Następnym razem pożar
- Kategoria:
- publicystyka literacka, eseje
- Tytuł oryginału:
- The Fire Next Time
- Wydawnictwo:
- Karakter
- Data wydania:
- 2024-03-01
- Data 1. wyd. pol.:
- 1965-01-01
- Data 1. wydania:
- 2017-01-01
- Liczba stron:
- 120
- Czas czytania
- 2 godz. 0 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788367016995
- Tłumacz:
- Mikołaj Denderski
posłowie Katarzyna Jakubiak
Jedna z najgłośniejszych eseistycznych książek Baldwina, łącząca osobiste świadectwo z przenikliwą analizą społeczną. Autor opisuje dzieciństwo w Harlemie, wszechobecną policyjną przemoc i brak perspektyw, które spychały młodych ludzi na margines społeczeństwa. Opowiada także o swoim doświadczeniu kaznodziei i rozczarowaniu religią – okazała się ona narzędziem służącym usprawiedliwianiu i utrwalaniu dyskryminacji rasowej i nierówności. Pierwsza część książki to słynny List do bratanka w setną rocznicę wyzwolenia, w którym Baldwin zachęcał chłopca, by ten nie ulegał społecznej presji i nie dał się zamknąć w ramach definicji, jakie stworzyli dla niego biali. Przyglądając się różnym – mniej i bardziej jawnym – formom rasizmu, Baldwin prorokował, że jeśli nie dojdzie do rzeczywistego zrównania praw wszystkich obywateli, w kraju można spodziewać się krwawych zamieszek. Jego ostrzeżenie wielokrotnie znajdowało potwierdzenie w późniejszej historii Stanów Zjednoczonych.
O tym, jaką rolę książka Jamesa Baldwina odegrała w literaturze amerykańskiej i jak jest czytana dziś, pisze w posłowiu znawczyni literatury afroamerykańskiej, Katarzyna Jakubiak.
„Powziąłem nieubłaganą decyzję (w rzeczywistości bardziej nieubłaganą, niż wówczas sądziłem),że nigdy nie pogodzę się z gettem i prędzej zginę i pójdę do piekła, niż pozwolę jakiemukolwiek białemu na siebie splunąć, niż pogodzę się ze swoim «miejscem» wyznaczanym mi przez to państwo” (fragment książki)
Porównaj ceny
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 223
- 46
- 18
- 8
- 4
- 3
- 3
- 3
- 1
- 1
Cytaty
Jest tylko jedno źródło pisarstwa - własne doświadczenie.
OPINIE i DYSKUSJE
Błyskotliwe, przenikliwe, erudycyjne. Mało kto potrafi tak jak Baldwin na 100 stronach postawić przenikliwe diagnozy amerykańskiego społeczeństwa, rozmontować psychologiczne uwarunkowania rasizmu i jescze ujawnić jak bardzo istotnym czynnikiem każdej wiary jest hipokryzja. Rzecz fenomenalna. Radze kupić w papierze bo zdań do podkreślenia będzie wiele.
Błyskotliwe, przenikliwe, erudycyjne. Mało kto potrafi tak jak Baldwin na 100 stronach postawić przenikliwe diagnozy amerykańskiego społeczeństwa, rozmontować psychologiczne uwarunkowania rasizmu i jescze ujawnić jak bardzo istotnym czynnikiem każdej wiary jest hipokryzja. Rzecz fenomenalna. Radze kupić w papierze bo zdań do podkreślenia będzie wiele.
Pokaż mimo toTakiego poziomu żaru i przenikliwości nigdzie indziej nie spotkacie. Nie jest to wszystko jednak anarchistyczne (czyli jałowe),ale nawołujące do opamiętania się i stworzenia jakiejś wspólnoty mimo różnic i krzywd jakie wyrządzają sobie obie strony (choć wiadomo, że gdyby nie biała dominacja, to tego sporu by nie było). Baldwin nie zawodzi. Tydzień po lekturze zmieniam ocenę z 8 na 9.
Takiego poziomu żaru i przenikliwości nigdzie indziej nie spotkacie. Nie jest to wszystko jednak anarchistyczne (czyli jałowe),ale nawołujące do opamiętania się i stworzenia jakiejś wspólnoty mimo różnic i krzywd jakie wyrządzają sobie obie strony (choć wiadomo, że gdyby nie biała dominacja, to tego sporu by nie było). Baldwin nie zawodzi. Tydzień po lekturze zmieniam...
więcej Pokaż mimo toSpora część się mocno zdezaktualizowała, na przykład teoria o tym, jak to zagrożenie ze Wschodu jest rodzajem białackiego straszenia, by bagatelizować problemy i odwracać uwagę ;)))
Spora część się mocno zdezaktualizowała, na przykład teoria o tym, jak to zagrożenie ze Wschodu jest rodzajem białackiego straszenia, by bagatelizować problemy i odwracać uwagę ;)))
Pokaż mimo toZbiór esejów Baldwina o rasizmie jest ostrzeżeniem przed tym, czym trwająca niesprawiedliwość może się skończyć w Ameryce. Niekiedy w kaznodziejskim tonie autor porusza wątki osobiste, społeczne, literackie, historyczne i polityczne, obala przy tym stereotypy, spiera się z innymi liderami walki o równouprawnienie, a także rozprawia się z wizjami białego i czarnego Boga, pozostając przy tym wszystkim gorliwym orędownikiem wspólnej - bez względu na kolor skóry - i szeroko zakrojonej walki z rasizmem. We wszystkich niemal tekstach przestrzega przed nienawiścią i szuka nadziei w człowieczeństwie. Niedawny dokumentalny kandydat do Oscara (film Nie jestem twoim Murzynem) pokazywał, jak myślenie Baldwina (eseje są z lat 50. i 60.) jest nadal aktualne, a problem nierówności i dyskryminacji jest ciągle w Ameryce tematem wstrząsająco palącym i niezałatwionym. A więc pożar?
Zbiór esejów Baldwina o rasizmie jest ostrzeżeniem przed tym, czym trwająca niesprawiedliwość może się skończyć w Ameryce. Niekiedy w kaznodziejskim tonie autor porusza wątki osobiste, społeczne, literackie, historyczne i polityczne, obala przy tym stereotypy, spiera się z innymi liderami walki o równouprawnienie, a także rozprawia się z wizjami białego i czarnego Boga,...
więcej Pokaż mimo toNiezwykle interesująca perspektywa na Amerykę z punktu widzenia czarnoskórego pisarza. Lekkie pióro, dar obserwacji i bezkompromisowość czynią z „Następnym razem pożar” lekturę nie tylko interesującą, ale wręcz fascynującą.
Książka jest miksturą dwóch dominujących uczyć: goryczy beznadziei mieszkańca Harlemu, ale też wiary w lepszą przyszłość. Mocną jej stroną są też spostrzeżenia Autora - o szoku, jakiego doznaje dziecko, kiedy odkrywa swoją etniczną inność, o faktycznym rozdziale czarnych i białych chrześcijan czy genezie postaw białych Amerykanów do ich afro-amerykańskich współobywateli.
Niewielki minus postawiłbym jednak za styl Baldwina. Jest on bardzo emocjonalny, czasami graniczący wręcz z poetycką frazą, co niekoniecznie jest dobrze widziane w gatunku, jakim jest esej. Autor zbyt często "odpływa" w sferę metauczuć i ogólników, co jest mało spójne z jego interesującymi przykładami konkretnych problemów czarnoskórej mniejszości.
Mocno polecam osobom zainteresowanym problematyką Afro-amerykanów w USA i ich walki o emancypację. A dla tych, których Baldwin uwiedzie całkowicie - rekomenduję obejrzenie nominowanego do Oscara dokumentu, którego jest bohaterem: I am Not Your Negro.
Niezwykle interesująca perspektywa na Amerykę z punktu widzenia czarnoskórego pisarza. Lekkie pióro, dar obserwacji i bezkompromisowość czynią z „Następnym razem pożar” lekturę nie tylko interesującą, ale wręcz fascynującą.
więcej Pokaż mimo toKsiążka jest miksturą dwóch dominujących uczyć: goryczy beznadziei mieszkańca Harlemu, ale też wiary w lepszą przyszłość. Mocną jej stroną są też...
Kiedyś usłyszałam, że Baldwin był 'trzecią drogą' - pomiędzy rozwiązaniami proponowanymi przez pastora Kinga, a tym, co zwyklismy łączyć z osobą Malcolma X i dziedzictwem czarnych muzułmanów. Przyjęłam to za pewnik, chociaż nie do końca rozumiałam na czym ta odrębność Baldwina polega. Myślę, że "Następnym razem pożar" wreszcie mi to uświadomił.
Proza Jamesa obok swojej przenikliwości, kładzie silny nacisk na uczucia, a autor "Innego kraju" jest dla mnie jednym z najbardziej wrażliwych pisarzy, z jakimi miałam do czynienia. Jego eseje obok wspomnianych już cech, pokazują także Baldwina jako osobę zdystansowaną i krytyczną. Nie poddaje się on szybkim rozwiązaniom, jego krytyka Narodu Islamu nie jest zaciekła, ale wyważona i bardzo dobrze uargumentowana. Jego dalekwzroczność budzi szacunek. Podobnie krytyka religii - Kościół widziany od wewnątrz (Baldiwn został kaznodzieją w wieku 14 lat) robi wrażenie równie ponure i gorzkie, co zupełny brak religii. Te pozostałości w formie momentów bardzo patetycznych, przywodzących na myśl publiczne przemówienia Baldwina czy po prostu - jego umiejętności retoryczne i kaznodziejskie -
nie kolidują z intymnością tekstów zawartych w zbiorze.
Ukazanie niszczącego wpływu wściekłości, zazdrości i biedy na psychikę Afroamerykanów, chociaż wydaje się być stwierdzeniem banalnym, poparte przez osobiste doświadczenie autora wywiera bardzo silny wpływ na czytelnika. Trudne próby zapanowania nad swoimi emocjami, niekiedy kontrowersyjne teorie dotyczące współzależności białych i czarnych obywateli Ameryki, odważnie wysuwane postulaty krytykujące obie strony tego kilkuset letniego konfliktu łączą się z silnym przekonaniem o moralności wszystkich ludzi, do której należy dążyć.
Mam jednak przekonanie, że Baldwin pisze przede wszystkim o pięknie i lęku przed jego utratą. Ta obawa przewija się przez wszystkie jego teksty, bardzo cicho i prawie że niezauważalnie. Nie są to głośne okrzyki "black is beautiful" czy odwoływanie się do kategorii blackness - w literaturze lat 60. i 70. tak przecież wyraźne i donośne... Nawet w esejach społeczno - poltycznych James Baldwin pozostaje wrażliwym nie tylko na krzywdę, ale i na piękno. Uważam, że to niesamowite połączenie. Jego dystans, empatia oraz trudne zmagania z tożsamością 'Murzyna w Ameryce' wymagają nie tylko przeczytania, ale i przemyślenia.
Kiedyś usłyszałam, że Baldwin był 'trzecią drogą' - pomiędzy rozwiązaniami proponowanymi przez pastora Kinga, a tym, co zwyklismy łączyć z osobą Malcolma X i dziedzictwem czarnych muzułmanów. Przyjęłam to za pewnik, chociaż nie do końca rozumiałam na czym ta odrębność Baldwina polega. Myślę, że "Następnym razem pożar" wreszcie mi to uświadomił.
więcej Pokaż mimo toProza Jamesa obok swojej...