-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel9
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant8
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika2022-06-22
2013-04
2018-10-06
Jestem przeszczęśliwa, że mogłam przeczytać "Cuda za rogiem" przedpremierowo. Bałam się, że przecudowna okładka będzie nadrabiała urokiem nad treścią książki. Ależ absolutnie tak nie było. Ta książka jest po prostu wspaniała. Już dawno nie czytało mi się nic z taką przyjemnością, tak lekko, a zarazem bardzo ekscytująco. Historia naprawdę zaskakująca i tak dziwnie poplątana, ale jednocześnie niezwykle prosta i logiczna. Jedyne czego żałuję, to to że chciałabym by książka była dużo dłuższa, gdyż tak bardzo mi się podobała i chciałabym ją móc czytać dalej. Byłam naprawdę bardzo przyjemnie zaskoczona, że w tak krótkiej książce można zawrzeć tak ciekawą i naprawdę pomysłową historię. Co tutaj więcej pisać, to naprawdę świetna książka! Czekam na więcej książek tego autora w przekładzie.
Jestem przeszczęśliwa, że mogłam przeczytać "Cuda za rogiem" przedpremierowo. Bałam się, że przecudowna okładka będzie nadrabiała urokiem nad treścią książki. Ależ absolutnie tak nie było. Ta książka jest po prostu wspaniała. Już dawno nie czytało mi się nic z taką przyjemnością, tak lekko, a zarazem bardzo ekscytująco. Historia naprawdę zaskakująca i tak dziwnie poplątana,...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-09-09
Miałam nadzieję, że książka przypadnie mi do gustu i okazało się, że jest po prostu świetna. Pomysł z ciągłym odradzaniem się wydaje się dość prosty, tez nie raz spotykamy się w tym w filmie. Tyle, że tutaj główna bohaterka - Ursula - nie wie do czego zmierza. Jej kolejne życia i podobne wydarzenia, sprawiają że przeczuwa pewne zdarzenia, ale nie rozumie w zasadzie co się dzieje. Mimo podobnych zdarzeń, podejmuje wiele decyzji, czując że musi czemuś zapobiec, co czasem gna ją prosto w sidła śmierci, a zatem do początku - do momentu swoich narodzin. Wszystko od nowa i od nowa. W książce pokazane jest wiele momentów z pozoru tych samych, a kończących się z całkiem innym skutkiem dla Ursuli jak i jej rodziny, sąsiadów, a także osób które w jednym życiu znała, a po ponownym odrodzeniu już nie. Los wielu postaci jest z góry przesądzony, zawsze giną w tych samych okolicznościach, zostają tymi samymi ludźmi, tyle że nieco inaczej do tej śmierci dotarli. Świetnie też możemy zobaczyć jak podjęte decyzje wpływają na życie Ursuli, kim się staje - raz kobietą samotną, odrzuconą przez matkę, żoną brutala, ratującą ludzi z gruzów odważną kobietą, matką... Jednak jakby, w pewnym stopni zdaje się być tą samą osobą. Tylko z nieco innymi przeżyciami, z innymi postanowieniami. Mimo, że jest w książce pewien intensywny moment zapętlenia - ponowna śmierć, ponowne narodziny - książka wcale nie nudzi. Tylko raz, autorka przedstawia nam jakby "pełne" życie Ursuli, gdy dożywa starości (ale nie też żeby była jakaś bardzo stara). Książka zmusza do refleksji "co byśmy zrobili, gdyby nam się coś takiego przytrafiło?", a zaraz potem "a może tak właśnie jest...?". I to uważam za wspaniałe, że powieść przenika na nas, zmusza do zrozumienia "jak dobrze znamy siebie" i zastanawiania się "czy ten moment kiedy się poślizgnęłam na chodniku i nic mi się nie stało, to kiedyś tak umarłam?" i tym podobne myśli. Zastanawiałam się czy dać 9 czy 10 gwiazdek, bo są tu małe "ale", jednak ostatecznie uznałam, że książka jest bardzo, bardzo dobra, a tym jak może wpłynąć na człowieka, czyni ją naprawdę świetną.
Miałam nadzieję, że książka przypadnie mi do gustu i okazało się, że jest po prostu świetna. Pomysł z ciągłym odradzaniem się wydaje się dość prosty, tez nie raz spotykamy się w tym w filmie. Tyle, że tutaj główna bohaterka - Ursula - nie wie do czego zmierza. Jej kolejne życia i podobne wydarzenia, sprawiają że przeczuwa pewne zdarzenia, ale nie rozumie w zasadzie co się...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-09-24
Moje drugie spotkanie z twórczością Murakamiego i było ono naprawdę bardzo udane. Bardzo lubię to, że styl Murakamiego jest tak charakterystyczny, a jednocześnie za każdyrazem nieco inny i jeszcze bardziej zaskakujący. Książkę uwżam za naprawdę świetną, oczywiście nie byłam w stanie jej całkowicie zrozumieć, bo jest bardzo metaforyczna. Trudno wdawać się tutaj w szczegóły, trzeba po nią po prostu sięgnąć i się przekonać. Mi przypadła do gustuo pierwszej strony. Bardzo mi się tutaj podobało to, że główny bohater - piętnastoletni Kafka - jest dużo bardziej dorosły na ten wiek, niż wiele postaci książkowych w tym wieku. Oczywiście widać, że to nastolatek, ale nie taki jak inne. Niezwykłe jest to jak Murakami potrafi poruszać pewne tematy i problemy społeczne, które tutaj są opisane całkiem naturalnie nawet jeśli się nie zgadzamy z tym w prawdziwym życiu czy też popieramy te poglądy. Jest specyficznya, ale wspaniała.
Moje drugie spotkanie z twórczością Murakamiego i było ono naprawdę bardzo udane. Bardzo lubię to, że styl Murakamiego jest tak charakterystyczny, a jednocześnie za każdyrazem nieco inny i jeszcze bardziej zaskakujący. Książkę uwżam za naprawdę świetną, oczywiście nie byłam w stanie jej całkowicie zrozumieć, bo jest bardzo metaforyczna. Trudno wdawać się tutaj w szczegóły,...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-10-01
Tytuł osobliwy i ciężko tak jednoznacznie powiedzieć o czy mówi, prócz tego że pojawia się tytuł przedstawienia tanecznego "Kobiety w kąpieli". Niezwykle ciekawa, niezwykle osobliwa, ale prawie 500 bardzo ciekawych stron, od których trudno się oderwać. Jest w niej pełno smutku, rywalizacji między najbliższymi osobami co sprawia jeszcze większy ból. I w zasadzie o tym jest właśnie ta książka. Poza tym ma w sobie jakiś niesamowity klimat i piękno w tym wszystkim. Chyba kultury azjatyckie tak mają, bo czułam się tak jakbym czytała coś pomiędzy Murakamim, a jednocześnie coś Llosą. Ale jest to całkiem oryginalne, nie zieje jaką kopią. Czytanie tej książki było po prostu lekką przyjemnością z faktu swej budowy i stylu. Treść oczywiście ciekawa i daje do zastanowienia jak my sami byśmy postąpili. Świetna i warta przeczytania. Mam nadzieje, że Tie Ning zaszczyci nas kolejnymi dziełami.
Tytuł osobliwy i ciężko tak jednoznacznie powiedzieć o czy mówi, prócz tego że pojawia się tytuł przedstawienia tanecznego "Kobiety w kąpieli". Niezwykle ciekawa, niezwykle osobliwa, ale prawie 500 bardzo ciekawych stron, od których trudno się oderwać. Jest w niej pełno smutku, rywalizacji między najbliższymi osobami co sprawia jeszcze większy ból. I w zasadzie o tym jest...
więcej mniej Pokaż mimo to2013-11
Autor ma do tej książki największy sentyment, mimo że to nie jest jego największe dzieło. Trochę żałuję , że to książka dla młodzieży. Gdyby była dla powiedzmy dorosłych i ogólnie ludzi starszych niż te lat 14, to chyba byłaby jeszcze lepsza. Książka bardzo magiczna, w zasadzie bardziej mroczna, ciekawa, oczywiście pisana TYM wspaniałym językiem! Nie jest gruba, więc dobra do pociągu, ale kiedy zbliżałam się do końca, mimo zmęczenia fizycznego nie mogłam odstąpić od tej książki póki jej nie przeczytam do końca. A poza tym zaskoczyła mnie dość mocno akcja książki i jej zwrot pod koniec. Piękna historia z lekkim niedosytem, że zdawałoby się iż wiele rzeczy nie zostało powiedziane z racji, że to książka dla młodzieży i dlatego chyba potrafi tak bardzo zafascynować.
Autor ma do tej książki największy sentyment, mimo że to nie jest jego największe dzieło. Trochę żałuję , że to książka dla młodzieży. Gdyby była dla powiedzmy dorosłych i ogólnie ludzi starszych niż te lat 14, to chyba byłaby jeszcze lepsza. Książka bardzo magiczna, w zasadzie bardziej mroczna, ciekawa, oczywiście pisana TYM wspaniałym językiem! Nie jest gruba, więc dobra...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-04-03
Świetna! Pokochałam tę książkę od samego początku, najpewniej za sprawą czarnego humoru, który po prostu mnie powalał. Potrafiłam śmiać się na cały głos, z komentarzy i podejścia głównego bohatera do sytuacji w jakiej się znalazł. Sama książka oczarowała mnie ze względu na okładkę, wydaje się prosta, ale jest świetna. Dodatkowo delikatnie się błyszczy na całej powierzchni co widać tylko z bliska. Sprawia to jeszcze lepsze wrażenie. Odnośnie treści, można się niezwykle wczuć. Pod koniec, momentami myślałam, że chyba zaraz się rozpłaczę, jakbym sama to wszystko przeżywała. Dodatkowo potrafiłam wpadać w panikę, gdy coś nagle działo się złego i w szalonym tempie czytałam, by się dowiedzieć jak Mark sobie z tym poradzi. Nie wiem jak to działa, ale tak bardzo się można wczuć. Minusów chyba trudno się doszukać. Mechaniczne, techniczne, chemiczne opisy wcale nie nudzą, są tak skonstruowane, że nie gubi się człowiek w tym i wiadomo o co chodzi. Czasami może odrobinkę za długie. I mała powtarzalność, ale co można robić innego dla odmiany, będąc samotnie na Marsie ponad półtora roku? Dla mnie po prostu świetna, nie ma się co zastanawiać będąc w księgarni czy bibliotece, gdy nasz wzrok zatrzyma się na tej książce.
Świetna! Pokochałam tę książkę od samego początku, najpewniej za sprawą czarnego humoru, który po prostu mnie powalał. Potrafiłam śmiać się na cały głos, z komentarzy i podejścia głównego bohatera do sytuacji w jakiej się znalazł. Sama książka oczarowała mnie ze względu na okładkę, wydaje się prosta, ale jest świetna. Dodatkowo delikatnie się błyszczy na całej powierzchni...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-03
Ze wszystkich historii dotyczących Holmes'a przeczytałam jak na razie tylko 4 książki i ta właśnie podobała mi się najbardziej. Kiedy czytałam ją w szkole z nudów, bo z książką chodzę prawie wszędzie, nauczyciel złapał mnie i życzył mi miłej lektury, bo to jego ulubiona książka z dawnych lat. Więc jest to druga część przygód Holmes'a i Dr. Wilson'a, bardzo tajemnicza i trudna do rozwikłania, ale oczywiście bohaterowie świetnie dają sobie radę z tym problemem. Uderzające jest to, że historia kończy się i zaczyna epizodem, gdzie z nudów i braku zajęcia Sherlock odlatuje po kokainie, żeby jego mózg nie był w stanie spoczynku. Poza tym książka cienka, jak wszystkie tej serii. Miła i przyjemna lektura jak zawsze.
Ze wszystkich historii dotyczących Holmes'a przeczytałam jak na razie tylko 4 książki i ta właśnie podobała mi się najbardziej. Kiedy czytałam ją w szkole z nudów, bo z książką chodzę prawie wszędzie, nauczyciel złapał mnie i życzył mi miłej lektury, bo to jego ulubiona książka z dawnych lat. Więc jest to druga część przygód Holmes'a i Dr. Wilson'a, bardzo tajemnicza i...
więcej mniej Pokaż mimo to2010-10
Po wielu latach, było bardzo miło powrócić do tej książki. Ciekawe jest jak wiele niektórych szczegółów zapamiętałam, a inne całkowicie zapomniałam. Z całej serii, do czwartej części, to ta wydaje mi się jak na razie najlepsza. Mimo, że jest krótsza od poprzednich, akcja jest dynamiczna i pełna zwrotów akcji. Uwielbiam tą serię, od pierwszego otwarcia tej książki, uwielbiam język w jakim jest napisana - niby zwyczajny, a jednak nie drażniący jak to była w wielu młodzieżowych książkach. Zawsze godna polecenia.
Po wielu latach, było bardzo miło powrócić do tej książki. Ciekawe jest jak wiele niektórych szczegółów zapamiętałam, a inne całkowicie zapomniałam. Z całej serii, do czwartej części, to ta wydaje mi się jak na razie najlepsza. Mimo, że jest krótsza od poprzednich, akcja jest dynamiczna i pełna zwrotów akcji. Uwielbiam tą serię, od pierwszego otwarcia tej książki, uwielbiam...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-05-16
Książki Remarque takie są - mądre, trochę zamieszania, filozofii, dużo czarnego humoru i traktat o życiu. Z początku czytając tę książkę cały czas się śmiałam, z tego okrutnego, jakże prawdziwego i naprawę śmiesznego humoru. Książka porusza wiele bardzo ważnych życiowych kwestii, jak odnaleźć się w życiu w tamtych czasów, ale i w ogóle. Nie mniej jest to dość smutna książka mimo całej swej mądrości. Smutna z powodu pracy bohaterów, sensu życia i jego przewartościowania, gdy okazuje się iż to pieniądz rządzi życiem człowieka. Pełno w niej samotności mimo pewnej żywiołowości życia. To już moja kolejna powieść Remarque'a i nie wiem dlaczego, ale zawsze nie jestem w stanie do końca zrozumieć, jakby momentami niektóre fragmenty powstawały 5 minut po obudzeniu autora się ze snu i jeszcze pływał myślami gdzieś daleko. Jednak na pewno widać, że Remarque znał ogromną prawdę o życiu, jakoś dobrze je znał i zdaje mi się, że nie bał się śmierci. Przynajmniej tak to odczuwam, gdy czytam jego humanistyczne i egzystencjalne wywody. W każdym razie, Remarque to pisarz niesamowity i w tej książce widać to od razu.
Książki Remarque takie są - mądre, trochę zamieszania, filozofii, dużo czarnego humoru i traktat o życiu. Z początku czytając tę książkę cały czas się śmiałam, z tego okrutnego, jakże prawdziwego i naprawę śmiesznego humoru. Książka porusza wiele bardzo ważnych życiowych kwestii, jak odnaleźć się w życiu w tamtych czasów, ale i w ogóle. Nie mniej jest to dość smutna książka...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-10-22
Pierwszy raz spotkałam się z książką tak napisaną, od tyłu, co było niezwykle interesujące, przy czym tak dobrze napisane, że nie miałam poczucia, że się gubię czy czegoś nie rozumiem. Napisana ciekawie, historia również, mimo że wymaga odrobiny cierpliwości. Bardzo dobra.
Pierwszy raz spotkałam się z książką tak napisaną, od tyłu, co było niezwykle interesujące, przy czym tak dobrze napisane, że nie miałam poczucia, że się gubię czy czegoś nie rozumiem. Napisana ciekawie, historia również, mimo że wymaga odrobiny cierpliwości. Bardzo dobra.
Pokaż mimo to2015-10-22
Mimo, że nie przeczytałam jeszcze wszystkich opowiadań Doyle'a z Sherlockiem Holmsem, to i tak po prostu go uwielbiam. Dlatego z wielką chęcią sięgnęłam po tą książkę. I powiem - byłoby idealnie, byłby wszystkie gwiazdki - gdyby nie jeden minus... Nie wiem czy to wina tłumaczenia, czy też było tak w oryginale, ale można się tu spotkać z wieloma wyrażeniami psującymi atmosferę XIX wiecznego Londynu. Znaczy się zdania i słowa potoczne nazbyt współczesne, czasem nawet brzmiące prostacko i nie na miejscu, niestety momentami bardzo raziło to w oczy. Ale pomijając to jestem bardzo mile zaskoczona, że wszystko pozostałe, zostało tak wiernie odwzorowane, iż momentami można by pomyśleć, że Horowitz uczył się od żyjącego Doyle'a! Bardzo też podobał mi się motyw "dwóch nici", czyli nagle z jednej sprawy rodzi się druga, a rozwiązanie jest jakże paskudne dla nich obu! Przyznaję nawet tu, u Horowitza nabrałam się jak u Doyle'a na pewne tropy i rozwiązanie, myślałam że wszystko odgadłam, a tu nic... Sherlock Holmes jak zawsze bystrzejszy od wszystkich! Dodatkowo, w porównaniu z oryginalnymi opowiadaniami, to jest znacząco dłuższe, a pomimo to wcale nie nuży, chociaż z niecierpliwością czeka się na rozwiązanie. Świetna, obowiązkowa lektura dla każdego fana brytyjskiego detektywa.
Mimo, że nie przeczytałam jeszcze wszystkich opowiadań Doyle'a z Sherlockiem Holmsem, to i tak po prostu go uwielbiam. Dlatego z wielką chęcią sięgnęłam po tą książkę. I powiem - byłoby idealnie, byłby wszystkie gwiazdki - gdyby nie jeden minus... Nie wiem czy to wina tłumaczenia, czy też było tak w oryginale, ale można się tu spotkać z wieloma wyrażeniami psującymi...
więcej mniej Pokaż mimo to2016-04-05
Przyznam, że zarówno do pierwszej części jak i do drugiej odnosiłam się z pewnym sceptycyzmem. Pierwsza część moim zdaniem była bardziej zwyczajnie "okej" niż żeby był jakiś szał. Może też dlatego, że dość dobrze pamiętałam film. Drugą część filmu również oglądałam, ale z raz czy dwa i ogólnie jakoś średnio mi zapadł w pamięć. W każdym razie, chcąc nie chcąc strasznie się w tej części wciągnęłam w tę historię. W pewnym momencie, aż się denerwowała że ciągle jest tylko mowa o Lisbeth a tak mało historii o niej i jej przemyśleniach. Mimo, że jest mi charakterem w ogóle nie po drodze, zapałałam do panny Salander ogromnym uczuciem słuszności w tym co robi. Oczywiście dalej uderza mnie pewna "rozwiązłość seksualna" tych "dobrych" bohaterów, że wprawiało mnie nieraz to w osłupienie. Nie mniej, nie jestem zaściankowa na tyle, żeby jakoś mnie to szokowała bym to potępiała, lecz nie rozumiem tego. Jednak pewien niesmak pozostaje. A wracając do samej książki. Niezwykle szybko mi się ją czytało. Książka jest bardzo ciekawa, porusza ważne aspekty w "światku" każdego państwa - nawet jeżeli realnie ma to mały rozdźwięk. I chyba też dlatego książka stała się tak popularna. Na pewno wpłynęło na nią to, że może pierwsza część jest bardziej tajemnicza, ta jest dużo dynamiczniejsza i bardziej szalona - jeżeli można to tak ująć. Naprawdę bardzo, bardzo dobra, mimo pewnych ale.
Przyznam, że zarówno do pierwszej części jak i do drugiej odnosiłam się z pewnym sceptycyzmem. Pierwsza część moim zdaniem była bardziej zwyczajnie "okej" niż żeby był jakiś szał. Może też dlatego, że dość dobrze pamiętałam film. Drugą część filmu również oglądałam, ale z raz czy dwa i ogólnie jakoś średnio mi zapadł w pamięć. W każdym razie, chcąc nie chcąc strasznie się w...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-06-09
Już od dawna chciałam przeczytać te książkę, ale cały czas ktoś podbierał mi ją z biblioteki. W końcu mi się udało ją dopaść. Na początku zmylił mnie opis, gdzie akcja rozpoczyna się jakby podczas II wojny światowej i myślałam, że historia będzie trochę "naciągana". Nic bardziej mylnego. Książka jest naprawdę świetna, szczególnie zaskoczyła mnie końcówka, gdzie od razu zerwałam kolejną część z półki, by czytać dalej. Ale powstrzymałam się by odrobinę podelektować się tą serią. Najbardziej w tej książce fascynuje mnie to, że sama chciałbym zobaczyć te różne dziwne stworzenia, jak to inaczej potoczyła się ewolucja, a niestety jesteśmy skazani w dużej mierze tylko na własne wyobrażenia na podstawie opisu autorów. I te okładki każdej książki z serii, jakoś hipnotyzują. Książka naprawdę świetna. Wielka szkoda, że Pratchett'owi się niedawno zmarło. Za to jestem bardzo zadowolona, że mogłam w końcu przeczytać jakąś świetną książkę, bo ostatnio coś mi nic nie pasowało w każdej książce. Mimo, że jestem dopiero po pierwszej części, czekam już na czwartą, której jeszcze nie ma i bardzo bym się cieszyła na kolejne, nawet już bez utalentowanego Pratchett'a. Wierzę, że Baxter podołałby zadaniu, w końcu stworzyli tę serię wspólnymi siłami, jakoś się nawzajem poznali. Naprawdę ciekawa, mimo kilku drobnych "ale" i "dziwnych rzeczy". Polecam każdemu kto lubi tematy o przyszłości.
Już od dawna chciałam przeczytać te książkę, ale cały czas ktoś podbierał mi ją z biblioteki. W końcu mi się udało ją dopaść. Na początku zmylił mnie opis, gdzie akcja rozpoczyna się jakby podczas II wojny światowej i myślałam, że historia będzie trochę "naciągana". Nic bardziej mylnego. Książka jest naprawdę świetna, szczególnie zaskoczyła mnie końcówka, gdzie od razu...
więcej mniej Pokaż mimo to2018-02-25
Chyba do tej pory, razem z drugą częścią, najlepsza książka tej serii. Spodobała mi się niesamowicie, zaledwie po kilku stronach i już wiedziałam, że naprawdę to jest właśnie to. Mogłabym się czepiać szczegółów, które delikatnie mnie irytowały w słownictwie i w akcji, szczególnie pod koniec książki. Ale poza tym, nie mam chyba do czego się przyczepić. Książka była bardzo ciekawa i porywająca, przyjemnie się ją czytało, a kontakt z bohaterami wydawał mi się dużo bliższy niż w poprzednich częściach. Bardzo fajne było przeniesienie akcji w całkiem nowe miejsce, po kilku częściach związanych ze szkołą i wprowadzenie całej i licznej gamy, nowych bohaterów, który też byli bardzo zróżnicowani. Podobało mi się też, mniejsze umiejscawianie technologii w książce, gdyż z racji miejsca i akcji książki, bohaterowie musieli radziś sobie "na sucho" ze wszystkimi problemami, licząc tylko na własną pomysłowość i to co mają pod ręką. Było to o niezwykle ciekawe, co też pouczające. Bardzo wyraźnie zaczęła być zaznaczana wrażliwość emocjonalna bohaterów, w dużo okazalszy sposób, co też lepiej pozwoliło poznać bohaterów i już nie patrzeć na nich jak "dzieciaki", a dorastające osoby. Mam wielki sentyment do tej serii i nie wiem czy to dobrze, czy to źle, że dopiero w tym wieku ją odkrywam. Może dobrze, bo przypomina mi czasy, gdzie internet tak bardzo nie opanował naszego życia. A również z perspektywy wieku, mogę bardziej docenić twórczość autora. I wydaje mi się, że jest to twórczość w wielu momentach, o wiele lepsza niż twórczość J.K.Rowling. Szkoda, że seria jest znana tylko w Polsce.
Chyba do tej pory, razem z drugą częścią, najlepsza książka tej serii. Spodobała mi się niesamowicie, zaledwie po kilku stronach i już wiedziałam, że naprawdę to jest właśnie to. Mogłabym się czepiać szczegółów, które delikatnie mnie irytowały w słownictwie i w akcji, szczególnie pod koniec książki. Ale poza tym, nie mam chyba do czego się przyczepić. Książka była bardzo...
więcej mniej Pokaż mimo to2021-10-28
Miałam to szczęście, że rodzice nie zadecydowali za mnie, będąc istotą bezbronną i nieświadomą, i do kościoła ani żadnej innej religii w żaden sposób nie należę. Ta książka porusza mnie bardziej niż „Sodoma”, a to wiadome z faktu, że ten cyrk na kółkach dzieje się u nas i nikt nie jest go w stanie zatrzymać. Napisana jest też w taki sposób, że wciągnęła mniej bardziej niż „Sodoma”, może dlatego, że autorów jest dwóch. To wszystko, ta rzeczywistość, jest dla mnie to tak okropne, że dopadała mnie furia przy słuchaniu audiobooka tej książki. Hipokryzja, wyzysk, okrucieństwo, seksizm, pedofilia, gwałty - można wymieniać bez końca, ale w skrócie jedna wielka czarna masa, która określa się jako święta. Nie ma dla tej instytucji moim zdaniem żadnego ratunku, bo sami siebie zgubili wieki temu. Jak moja mama podkreśliła, po przesłuchaniu tej książki - nic nowego się z niej nie dowiedziała, już wszystko wiedziała wcześniej, reszty się domyślała. Ale to i tak za każdym razem szokuje do głębi, mimo że mamy świadomość jak ta instytucja wyglada.
Miałam to szczęście, że rodzice nie zadecydowali za mnie, będąc istotą bezbronną i nieświadomą, i do kościoła ani żadnej innej religii w żaden sposób nie należę. Ta książka porusza mnie bardziej niż „Sodoma”, a to wiadome z faktu, że ten cyrk na kółkach dzieje się u nas i nikt nie jest go w stanie zatrzymać. Napisana jest też w taki sposób, że wciągnęła mniej bardziej niż...
więcej mniej Pokaż mimo to2013-12
Porównywana z "Cieniem wiatru"... No i jak zobaczyłam to zdanie, od razu zagarnęłam tą książkę z półki z biblioteki, przewracając przy tym kilka innych, nie czytając opisu już dalej. Tak, racja, ma wiele wspólnego z "Cieniem wiatru", ale przynajmniej ja już od pierwszej strony wiedziałam, że jednak ta książka mimo, ze jest bardzo dobra może być tylko porównywana. Czytałam ją kilka miesięcy temu, ale wiem, że to książka która musi trafić koniecznie na moją półkę. Co do języka, to nie pamiętam, czego mogłabym się uczepić. Coś było, ale to raczej trudne do określenia, to się po prostu czuje i widzi jak się czyta. Może to ten rodzaj opisów trochę specyficzny. Poza tym historia bardzo ciekawa, ale czasem trochę się dłużyło bo za długo się zastanawiali czy mają grać, a może nie, a jak tak to co, gdzie, dla kogo. No i w samych bohaterach właśnie drażniło mnie to lekkie niezdecydowanie oraz za szalona zawziętość tej kobiety poszukującej syna. To było dla mnie tak obsesyjne, że aż chciało mi się krzyczeć do książki by dała sobie spokój i korzystała z tego życia. No ale to zależy już jak kto reaguje na różne cechy charaktery bohaterów. Akcja toczy się w Barcelonie począwszy, potem inne hiszpańskie miasta i Europa. Na pewno różni się od "Cienia wiatru", że tu nie było magicznej tajemniczości, które mamy subtelnie opisane przez Zafon'a jako by nam się wydawały te wydarzenia całkiem normalne. Tutaj jest bardziej przyziemniej, co nie znaczy gorzej. Po prostu inaczej. Gruba książka, dobra, ciekawa, czasem ciężko zmęczyć jakiś rozdział, ale godna uwagi.
Porównywana z "Cieniem wiatru"... No i jak zobaczyłam to zdanie, od razu zagarnęłam tą książkę z półki z biblioteki, przewracając przy tym kilka innych, nie czytając opisu już dalej. Tak, racja, ma wiele wspólnego z "Cieniem wiatru", ale przynajmniej ja już od pierwszej strony wiedziałam, że jednak ta książka mimo, ze jest bardzo dobra może być tylko porównywana. Czytałam...
więcej mniej Pokaż mimo toO ironio losu, że z początkiem roku sięgnęłam po tą książkę, gdyż zachęcała mnie do niej mama od kilku lat. O ironio losu, z faktu co dzieje się hwłaśnie na Ukrainie, byłam w momencie książki, gdzie odbija się jak w lustrze historia Ukrainy za Stalina, co teraz dzieje się za Putina. Poza tym, że warto przeczytać ją teraz, by zrozumieć rosyjskich przywódców do światowego imperializmu, to jest to naprawdę dobrze napisana książka. Nie bardzo mi wchodzą reportaże pisane po polsku, ale ta jest napisana świetnie, lekko, nawet dowcipnie, wiele wyjaśnia, nawet jeżeli Kapuściński trochę przykolorował (a mógł, bo takie czasy i rozumiem). Ważna książka. Otwiera oczy, szczególnie dziś.
O ironio losu, że z początkiem roku sięgnęłam po tą książkę, gdyż zachęcała mnie do niej mama od kilku lat. O ironio losu, z faktu co dzieje się hwłaśnie na Ukrainie, byłam w momencie książki, gdzie odbija się jak w lustrze historia Ukrainy za Stalina, co teraz dzieje się za Putina. Poza tym, że warto przeczytać ją teraz, by zrozumieć rosyjskich przywódców do światowego...
więcej mniej Pokaż mimo to2020-12-20
Sięgnęłam po nią dlatego, że akurat szukałam czegoś ciekawego do czytania, głownie by nie nudzić się w pociągu, a także że była jedną ze "100 książek, które należy w życiu przeczytać". To powinna być lektura obowiązkowa! Książka jest napisana jest niebanalnym językiem, ciekawie, nie jest przesadzona w nadmierne opisy. Zakończenia może domyślić się dopiero 20 stron przed końcem książki. Ludzie, którzy twierdzą, że ta książka jest "taka sobie", albo nudna, zwyczajna, to po prostu nie wiedzą co to znaczy dobra książka. Ta jest świetna i jak się ją czyta można wzdychać nad tym jak wspaniale jest napisana.
Sięgnęłam po nią dlatego, że akurat szukałam czegoś ciekawego do czytania, głownie by nie nudzić się w pociągu, a także że była jedną ze "100 książek, które należy w życiu przeczytać". To powinna być lektura obowiązkowa! Książka jest napisana jest niebanalnym językiem, ciekawie, nie jest przesadzona w nadmierne opisy. Zakończenia może domyślić się dopiero 20 stron przed...
więcej Pokaż mimo to