Anna Ziobro

Życie bywa niesprawiedliwie. Jednak swoją niesprawiedliwość może w dwójnasób wynagrodzić. Na to co nam podarowało, pozwala spojrzeć z dystansem, pomimo że czasem nie umiemy zaakceptować jego decyzji. Po śmierci babci Malwiny Marcin i Lena zdecydowali się zamieszkać w jej domu. Razem z domem odziedziczyli dwa psy Tobiego i Twistera. Dla wygody oraz bezpieczeństwa Marcin opuścił swoje mieszkanko na 7 piętrze, kiedy po raz kolejny zepsuła się winda, a on spóźnił się do pracy. Po operacji czasem porusza się na wózku inwalidzkim a czasem o kulach. Oświadczył się Lenie i został przejęty. Szykują się do ślubu. Ada pracuje w „Cukierni pod Migdałami”, którą otworzyła ciotka Aniela. Sama wychowuje synka Krzysia. Ojciec dziewczyny pije i traci pracę za pracą a mama próbuje związać koniec z końcem. Sebastian wraca z Hiszpanii. Anioł znowu pojawia się w jego życiu. Miała być ostatnia akcja i spokój ale... Leszek mimo młodego wieku ma już sporo obowiązków. Prowadzi firmę, ponieważ ojciec po chorobie nie jest w stanie się nią zająć, opiekuje się ojcem, siostrami oraz mamą. Znają się z Adą, spotykali się, pożyczył od niej pieniądze i w terminie nie oddał. Ada ma do niego żal, a on wstydzi się powiedzieć jej prawdę Dalsze los Leny, Marcina, Ady, Sebastiana i Leszka, czyli po raz trzeci spotykamy się z nimi w serii nadmorskiej. Przyjaźń między dziewczynami przetrwała, bo od samego początku zbudowana była przede wszystkim na szczerości. Wiele je to kosztowało, ale dały radę i teraz są dla siebie wsparciem w trudnych chwilach. Razem z okazji 18 urodzin Ady wyjechały w Bieszczady, odpocząć, pozwiedzać i po prostu w spokoju pobyć w swoim towarzystwie. Między Marcinem a Leną wszystko pięknie się układa. Kochają się, wzajemnie wspierają, potrzebują siebie. Marcin zachęca Lenę, aby spełniła swoje największe marzenie. Rodzice dziewczyny nie do końca akceptują związek z chorym chłopakiem. Ada i Leszek też mają sobie dużo do wyjaśnienia. Szybko musiał Leszek dorosnąć, bo stał się głową rodziny a Ada, bo została matką. Wiele ich łączy i dlatego do siebie pasują, bo się po prostu rozumieją. No cóż to już niestety koniec nadmorskiej opowieści. Opowieści o zbiegu okoliczności, który zmienił losy jej bohaterów. Dzięki niemu odnaleźli miłość, przyjaźń, szczęście. POLECAM!!! Czytam dla przyjemności dziękuję za udział Book Tourze.