Opinie użytkownika
Izrael zajmuje czołowe miejsce na liście moich najbardziej upragnionych destynacji wakacyjnych, a moją fascynację tym egzotycznym, wielokulturowym miejscem tylko pogłębił rewelacyjny serial „Shtisel” rodem z Netflixa. Oczywiste było, że nie przejdę obojętnie również obok reportażu Eli Sidi – filolożki polskiej, dziennikarki, graficzki i blogerce, a przy okazji – a może...
więcej Pokaż mimo toZe względu na wrodzoną germanofobię literaturę niemiecką traktuję nieco po macoszemu. Istnieją jednak pozycje napisane jakby z myślą o mnie – książki, wobec których nie jestem w stanie przejść obojętnie, i odnośnie do których narodowość ich autora nie ma dla mnie żadnego znaczenia. Doskonałym przykładem na to jest „Przestępstwo” Ferdinanda von Schiracha, uznanego...
więcej Pokaż mimo toMało kto wzniósł się tak wysoko, aby następnie równie spektakularnie upaść. Wszyscy kojarzymy nazwisko Lance’a Armstronga – jeśli nie jako kolarza, którego błyskotliwe wyniki zapisały się w historii turnieju Tour de France (wygranym przez niego rekordowe siedem razy!) lub społecznika, dzięki swojej fundacji Livestrong podnoszącego ogólną świadomość na temat chorób...
więcej Pokaż mimo toNieczęsto, ale zdarza się, że sięgając po książkę, kieruje mną nie wewnętrzne przekonanie, iż moje czytelnicze życie zubożeje, jeśli nie przeczytam owej pozycji, ale wszechobecny zachwyt nad nią tego odsetka ludzkości, który w codziennej gonitwie nie zatracił jeszcze umiejętności czytania. Tak właśnie miała się sprawa z „Amerykańskim brudem” – powieścią Jeanine Cummins,...
więcej Pokaż mimo toGdy zbrodni nie wieńczy zasłużona kara, zawsze potęguje to tragizm tego wydarzenia – kładzie się cieniem na życiu bliskich ofiary, a nieboszczykowi nie przynosi nawet tej symbolicznej, pozagrabowej sprawiedliwości. Wiedzą o tym doskonale krakowscy policjanci – Bogdan Michalec i Mariusz Nowak, wchodzący w skład pierwszej w Polsce jednostki zajmującej się po latach...
więcej Pokaż mimo toStylowo wydana powieść debiutującej Allie Reynolds stanowi ten rodzaj kryminału, po który sięgam z największą przyjemnością, a mianowicie – tzw. zagadkę zamkniętego pokoju. Stworzony przez Poego, spopularyzowany przez Johna Dicksona Carra, ten podgatunek powieści detektywistycznej zakłada maksymalną statyczność przestrzeni i ograniczoną ilość bohaterów, a ponad dynamiczny...
więcej Pokaż mimo toPatolog sądowy to jeden z tych zawodów, których codzienności nie jestem w stanie objąć wyobraźnią. Na samą myśl, że istnieją ludzie, których praca polega na codziennym obcowaniu ze śmiercią, bliskim kontakcie z ludzkimi zwłokami, żmudnych zabiegach chirurgicznych na ciałach, z których wyparowały już resztki życia, przechodzą mnie dreszcze. „Niewyjaśnione okoliczności” to...
więcej Pokaż mimo toPisane mi było rozczarowanie. Sięgając po debiutancką powieść Sally Rooney – „Rozmowy z przyjaciółmi”, wciąż zauroczona byłam „Normalnymi ludźmi”, powieścią, która wniknęła we mnie głęboko i chyba już na zawsze we mnie pozostanie. Niemożliwe było, sięgając znów po tę autorkę, pozbyć się oczekiwań, choć teraz, już po lekturze, trudno mi sprecyzować, czego mogły one dotyczyć....
więcej Pokaż mimo toZwykłam obruszać się, gdy ktoś zarzucał Patowi Conroyowi – nawiasem mówiąc, jednemu z moich ulubionych pisarzy – że w gruncie rzeczy, pomijając różnice fabularne, jest autorem tylko jednej książki, a każda następna stanowi powielanie przez niego pomysłów, wariacje na jeden jedyny temat, któremu poświęcił całą swoją twórczość. Dziś, po namyśle, uważam, że coś w tym jest; że...
więcej Pokaż mimo toO takich ludziach zwykło się mawiać, że są „w czepku urodzeni”. Wychodzą cało z opresji, obronną ręką unikają kłopotów, dopisuje im szczęście w sytuacjach pozornie beznadziejnych, jak przysłowiowe koty – zawsze spadają na cztery łapy. Czasem jednak czepek, w którym przyszli na świat, zaczyna ich uwierać. Powieść Ann Napolitano –„Drogi Edwardzie”, to historia chłopca,...
więcej Pokaż mimo toPatrzę na książkę, wywiad rzekę Piotra Mucharskiego z Kamilem Durczokiem, i myślę sobie, że trudno dziś, po latach, znając ponury epilog życiowy cenionego dziennikarza, znaleźć mi będzie na mojej bibliotecznej półce bardziej ironiczny tytuł. Z okładki „Wygrać życie” spoziera na nas twarz, którą wszyscy w swoim czasie kojarzyliśmy – jeśli nie z rzetelnych, profesjonalnych...
więcej Pokaż mimo toOstatnimi ludźmi na świecie, o których chciałabym teraz czytać, są Rosjanie. Na swoje usprawiedliwienie mogę dodać, że „Znikająca ziemia” trafiła na moją czytelniczą półkę dawno temu, kiedy to fakt, że „Rosja to stan umysłu”, którego należy się obawiać, stanowił jeszcze tajemnicę poliszynela, i to nie do końca poprawną politycznie. Inną okolicznością łagodzącą jest to, że...
więcej Pokaż mimo toCoś nie po drodze mi ostatnio z literaturą skandynawską, choć w normalnych okolicznościach garnę się do niej bardzo. Uwielbiam ten niespieszny rytm fabularny, z którego słynie chyba literatura wykuta mroźnym powietrzem znad fiordów, ale fakty są takie, że dawno nie udało mi się trafić na tytuł, dzięki któremu bym przepadła. Miałam nadzieję, że tę niefortunną passę przełamie...
więcej Pokaż mimo toNajpiękniejsza, najzgrabniejsza, najbardziej czarująca – gdyby wdzięk i urodę można upersonifikować, moje wyobrażenie o tych przymiotach uosabiałaby w dzieciństwie Vivien Leigh. Vivien, a właściwie Scarlett – bo mój dziecięcy umysł nie dopuszczał do siebie przekonania, że „Przeminęło z wiatrem” to ‘tylko’ film, a utratę wiary w istnienie Scarlett O’Hara Butler Kennedy...
więcej Pokaż mimo toPogłoski o tym, że istnieje ktoś taki jak Javier Marias i że pisze on książki, których nie sposób porównać do niczyich innych, a autora – gdy się go już, rzecz jasna, pozna, nie da rady pomylić z kimkolwiek innym, docierały do mnie od dawna. „Serce tak białe” – tytuł tyleż piękny, co tajemniczy, oczekiwał na moją uwagę od lat i ta część mnie, która powątpiewa w przypadki,...
więcej Pokaż mimo toŻe pretenduję do miana ponuraka, podejrzewam, niestety, od dawna. Gdyby ktoś zapytał mnie, która z przeczytanych przeze mnie książek rozbawiła mnie najbardziej, odpowiedziałabym chyba, że żadna. Owszem, z uśmiechem wspominam pewien fragment powieści Franzena, w którym bohater, chcąc ukryć przed kochanką swój status matrymonialny, połyka obrączkę, a następnie musi zrobić...
więcej Pokaż mimo toWspółczesna literatura kolumbijska rozpostarła się wdzięcznie na szezlongu własnego wizerunku w popkulturze, i zdaje się, że jest jej tam bardzo wygodnie. Już na podstawie samego tytułu powieści Jorge Franco – „Rosario Tijeras”, jak i przez wzgląd na miejsce, w którym umieszczona została fabuła utworu, byłam skłonna zgadywać, że będzie to kolejna opowieść o tragicznej...
więcej Pokaż mimo toNie wyrastamy z bajek automatycznie, gdy końca dobiega dzieciństwo. Naszą uwagę – regularnie stymulowaną baśniami, mitami i legendami – mimowolnie i w dorosłości przykuwają historie, które posiadają znamiona bajek. Obserwujemy z oddali perypetie europejskich księżniczek, bo to jedyna możliwość kontynuacji iluzji wyniesionych z dzieciństwa – że gdzieś tam daleko, za...
więcej Pokaż mimo to
Pora chyba przyzwyczaić się do myśli, że Brit Bennett szturmem wkracza do grona moich ulubionych pisarzy. Już swoim debiutem – rewelacyjną powieścią „Matki”, ta autorka zasygnalizowała, iż może być w posiadaniu klucza do mojego czytelniczego serca. „Moja znikająca połowa” – jej druga książka, pod każdym względem wydaje mi się jeszcze lepsza.
Gdy przed laty przodek...
Ambitny to zamysł – dziewiętnaście sekund mające stanowić kanwę całej (choć krótkiej) powieści. Nic nie wiem o autorze – Pierze Charrasie, i z rozmysłem nic nie chcę się dowiedzieć. Planuję wejść w tę opowieść z marszu, bez żadnych uprzedzeń czy oczekiwań, i naocznie się przekonać, dokąd mnie ona zawiedzie.
Po chwili jestem już na dworcu paryskiego metra i poznaję głównych...