![Matki w literaturze, czyli książki na Dzień Mamy i nie tylko](https://s.lubimyczytac.pl/upload/texts/19300/19303/19303_1685089833_grafika800x600.jpg)
![Anna Sierant - awatar](https://s.lubimyczytac.pl/upload/avatars/1823637/836107-32x32.jpg)
O wszystko muszę walczyć, a i tak nie wiadomo, czy cokolwiek załatwię. Najpierw prosisz, potem się wykłócasz, a na końcu uważają cię za wari...
O wszystko muszę walczyć, a i tak nie wiadomo, czy cokolwiek załatwię. Najpierw prosisz, potem się wykłócasz, a na końcu uważają cię za wariatkę i wytykają palcami.
Zjawisko przemocy domowej cały czas jest bagatelizowane, chociaż zmiany obyczajowe w polskim społeczeństwie postępują i coraz donośniej słyc...
Zjawisko przemocy domowej cały czas jest bagatelizowane, chociaż zmiany obyczajowe w polskim społeczeństwie postępują i coraz donośniej słychać głos krzywdzonych, głównie za sprawą odważnych kobiet. Jestem przekonany, że tych zmian nie powstrzyma postawa Kościoła katolickiego i prawicowych władz, które robią wszystko, żeby konserwować i promować patriarchalizm oraz stereotypowe postrzeganie ról społecznych kobiety i mężczyzny, leżące u źródeł nierówności, krzywd, patologi .
Ludzie mnie widzą, jak chodzę z Justynką tam i z powrotem, z jednego krańca wsi na drugi. Niektórzy szczerze współczują, chociaż tego nie lu...
Ludzie mnie widzą, jak chodzę z Justynką tam i z powrotem, z jednego krańca wsi na drugi. Niektórzy szczerze współczują, chociaż tego nie lubię. Mówią: "Jezu, jak ja ci współczuję", albo: "Jaka ty jesteś biedna". Odpowiadam, że to nie ja jestem biedna, tylko Justysia. I modlą się za mnie. Wolałabym, żeby ktoś mi powiedział: "Wrzucę ci węgiel do piwnicy", "Przyjdę i umyję ci okna", albo "Wezmę Jusię na spacer". Ale nie, tylko mi szczerze współczują i się za mnie modlą.