Czytamy w weekend. 24 maja 2024
Konrad idzie za głosem ukochanej i sięga po polecaną przez nią książkę; Zuzia czuje już klimat wakacji i będzie czytać romans idealny na urlop; z kolei Ania sprawdzi, co to znaczy nawarzyć sobie piwa. Oto nasze weekendowe wybory czytelnicze. A jakie są wasze?
Co będziemy czytać w weekend?
Po cudownej prozie Danila Kiša (który raz ją tu wspominam?) chciało mi się podróżować na południe Europy i w pakiecie z wspomnianym ostatnio „Cafe Museum” Roberta Makłowicza kupiłem trochę Andrzeja Stasiuka. Ale nim do niego dobrnąłem, zmęczyłem się nieco, co najmniej jakbym sam pokonywał te kilometry, jakbym sam podróżował po Europie Środkowej i Śródziemnomorzu, po dawnym Siedmiogrodzie, i doskonała Stasiukowa fraza będzie musiała odrobinę poczekać. Nie za długo. Pragnienie tej części świata (zwłaszcza Bałkanów) jest we mnie silne. Ale jednak poczekać.
Wtorkowy Booker przypomniał mi o pewnym książkowym wyrzucie sumienia. Podwójnym w zasadzie, bo na półce czekają dwa kawałki prozy Lucasa Rijnevelda, zwycięzcy Międzynarodowej Nagrody Bookera z 2020 roku, najmłodszej osoby, która otrzymała tę nagrodę, i tym samym jednej z największych młodych gwiazd literackiego świata.
Rijnevelda zachwalała mi od dawna Ukochana, mówiąc, że „Niepokój przychodzi o zmierzchu” to najlepsza książka, jaką czytała w ostatnich latach. Ostatnio czytała „Mój mały zwierzaku”, więc znów: Rijnevelda przeczytaj!
Wychwalana bez końca sztuka ma to do siebie, że zwykła rozczarowywać. Oczekiwania są przecież zbyt wielkie. Ale nie spodziewam się, by było tak w przypadku „Niepokoju…”. Krytycy – okej, ale Ukochana nie mogła się przecież mylić.
Ten weekend spędzam z nowością od Emily Henry, czyli z „Funny Story”.
Wcześniej czytałam trzy inne książki tej autorki, jak „Happy Place”, „Ludzie, których spotykamy na wakacjach”, „Beach Read. Wakacyjny romans”, ale najnowsza pozycja zapowiada się najlepiej!
A co do fabuły – książka opowiada o Daphne, która została porzucona przed ślubem przez narzeczonego Petera, oraz o Milesie, z którego dziewczyną odszedł Peter. Porzuceni bohaterowie są zmuszeni zamieszkać razem i wpadają na pomysł, żeby utrzeć nosa byłym partnerom i zjawić się na ich ślubie jako… para! I od tego momentu obserwujemy zabawne zmagania bohaterów z nową sytuacją, ale też kiełkujące pomiędzy nimi uczucie.
Jest uroczo i zabawnie. Niecierpliwie, z motylkami w brzuchu, czekam na zakończenie tej historii!
W ten weekend zerknę na historię przez bursztynowy pryzmat z książką „Spieniona historia Europy. 24 pinty, które nawarzyły piwa”. Piwo na naszym kontynencie istnieje od zamierzchłych czasów i towarzyszyło nam podczas wielu mniej lub bardziej ważnych wydarzeń. Ba! Sporo z nich w pewien sposób zainicjowało, co obrazuje książka Rissanena oraz Tahvanainena.
To dosłownie opowieść o 24 pintach, które „nawarzyły piwa” w Europie, prowadząc do zaskakujących sytuacji oraz spotkań. Powinny one przypaść do gustu nie tylko historykom, ale również miłośnikom chmielowego trunku.
A z jakimi książkami wy spędzacie ten majowy weekend? Czekamy na wasze komentarze.
[EC]
komentarze [438]
U mnie weekend wyjazdowy, dopiero wróciłam, więc zdążyłam tylko rzucić okiem na drugi tom cyberpunkowej trylogii o Takeshim Kovascu Upadłe anioły i tyle czytania jak dotąd :)
Z mamą obejrzałyśmy razem album, który jej sprezentowałam Dzieci w PRL-u, wśód okrzyków "O, nosiłam taki fartuszek...
Czytam
Pierwsze damy II Rzeczpospolitej - w lekkiej formie historia naszej państwowości 20-lecia międzywojennego z perspektywy prezydenckich żon. Maria Wojciechowska, Michalina Mościcka, Maria Mościcka. Dwie pierwsze z wymienionych prezydentowych mogą być inspiracją dla współczesnych nam „pierwszych dam”.
W papierze w końcu udało się sięgnąć po Pomoc domowa, a w audio leci co jakiś czas Muchomory w cukrze
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spamW myśl mojego postanowienia na rok 2024, żeby czytać książki z własnej półki, które kiedyś kupiłam i stoją nieprzeczytane i smutne, sięgnęłam po Jalo
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam
Kontynuuje:
Elryk z Melniboné
Ponadto cieszę się, że dotarł do mnie egzemplarz Plaga olbrzymów, pana Kevin'a Hearne'a. Bardzo cenię tego pisarza za cykl Kroniki żelażnego druida i przybliżenie polakom mitologii irlandzkiej która według mnie w ujęciu pana Kevin'a jest bardzo...
Słucham ,, Dzikowy skarb" a czytam ,, Mąż" Dzikowy skarb, Mąż
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam
Dzisiaj nic nie czytam, idę na imprezę urodzinową do przyjaciółki (to ta od handlu zagranicznego, Natalko ;-)).
Za to jutro skończę Świat Jonesa i nareszcie będę mogła sięgnąć po Eden
Jakby nie patrzeć, czeka mnie fantastyczny weekend. Czego także Wam z serca życzę! 😊
Baw się dobrze kochana🙂
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam@Apelajda Sękliwa tak wiem, która ☺️🤍 Jak zawsze cudownie Cię widzieć. Baw się dobrze. Oby udała Wam się ta impreza. Pozdrowienia dla Twoich przyjaciół☺️ Ściskam Cię bardzo bardzo serdecznie... I lecę nagrać wiadomość🤭 3maj się Kochana😍
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam
@Margo, @Cleopatrapl, @NiegdyśNatalia
Dzięki, dziewczyny! Było dokładnie tak jak lubię. Bardzo smaczna kolacja, a potem krótka, ale intensywna, że aż! zabawa na parkiecie. :)
Pozycja obowiazkowa u mnie, która niestety musi czekać na swoją kolej.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam