-
Artykuły„Małe jest piękne! Siedem prac detektywa Ząbka”, czyli rozrywka dla młodszych (i starszych!)Ewa Cieślik1
-
ArtykułyKolejny nokaut w wykonaniu królowej romansu, Emily Henry!LubimyCzytać3
-
Artykuły60 lat Muminków w Polsce! Nowe wydanie „W dolinie Muminków” z okazji jubileuszuLubimyCzytać4
-
Artykuły10 milionów sprzedanych egzemplarzy Remigiusza Mroza. Rozmawiamy z najpoczytniejszym polskim autoremKonrad Wrzesiński25
Biblioteczka
2018-06-11
2014-06-27
Jak napisać opinię do dzieła tej miary? Chyba brak mi talentu, żeby zmierzyć się z milionem myśli i tysiącem refleksji, które towarzyszą lekturze. Cabre napisał epopeję naszych czasów, piękną i pełną wrażliwości a jednocześnie porażającą człowieczeństwem. Bo przeskakując wieki, tworząc na ich przestrzeni postacie i wydarzenia, pokazał, że wszystko toczy się niezmiennie jak niezmienna jest natura człowieka. Mogę tylko podziwiać z zapartym tchem, że przy takim ogromie wątków, karkołomnej budowie i zaskakującej narracji, wszystko łączy się w cudowną całość. To jest dla mnie mistrzostwo!
Jak napisać opinię do dzieła tej miary? Chyba brak mi talentu, żeby zmierzyć się z milionem myśli i tysiącem refleksji, które towarzyszą lekturze. Cabre napisał epopeję naszych czasów, piękną i pełną wrażliwości a jednocześnie porażającą człowieczeństwem. Bo przeskakując wieki, tworząc na ich przestrzeni postacie i wydarzenia, pokazał, że wszystko toczy się niezmiennie jak...
więcej mniej Pokaż mimo to2013-07-12
"Świecące lizaki do jedzenia nocą, miętówki dla sąsiada, na miesiąc zzielenieją mu zęby, Karmelki wypełniające dziury, nigdy więcej dentysty. Lepiste krówki dla gadatliwych rodziców. Cukierki wiercipięty, będą dokazywać w brzuchu. Niewidzialne batoniki czekoladowe do jedzenia podczas lekcji...i wiele wiele innych cudownych pomyslów!
No już decydujcie cię!-poganiam z Panem Wonka- Nie możemy strawić na namysłach całego dnia! Otwórzcie książkę i do czytania! :)
"Świecące lizaki do jedzenia nocą, miętówki dla sąsiada, na miesiąc zzielenieją mu zęby, Karmelki wypełniające dziury, nigdy więcej dentysty. Lepiste krówki dla gadatliwych rodziców. Cukierki wiercipięty, będą dokazywać w brzuchu. Niewidzialne batoniki czekoladowe do jedzenia podczas lekcji...i wiele wiele innych cudownych pomyslów!
No już decydujcie cię!-poganiam z Panem...
Jest taka, że chce się czytać szybciej i szybciej, żeby dowiedzieć się co dalej, a jednocześnie czuje się lęk. Bo Pan Małecki nie zostawia swoim bohaterom wiele szans. A nas czytelników, łudzi, że kolejne postacie tak niezwykłe, mogą dokonać niesamowitych czynów, że tuż za rogiem czeka na nich "amerykański sen". Ale to tylko sen, z którego budzą się w szarej rzeczywistości, na końcu, której wszystkich czeka to samo.
U Małeckiego lata mijają szybko, w mgnieniu oka, wojna, pokój, narodziny, śluby, miłość, przyjaźń, śmierć. To zawrotne tempo porywa do ostatniej strony, swoim pięknem, okrucieństwem, tworzeniem ciągle nowych emocji.
I za te emocje Panu, Panie Jakubie, pięknie dziękuję.
To moja druga książka tego autora i wiem, że sięgnę po resztę.
Jest taka, że chce się czytać szybciej i szybciej, żeby dowiedzieć się co dalej, a jednocześnie czuje się lęk. Bo Pan Małecki nie zostawia swoim bohaterom wiele szans. A nas czytelników, łudzi, że kolejne postacie tak niezwykłe, mogą dokonać niesamowitych czynów, że tuż za rogiem czeka na nich "amerykański sen". Ale to tylko sen, z którego budzą się w szarej rzeczywistości,...
więcej Pokaż mimo to