-
ArtykułyCzytamy w weekend. 24 maja 2024LubimyCzytać312
-
Artykuły„Zabójcza koniunkcja”, czyli Krzysztof Beśka i Stanisław Berg razem po raz siódmyRemigiusz Koziński1
-
ArtykułyCzy to może być zabawna historia?Dominika0
-
ArtykułyAntti Tuomainen: Tworzę poważne historie, które ukrywam pod absurdalnym humoremAnna Sierant4
Biblioteczka
2013-08-02
2013-01-09
Bardzo szanuję Marka Wałkuskiego za jego wkład w rozwój radiowej Trójki, za nieszablonowe audycje i bogaty język, ale książka ta w mojej opinii chwały autorowi nie przynosi.
Rozumiem to, że M. Wałkuski zachwala na prawo i lewo życie w USA, takie w końcu jest prawo autora książki, by mógł wybrać jej motyw przewodni. Z drugiej zaś strony odnosiłem czasem wrażenie, iż pozycja te jest po prostu stenogramem z wypowiedzi p. Marka w Trójce, w dodatku przepełnionym danymi statystycznymi (także tymi dotyczącymi wielkości silników w samochodach i ich średniemu spalaniu)...
Jako wielbiciel Trójki, a także Marka Wałkuskiego z czystym sumieniem oceniam ten tytuł na naciągane 7/10.
Bardzo szanuję Marka Wałkuskiego za jego wkład w rozwój radiowej Trójki, za nieszablonowe audycje i bogaty język, ale książka ta w mojej opinii chwały autorowi nie przynosi.
Rozumiem to, że M. Wałkuski zachwala na prawo i lewo życie w USA, takie w końcu jest prawo autora książki, by mógł wybrać jej motyw przewodni. Z drugiej zaś strony odnosiłem czasem wrażenie, iż pozycja...
2013-08-19
Pomimo, iż książkę tą jak i samego premiera Węgier wychwalają z reguły moi przeciwnicy polityczni to mam o tej pozycji jak najlepsze zdanie. Autor wydaje mi się nieco zapatrzony i stronniczy w swojej pracy, niemniej jednak w drugiej połowie swojej pozycji poświęcił kilka stron także na krytykę postępowania Orbana np. względem mediów.
Polecam
Pomimo, iż książkę tą jak i samego premiera Węgier wychwalają z reguły moi przeciwnicy polityczni to mam o tej pozycji jak najlepsze zdanie. Autor wydaje mi się nieco zapatrzony i stronniczy w swojej pracy, niemniej jednak w drugiej połowie swojej pozycji poświęcił kilka stron także na krytykę postępowania Orbana np. względem mediów.
Polecam
2013-12-11
Świetna książka, ale dziwnym trafem po jej lekturze bardziej zbiera się na łzy niż na uśmiech.
Polska przestrzeń = SKM (syf, kiła i mogiła) i to też w sposób brutalny przedstawił F. Springer w swojej książce. Naprawdę dobra robota z jego strony :)
Za to my jako społeczeństwo.... każdego dnia przyczyniamy się do tego, że pozycje takie jak ta mogą jeszcze długo nie tracić na aktualności.
Gorąco polecam:)
Świetna książka, ale dziwnym trafem po jej lekturze bardziej zbiera się na łzy niż na uśmiech.
Polska przestrzeń = SKM (syf, kiła i mogiła) i to też w sposób brutalny przedstawił F. Springer w swojej książce. Naprawdę dobra robota z jego strony :)
Za to my jako społeczeństwo.... każdego dnia przyczyniamy się do tego, że pozycje takie jak ta mogą jeszcze długo nie tracić...
2013-06-12
Po książke sięgnałem z polecenia jednej z bliskich mi osób. Czy było warto? I tak i nie, książka faktycznie jest bardzo dziwna, oryginalna jak określiło ją przede mną szereg recenzentów.
Szereg przykładów w niej podanych czy też nakłanianie do pozytywnego myślenia i wiary w siebie to konkrety, nad którymi niektórzy ludzie przy pomocy psychologów pracują latami.
Z drugiej strony dziwne odwołania do Biblii, uzdrowień itp. nadają tej pozycji nieco (choć bez przesady) sekciarski charakter.
Mimo wszystko czy ktoś tą książkę przeczytał czy też nie, warto w życiu starać się myśleć pozytywnie i działać z wiarą we własne umiejętności, to fakt nie pozostawiający pola do dyskusji :)
Po książke sięgnałem z polecenia jednej z bliskich mi osób. Czy było warto? I tak i nie, książka faktycznie jest bardzo dziwna, oryginalna jak określiło ją przede mną szereg recenzentów.
Szereg przykładów w niej podanych czy też nakłanianie do pozytywnego myślenia i wiary w siebie to konkrety, nad którymi niektórzy ludzie przy pomocy psychologów pracują latami.
Z drugiej...
2013-01-17
Publikacja ta wbrew moim obawom nie okazała się opisem polskiej polityki i zachowań jej uczestników nt. obecności polskiego kontyngentu w Afganistanie.
Jak na tak krótką książkę (ok 160 str.) jest w niej całkiem spora dawka informacji o historii Afganistanu, o relacjach tego państwa z sąsiadami (głównie z Pakistanem), a także o samych plemionach zamieszkujących sztucznie wykreowane państwo - Afganistan.
Czytało się naprawdę dobrze. Polecam :)
Publikacja ta wbrew moim obawom nie okazała się opisem polskiej polityki i zachowań jej uczestników nt. obecności polskiego kontyngentu w Afganistanie.
Jak na tak krótką książkę (ok 160 str.) jest w niej całkiem spora dawka informacji o historii Afganistanu, o relacjach tego państwa z sąsiadami (głównie z Pakistanem), a także o samych plemionach zamieszkujących sztucznie...
2013-04-16
Nie mogłem nie przeczytać tej książki. Po pierwsze Robert Krasowski to jeden z najlepszych moim zdaniem dziennikarzy w kraju, wychowałem się właściwie na jego "Dzienniku - Polska, Europa, Świat" począwszy od pierwszego wydania... podobnie jak uwielbiam jego artykuły w "Polityce", która jest dla mnie niczym Biblia, towarzyszy mi zawsze i wszędzie od 10 lat.
Z drugiej strony Jan Rokita, człowiek, który przyciągnął mnie do "małej" działalności politycznej, polityk na którego "Alfabecie Rokity" również się wychowałem, z którego poglądami nie sposób się nie zgodzić (w moim przypadku, oczywiście).
Kolejna sprawa to właśnie to moje zaangażowanie w politykę, dawniej, kiedy ideały były inne, oczym pisze Rokita, w 2004 r. w ogóle cała przyszłość polskiej sceny politycznej rysowała się inaczej...
No i z tych właśnie trzech powodów zakupiłem ten tytuł, przeczytałem kończąc z poczuciem dobrze zagospodarowanego czasu.
Moim zdaniem to naprawdę dobra pozycja (a o polityce i jej szczegółach nie będę się rozpisywać, bo i po co... mamy demokrację, każdy może mieć własne, odmienne zdanie).
Polecam :)
Nie mogłem nie przeczytać tej książki. Po pierwsze Robert Krasowski to jeden z najlepszych moim zdaniem dziennikarzy w kraju, wychowałem się właściwie na jego "Dzienniku - Polska, Europa, Świat" począwszy od pierwszego wydania... podobnie jak uwielbiam jego artykuły w "Polityce", która jest dla mnie niczym Biblia, towarzyszy mi zawsze i wszędzie od 10 lat.
Z drugiej strony...
2013-04-12
"Z Polską w sercu..." to książka, która poruszyła mnie do głębi. Przepiękna polszczyzna autora w sposób godny literackiej Nagrody Nobla wprowadza czytelnika w świat emigracji, w przestrzeń ludzi wielkich duchem, którzy swoje życiowe sukcesy odnosili z Polską w sercu właśnie.
Opowieści o tym jak ludzie w większości z pokolenia lat 20. i 30. dokonywali rzeczy, których stworzenie byłoby niemożliwe w Polsce są przepiękne, a zarazem wprowadzające mnie, czytelnika do krainy smutku.
Niezwykle wzruszające są dla mnie historie ludzi, którzy nie mogli wrócić do Polski, a także tych, którzy z niej wyjechali z różnych przyczyn. Ich historie staram się przyrównać do swojego życia i rozterek, które targają mną na myśl o emigracji.
Nieustannie staram się zrozumieć dlaczego My, Polacy od co najmniej czasu zaborów musimy emigrować, opuszczać ojczystą ziemię, rodzinę, bliskich i przyjaciół, by móc godnie żyć czy też rozwijać swoje talenty... i tego właśnie, by każdy z Nas mógł spełniać swoje marzenia w Polsce, życzę wszystkim czytelnikom, nie tylko dzieł Olgierda Budrewicza.... :)
"Z Polską w sercu..." to książka, która poruszyła mnie do głębi. Przepiękna polszczyzna autora w sposób godny literackiej Nagrody Nobla wprowadza czytelnika w świat emigracji, w przestrzeń ludzi wielkich duchem, którzy swoje życiowe sukcesy odnosili z Polską w sercu właśnie.
Opowieści o tym jak ludzie w większości z pokolenia lat 20. i 30. dokonywali rzeczy, których...
2013-08-29
Książka tylko i wyłącznie dla fanów, wielbicieli twórczości R. Kapuścińskiego. Oparto ją w dużej mierze na wywiadach, rozmowach i jego prelekcjach na południowoamerykańskich uczelniach.
Dla mnie to pozycja obowiązkowa i ważna :)
Książka tylko i wyłącznie dla fanów, wielbicieli twórczości R. Kapuścińskiego. Oparto ją w dużej mierze na wywiadach, rozmowach i jego prelekcjach na południowoamerykańskich uczelniach.
Dla mnie to pozycja obowiązkowa i ważna :)
2013-11-03
Po prostu...dobra książką, choć z początku drażniła mnie narracja... język niezbyt wysokich lotów :)
Po prostu...dobra książką, choć z początku drażniła mnie narracja... język niezbyt wysokich lotów :)
Pokaż mimo to2013-07-10
Niby ciekawa książka, wciąga maksymalnie, w pociągu, na przystanku, w autobusie, nawet wracając z pracy pieszo na przystanek ją czytałem, ale jednak to zwykłe czytadło. Prosta w odbiorze, czyta się ją zdecydowanie dla rozrywki, bez żadnych przemyśleń...
...mimo wszystko czasami dobrze mieć taką odskocznię, zwłaszcza przy stresującej pracy.
Niby ciekawa książka, wciąga maksymalnie, w pociągu, na przystanku, w autobusie, nawet wracając z pracy pieszo na przystanek ją czytałem, ale jednak to zwykłe czytadło. Prosta w odbiorze, czyta się ją zdecydowanie dla rozrywki, bez żadnych przemyśleń...
...mimo wszystko czasami dobrze mieć taką odskocznię, zwłaszcza przy stresującej pracy.
2013-01-17
Przyznam, że dawno żadna książka sensacyjna tak bardzo mnie nie wciągnęła. Czytało się bardzo dobrze, miło było choć raz na jakiś czas oderwać się od rzeczywistości, historii, reportaży, dat, biografii, esejów itd. itp.
Po prostu warto czasami dać porwać się przygodzie autorstwa Ch. Reicha.
Przyznam, że dawno żadna książka sensacyjna tak bardzo mnie nie wciągnęła. Czytało się bardzo dobrze, miło było choć raz na jakiś czas oderwać się od rzeczywistości, historii, reportaży, dat, biografii, esejów itd. itp.
Po prostu warto czasami dać porwać się przygodzie autorstwa Ch. Reicha.
2013-05-21
Lapidaria w sposób jednoznaczny ukazują twórczość, zaangażowanie i postrzeganie świata przez Ryszarda :) Widać jak z każdym kolejnym rokiem autor więcej pisze o śmierci, przemijaniu, starości i chorobach, co w pewnym stopniu potrafiło mnie nieco poruszyć wewnętrznie.
Muszę też dodać, iż poprzednie lektury Kapuścińskiego czytałem w większości 3, 4 a nawet 5 lat temu... i moje postrzeganie jego twórczości, jest już dużo bardziej krytyczne niż dawniej...
Lapidaria w sposób jednoznaczny ukazują twórczość, zaangażowanie i postrzeganie świata przez Ryszarda :) Widać jak z każdym kolejnym rokiem autor więcej pisze o śmierci, przemijaniu, starości i chorobach, co w pewnym stopniu potrafiło mnie nieco poruszyć wewnętrznie.
Muszę też dodać, iż poprzednie lektury Kapuścińskiego czytałem w większości 3, 4 a nawet 5 lat temu... i...
2013-11-22
Bardzo ciekawa pozycja, zresztą jak każda autorstwa Wojciecha Jagielskiego. W prawdzie nie pochłonęła mnie tak bardzo jak "Wypalanie traw", ale naprawdę warta jest tego by poświęcić jej swój wolny czas :)
Na pewno jeszcze wrócę do tej pozycji :)
Bardzo ciekawa pozycja, zresztą jak każda autorstwa Wojciecha Jagielskiego. W prawdzie nie pochłonęła mnie tak bardzo jak "Wypalanie traw", ale naprawdę warta jest tego by poświęcić jej swój wolny czas :)
Na pewno jeszcze wrócę do tej pozycji :)
2013-09-12
Książka moim zdaniem nieco "przegadana", np. w rozdziale dot. Indonezji czytamy właściwie tylko o Chinach i ich rosnącej potędze i roli. Widać wyraźnie, że niektóre kraje (jak Oman) autor opisuje z prawdziwą pasją, inne zaś z obowiązku... i ogólnikowo.
Poza tym trochę drażni mnie jako czytelnika z Polski, amerykańskie spojrzenie na świat, ten ich specyficzny sposób pojmowania rzeczywistości i lekka megalomania.
Mimo wszystko polecam :)
Książka moim zdaniem nieco "przegadana", np. w rozdziale dot. Indonezji czytamy właściwie tylko o Chinach i ich rosnącej potędze i roli. Widać wyraźnie, że niektóre kraje (jak Oman) autor opisuje z prawdziwą pasją, inne zaś z obowiązku... i ogólnikowo.
Poza tym trochę drażni mnie jako czytelnika z Polski, amerykańskie spojrzenie na świat, ten ich specyficzny sposób...
2013-03-17
"Bo kiedy zbyt długo zatrzymujemy się nad strachem przed ludobójstwem, tracimy nadzieję. Tracimy to, co zdołaliśmy ocalić z życia. Możemy się w ten sposób zarazić innym szaleństwem. Gdy w jakiejś spokojnej chwili myślę o ludobójstwie, zastanawiam się, gdzie umiejscowić je w egzystencji, lecz nie widzę takiego miejsca. Chcę po prostu powiedzieć, że to już coś nieludzkiego."
"Bo kiedy zbyt długo zatrzymujemy się nad strachem przed ludobójstwem, tracimy nadzieję. Tracimy to, co zdołaliśmy ocalić z życia. Możemy się w ten sposób zarazić innym szaleństwem. Gdy w jakiejś spokojnej chwili myślę o ludobójstwie, zastanawiam się, gdzie umiejscowić je w egzystencji, lecz nie widzę takiego miejsca. Chcę po prostu powiedzieć, że to już coś...
więcej mniej Pokaż mimo to2013-01-14
Autor wykonał kawał dobrej roboty, natłok bohaterów, wydarzeń, miejsc nie przeraża czytelnika, autor sprawnie dokonał narracji, dodając także kompendium wiedzy o osobach, miejscach i datach na końcu publikacji.
Polecam, choć to pozycja bardzo oryginalna i z początku może odstraszać potencjalnego czytelnika... :)
Autor wykonał kawał dobrej roboty, natłok bohaterów, wydarzeń, miejsc nie przeraża czytelnika, autor sprawnie dokonał narracji, dodając także kompendium wiedzy o osobach, miejscach i datach na końcu publikacji.
Polecam, choć to pozycja bardzo oryginalna i z początku może odstraszać potencjalnego czytelnika... :)
2013-12-24
CZegoś w tej książce brakuje, jakiegoś ducha, klimatu, niektóre rozdziały potrafią zachwycać po czym kilka kolejnych rozdziałów prezentuje co najwyżej przeciętny poziom.
Mimo wszystko warto sięgnąć po tą książkę.
CZegoś w tej książce brakuje, jakiegoś ducha, klimatu, niektóre rozdziały potrafią zachwycać po czym kilka kolejnych rozdziałów prezentuje co najwyżej przeciętny poziom.
Mimo wszystko warto sięgnąć po tą książkę.
2013-10-15
Dla mnie ta książką to zwykła rozprawa naukowa, która nie porywa czytelnika a jedynie prezentuje suche fakty.
Jest nieocenionym źródłem wiedzy... nt. jugosłowiańskich obozów pracy, ale to chyba tyle dobrego :)
Mimo wszystko poleciłbym ją osobom zainteresowanym Jugosławią za czasów Tity.
Dla mnie ta książką to zwykła rozprawa naukowa, która nie porywa czytelnika a jedynie prezentuje suche fakty.
Jest nieocenionym źródłem wiedzy... nt. jugosłowiańskich obozów pracy, ale to chyba tyle dobrego :)
Mimo wszystko poleciłbym ją osobom zainteresowanym Jugosławią za czasów Tity.
2013-02-16
Jawna korupcja, nepotyzm, obłuda, kłamstwa.... cechy przewodnie polityki w tym wypadku w wydaniu Samoobrony.
Polecam
Jawna korupcja, nepotyzm, obłuda, kłamstwa.... cechy przewodnie polityki w tym wypadku w wydaniu Samoobrony.
Polecam
Świetna pozycja, której autor nieco z patosem, ale z pewnością bez naiwności opisał niewyobrażalne wręcz poczynania Finów z Rosjanami.
Dawno nie czytałem tak dobrej książki historycznej.
Świetna pozycja, której autor nieco z patosem, ale z pewnością bez naiwności opisał niewyobrażalne wręcz poczynania Finów z Rosjanami.
Pokaż mimo toDawno nie czytałem tak dobrej książki historycznej.