Popularne wyszukiwania
Polecamy
Biblioteczka
Filtry
Książki w biblioteczce
[34]
Generuj link
Zmień widok
Sortuj:
Wybrane półki [1]:
Cykl:
Hellsing (tom 1)
Średnia ocen:
7,6 / 10
590 ocen
Oceniła na:
8 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 1042
Opinie: 52
Cykl:
Świat Dysku (tom 23)
Średnia ocen:
7,5 / 10
3387 ocen
Oceniła na:
7 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 6785
Opinie: 144
Przeczytała:
2011-05-30
2011-05-30
Cykl:
Hellsing (tom 10)
Średnia ocen:
7,9 / 10
243 ocen
Oceniła na:
7 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 498
Opinie: 4
Przeczytała:
2011-06-08
2011-06-08
Cykl:
Zew nocy (tom 1)
Średnia ocen:
6,7 / 10
1153 ocen
Oceniła na:
4 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (1 plus)
Czytelnicy: 2826
Opinie: 144
Zobacz opinię (1 plus)
Popieram
1
Przeczytała:
2012-01-01
2012-01-01
Cykl:
Zew nocy (tom 3)
Średnia ocen:
7,1 / 10
607 ocen
Oceniła na:
4 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 1475
Opinie: 62
Przeczytała:
2012-01-01
2012-01-01
Cykl:
Zew nocy (tom 2)
Średnia ocen:
6,9 / 10
825 ocen
Oceniła na:
4 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 1925
Opinie: 89
Przeczytała:
2012-07-18
2012-07-18
Średnia ocen:
7,3 / 10
12931 ocen
Oceniła na:
7 / 10
Na półkach:
Zobacz opinię (6 plusów)
Czytelnicy: 22595
Opinie: 920
Zobacz opinię (6 plusów)
King jednak miszczem jest. Do takich właśnie doszłam wniosków podczas lektury tej książki. Uwielbiam obcować z jego literaturą, chociaż nie jest to na pewno mój ulubiony typ. Mimo to lubię zachwycać się pojawiającymi się w jego książkach perełkami, którym nie sposób odmówić uroku i pomysłowości. Stanowczo polecam!
King jednak miszczem jest. Do takich właśnie doszłam wniosków podczas lektury tej książki. Uwielbiam obcować z jego literaturą, chociaż nie jest to na pewno mój ulubiony typ. Mimo to lubię zachwycać się pojawiającymi się w jego książkach perełkami, którym nie sposób odmówić uroku i pomysłowości. Stanowczo polecam!
Pokaż mimo to
Popieram
6
Przeczytała:
2012-08-16
2012-08-16
Średnia ocen:
7,0 / 10
1676 ocen
Oceniła na:
7 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 2979
Opinie: 123
Średnia ocen:
6,6 / 10
101 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 320
Opinie: 15
Średnia ocen:
8,2 / 10
11 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 32
Opinie: 0
Cykl:
Kroniki wampirów (tom 2)
Średnia ocen:
7,2 / 10
3981 ocen
Oceniła na:
7 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 7523
Opinie: 214
Średnia ocen:
6,0 / 10
663 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 1651
Opinie: 36
Cykl:
Kroniki wampirów (tom 1)
Średnia ocen:
7,3 / 10
9898 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 20718
Opinie: 650
Cykl:
Kroniki wampirów (tom 6)
Średnia ocen:
6,9 / 10
1376 ocen
Oceniła na:
9 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 3245
Opinie: 63
Cykl:
Świat Dysku (tom 25)
Średnia ocen:
7,7 / 10
3258 ocen
Oceniła na:
8 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 6610
Opinie: 114
Cykl:
Kroniki wampirów (tom 9)
Średnia ocen:
7,0 / 10
900 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 2488
Opinie: 49
Cykl:
Świat Dysku (tom 31)
Średnia ocen:
7,4 / 10
2808 ocen
Oceniła na:
8 / 10
Na półkach:
Czytelnicy: 5949
Opinie: 100
Średnia ocen:
6,6 / 10
777 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 1856
Opinie: 33
Cykl:
Kroniki wampirów (tom 4)
Średnia ocen:
6,9 / 10
1553 ocen
Na półkach:
Czytelnicy: 3362
Opinie: 83
Nie oceniaj książki po okładce: mówi stare przysłowie. Wtóruje mu równie znane "pozory mylą". I cóż.. Wobec tej książki jak najbardziej ma to swoje odniesienie.
Temat wampirów jest mi niezwykle bliski i drogi, prawie od początku mojej szalonej przygody z literaturą. W wieku szczenięcym zakochana po uszy w Kronikach, przypieczętowałam w ten sposób swój los, wiedząc, że od tematu wampirów już się nie oderwę. Cóż, miałam rację.
Jedyną przyczyną, dla jakiej faktycznie kupiłam tę książkę, był fakt, że dotyczyła ona wampirów. Kupowałam ją z szyderczym uśmiechem na ustach, przekonana, że przebrnięcie przez nią będzie przypominało ciężką wędrówkę przez tropikalną puszczę idiotyzmów. Co więcej, byłam także przekonana, że średnia wieku czytelników nie przekracza lat 15.
Czekało mnie porządne, pozytywne zaskoczenie. Jako, że nie stawiałam przed książką zbyt wielkich wymagań, nie oczekiwałam od niej literatury na poziomie. Właściwie, wydawało mi się, że będzie to pospolity romans z mnóstwem seksu w tle. Seks był, ale ku mojemu szczeremu zdziwieniu: fabuła także.
Przede wszystkim, proszę nie czytać opisu na okładce książki! Opis ten ma niezwykle mylny target, który przyciąga niezaspokojone spojrzenia napalonych nastolatek. Proszę nawet nie patrzeć, bo zdaje mi się, że ktokolwiek pisał notkę na końcu książki, musiał chyba doczytać ją ledwie do połowy. Fakt, że wampir - zwiastun kłopotów, pojawił się na progu domu głównej bohaterki całkiem nagi, nie świadczy zupełnie o niczym. A przynajmniej nie dla osoby, którą interesuje fabuła jako całość.
Co jest niewątpliwym plusem książki? No cóż, uczuciowość i emocjonalność. Seks przewija się prawie na każdej stronie, jednak jest on fabularnie wmontowany w psychikę wilkołaków i przez spotęgowaną moc księżyca, chuć jest ciężka do okiełznania. Podoba mi się fakt, że autorka snuje większą intrygę, a miłość bijąca po oczach od pierwszych stron nie jest wcale taka bezproblemowa - i wcale nie chodzi tu o problemy sparklującego Edwarda, trzymającego niczym Hamlet czaszkę, zwiędniętą dłoń Belli i deklamującego "Ugryźć albo nie ugryźć.. Oto jest pytanie!".
Oczywiście, książka nie uniknęła wpadek. Możliwe, że przeszły one przez korektę, albo po prostu uznano je za smaczki, nadające całości lekkostrawny charakter. Niby autorka pamięta o tym, że wilkołak zamieniający się w wilka w ubraniu, nie powinien mieć na sobie tego ubrania już potem - ale jakimś cudem dżinsy okazują się na tyle elastyczne, by przemianę przetrwać. Wydaje mi się, że wszyscy, którzy wyobrazili sobie w tym momencie wilka biegającego w nieco przydługich dżinsach, wiedzą, jaka była moja reakcja na takowe wytłumaczenie tego aspektu. Jednak "Wschodzący Księżyc" nawet nie próbuje nadać sobie tonu poważnej literatury, którą czujemy chociażby u Anne Rice. Mamy tutaj wartką akcję, mnóstwo seksu, morderstwa, krew i intrygi. Nie wiadomo komu ufać, a komu nie, gdzie i kto jest bezpieczny i kto maczał palce w czym... To podstawowa zaleta książki: fabuła rozwija się tak szybko i interesująco, że czytelnika nie zdąży zdenerwować wszechobecny seks, niektóre bzdurne wpadki, czy też opisy walk, które mnie mówiąc szczerze, odrobinę irytowały.
Książkę przeczytałam w jedną noc i szczerze polecam, jako lekką i przyjemną lekturę do poduchy.
Nie oceniaj książki po okładce: mówi stare przysłowie. Wtóruje mu równie znane "pozory mylą". I cóż.. Wobec tej książki jak najbardziej ma to swoje odniesienie.
więcej Pokaż mimo toTemat wampirów jest mi niezwykle bliski i drogi, prawie od początku mojej szalonej przygody z literaturą. W wieku szczenięcym zakochana po uszy w Kronikach, przypieczętowałam w ten sposób swój los, wiedząc, że od...