Brigid Kemmerer

Low fantasy - jakie tytuły przychodzą Wam do głowy? 💮 Osobiście znam tylko kilka, nawet nie wiedziałam, że „Na Przekór Nocy” jest jednym z nich. .... Królestwo, w którym panuje korupcja. Książę, który z całych sił próbuje je ocalić. Dziewczyna, która zrobi wszystko, by doprowadzić do upadku monarchii. Gorączka trawi Kandalę. To choroba na którą istnieje tylko jedno lekarstwo — płatki z księżycowego kwiatu. Tessa i jej przyjaciel Weston są wyjętymi spod prawa, którzy kradną zapas medykamentu dla tych, którzy nie mogą go sobie zakupić sami. Ryzykują przy tym życie... i mają przed sobą sekrety. .... Gdy sięgnęłam po „Na Przekór Nocy”, potrzebowałam czegoś, co zapewni mi odrobinę rozrywki, po prostu oderwie myśli od życia codziennego. W tym celu ta książka okazała się strzałem w dziesiątkę. Fabuła nie jest bardzo zawiła, choć za taką może uchodzić przez wzgląd na polityczne intrygi. Przy czym pojawili się ciekawi bohaterowie i dość przyjemna historia (nawet jeśli miałam wrażenie, że problem całego królestwa może rozwiązać sprzedawanie sadzonek, zamiast samych płatków — ale na to nie wpadli). To low fantasy, więc nie nie ma tu magii, ale za to są interesujące realia i historie bohaterów, którzy walczą z niesprawiedliwością, a jednocześnie sami tworzą jej pozory. Z głównej dwójki bardziej polubiłam Corrika. Tessa momentami mnie drażniła, choć też miała ciekawą perspektywę. Podobała mi się ich relacja, szczególnie gdy budowali wzajemne zaufanie na nowo. Wątek romantyczny jest delikatny, z odrobiną enmies to lovers. .... Żałuję jednak, że nie ma w książce trochę więcej o realiach lub samym świecie przedstawionym. Oczywiście jest tyle, by zrozumieć, jak działa monarchia w Kandali, ale bardzo mało o wielu innych aspektach. Jestem zawsze zainteresowana takimi sprawami, więc żałuję, że o uniwersum nie było więcej ani akcja nie działa się w większej liczbie lokalizacji. Uważam, że przez to spojrzenie na pewne sprawy jest bardzo ograniczone. Niby rozumiem, że zaraza i w ogóle... Ale w takich przypadkach król powinien szukać też pomocy zagranicą. A tego nie robił. .... Wydanie jest ładna. Podoba mi się okładka. Językowo dobrze, ale niestety było trochę błędów. ..... „Na Przekór Nocy” to przyjemna rozrywka. Jeśli szukacie czegoś takiego, to jak najbardziej polecam sięgnąć. W treści pojawiają się drobne głupotki fabularne, ale to wciąż przyjemna książka, z sympatycznymi bohaterami, zalążkiem rebelii i konfliktem moralnym. Osobiście bardzo dobrze się bawiłam. 8/10 💮