-
Artykuły„Małe jest piękne! Siedem prac detektywa Ząbka”, czyli rozrywka dla młodszych (i starszych!)Ewa Cieślik1
-
ArtykułyKolejny nokaut w wykonaniu królowej romansu, Emily Henry!LubimyCzytać2
-
Artykuły60 lat Muminków w Polsce! Nowe wydanie „W dolinie Muminków” z okazji jubileuszuLubimyCzytać2
-
Artykuły10 milionów sprzedanych egzemplarzy Remigiusza Mroza. Rozmawiamy z najpoczytniejszym polskim autoremKonrad Wrzesiński14
Biblioteczka
2017-12-08
2014-11-07
2014-10-23
Dla jakich książek jesteście w stanie zarwać noc, w dzień nie odbierać telefonów i wziąć urlop na żądanie, ja jestem w stanie dla takich jak "Sezon burz". Przeczytana w dwa dni! Oczywiście znam całą sagę o Wiedźminie i jeśli można uwielbiać postać literacką to u mnie tak właśnie jest z Geraltem. Ideał mężczyzny, może dlatego, że zmutowany:P Ale żarty żartami, a co pewnie chcecie wiedzieć coś o książce. Jest świetna, bohaterowie barwni, akcja wartka a poczucie humoru, że hej! Jeśli ktoś powie, że Sapkowski napisał to tylko dla kasy to niech się chędoży, bo nie widzę w tej książce niczego na siłę. Sapkowski czy opisuje scenę miłosną czy walki robi to po mistrzowsku. Może jedynie czasami zagalopuje się w aluzjach do współczesnych czasów (Sąd Grodzki, wygrana w Lotto czy opis upadłego państwa, co odrobine wybija z średniowiecznej atmosfery. Moja punktacja opiera się na pewnym odczuciu, kiedy kończę czytać ostatnią stronę zaczynam tęsknić za bohaterami. Tak było w tym przypadku.
Dla jakich książek jesteście w stanie zarwać noc, w dzień nie odbierać telefonów i wziąć urlop na żądanie, ja jestem w stanie dla takich jak "Sezon burz". Przeczytana w dwa dni! Oczywiście znam całą sagę o Wiedźminie i jeśli można uwielbiać postać literacką to u mnie tak właśnie jest z Geraltem. Ideał mężczyzny, może dlatego, że zmutowany:P Ale żarty żartami, a co pewnie...
więcej mniej Pokaż mimo to
Nie wiem czy dlatego, że tak długo czekałam na nową książkę Carrolla, spodziewałam się wielkiego Bum! A niestety spotkało mnie rozczarowanie. '"Kąpiąc lwa" jest jakby odgrzewaniem starych pomysłów, brak mi mysli przewodniej, a całość rozmywa się w dość mętnej historii.
Uwielbiam książki Carrolla, zawsze dawały mi tę odrobinę magi jakiej poszukuje w powieściach, ale ostatnia nie zaskoczyła, a nawet znudziła. Może następną nie będzie naspisana pod presją. Pan Jonathan Carroll na spotkaniu autorskim odpowiadał cierpliwie na pytania, tryskał poczuciem humoru i oczarował wszystkich przybyłych swoimi anegdotami. Jako rodowita krakowianka czuję się mile połechtana, że tak lubi moje miasto. W swojej najnowszej powieści jest akcent krakowski :)
Nie wiem czy dlatego, że tak długo czekałam na nową książkę Carrolla, spodziewałam się wielkiego Bum! A niestety spotkało mnie rozczarowanie. '"Kąpiąc lwa" jest jakby odgrzewaniem starych pomysłów, brak mi mysli przewodniej, a całość rozmywa się w dość mętnej historii.
Uwielbiam książki Carrolla, zawsze dawały mi tę odrobinę magi jakiej poszukuje w powieściach, ale ostatnia...
Stary, dobry King rozwleczony do niebotycznych rozmiarów. Można zarzucać odgrzewanie tematów i pisanie na strony, ale odnajdziemy ten rodzaj opowieści, która zmusza do szybkiego przewracania stron. Dla wielbicieli jest to jak wejście do znanego domu, nie zaskoczy, ale poczują się u siebie.
Stary, dobry King rozwleczony do niebotycznych rozmiarów. Można zarzucać odgrzewanie tematów i pisanie na strony, ale odnajdziemy ten rodzaj opowieści, która zmusza do szybkiego przewracania stron. Dla wielbicieli jest to jak wejście do znanego domu, nie zaskoczy, ale poczują się u siebie.
Pokaż mimo to
Napisać dalszy ciąg historii, sprawić, że dwójka będzie lepsza od hitowej jedynki. Marzenie twórców i niestety rzadko realizowane. Metro 2034 jest inne niż 2033, bo inni są główni bohaterowie. Mniej akcji, więcej filozoficznych rozważań i symboliki. Nie będę opisywać akcji, bo kto zechce sam przeczyta i przeżyje. Porównam zakończenia obu części. W pierwszej było zaskakujące, poruszające i wzbudzało mocne emocje, a w drugie jakby zabrakło pary. Może dlatego sam autor pisze ostatnie zdanie :"Co jeszcze?"
Mimo tego warto przeczytać Metro 2034, jest to kawałek dobrej historii, która moze się wydarzyć :)
Napisać dalszy ciąg historii, sprawić, że dwójka będzie lepsza od hitowej jedynki. Marzenie twórców i niestety rzadko realizowane. Metro 2034 jest inne niż 2033, bo inni są główni bohaterowie. Mniej akcji, więcej filozoficznych rozważań i symboliki. Nie będę opisywać akcji, bo kto zechce sam przeczyta i przeżyje. Porównam zakończenia obu części. W pierwszej było...
więcej mniej Pokaż mimo toGdyby "Starcie królów" mogło mieć 1400 stron! Ta książka wciąga, zasysa w mroczny świat walk, intryg, magi i nadchodzących niewiadomych. Martin swoje postacie bezlitośnie uśmierca, karze, rzuca na pożarcie następnym przygodom. I nie ma znaczenia czy to nasz ulubiony pozytywny bohater. Jak w życiu, czasem wygrywa dobro a czasem zło. Już się nie mogę doczekać następnej części!
Gdyby "Starcie królów" mogło mieć 1400 stron! Ta książka wciąga, zasysa w mroczny świat walk, intryg, magi i nadchodzących niewiadomych. Martin swoje postacie bezlitośnie uśmierca, karze, rzuca na pożarcie następnym przygodom. I nie ma znaczenia czy to nasz ulubiony pozytywny bohater. Jak w życiu, czasem wygrywa dobro a czasem zło. Już się nie mogę doczekać następnej części!
Pokaż mimo to2013-04-30
Rewelacyjna, nawet dla osób, które nie przepadają za historią. Rozwiewa wiele mitów, zaskakuje i czasami rozśmiesza do łez.
Rewelacyjna, nawet dla osób, które nie przepadają za historią. Rozwiewa wiele mitów, zaskakuje i czasami rozśmiesza do łez.
Pokaż mimo to
Świetne! Polecam dla osób z poczuciem humoru i dużym dystansem do świata. Przerysowane postacie i styl, który przyjemnie drażni umysł. Zdania perełki, zdania zaskakujące, zdania niespodzianki. Jak powiedział mój znajomy: "kończę czytać, a tak bardzo chciałbym zostać z tą książką na dłużej". Cieszę się, że mam "Ości" u siebie bo czuję, że jeszcze będę do nich zaglądać po to, żeby się uśmiechnąć, albo zastanowić na ile to co wykreowane jest prawdziwe. Książka obgryziona do k(ości).
Świetne! Polecam dla osób z poczuciem humoru i dużym dystansem do świata. Przerysowane postacie i styl, który przyjemnie drażni umysł. Zdania perełki, zdania zaskakujące, zdania niespodzianki. Jak powiedział mój znajomy: "kończę czytać, a tak bardzo chciałbym zostać z tą książką na dłużej". Cieszę się, że mam "Ości" u siebie bo czuję, że jeszcze będę do nich zaglądać po to,...
więcej Pokaż mimo to