Opinie użytkownika
Ja może nie jestem i nigdy nie będę sprawiedliwa dla tej serii. Uwielbienie dla niej zaszczepiła we mnie moja rodzicielka i niesamowicie jest dzielić razem z nią wrażenia z czytania.
Nie jestem w stanie wypowiedzieć się na temat tej jednej konkretnej książki, ponieważ całą serię przeczytałam dosłownie w tydzień - co sprawiło, że mam trudności z rozróżnieniem co działo się...
Książki Diany Wynne Jones doskonale prezentują różnicę pomiędzy dobrymi książkami dla dzieci a po prostu dobrą literaturą.
Są książki, które uwielbiałam jako dziecko, ale jako dorosła osoba w życiu nie byłabym w stanie ich przetrawić. Aktualnie mając już ponad 20 lat na karku, zagłębiłam się w światy Chrestomanchiego z zapałem dziecka. I jestem nim oczarowana.
Co prawda...
Czytając tę książkę należy mieć na uwadze, że po pierwsze była to powieść w odcinkach, po drugie zaś: że nie została skończona.
Bezwzględnie autor dążył do jakiejś akcji, zapowiadał jej istnienie i ciążył ku niej, mimo wszystko jednak całość wydaje się nieco chaotyczna i lekko niespójna - czasami pewne informacje są powtarzane, jakby czytelnik miał o nich zapomnieć, albo...
Zdecydowanie najsłabsza część z całej serii światów Chrestomanchiego tej autorki. Nie oznacza to, że książka była zła, mimo wszystko jednak nie zapada w pamięć jak inne. Wybór krótkich form okazał się nie być najlepszy w przypadku tej autorki. Warto przeczytać właściwie tylko dla zasady i wiedzy.
Pokaż mimo to
Naprawdę nie mam pojęcia jak dobrze ocenić tę książkę i jaką opinię jej wystawić, by ani jej nie skrzywdzić recenzją zbyt złą ani nie zaszczycić zbyt dobrą.
Na początku rozpierał mnie entuzjazm. Okładka jest piękna, narracja interesująca, setting sprawił, że doznałam szoku kulturowego, forma jest świetna. Już-już chciałam zamawiać i kupować, kiedy nagle puf, przyszła...
Zastanawiają mnie niskie noty tej książki. Tylko 7 przy tak niewielu ocenach?
Ciekawa jestem czy nie jest to spowodowane tym, że po autobiografiach muzyków, którzy mają na swoim koncie historie z narkotykami spodziewamy się zwykle kontrowersyjnych, dokładnych opowieści z czasu upadku. Czegoś strasznego ale i kuszącego, tej nutki odrealnienia - potwierdzenia tego...
Nie wiem czy to dobrze czy to źle, ale najpierw obejrzałam film, dopiero potem faktycznie przeczytałam książkę. I tak jak w filmie postać samego Graya, choć oczywiście dwuznaczna, mi nie przeszkadzała; w książce doprowadza mnie z kolei do szału.
Podobnie dziwi mnie konstrukcja książki - ciekawe jest to, że w filmie zwracano właściwie najbaczniejszą uwagę na to, co się...
Nie bardzo wiem w jaki sposób w ogóle sklasyfikować tę pozycję. Z jednej strony książka jest niesamowita: przedstawia sobą kontrowersyjną kwestię pedofilii w sposób jednak całkiem niespotykany. Z drugiej strony nieco już wyrosłam z podobnego stylu, w jakim napisana (przetłumaczona?) jest ta książka. Czuję potrzebę sięgnięcia po oryginał i zapoznania się z nią w tymże, żeby...
więcej Pokaż mimo to
"Saturn" był pierwszą książką Dehnela, którą przeczytałam i mogę ze spokojem uznać, że nie ostatnią.
Czytało mi się ją bardzo gładko (lektura zajęła mi ledwie kilka godzin), nawet pomimo tego, że nie jest to typowa dla mnie jako odbiorcy forma narracji.
Całość uważam za bardzo dobrą, wydaje mi się tylko, że rozwiązanie tematu homoseksualnych wątków biograficznych Goyi...
Moje wrażenia z lektury trzeciej części Greya można streścić pięknym cytatem z samej książki. Oto i on: "Doznał poważnych obrażeń wewnętrznych. Najbardziej ucierpiała przepona."
Tako i było w moim przypadku: pomimo wielu poważnych obrażeń wewnętrznych, których powodem była ta książka, moja przepona miała najciężej. Dzieje się tak dlatego, że w pewnym momencie człowiek...
Jestem wielką fanką Pratchetta - a także Moista. Ba, wręcz chyba szczególnie Moista, który na przestrzeni dwóch tylko książek stał się jedną z moich ulubionych postaci. Jednak jak na opowieść o Moiście i czymś, co rozgrywa się w Ankh-Morpork, książka jest tylko dobra... Co w przypadku Pratchetta jest notą niską.
Nie twierdzę, że historia jest zła, ani że nie warto jej...
Książeczka jest nieduża, dość cienka, okładkę ma niepozorną. Jeśli ktoś bierze się za nią po obejrzeniu anime, może pojawić się myśl (u mnie się pojawiła) "ale co tu niby będzie?". Trzeba szczerze przyznać, że w filmie fabuła jest szczątkowa i wszystko się jakoś samo magicznie dzieje. Oczekiwałam na dobrą sprawę wielu opisów, rozbudowanych przemyśleń i klimatu, który...
więcej Pokaż mimo toWystawiam jedną gwiazdkę, ponieważ mam tendencję do nieoceniania książek, co do których zdanie mam podzielone na swój sposób, albo które kocham z sentymentu, chociaż wiem, że na to nie zasługują. Druga część Greya dostaje jedną, ale w tym miejscu chciałabym wyrazić oburzenie, że nie ma osobnej skali minusowych gwiazdek na określenie tego jak zła może być książka, bowiem ta...
więcej Pokaż mimo to
Książkę zakupiłam oryginalnie dla mojego taty, melomana, jednak uznałam, że póki mu jej nie ofiaruję w prezencie, nic nie zaszkodzi ją przeczytać, prawda? Prawda.
Tak też zabrałam się do lektury i kilka godzin później muszę powiedzieć, że wydaje mi się, że popełniłam dobry zakup dla mojego taty. Już spieszę wyjaśnić dlaczego: książka przede wszystkim jest rodzajem gawędy....
Jak każda książka, "Skrytobójca" ma swoje wady. W pewnym momencie niektóre postacie zaczynają irytować swoim zachowaniem - szczególnie narrator. Fabuła niekiedy naprawdę da się przewidzieć, ale z drugiej strony większość się da i nie zawsze chodzi w książce o to, żeby czytelnika zaskoczyć.
Tak czy inaczej, wokół "Skrytobójcy" unosi się lekka mgiełka baśniowości, o której...
Jedna z lepszych części Sandmana, z którą miałam przyjemność obcować. Przede wszystkim pojawiają się tu moje ulubione postacie, na przykład Lucyfer. Poza tym dotykają problemu, który zawsze uważałam za fascynujący - tego czym jest i w jaki sposób funkcjonuje Piekło.
Pokaż mimo toKiedy zamawiałam książkę, wydawało mi się, że będzie zupełnie czymś innym, niż to, co w końcu dostałam. Spodziewałam się, jak pewnie większość osób po nią sięgająca, szczegółowego opisu procesu i jego przekłamań, a potem jeszcze bardziej przerażających opisów życia w więzieniu, w celi śmierci. Wydaje mi się, że taką właśnie powieść sugeruje nieco opis na tyle okładki,...
więcej Pokaż mimo to
Od dawna już miałam zabrać się do czytania "Skrytobójcy" aczkolwiek w jakiś sposób udawało mi się decyzję o rozpoczęciu sagi odkładać i odkładać w nieskończoność. W końcu jednak przyszły święta, znudzona postanowiłam coś ze sobą zrobić i sięgnęłam po nią.
Na początku książka ani mnie nie zachwyciła ani nie porwała, wręcz wydawała mi się nieco dziecinna - zapewne z powodu...
Nie jestem do końca pewna, czy tę książkę można zrozumieć. Wiem, że mi umknął gdzieś jej sens, co nie zmienia faktu, że większość lektury była niezwykle miła. Oczywiście: trzeba lubić tego typu rzeczy. Książki, w których można się pogubić, niezrozumiale przesłania, obsceniczność i mętlik w głowie.
Całkiem mi się podobało, ale nie sądzę, żebym chciała do niej wracać. Na...
Nigdy nie zrozumiem fenomenu tego autora. Książka była tragiczna - tak tragiczna, że nie byłam w stanie wytrwać do końca. Całkowity brak jakiejkolwiek logiki, dość popularny w tego typu książkach, mieszał się tu z kwiecistym językiem i próbą szokowania na siłę. I chociaż każda z wad, które dostrzegam w pisaninie Nesbo nie jest jakąś potworną i przekreślającą wszystko cechą,...
więcej Pokaż mimo to