-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik242
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński42
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Biblioteczka
2015-10-15
2015-05-19
2015-03-01
Świetna, odważna proza. Książka jest długa, ale podział na bardzo krótkie rozdziały i wartka akcja sprawiają, że nie sposób się przy niej znudzić. Jestem szczególnie pod wrażeniem subtelnie niedbałego (ale w sposób jak najbardziej uzasadniony) języka. Slang, wulgaryzmy i rubaszne bazarowe plotkarstwo przeplatane głębszymi refleksjami tylko uwiarygodniły w moich oczach mały światek "przedemancypacyjnych" gejów.
Świetna, odważna proza. Książka jest długa, ale podział na bardzo krótkie rozdziały i wartka akcja sprawiają, że nie sposób się przy niej znudzić. Jestem szczególnie pod wrażeniem subtelnie niedbałego (ale w sposób jak najbardziej uzasadniony) języka. Slang, wulgaryzmy i rubaszne bazarowe plotkarstwo przeplatane głębszymi refleksjami tylko uwiarygodniły w moich oczach mały...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-08-01
Książka zręcznie napisana, przejrzysta i treściwa. Polecam wszystkim osobom zainteresowanym tematem, a niewtajemniczonym. Tytułowa obietnica prostoty jest w pełni dotrzymana.
Książka zręcznie napisana, przejrzysta i treściwa. Polecam wszystkim osobom zainteresowanym tematem, a niewtajemniczonym. Tytułowa obietnica prostoty jest w pełni dotrzymana.
Pokaż mimo to2013-08-03
2013-08-09
Mocna, bardzo obrazowa, pełna okrucieństwa. Autor strona po stronie udowadnia, że ZAWSZE może być gorzej. Ta książka hipnotyzuje, zmusza do myślenia i wydobywa z czytelnika wszelkie, nawet te najgłębiej zakopane pokłady współczucia.
Mocna, bardzo obrazowa, pełna okrucieństwa. Autor strona po stronie udowadnia, że ZAWSZE może być gorzej. Ta książka hipnotyzuje, zmusza do myślenia i wydobywa z czytelnika wszelkie, nawet te najgłębiej zakopane pokłady współczucia.
Pokaż mimo to2014-05-11
2014-01-01
2014-05-29
Niby reportaż, ale nie mogłam pozbyć się wrażenia, że czytam świetną literaturę. Jestem pod wrażeniem, Czechy przez pryzmat tych szokujących historii przestały być dla mnie bezbarwne, nabrały charakteru, którego nigdy nie wychwyciłabym samodzielnie.
Niby reportaż, ale nie mogłam pozbyć się wrażenia, że czytam świetną literaturę. Jestem pod wrażeniem, Czechy przez pryzmat tych szokujących historii przestały być dla mnie bezbarwne, nabrały charakteru, którego nigdy nie wychwyciłabym samodzielnie.
Pokaż mimo to
Dygat jest jednym ze świetnych pisarzy XX wieku, którzy utonęli w bagnie historii i słuch po nich zaginął. Nie trafiłabym na "Jezioro Bodeńskie" gdyby nie zajęcia z literatury powojennej i przeraża mnie to, bo nawet nie miałabym pojęcia ile tracę. Strach pomyśleć jak wiele podobnych pereł pokutuje w limbie powszechnej amnezji.
Wspaniała literatura. Erudycyjny ekshibicjonizm bohatera i mnogość zabawnych dygresji z początku przytłacza, jednak gdy zauważymy jaką precyzją określeń i subtelnym, szyderczym półuśmiechem operuje autor, to całość nabierze nowego znaczenia.
Dygat jest jednym ze świetnych pisarzy XX wieku, którzy utonęli w bagnie historii i słuch po nich zaginął. Nie trafiłabym na "Jezioro Bodeńskie" gdyby nie zajęcia z literatury powojennej i przeraża mnie to, bo nawet nie miałabym pojęcia ile tracę. Strach pomyśleć jak wiele podobnych pereł pokutuje w limbie powszechnej amnezji.
więcej Pokaż mimo toWspaniała literatura. Erudycyjny...