rozwiń zwiń
dem___olka

Profil użytkownika: dem___olka

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 6 godzin temu
1 256
Przeczytanych
książek
1 334
Książek
w biblioteczce
77
Opinii
498
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach: ,

Izrael zajmuje czołowe miejsce na liście moich najbardziej upragnionych destynacji wakacyjnych, a moją fascynację tym egzotycznym, wielokulturowym miejscem tylko pogłębił rewelacyjny serial „Shtisel” rodem z Netflixa. Oczywiste było, że nie przejdę obojętnie również obok reportażu Eli Sidi – filolożki polskiej, dziennikarki, graficzki i blogerce, a przy okazji – a może przede wszystkim? – długoletniej mieszkance Izraela, na wywiad z którą natknęłam się przypadkiem. Tych, którzy – podobnie jak ja – pragną poznać realia życia, jakie panują w tym bliskowschodnim kraju, a podczas wizyty w nim doświadczyć czegoś więcej niż typowo relaksacyjna turystyka, serdecznie zachęcam – przed wyjazdem nie zapomnijcie sięgnąć po „Izrael oswojony”, a zapewne z zainteresowaniem przeczytacie go od deski do deski.
Już na początku swojej książki Sidi zapewnia czytelnika, aby nie liczył na lekturę pozycji naukowej, gdyż to jej jednostkowe (choć poparta licznymi statystykami i przypisami) oraz subiektywne spojrzenie na to państwo. Ale autorka najwyraźniej nie doceniła swojej solidnej pracy w zakresie opracowania literatury przedmiotu – „Izrael oswojony” to bowiem reportaż, który przyrównać można do naprawdę rzetelnego kompendium wiedzy o tym kraju. To, co go odróżnia od typowo suchych, encyklopedycznych prac historyczno-turystycznych, to narracyjna werwa, z jaką Sidi prezentuje czytelnikom całą swoją rozległą wiedzę o geograficznych, religijnych i socjologicznych aspektach tego miejsca.
Zawiedzeni poczuć mogą się ci, którzy oczekiwać od tej książki będą osobistej opowieści autorki. Na próżno doszukiwać się w „Izraelu oswojonym” zbyt wielu detalicznych, autobiograficznych wątków; najwyraźniej Sidi uznała swoją postać za wyłącznie punkt wyjścia do przybliżenia nam jak największej ilości szczegółów dotyczących swojej drugiej ojczyzny, ani przez chwilę nie zapominając, że to Izrael – nie ona, ma być jej głównym bohaterem. Przyznając, że i ja poczułam się nieco rozczarowana faktem, iż autorka dosyć wąsko uchyla drzwi do swojej prywatności, od razu się usprawiedliwię – spowodowane jest to dużą dozą sympatii, jaką zapałałam i do samej autorki, i do jej żydowsko-polskiej rodziny.
„Izrael oswojony” to pozycja, która nie wzbrania się przed podjęciem wielu trudnych tematów. Sidi zajmująco przedstawia nam złożoność życia w kraju, który przypomina wielokulturowy tygiel. Obrazując warunki życia w państwie niezwykle zróżnicowanym pod względem religii, tradycji i zwyczajów, pozostaje stoicko tolerancyjna i obiektywna, nie narzucając czytelnikowi swoich poglądów. Nie unikając trudnego spoglądania wstecz, w przeszłość, autorka poświęca sporo uwagi licznym falom emigracji, jakie dotarły do Izraela. Jej reportaż jest o tyle ciekawszy, że w swojej przenikliwości dotarła do ludzi reprezentujących różne wyznania, państwa i poziomy życia. Oddając im głos w książce, uzmysławia nam skalę zróżnicowania ludności żydowskiej (przytłaczająca większość mieszkańców tego kraju to bowiem Żydzi), którzy z dumą reprezentują jedną narodową flagę.
Na wyróżnienie zasługuje również język, którym w swoim reportażu posługuje się autorka. Mnie najbardziej urzekły te fragmenty, w których Sidi pozwala sobie na nieco nostalgiczne strumienie świadomości, dumając nad własnym wewnętrznym rozdarciem pomiędzy dwa kraje i zagubieniem swojej słowiańskiej duszy – w Polsce tęskniącej za Izraelem, w Izraelu marzącej o Polsce. O ile jasne jest, że „Izrael oswojony” to pozycja obowiązkowa dla każdego, komu ten niejednoznaczny, młody kraj śni się po nocach, warto nadmienić, że powinna przypaść do gustu także każdemu, kto ma personalne doświadczenia z życiem poza ojczyzną – uderza bowiem w czułą, emigrancką nutę.

Izrael zajmuje czołowe miejsce na liście moich najbardziej upragnionych destynacji wakacyjnych, a moją fascynację tym egzotycznym, wielokulturowym miejscem tylko pogłębił rewelacyjny serial „Shtisel” rodem z Netflixa. Oczywiste było, że nie przejdę obojętnie również obok reportażu Eli Sidi – filolożki polskiej, dziennikarki, graficzki i blogerce, a przy okazji – a może...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Ze względu na wrodzoną germanofobię literaturę niemiecką traktuję nieco po macoszemu. Istnieją jednak pozycje napisane jakby z myślą o mnie – książki, wobec których nie jestem w stanie przejść obojętnie, i odnośnie do których narodowość ich autora nie ma dla mnie żadnego znaczenia. Doskonałym przykładem na to jest „Przestępstwo” Ferdinanda von Schiracha, uznanego niemieckiego adwokata, który swoje zawodowe doświadczenia postanowił przekuć w cykl opowiadań, traktujących o prawdziwych zbrodniach i uświadamiających nam, że z winą to trochę jak z miłością – niejedno ma imię. Świeżo po lekturze muszę przyznać, że czasem warto nagiąć swoje ksenofobiczne zasady, bo dobra literatura nie powinna musieć legitymować się paszportem.
Lakoniczny, minimalistyczny styl, jakim charakteryzuje się von Schirach, tym razem zupełnie nie przeszkadza w odbiorze dzieła, ba!, staje się poniekąd magnesem, który nie pozwala nam się oderwać od jego opowiadań. Często krytykuję utwory napisane językiem suchym, zabarwionym specjalistyczną manierą, ale w „Przestępstwie” proporcje literackie doskonale zharmonizowane są typowo adwokackim sposobem przedstawiania nam opowieści. Nie orientuję się, jak w dużej mierze książka ta oparta jest na wydarzeniach autentycznych lub jak dalekiej uległa beletryzacji, ale nie ma to większego znaczenia, gdyż opowiadaniom von Schiracha – po prostu – bezgranicznie się wierzy.
W stworzeniu książki – a także w całej prawniczej karierze – autorowi przyświecało motto, które niejednokrotnie słyszał od wuja: „rzeczy na ogół nie są proste, a wina to sprawa śliska”. Widać to doskonale w każdym z jego utworów i jeśli w świadomym lub podświadomym wymiarze von Schrirach intencjonalnie chciał zwrócić uwagę czytelnika na niedoskonałość wyłącznie instytucjonalnego funkcjonowania wymiaru sprawiedliwości, to muszę przyznać, że jego zamiar został osiągnięty. Z „Przestępstwa” niezbicie wynika pewna życiowa mądrość: jeśli świat nie jest w stanie istnieć bez instytucji sądu, to pamiętać należy, że człowieka jest w stanie osądzić tylko drugi człowiek – nigdy sam kodeks.
Miłośnikom true crime, amatorom procesów sądowych oraz przebiegu czynności wykonywanych przez policję powieść spodoba się na pewno. Krótkie, lapidarne opowiadania poruszają naprawdę interesujące przypadki kryminalne i niejednokrotnie prowokują do refleksji, analizy lub zadumy. Von Schirach udowadnia, iż w obliczu udręki przypominającej piekło za życia nawet najporządniejszy człowiek jest w stanie posunąć się do moralnego ekstremum; że ocenianie kogoś po pozorach to zawsze postawa naganna; że granice pomiędzy ofiarą a przestępcą to niejednokrotnie kwestia umowna lub płynna.
Oczywiście – jak to zwykle bywa z utworami traktującymi o poważnych, ostatecznych sprawach, lektura „Przestępstwa” także należy do trudnych i nieco przygnębiających. Obecny w niej lejtmotyw jabłka sprowokuje czytelnika do zagwozdki intelektualnej, do której nie znajdziemy jednak klucza. Lektura pozostawi w nas z pewnością ogrom smutku, a nawet złości – niezgody na to, co na każdym kroku uświadamia nam von Schirach: że wina to sprawa śliska, a w jej ocenę zawsze wpisane jest ryzyko poślizgu lub potknięcia.

Ze względu na wrodzoną germanofobię literaturę niemiecką traktuję nieco po macoszemu. Istnieją jednak pozycje napisane jakby z myślą o mnie – książki, wobec których nie jestem w stanie przejść obojętnie, i odnośnie do których narodowość ich autora nie ma dla mnie żadnego znaczenia. Doskonałym przykładem na to jest „Przestępstwo” Ferdinanda von Schiracha, uznanego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Mało kto wzniósł się tak wysoko, aby następnie równie spektakularnie upaść. Wszyscy kojarzymy nazwisko Lance’a Armstronga – jeśli nie jako kolarza, którego błyskotliwe wyniki zapisały się w historii turnieju Tour de France (wygranym przez niego rekordowe siedem razy!) lub społecznika, dzięki swojej fundacji Livestrong podnoszącego ogólną świadomość na temat chorób nowotworowych, to jako człowieka, którego twarz mogłaby uosabiać rzeczownik „oszustwo” w każdym słowniku świata. W swojej biograficznej książce „Wyścig kłamstw. Upadek Lance’a Armstronga” jej autorka – Juliet Macur – drobiazgowo ujawnia bezwzględność poczynań kolarza, których rozmach i bezczelność w swoim czasie wstrząsnęły nie tylko sportowym światem.
Choć nie uważam się za specjalistkę w tej dziedzinie, przeczytałam w swoim życiu dość znaczną liczbę książek biograficznych i to, co uderza mnie w tej pozycji, to nieukrywana antypatia, wręcz niechęć, jaką jej autorka wykazuje w stosunku do jej bohatera. Macur – na co dzień redaktorka  kolumny sportowej „New York Timesa”, bazując na swej długoletniej, choć stricte zawodowej, znajomości z Armstrongiem, pozostaje wobec niego bezlitosna. By nie być w swej awersji gołosłowną, wylicza przykłady zachowań kolarza, które nie pozostawiają w czytelniku wątpliwości – Lance to nie tylko nieuczciwy sportowiec, ale i najzwyczajniej w świecie mało sympatyczny człowiek.
Nie posądzając Macur o zbytni obiektywizm, dość szybko połykamy rzucony przez nią haczyk i dajemy się porwać opowiadanej przez nią historii, której koniec wszyscy przecież znamy. Autorka posiada ten rzadki dar interesującego snucia opowieści, od której trudno się oderwać, mimo iż co chwilę rzuca naszej pamięci wyzwanie, wzbogacając wiodący wątek o kolejne nazwiska i fakty. Ten sposób przedstawiania znanej wszystkim historii uświadamia nam, jaki ogrom pracy został włożony w powstanie tej książki i pozwala nam sądzić, iż jej lektura pozwoli nam wyrobić sobie na wiadomy temat rzetelną i wszechstronną opinię.
Nie będąc fanką kolarstwa, a z nazwiskiem Armstronga stykając się tylko pobieżnie, czułam, iż Macur wyciąga do mnie przysłowiową rękę i zapewnia, że nie muszę się własnej ignorancji obawiać, gdyż ona wszystko od podstaw mi wytłumaczy. I tak rzeczywiście się dzieje; choć trudno posądzać kogokolwiek o umiejętność zsyntezowania dziejów całej dyscypliny na 400 stronach, autorka umiejętnie przedstawia cały dziejowy kontekst, dotyczący zarówno kolarstwa, jak i samego Armstronga. Bardzo szybko zaczynamy rozumieć powody jej antypatii do bohatera swojej książki, jak i pobudki, które skłoniły ją do poświęcenia czasu i energii na pisanie o kimś, kogo tak bardzo nie lubi. Trochę przebrzmiałe ze względu na upływ czasu świństwa Lance’a uderzają w nas z podwójną siłą.
Jeśli ktoś nie jest fanem tej sportowej dyscypliny, nie musi się tej książki obawiać. Bardziej niż o kolarstwie jest to bowiem opowieść o wielkim ego i żądzy wygrywania, które potrafią uśpić każdy moralny kompas. Cyniczny i butny obraz Lance’a Armstronga, jaki wyłania się z tej książki, wywołuje w nas niedowierzanie nie większe niż całościowy wizerunek jego sportowej dyscypliny – skalanej na zawsze systemowością dopingu, zhańbionej wyłudzeniami i oszustwem. Książka Macur pozwala nam pamiętać o czymś, co – w ramach przestrogi – zapomniane być nigdy nie powinno.

Mało kto wzniósł się tak wysoko, aby następnie równie spektakularnie upaść. Wszyscy kojarzymy nazwisko Lance’a Armstronga – jeśli nie jako kolarza, którego błyskotliwe wyniki zapisały się w historii turnieju Tour de France (wygranym przez niego rekordowe siedem razy!) lub społecznika, dzięki swojej fundacji Livestrong podnoszącego ogólną świadomość na temat chorób...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika dem___olka

z ostatnich 3 m-cy
dem___olka
2024-03-18 22:26:22
dem___olka ocenił książkę Dar serca na
6 / 10
2024-03-18 22:26:22
dem___olka ocenił książkę Dar serca na
6 / 10
Dar serca Amanda Brooke
Średnia ocena:
6.9 / 10
68 ocen
dem___olka
2024-03-16 09:30:10
dem___olka ocenił książkę Triburbia na
7 / 10
2024-03-16 09:30:10
dem___olka ocenił książkę Triburbia na
7 / 10
Triburbia Karl Taro Greenfeld
Średnia ocena:
6.5 / 10
53 ocen
dem___olka
2024-03-10 14:33:17
dem___olka ocenił książkę Nietypowa Matka Polka 2 na
7 / 10
2024-03-10 14:33:17
dem___olka ocenił książkę Nietypowa Matka Polka 2 na
7 / 10
Nietypowa Matka Polka 2 Anna Szczepanek
Średnia ocena:
7.3 / 10
173 ocen
dem___olka
2024-03-05 21:00:14
dem___olka ocenił książkę Tekst na
8 / 10
2024-03-05 21:00:14
dem___olka ocenił książkę Tekst na
8 / 10
Tekst Dmitry Glukhovsky
Średnia ocena:
7.3 / 10
2032 ocen
dem___olka
2024-03-01 18:24:52
dem___olka dodał książkę Alibrandi szuka siebie na półkę Chcę przeczytać
2024-03-01 18:24:52
dem___olka dodał książkę Alibrandi szuka siebie na półkę Chcę przeczytać
Alibrandi szuka siebie Melina Marchetta
Średnia ocena:
6.6 / 10
268 ocen
dem___olka
2024-03-01 18:24:21
dem___olka dodał książkę Zabić drozda na półkę Chcę przeczytać
2024-03-01 18:24:21
dem___olka dodał książkę Zabić drozda na półkę Chcę przeczytać
Zabić drozda Harper Lee
Cykl: Zabić drozda (tom 1)
Średnia ocena:
8.1 / 10
16223 ocen
dem___olka
2024-03-01 18:22:24
dem___olka ocenił książkę Wiatrom powierzone na
6 / 10
2024-03-01 18:22:24
dem___olka ocenił książkę Wiatrom powierzone na
6 / 10
Wiatrom powierzone Laura Imai Messina
Średnia ocena:
6.8 / 10
69 ocen
dem___olka
2024-02-26 12:34:52
dem___olka ocenił książkę Terrorysta na
7 / 10
2024-02-26 12:34:52
dem___olka ocenił książkę Terrorysta na
7 / 10
Terrorysta John Updike
Średnia ocena:
5.8 / 10
153 ocen
dem___olka
2024-02-20 14:31:05
dem___olka ocenił książkę Dziewczyna znad Rio Paraíso na
6 / 10
2024-02-20 14:31:05
dem___olka ocenił książkę Dziewczyna znad Rio Paraíso na
6 / 10
Dziewczyna znad Rio Paraíso Ana Veloso
Średnia ocena:
6.2 / 10
239 ocen
dem___olka
2024-02-17 15:22:07
dem___olka ocenił książkę Księga rodu z Baltimore na
7 / 10
2024-02-17 15:22:07
dem___olka ocenił książkę Księga rodu z Baltimore na
7 / 10
Księga rodu z Baltimore Joël Dicker
Cykl: Marcus Goldman (tom 2)
Średnia ocena:
7.5 / 10
231 ocen

ulubieni autorzy [18]

Marina Mayoral
Ocena książek:
6,3 / 10
9 książek
0 cykli
18 fanów
Michael Cunningham
Ocena książek:
6,8 / 10
10 książek
0 cykli
99 fanów
Halina Poświatowska
Ocena książek:
8,0 / 10
43 książki
0 cykli
833 fanów

Ulubione

Arturo Pérez-Reverte Królowa Południa Zobacz więcej
Joanna Bator Ciemno, prawie noc Zobacz więcej
Joanna Bator Ciemno, prawie noc Zobacz więcej
Nikos Kazantzakis Grek Zorba Zobacz więcej
William Wharton Ptasiek Zobacz więcej
David Foenkinos Delikatność Zobacz więcej
Joanna Bator Ciemno, prawie noc Zobacz więcej
Robert James Waller Co się wydarzyło w Madison County Zobacz więcej
Wiesław Myśliwski Ostatnie rozdanie Zobacz więcej

Dodane przez użytkownika

Joanna Bator Ciemno, prawie noc Zobacz więcej
Jeanette Winterson Namiętność Zobacz więcej
Haruki Murakami 1Q84 - t. 3 Zobacz więcej
Jeffrey Eugenides Intryga małżeńska Zobacz więcej
Marina Mayoral W cieniu magnolii Zobacz więcej
Marina Mayoral W cieniu magnolii Zobacz więcej
Karen Blixen Niewinne mścicielki Zobacz więcej
Karen Blixen Pożegnanie z Afryką Zobacz więcej
Magdalena Tulli Włoskie szpilki Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
1 256
książek
Średnio w roku
przeczytane
74
książki
Opinie były
pomocne
498
razy
W sumie
wystawione
1 255
ocen ze średnią 6,2

Spędzone
na czytaniu
7 097
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
1
godzina
15
minut
W sumie
dodane
28
cytatów
W sumie
dodane
3
książek [+ Dodaj]