczytaćLubimyCzytać5
Biblioteczka
2021-12-30
Żadna ksiązka nie wywołała u mnie tylu emocji co ta biografia. Jestem dosłownie zachwycona, nie pamiętam kiedy sobie dawkowałam książikę, bo tak nie chciałam jej kończyć. Niesamowite uczucie. W polskim wydaniu jest sporo błędów redakcyjnych, ale za połową jakość już się stabilizuje. Warto przymknąć na to oko, bo treść jest warta poznania.
Niki to był niesamowity facet, więc i opowieść o nim musi taka być. Świetna konstrukcja książki, dużo wplecionych wypowiedzi, zachowana chronologia i spójność, jednocześnie skupienie się na tym co istotne i ciekawe.
Świetna lektura, polecam każdemu, ponieważ Lauda jest bardzo inspirującą postacią, jednak przyznam, że ciężko będzie się w nią wczuć nie mając zupełnie pojęcia o F1.
Żadna ksiązka nie wywołała u mnie tylu emocji co ta biografia. Jestem dosłownie zachwycona, nie pamiętam kiedy sobie dawkowałam książikę, bo tak nie chciałam jej kończyć. Niesamowite uczucie. W polskim wydaniu jest sporo błędów redakcyjnych, ale za połową jakość już się stabilizuje. Warto przymknąć na to oko, bo treść jest warta poznania.
Niki to był niesamowity facet,...
2021-11-07
Mam niesamowicie mieszane uczucia.
Podobało mi się, ale równie mocno mnie czasem nużyło.
Bardzo dużo krótkich wątków, dwa główne bardzo powoli prowadzone. Akcji tam nie ma, jest życie. I to było fajne, ale...
Rozumiem zamysł, rozumiem sens, nie wiem jak inaczej bym to poprowadziła, ale ta książka zaczyna w pewnym momencie męczyć. Ja ją czytałam na raty, a jak w końcu skończyłam to odetchnęłam z ulgą.
Jest dobra, oryginalna, jestem zachwycona pomysłem, finał był spodziewany, ale jednak ostatnie zdania mnie zaskoczyły. Ogólnie, czegoś mi po prostu mocno zabrakło
Mam niesamowicie mieszane uczucia.
Podobało mi się, ale równie mocno mnie czasem nużyło.
Bardzo dużo krótkich wątków, dwa główne bardzo powoli prowadzone. Akcji tam nie ma, jest życie. I to było fajne, ale...
Rozumiem zamysł, rozumiem sens, nie wiem jak inaczej bym to poprowadziła, ale ta książka zaczyna w pewnym momencie męczyć. Ja ją czytałam na raty, a jak w końcu...
2021-11-11
„Cyrk pojawia się znikąd. Nie poprzedzają go żadne zapowiedzi, na słupach i tablicach nie ma plakatów, w gazetach żadnej wzmianki ani reklamy. Cyrk po prostu jest, podczas gdy wczoraj go nie było.
Otwarcie o zmierzchu
Koniec o świcie.
“Le Cirque des Reves”
Cyrk Snów – brzmi odpowiedź.
Żelazna brama drży i się otwiera, jakby wiedziona własną wolą. Wrota rozwierają się zapraszająco.
Cyrk jest otwarty.
Możesz wejść.”
✨
Nie czytałam książki z tak niepowtarzalnym klimatem. Przez tę historię się płynie, w niej się zanurza, czułam się jakbym należała do tego świata pełnego czarów. To była fenomenalna podróż i jestem w ogromnym szoku, że wydawnictwo nie chce podjąć się dodruku!
W tej opowieści dzieje się wiele, ale nie jest dynamiczna, biegnie spokojnie swoim własnym tempem. Nie ma nagłych zwrotów akcji, ale często skaczemy w czasie - o lata, o miesiące, czasem się cofamy. Może stać się nużąca, ale gwarantuję, że wszystko jest wynagrodzone stworzonym klimatem. Jest po prostu czarująca.
Fabuła opiera się na pojedynku magików, pojedynku, który nie ma końca, pojedynku, który sprawił, że dwie dusze odnalazły się nawzajem, lecz to nie ich romans chwyta najbardziej za serce.
Ta historia mogła mieć wszystko, a jednak zabrakło trochę napięcia, które podtrzymałoby poczucie zaciekawienia. Przeskoki w czasie były trochę chaotyczne i wprowadzały zamieszanie. Główni bohaterowie byli zbyt nudni, oczekiwałam, że bardziej mnie zaintrygują, ale i tak ich polubiłam.
Książka zdecydowanie ma swoje minusy, ale i tak plusy przeważają, ja całkowicie dałam się porwać jej magii.
Ode mnie 7/10🌟
„Cyrk pojawia się znikąd. Nie poprzedzają go żadne zapowiedzi, na słupach i tablicach nie ma plakatów, w gazetach żadnej wzmianki ani reklamy. Cyrk po prostu jest, podczas gdy wczoraj go nie było.
Otwarcie o zmierzchu
Koniec o świcie.
“Le Cirque des Reves”
Cyrk Snów – brzmi odpowiedź.
Żelazna brama drży i się otwiera, jakby wiedziona własną wolą. Wrota rozwierają się...
2021-06-08
Sama jestem zaskoczona tym, jak bardzo mi się spodobała. Króciutka, ale dzięki temu konkretna i zrozumiała, rozbudza ciekawość i chęć przyswojenia wiedzy. Treść nie męczy, a rysunki w fajny sposób ją obrazują ułatwiając zrozumienie. Bardzo polecam!
Sama jestem zaskoczona tym, jak bardzo mi się spodobała. Króciutka, ale dzięki temu konkretna i zrozumiała, rozbudza ciekawość i chęć przyswojenia wiedzy. Treść nie męczy, a rysunki w fajny sposób ją obrazują ułatwiając zrozumienie. Bardzo polecam!
Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2021-01-18
Bardzo przystępnie napisany reportaż, to dopiero drugi o Korei Północnej, z którym mam do czynienia, ale znacznie lepszy. Jest to bardzo fajnie przedstawiona historia dyktatora (od najmłodszych lat do dziś), z której można dużo wynieść. Dla laików zarówno treść, jak i forma będą idealne, natomiast siedzący w temacie raczej nic nowego z niej nie wyniosą, gdyż to przede wszystkim opisanie i podsumowanie znanych spraw, ale i tak uważam, że byłaby to dla nich przyjemna i odświeżająca lektura. Bardzo polecam, zdecydowanie jest warta przeczytania! Nie przytłacza, a jedynie ciekawi.
Bardzo przystępnie napisany reportaż, to dopiero drugi o Korei Północnej, z którym mam do czynienia, ale znacznie lepszy. Jest to bardzo fajnie przedstawiona historia dyktatora (od najmłodszych lat do dziś), z której można dużo wynieść. Dla laików zarówno treść, jak i forma będą idealne, natomiast siedzący w temacie raczej nic nowego z niej nie wyniosą, gdyż to przede...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2020-12-28
2020-10-09
To jedna z tych książek, które naprawdę ciężko ocenić.
Jest to historia 12-letniego Palestyńczyka, który stara się przetrwać wojnę z Izraelem, w wyniku której jego życie całkowicie się zmieniło. Musi trwać w nędzy, stracił kilku członków rodziny i na dodatek to na niego spadła rola opiekuna pozostałych.
Jednak Ahmed jest wyjątkowy, jest geniuszem, który dzięki wsparciu starego nauczyciela i ojca dostaje się na studia na prestiżowej uczelni. Tym samym powoli, krok po kroku, zmierza do poprawienia losu własnej rodziny.
Ale to wszystko nie jest takie czarno-białe.
Chłopiec musi zmierzyć się z wieloma przeciwnościami losu, uczy się o świecie, próbuje zrozumieć, rozgryźć i pokonać nienawiść.
Książka jest podzielona na 4 części, które są odpowiednikami jednego z etapów w życiu Ahmeda, ostatni opowiada już o nim w wieku 62 lat. Mimo tylu lat na świecie, życie nadal potrafiło wywołać u niego rozgoryczenie, nadal czuł bezradność i wciąż był stawiany przed wieloma trudnymi decyzjami.
Nienawiść.
Fałszywe wsparcie.
Zaślepienie i uprzedzenia.
Ta książka jest tego pełna, naprawdę potrafi wyniszczyć człowieka od środka. Nadzieja rozbija się na kawałki wraz z lekturą. Życie jest okrutne i niezwykle ulotne, naprawdę powinniśmy doceniać to co mamy. To jedna z tych książek, które potrafią otworzyć oczy, o ile tylko ktoś jest na to gotowy.
To jedna z tych książek, które naprawdę ciężko ocenić.
Jest to historia 12-letniego Palestyńczyka, który stara się przetrwać wojnę z Izraelem, w wyniku której jego życie całkowicie się zmieniło. Musi trwać w nędzy, stracił kilku członków rodziny i na dodatek to na niego spadła rola opiekuna pozostałych.
Jednak Ahmed jest wyjątkowy, jest geniuszem, który dzięki wsparciu...
Bardzo podobał mi się styl, był taki poetycki, co uderzyło już we mnie na samym początku. Jednak... Nie jestem pewna czy ją zrozumiałam. Podobała mi się, naprawdę, świetnie mi się to czytało, ślicznie napisana, jak już po to sięgnęłam to nie mogłam odłożyć - trzy podejścia i koniec, ale po jej zamknięciu nie pozostały we mnie jakieś głębsze emocje.
To opowieść o... no właśnie sama nie wiem... o relacjach międzyludzkich, między mężczyzną, a kobietą. W zasadzie po prostu o życiu, o jego kruchości, o ludziach o różnych charakterach, a przy okazji z urokliwym miejscem w tle, przynajmniej ja to tak odbieram, jednak mam wrażenie, że mogłam nie wyłapać puenty, która nie jest oczywista. A może jej nie ma i każdy wyciągnie z niej to czego potrzebuje? Byliśmy po prostu obserwatorami przypadkowej historii, która mogła nas czegoś nauczyć? Widzimy przemijanie, błądzenie, rozterki i ból, ale i radość z chwil, uświadamiamy sobie, że niektóre rzeczy po prostu się dzieją, bez powodu. Po prostu życie.
Główni bohaterowie to Tokijczyk oraz lokalna gejsza, na których całkowicie skupił się autor, ale dość istotną postacią, acz przedstawioną z umiarem jest młoda dziewczyna, która urzekła głównego bohatera. Autor wplatał ciekawe opisy i przemyślenia mężczyzny. Interpretuję ją na swój sposób, mimo niepewności czy prawidłowo. Niespieszna i piękna.
Nie da mi to spokoju, wysiłek jaki ta książka we mnie wywołała po tym jak ją skończyłam jest dla mnie nowy, takie efekty są wbrew pozorom intrygujące, książka nie chce wyjść z głowy, choćby i z tego powodu ode mnie 8/10
Bardzo podobał mi się styl, był taki poetycki, co uderzyło już we mnie na samym początku. Jednak... Nie jestem pewna czy ją zrozumiałam. Podobała mi się, naprawdę, świetnie mi się to czytało, ślicznie napisana, jak już po to sięgnęłam to nie mogłam odłożyć - trzy podejścia i koniec, ale po jej zamknięciu nie pozostały we mnie jakieś głębsze emocje.
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toTo opowieść o... no...