-
Artykuły„Małe jest piękne! Siedem prac detektywa Ząbka”, czyli rozrywka dla młodszych (i starszych!)Ewa Cieślik1
-
ArtykułyKolejny nokaut w wykonaniu królowej romansu, Emily Henry!LubimyCzytać2
-
Artykuły60 lat Muminków w Polsce! Nowe wydanie „W dolinie Muminków” z okazji jubileuszuLubimyCzytać2
-
Artykuły10 milionów sprzedanych egzemplarzy Remigiusza Mroza. Rozmawiamy z najpoczytniejszym polskim autoremKonrad Wrzesiński14
Biblioteczka
2024-05-04
2024-04-03
2024-04-09
Dobre, momentami bełkotliwe i pretensjonalne, ale to subiektywne. Mam wrażenie, że ciekawy pomysł na fabułę uległ lekkiemu rozmemłaniu nie dając mu się należycie rozwinąć i wybrzmieć z odpowiednią siłą. Powieść Konwickiego robi wrażenie wlaściwie jedynie na początku i pod sam koniec. Mimo takich, zdawałoby się, ambiwalentnych odczuć czuję się zaintrygowany i zachęcony na dalsze odkrywanie twórczości tegoż.
Dobre, momentami bełkotliwe i pretensjonalne, ale to subiektywne. Mam wrażenie, że ciekawy pomysł na fabułę uległ lekkiemu rozmemłaniu nie dając mu się należycie rozwinąć i wybrzmieć z odpowiednią siłą. Powieść Konwickiego robi wrażenie wlaściwie jedynie na początku i pod sam koniec. Mimo takich, zdawałoby się, ambiwalentnych odczuć czuję się zaintrygowany i zachęcony na...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-03-26
2024-03-16
2024-03-13
2024-03-05
Przykre jak taką piękną życiową filozofię można spaskudzić seksizmem. Niestety nie sposób tego pominąć i zachować dla siebie, to co najbardziej istotne. Szkoda, bo sama historia jest pięknie, choć prosto i tradycyjnie opowiedziana.
Przykre jak taką piękną życiową filozofię można spaskudzić seksizmem. Niestety nie sposób tego pominąć i zachować dla siebie, to co najbardziej istotne. Szkoda, bo sama historia jest pięknie, choć prosto i tradycyjnie opowiedziana.
Pokaż mimo to2024-02-15
2024-02-08
Nicować niczym w nicość.
Świat/byt pozbawiony jest logiki, człowiek próbujący ją w nim znaleźć popadnie w obłęd.
Nicować niczym w nicość.
Świat/byt pozbawiony jest logiki, człowiek próbujący ją w nim znaleźć popadnie w obłęd.
2024-01-31
2024-01-30
2024-01-27
Chyba nikt nigdy wcześniej, ani później nie napisał lepiej o tym, że „żyjemy w społeczeństwie"
Chyba nikt nigdy wcześniej, ani później nie napisał lepiej o tym, że „żyjemy w społeczeństwie"
Pokaż mimo to2024-01-22
2024-01-09
Świetna rozrywka, czysta radość z czytania. To co przyciąga to pewna frywolność i oryginalność. Przepływa się przez tę powieść/poemat/dramat błyskawicznie. To trochę książka o tym, że Mickiewicz wciąż gdzieś w nas głęboko siedzi, nawet jeśli to wypieramy. Ale tak naprawdę nie trzeba doszukiwać się tu głębi (choć można). Nie wszystko musi być poważne. Czasami wystarczy lekkość i zgodność serc. A w przypadku dzieła Grzegorza Uzdańskiego taka konekcja ze mną wystąpiła.
Świetna rozrywka, czysta radość z czytania. To co przyciąga to pewna frywolność i oryginalność. Przepływa się przez tę powieść/poemat/dramat błyskawicznie. To trochę książka o tym, że Mickiewicz wciąż gdzieś w nas głęboko siedzi, nawet jeśli to wypieramy. Ale tak naprawdę nie trzeba doszukiwać się tu głębi (choć można). Nie wszystko musi być poważne. Czasami wystarczy...
więcej mniej Pokaż mimo to2024-01-15
Poezja Dickinson pozostawiła mnie raczej obojętnym. Są w niej interesujące motywy, ale ogół do mnie nie trafił. Być może to nie ten czas. Nie czuję się zachęcony do czytania tej poezji, ale o niej samej jak najbardziej- być może lektura fachowa tu pomoże. Coś rzeczywiście w tym tkwi, ale niestety nie wybrzmiewa odpowiednio.
Poezja Dickinson pozostawiła mnie raczej obojętnym. Są w niej interesujące motywy, ale ogół do mnie nie trafił. Być może to nie ten czas. Nie czuję się zachęcony do czytania tej poezji, ale o niej samej jak najbardziej- być może lektura fachowa tu pomoże. Coś rzeczywiście w tym tkwi, ale niestety nie wybrzmiewa odpowiednio.
Pokaż mimo to2024-01-19
2024-01-06
Całkiem niezłe opowiadania, które z pozoru niczym niepołączone, z czasem zdają się klarować w specyficzną i nieco chaotyczną, ale jednak spójną opowieść. Należałoby tę książkę jednak przeczytać dwukrotnie, aby ułożyć tę układankę w nieco bardziej uporządkowany sposób. Niesamowity klimat niestety dominuje nad emocjami nie pozwalając im w pełni wybrzmieć. Pobrzmiewają tu echa Stasiuka, który nota bene pojawił się w podziękowaniach. Dobre, ale raczej niezapadające w pamięć- trochę taka typowa polska literatura współczesna.
Całkiem niezłe opowiadania, które z pozoru niczym niepołączone, z czasem zdają się klarować w specyficzną i nieco chaotyczną, ale jednak spójną opowieść. Należałoby tę książkę jednak przeczytać dwukrotnie, aby ułożyć tę układankę w nieco bardziej uporządkowany sposób. Niesamowity klimat niestety dominuje nad emocjami nie pozwalając im w pełni wybrzmieć. Pobrzmiewają tu...
więcej mniej Pokaż mimo to
Takiego poziomu żaru i przenikliwości nigdzie indziej nie spotkacie. Nie jest to wszystko jednak anarchistyczne (czyli jałowe), ale nawołujące do opamiętania się i stworzenia jakiejś wspólnoty mimo różnic i krzywd jakie wyrządzają sobie obie strony (choć wiadomo, że gdyby nie biała dominacja, to tego sporu by nie było). Baldwin nie zawodzi. Tydzień po lekturze zmieniam ocenę z 8 na 9.
Takiego poziomu żaru i przenikliwości nigdzie indziej nie spotkacie. Nie jest to wszystko jednak anarchistyczne (czyli jałowe), ale nawołujące do opamiętania się i stworzenia jakiejś wspólnoty mimo różnic i krzywd jakie wyrządzają sobie obie strony (choć wiadomo, że gdyby nie biała dominacja, to tego sporu by nie było). Baldwin nie zawodzi. Tydzień po lekturze zmieniam...
więcej Pokaż mimo to