Cmentarz w Pradze

- Kategoria:
- literatura piękna
- Tytuł oryginału:
- Il Cimitero di Praga
- Wydawnictwo:
- Noir sur Blanc
- Data wydania:
- 2011-11-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 2011-11-01
- Liczba stron:
- 504
- Czas czytania
- 8 godz. 24 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788373923607
- Tłumacz:
- Krzysztof Żaboklicki
- Tagi:
- kryminał literatura współczesna
„Cmentarz w Pradze” to powieść kryminalno-szpiegowska, której akcja rozgrywa się w XIX wieku. Umberto Eco przedstawia w niej genezę okrytych złą sławą tzw. Protokołów Mędrców Syjonu, które stanowiły dla Hitlera jedno ze źródeł jego obłąkańczej idei zagłady Żydów i były elementem nazistowskiej propagandy. Autor podkreśla, że oprócz głównego bohatera wszystkie postacie w książce są autentyczne.
„Cmentarz w Pradze” ukazał się 30 lat po „Imieniu róży” – debiutanckiej powieści profesora semiotyki.
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Polecane księgarnie
Pozostałe księgarnie
Informacja
Oficjalne recenzje
Historia jako intryga literacka
Simonini – główny bohater powieści „Cmentarz w Pradze”, to osobnik stojący w cieniu mechanizmów historii, a zarazem te mechanizmy poruszający. To wcielenie spiskowych teorii rządzących światem, sposobu myślenia o świecie, w którym trzeba na kogoś zwalić winę za to, co złego nam się przydarzyło. Simonini to jedyny fikcyjny bohater powieści; pozostali są autentyczni, jednak Simonini, stojący w cieniu, w cylindrze i pelerynie, to zarazem najbardziej prawdziwa i ponadczasowa postać tej historii.
Będę szczery – nasłuchałem się wcześniej od różnych znajomych o „Protokołach mędrców Syjonu”, moja świętej pamięci babcia też opowiadała mi o dzieciach porywanych przez Żydów, aby uzyskać krew na rytualną macę. To nie jest tak, że te legendy można dziś odłożyć do skansenu antysemickich osobliwości. Do dziś słyszę czasem, że Adam Szechter Michnik kręci trybami masońskich mechanizmów, wpływających na polityczne elity. To właśnie dlatego powieść Umberto Eco jest taka potrzebna – dzięki niej łatwiej będzie nam zmierzyć się z widmami, które krążą nad naszymi głowami i budzą nasze głęboko skrywane lęki.
To wielka pokusa być takim „nieruchomym poruszycielem” jak Simonini. Jest w tej makiawelicznej koncepcji iście szatańska próba kreowania ludzkich dziejów wedle własnego widzi mi się. A wszystko polega na tym, aby na kogoś zrzucić winę. Jeśli jest się wychowanym w duchu katolickiej tradycji, tego winowajcę nietrudno będzie wskazać – oczywiście będą to Żydzi, którzy sprzeciwili się Bożej woli i skazali na ukrzyżowanie Jezusa z Nazaretu. Teraz wystarczy już tylko odrobina fantazji, która stworzy mroczne historie o światowym spisku, który dąży do panowania nad światem. Choć nie do końca – przecież sławetne „Protokoły...” to osobliwa kompilacja literackich prób Dumasa, Joly’ego, Goedschego i Taxila, bo, aby historia była wiarygodna, musiała już być przez kogoś wcześniej opowiedziana.
Może tak właśnie wygląda cała historia literatury - nieustanne dokładanie i wykorzystywanie cudzych pomysłów. Różnica jest tylko taka, że „zwykła” literatura nie ma ambicji wpływania na losy świata, pragnie jedynie dokonać pewnej syntezy, zatrzymać to, co ulotne. Historia Simoniniego mówi czytelnikowi o niebezpieczeństwie, wynikającym z dosłowności idei. Coś funkcjonującego jako potencja wyobraźni, staje się nagle prawdą. Ktoś z rozmysłem tworzy swoją historię nie jako opowieść, ale jako obiektywnie istniejący element rzeczywistości, na domiar złego przesycony wrogością wobec świata. Ktoś budzi drzemiące w mroku ludzkiego jestestwa demony, by stały się one nikczemnym usprawiedliwieniem naszego zła i małości.
Simonini i jemu podobni szerokie pole do działania zyskali pod koniec XIX wieku, gdy głodne masy zaczęły napływać do miast w poszukiwaniu lepszych warunków egzystencji. Niebezpieczeństwa płynące z rozczarowania i nędzy stawały się zarzewiem coraz większych konfliktów społecznych. Wykorzystywali to coraz liczniejsi pobratymcy Raskolnikowa, którzy, wierząc w swą wielkość i ignorując moralność, pragnęli podjąć rząd dusz i decydować o losach narodów. Myślę, że „Cmentarz w Pradze” jest doskonałym komentarzem do tego momentu historii, gdy siła drukowanego słowa miała taką moc, że mogła zmieniać losy świata i decydować o życiu i śmierci narodów. W taki sposób spełniała się romantyczna idea o sprawczej mocy poetyckiego słowa, które niestety nieraz stawało się ciałem. Cóż – świat literackiej fikcji rządzi się swoimi prawami. Problem w tym, że każdy może tę fikcję interpretować po swojemu. Zawsze znajdą się chętni zaserwować radykalną wersję popularnych poglądów, zniekształcając je pod swoim kątem.
Moja bardzo wysoka ocena powieści Umberto Eco jest, jak zawsze w przypadku tego autora, nieco na wyrost. Tyle, że to wina mojej ignorancji, a nie włoskiego pisarza. Autor przytacza w swoim dziele tyle kontekstów historycznych, postaci, prezentujących taką wielość poglądów, że można się w tym gąszczu pogubić. Dla przybliżenia tematu warto poczytać u cioci Wiki o „Protokołach mędrców Syjonu” oraz artykuł Janusza Tazbira na ten temat, do którego link umieszczam poniżej*. Warto też zbliżyć się nieco do karbonariuszy i Garibaldiego, komunardów czy sprawy Dreyfussa. Dla większych erudytów możliwość buszowania w historii w kontekście teorii spisków to będzie, jestem przekonany, dzika rozkosz. Dla zwykłych zjadaczy książek będą jezuici i sataniści, masoni i agenci wywiadu, zamachy, spiski, morderstwa... A dla fanów psychoanalizy – Doktor Freud. „Cmentarz w Pradze” to potężna i potrzebna książka, wielka myśl i głęboka refleksja podane w sensacyjnym sosie. Zapomniałem dodać, że Simomini był smakoszem, więc znajduje się tu także kilka ciekawych przepisów kulinarnych. Pozostaje mi zatem życzyć smacznego.
Sławomir Domański
*artykuł Janusza Tazbira o „Protokołach mędrców Syjonu” można znaleźć tutaj http://niniwa2.cba.pl/protokoly_janusz_tazbir_1.htm
Popieram [ 97 ] Link do recenzji
OPINIE i DYSKUSJE
Genialna książka. Daje do myślenia.
Genialna książka. Daje do myślenia.
Pokaż mimo toCytat z książki, gdzie główny bohater, mężczyzna mówi: "-Jak się do niego zbliżę, skoro nie jestem pobożną damą szukającą spowiednika gotowego ją zgwałcić?". Książka rewelacja! Fantastyczne poczucie humoru. Z czystym sercem od niej polecam przygodę z Umberto Éco. A dopiero na deser "Imię Róży".. I bez przesady, fabuła naprawdę nie jest na tyle zagmatwana, żeby się w niej pogubić. A wtrącenie wątku młodocianego doktora Freuda, karzącego się wpatrywać we własny pępek by otworzyć wrota nieświadomości genialne . I za to Eco lubię;-)
Cytat z książki, gdzie główny bohater, mężczyzna mówi: "-Jak się do niego zbliżę, skoro nie jestem pobożną damą szukającą spowiednika gotowego ją zgwałcić?". Książka rewelacja! Fantastyczne poczucie humoru. Z czystym sercem od niej polecam przygodę z Umberto Éco. A dopiero na deser "Imię Róży".. I bez przesady, fabuła naprawdę nie jest na tyle zagmatwana, żeby się w niej...
więcej Pokaż mimo toZaskakujące, interesujące i jednocześnie zatrważające jest to, jak bardzo ta książka, pomimo czasów, w których została osadzona, może być odnoszona do teraźniejszości.
Zaskakujące, interesujące i jednocześnie zatrważające jest to, jak bardzo ta książka, pomimo czasów, w których została osadzona, może być odnoszona do teraźniejszości.
Pokaż mimo toKsiążka nietuzinkowa. Z pewnością nie jest to kryminał, w pełnym tego słowa znaczeniu. Autor przeprowadza nas przez historię Włoch, zahacza o historię Francji, tłumaczy nam czym była w tamtych czasach loża masońska, a także skąd się wzięła niechęć, a wręcz nienawiść do Żydów. Dla mnie ta książka, to konieczna pozycja dla każdego, kto chce poszerzyć swoją wiedzę o historii Europy, a przy okazji czerpać radość z czytania dobrze napisanej beletrystyki.
Książka nietuzinkowa. Z pewnością nie jest to kryminał, w pełnym tego słowa znaczeniu. Autor przeprowadza nas przez historię Włoch, zahacza o historię Francji, tłumaczy nam czym była w tamtych czasach loża masońska, a także skąd się wzięła niechęć, a wręcz nienawiść do Żydów. Dla mnie ta książka, to konieczna pozycja dla każdego, kto chce poszerzyć swoją wiedzę o historii...
więcej Pokaż mimo toCoś innego niż doskonałe Imię róży. Kunszt języka autora pozostał ale historia i jej zawiłości trochę przytłacza. Nie ukrywam, że gdzieś w połowie czytania książki musiałem sprawdzić w internetach do czego zmierza autor i o co chodzi.
Coś innego niż doskonałe Imię róży. Kunszt języka autora pozostał ale historia i jej zawiłości trochę przytłacza. Nie ukrywam, że gdzieś w połowie czytania książki musiałem sprawdzić w internetach do czego zmierza autor i o co chodzi.
Pokaż mimo toMoże byłem za młody, gdy czytałem tę książkę. Ale nie powala. Kunszt literacki jest, ale czy coś poza tym...
Może byłem za młody, gdy czytałem tę książkę. Ale nie powala. Kunszt literacki jest, ale czy coś poza tym...
Pokaż mimo toPk prostu genialna. Polecam
Pk prostu genialna. Polecam
Pokaż mimo toPośród całego tego chaosu który co rusz wzburza nasze serca i uwalnia szereg myśli które to błądzą i plączą się w naszej głowie, łatwo dojść mimo wszystko do wniosku, że kiedyś dziś i jutro bardzo łatwo jest podpalić świat.....potem to już jest tylko niemy krzyk. Ludzka historia, ewolucja, wojny , knowania i rewolucje to wszystko ciągle zatacza błędne koło...
Pośród całego tego chaosu który co rusz wzburza nasze serca i uwalnia szereg myśli które to błądzą i plączą się w naszej głowie, łatwo dojść mimo wszystko do wniosku, że kiedyś dziś i jutro bardzo łatwo jest podpalić świat.....potem to już jest tylko niemy krzyk. Ludzka historia, ewolucja, wojny , knowania i rewolucje to wszystko ciągle zatacza błędne koło...
Pokaż mimo toAh, to była trudna bitwa, ale wygrałam i skończyłam tę książkę. Do 1/3 faktycznie bardzo mnie zaabsorbowała ciekawym pomysłem, klimatem, opisami, ale później stała się tak okropnie nudna, że ciężko było przez nią przejść do końca. Miała swoje momenty, kiedy znów wkręcałam się w akcję i czytałam dalej, ale po kilku stronach mijało. Ciekawa byłam zakończenia i rozwiązania sprawy pomiędzy dwoma bohaterami piszącymi dziennik, ale ono też nie zmiotło mnie z nóg. Dla fanów Eco może być, ale zdecydowanie nie polecam na pierwszą książkę tego autora, duże rozczarowanie.
Ah, to była trudna bitwa, ale wygrałam i skończyłam tę książkę. Do 1/3 faktycznie bardzo mnie zaabsorbowała ciekawym pomysłem, klimatem, opisami, ale później stała się tak okropnie nudna, że ciężko było przez nią przejść do końca. Miała swoje momenty, kiedy znów wkręcałam się w akcję i czytałam dalej, ale po kilku stronach mijało. Ciekawa byłam zakończenia i rozwiązania...
więcej Pokaż mimo toCmentarz w Pradze to pierwsza powieść Eco, którą dane mi było przeczytać i chyba nie było to najlepsze rozpoczęcie znajomości.
Powieść zakorzeniona jest w w dziewiętnastowiecznej historii Francji i Włoch oraz w teoriach spisowych, które wówczas prężnie się rozwijały. Fabuła jest tak wielowątkowa, że czytelnik nie wie, czy powinien chwalić erudycję autora, czy skupić się na wydarzeniach, by nie zgubić wątku.
Oś fabularna skupiona jest wokół życia głównego bohatera - Simoniniego, który od pierwszych stron daje się poznać jako krytyk kobiet, masonów, kilku narodowości, ale przede wszystkim jako zagorzały antysemita. Simone, prócz niechęci wobec połowy globu, ma jeszcze jeden problem - cierpi na rozdwojenie jaźni. Jednego dnia jest „sobą”, a innego księdzam; jednego dnia panuje nad swoim życiem, a innego budzi się, nie pamiętając o tym, co robił przez ostatnie godziny. O wszystkim dowiadujemy się z jego zapisków, które tworzy w celu zidentyfikowania swojej prawdziwej tożsamości, co sprawia, że wielowątkowość miesza się z relacjami narratora i dwóch bohaterów, będących w zasadzie jedną osobą. Postać narratora wprowadzona jest jedynie w celu uporządkowania tego bogatego świata, co powoduje jeszcze większe zamieszanie, ponieważ nawet on nie orientuje się w tym, co się dzieje. Simonini wciąga czytelnika do tej zagmatwanej rzeczywistości, opowiadając historię swojego życia. I choć znamy go niemal od podszewki, to trudno się z nim utożsamić, czy nawet zrozumieć, ponieważ przepełnia go nienawiść i chęć szybkiego wzbogacenia. W swoich działaniach nie cofnie się przed niczym. Simonini trudzi się fałszowaniem dokumentów, uczestniczy w spiskach, jest także fascynatem wyrafinowanej kuchni. Autor zapewnia, że jedyną fikcyjną postacią jest Simone, a wsród bohaterów możemy wyróżnić Freuda czy Dumasa.
Największym atutem tej powieści jest język operujący żartem i czarnym humorem, jednak wielość wątków i bohaterów może nieco zmęczyć - trudno skupić się na wydarzeniach, które szybko muszą odejść w zapomnienie na rzecz kolejnych.
Cmentarz w Pradze to pierwsza powieść Eco, którą dane mi było przeczytać i chyba nie było to najlepsze rozpoczęcie znajomości.
więcej Pokaż mimo toPowieść zakorzeniona jest w w dziewiętnastowiecznej historii Francji i Włoch oraz w teoriach spisowych, które wówczas prężnie się rozwijały. Fabuła jest tak wielowątkowa, że czytelnik nie wie, czy powinien chwalić erudycję autora, czy skupić się na...