Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach:

Wczułam się niezwykle w klimat całej trylogii. Mam nadzieję, że historia Jude i Cardana zostanie w mojej pamięci na długo. Muszę przyznać, że spośród całej trylogii "Okrutny Książę" przypadł mi najbardziej do gustu. Zakochałam się w fantastycznym świecie i postaciach, które zostały przedstawione. Bardzo się cieszę, że dostaliśmy szczęśliwe zakończenie, choć muszę przyznać, że nie takiego się spodziewałam. Polecam!

Wczułam się niezwykle w klimat całej trylogii. Mam nadzieję, że historia Jude i Cardana zostanie w mojej pamięci na długo. Muszę przyznać, że spośród całej trylogii "Okrutny Książę" przypadł mi najbardziej do gustu. Zakochałam się w fantastycznym świecie i postaciach, które zostały przedstawione. Bardzo się cieszę, że dostaliśmy szczęśliwe zakończenie, choć muszę przyznać,...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo polecam całą serię. Wyczekiwałam zakończenia, lecz jednocześnie nie chciałam się rozstawać z tą historią. Przyznam, że jedyne co mi nie pasowało w całej serii to bardzo szybko rozgrywająca się walka kulminacyjna. Dosłownie na paru stronach rozegrało się zakończenie i dopięcie książki. Chyba oczekiwałam czegoś więcej, lecz mimo wszystko nie jestem zawiedziona.
Podczas czytania pierwszej pozycji z tej trylogii obstawiałam, iż Adam i Julia będą mieli problemy w ich relacji, a dziewczyna zawrze porozumienie z Warnerem i wywiąże się między nimi romans, lecz nigdy bym nie przypuszczała, że skończą oni razem (choć bardzo tego chciałam ;)). Jestem niezwykle ukontentowana, iż autorka ostatecznie połączyła ze sobą Warnera i Julię, ponieważ od początku czułam między nimi więcej chemii, niż pomiędzy nią a Adamem.
Można zauważyć, iż w pierwszej części,, autorka wyrysowała postać Adama jako ideał, lecz w następnych pozycjach bohater wypada blado i nijako w porównaniu do rozległej palety barw jaką prezentuje nam postać Warner'a. Młody dowódca pokazuje nam się tutaj od zupełnie innej strony. Nie jest już wyrachowanym i bezwzględnym zabójcą. Odkrywamy jego przeszłość i traumę z dzieciństwa co pozwala nam bardziej zrozumieć Aarona. Niezwykle przypadła mi relacja jego i Julii. Widać, że ta dwójka już po krótkim czasie staje się nierozłączna.
Nie wiem jak czuć się z ideą, iż Julia stanie się głową państwa, Nie potrafię sobie tego wyobrazić, lecz będzie to a pewno zmiana na lepsze. Chętnie poczytałabym o dalszych losach bohaterów, ponieważ są oni bardzo ciekawie wykreowani i chciałabym poznać ich głębiej.

Bardzo polecam całą serię. Wyczekiwałam zakończenia, lecz jednocześnie nie chciałam się rozstawać z tą historią. Przyznam, że jedyne co mi nie pasowało w całej serii to bardzo szybko rozgrywająca się walka kulminacyjna. Dosłownie na paru stronach rozegrało się zakończenie i dopięcie książki. Chyba oczekiwałam czegoś więcej, lecz mimo wszystko nie jestem zawiedziona....

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Lekka książka, szybko i przyjemnie się czytało. Mimo ciekawej historii uważam, że jedna z słabszych książek autorki (co nie znaczy, że nie warta przeczytania!!). Nie do końca potrafię opisać co mi w tej lekturze nie przypadło do gustu, lecz nie wciągnęła mnie. Przeczytałam z nudów.
Mamy tutaj opisaną historię Jacka i Libby, dwójki nastolatków, których ścieżki przypadkowo się krzyżują. Dziewczyna zaczyna na nowo szkołę po długim okresie domowego nauczania. Był to zabieg konieczny po tym jak Libby utyła tak bardzo, że nie była się w stanie ruszyć z domu. Została okrzyknięta mianem "najgrubszej nastolatki w Ameryce". Bohaterka przybrała na wadze poprzez zajadanie stresu związanego z żałobą. Próbowała wypełnić pustkę p utracie mamy. Gdy stan dziewczyny zaczął był krytyczny trzeba było zorganizować akcję przewiezienia jej do szpitala, co przy jej gabaretach wcale nie było łatwe. Po interwencji wszystko zaczęło wracać do normy: Libby wróciła do szkoły, zaczęła wychodzić z domu, a przede wszystkim- schudła, dzięki czemu była w stanie robić te wszystkie rzeczy.
Jack jest popularny pośród rówieśników- zabawny, inteligentny i przystojny. Niestety nikt nie wie o jego przypadłości- prozopagnozji. Jest to zaburzenie polegające na niezdolności do zapamiętywania i rozpoznawania twarzy, nawet najbliższych osób. Chłopak nauczył się z tym żyć- szuka cech szczególnych i przypasowuje do otaczających go osób. Mimo tego sposobu na co dzień często jest zagubiony i wręcz przestraszony otaczającym go tłumem nieznajomych twarzy.
Ich historia zaczyna się, gdy koledzy Jacka wymyślają grę polegającą na wskoczeniu na grubą dziewczynę i utrzymaniu się na niej jak najdłużej. Pomimo iż chłopak uważa to za idiotyczny pomysł decyduje się wykonać wyzwanie, aby nie zostać wyśmianym. Jak można się domyślić- wskakuje na Libby. Zszokowana i przestraszona dziewczyna w przypływie gniewu uderza go w twarz. Incydent ten kończy się wizytą u dyrektora oraz karą uczestniczenia w kółku dyskusyjnym prowadzonym przez szkolnego psychologa. Tutaj Libby i Jack nawiązują bliższą znajomość. Mimo iż razem świetnie się bawią i dogadują oboje z tyłu głowy mają strach przed opinią innych. Warto przeczytać, aby dowiedzieć się czy ten strach przezwyciężą :)

Lekka książka, szybko i przyjemnie się czytało. Mimo ciekawej historii uważam, że jedna z słabszych książek autorki (co nie znaczy, że nie warta przeczytania!!). Nie do końca potrafię opisać co mi w tej lekturze nie przypadło do gustu, lecz nie wciągnęła mnie. Przeczytałam z nudów.
Mamy tutaj opisaną historię Jacka i Libby, dwójki nastolatków, których ścieżki przypadkowo...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Mocna książka o wartościowej treści, która zostanie ze mną na długo. Jak możemy przeczytać na wstępie, autorka zaznacza, iż opisana historia jest w pełni fikcją literacką, lecz wszyscy mamy w głowie, że takie historie dzieją się naprawdę. Nauczyciel i uczennica. Dużo starszy mężczyzna i dopiero poznająca życie nastolatka. Tak właśnie wygląda historia Vanessy i Jacoba Strane'a. Poznają się, gdy dziewczyna ma zaledwie 14 lat, on natomiast ponad 40. Spędzają ze sobą dużo czasu po lekcjach, gdyż jak się może wydawać, świetnie się dogadują. Wystarczy krótka chwila i na "niewinna znajomość" przeradza się w coś więcej. Vanessa jest samotną dziewczyną niezmiernie potrzebującą uwagi. Pochlebia jej, że dojrzały mężczyzna zwrócił uwagę właśnie na nią. Jest idealnym celem. Zaczynając od nieśmiałych dotyków i pieszczotliwych słów Strane zbliża się do nastolatki. Później ich historia to już równia pochyła. Zaczynają się schadzki w klasie, następnie w domu nauczyciela. Właśnie tam dochodzi do ich pierwszego razu- a raczej powinniśmy to nazwać gwałtem. Choć przez całe swoje życie Vanessa wmawia sobie, że to nie był gwałt, że mężczyzna troszczył się o nią oraz pytał, czy wszystko w porządku. Musimy natomiast zauważyć jedno: nawet gdyby odpowiedziała (zgodnie z prawdą), iż nie jest w porządku i chce przestać on i by nie przestał. Możemy przeczytać, że Vanessa powtarzała, iż to, co robią, ją boli oraz kilkakrotnie powiedziała, aby przestał. Strane jednak nie miał zamiaru przestać. Widzimy tutaj jego udawaną troskę, która powtarza się w każdej sytuacji. Klasyczne "najpierw robi, potem pyta czy jest to okej". Widać już od początku niezdrową relację tej dwójki. Vanessie podoba się ubycie ubóstwianą, chłonie czułe słówka i uwagę, jaką poświęca jej mężczyzna. Możemy natomiast zaobserwować, że sprawy intymne przerosły jej młody umysł. Dziewczyna odcina się i odpływa. Jestem w szoku, iż bohaterka nie popadła w depresję ani nie myślała o samookaleczaniu. Tutaj właśnie ukazana jest cała logika dziewczyny- wie, że została skrzywdzona, wie, że to, co robili, nie było w porządku, wie, że Strane nie zachował się w porządku, lecz mimo to usprawiedliwia go słowami: ja też tego chciałam. Do samego końca dziewczyna bierze winę na siebie i chroni swojego oprawcy. Co by było, gdyby od razu zgłosiła niestosowne zachowanie nauczyciela? Czy dzięki temu miałaby szanse na normalne życie? Na normalne relacje z mężczyznami? Czy zapobiegłoby to skrzywdzeniu wielu innych dziewczyn? Na te pytania nie znajdziemy odpowiedzi, ponieważ Vanessa była beznadziejnie zakochana w Stranie. I mimo jego ciemnej strony trzeba przyznać jedno- on również kochał Vanessę. Ta dwójka nie potrafiła się od siebie odciąć i to w dużej mierze zrujnowało ich szanse na normalne życie. Dostajemy narrację z perspektywy dorosłej już Vanessy- pracuje w hotelu, chodzi na terapię i walczy ze sobą jak poradzić sobie z upublicznieniem przestępstw popełnionych przez Strane'a. Pojawia się inna dziewczyna, która nie boi się opowiedzieć głośno swojej historii o nadużyciach, których dopuścił się nauczyciel. Niestety spotyka ją masa hejtu oraz powątpiewania w autentyczność jej zeznań. Vanessa nie zgadza się jej pomóc i podzielić swoją historią. Na koniec książki dostajemy pozytywny wątek, który mnie mile zaskoczył- początkowo wroga w stosunku do Taylor Vanessa w końcu zrozumiała jak musiała czuć się druga dziewczyna. Kobiety dochodzą do wspólnego wniosku- były wtedy tylko dziećmi, nie na nich leży odpowiedzialność za całą tę sytuację. Właśnie ten moment pokazuje, że bohaterka zaczyna sobie radzić z traumą i nadchodzi nowy etap w jej życiu. Dotąd wszystko było naznaczone Strane'em- teraz kobieta idzie do przodu, nie oglądając się wstecz. Zaczyna od małych kroków- w końcu otworzyła się przed psycholog, sprawiła sobie psa, pogodziła się z matką. Przesłanie jest proste: nie naciskajmy na siebie za bardzo i nie próbujmy ogarnąć całego swojego bałaganu na raz. Czasem wystarczy mała zmiana, a nasz umysł od razu jest lżejszy. ;)

Mocna książka o wartościowej treści, która zostanie ze mną na długo. Jak możemy przeczytać na wstępie, autorka zaznacza, iż opisana historia jest w pełni fikcją literacką, lecz wszyscy mamy w głowie, że takie historie dzieją się naprawdę. Nauczyciel i uczennica. Dużo starszy mężczyzna i dopiero poznająca życie nastolatka. Tak właśnie wygląda historia Vanessy i Jacoba...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Dobra książka. Wciągnęła mnie od pierwszych stron, totalnie nie spodziewałam się zakończenia jakie otrzymaliśmy. Opisana tutaj została historia Alicji oraz Theo- ich łączące się losy. Theo jest psychoterapeutą. W związku ze swoją pracą mocno zainteresowała go historia Alicji- młodej kobiety, która w brutalny sposób zabiła swojego męża i zamilkła. Od popełnienia zbrodni minęło 6 lat, a bohaterka nie odezwała się nawet jednym słowem. Nie broniła się, nie składała zeznań. Sąd uznał ją za niepoczytalną i osadził w ośrodku psychiatrycznym. Tam właśnie przenosi się Theo- szybko zaklimatyzowywuje się w nowej pracy i od razu rozpoczyna terapie Alicji. Historia przeplatana jest również prywatnym życiem Theo: jego przeszłością, relacjami z żoną- Kathy- oraz uzależnieniem od marihuany. Dla urozmaicenia książki dostajemy również narrację w postaci pamiętnika Alicji, w którym kobieta opisuje swoje uczucia oraz wydarzenia, które ją poruszyły. Zauważyć można jak bardzo skołowana była kobieta.
Bardzo polecam tą pozycję!

Dobra książka. Wciągnęła mnie od pierwszych stron, totalnie nie spodziewałam się zakończenia jakie otrzymaliśmy. Opisana tutaj została historia Alicji oraz Theo- ich łączące się losy. Theo jest psychoterapeutą. W związku ze swoją pracą mocno zainteresowała go historia Alicji- młodej kobiety, która w brutalny sposób zabiła swojego męża i zamilkła. Od popełnienia zbrodni...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Szybko się czyta i pomimo ciężkiego tematu jest przyjemna. Ciekawym zabiegiem jest osadzenie w roli narratora Śmierci. Niecodzienne przemyślenia i celowe uprzedzanie nas co wydarzy się w dalszych rozdziałach dodają dynamiki i czegoś wyjątkowego- zazwyczaj narrator nie spojleruje :). Historia Lisel jest pełna bólu, ale również posiada niesamowity urok. Widzimy jej zmagania na przestrzeni czasu- jej młodszy braciszek umiera, a dziewczyna zostaje oddana do wychowania przybranym rodzicom. Dodatkowo zaczyna chodzić do nowej szkoły, gdzie nie radzi sobie z czytaniem i pisaniem. Jest ciężko. Na szczęście znajduje oparcie w Rudym- blond chłopaku z sąsiedztwa. Ta dwójka szybko się zaprzyjaźnia, a przyjaźń zamienia się w coś więcej... zostają przy sobie do końca. Poza głównymi bohaterami, czyli Lisel, Hansem i Rosa Hubermmanowie (przybrani rodzice dziewczyny) pojawia się bardzo ciekawa i kontrastująca postać Maxa- Żyda, który szuka schronienia. Bohater ten odkrywa przed nami przeszłość Hansa Hubermmana. Człowiek ten był bowiem i niezwykłym szczęściarzem- walczył w obydwu wojnach światowych i z obydwu wyszedł niemal bez szwanku. A wszystko za sprawą szczęścia. Wróćmy do meritum- Złodziejka Książek zawdzięcza swój tytuł zamiłowaniu Lisel do słów. Słowa są potęgą. Dobrze wykorzystane mogą zdziałać naprawdę wiele, lecz użyte do haniebnych celów mogą napytać biedy milionom ludzi. Główną bronią Hitlera były słowa. Wszystko zaczęło się od silych słów i ich mocnego przekazu. Wszyscy natomiast wiemy jak to potoczyło się dalej.

Szybko się czyta i pomimo ciężkiego tematu jest przyjemna. Ciekawym zabiegiem jest osadzenie w roli narratora Śmierci. Niecodzienne przemyślenia i celowe uprzedzanie nas co wydarzy się w dalszych rozdziałach dodają dynamiki i czegoś wyjątkowego- zazwyczaj narrator nie spojleruje :). Historia Lisel jest pełna bólu, ale również posiada niesamowity urok. Widzimy jej zmagania...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zakochałam się! Od pierwszych stron historia mnie wciągnęła i czytałam z zapartym tchem. Muszę przyznać, że potrzeba mi było parę dni odstępu, ale gdy otwierasz tą pozycje to przepadasz na co najmniej godzinę. Na pewno sięgnę po kolejne tomy.
Dawno nie miałam styczności z fantastyką, więc "Dotyk Julii" był miłą odmianą. Zagubiona i osamotniona w świecie dziewczyna żyje w celi od prawie roku- z nikim nie rozmawia, nie ma kontaktu. Nikt za nią nie tęskni. Jest sama. Jej codzienna rutyna się zmienia gdy w celi pojawia się Współwięzień- nieco starszy chłopak, równie niechętnie opowiadający o sobie co główna bohaterka. Jednak są na siebie skazani, więc znajdują wspólny język. Jak się potem okazuje łączy ich wiele więcej- są znajomymi ze szkoły. Wszystko się zmienia, a świat Julii wywraca się do góry nogami- wychodzi z celi i poznaje prawdziwy powód, przez który była zamknięta. Okrutny eksperyment. Świat nie jest już taki jak dawniej: jest źle, panuje bieda i głód, każdy musi walczyć o kolejny dzień. Julia dostaje propozycje współpracy z Warnerem- młodym chłopakiem rządzącym Komitetem Odnowy. Mężczyzna jest zafascynowany Julią (można powiedzieć, iż ma obsesję), próbuje zrobić wszystko, aby przekonać ją do współpracy, a nawet do pokochania go. Serce Julii należy natomiast do Adama- jedynego człowieka odpornego na jej dar. Dziewczyna ma bowiem osobliwą przypadłość- jej dotyk może zabić. Dotykając gołej skóry Julii druga osoba odczuwa ból, dlatego główna bohaterka zawsze była przez wszystkich odtrącana, nawet przez własnych rodziców. Gdy jej ścieżki połączyły się z Adamem Julia odkryła co to znaczy miłość. Niestety na drodze staje im zaborczy Warner pragnący dziewczyny i jej zabójczej mocy dla siebie. Jak się potem okazuje on również może dotknąć Julii nie będąc porażonym jej mocą. W panice przed agresją Warnera para ucieka z siedziby Komitetu Odnowy. Odtąd zaczyna się ciągły wyścig z czasem. Bohaterowie są wyczerpani, a ciągle muszą zmieniać lokalizację. W końcu po wielu trudach razem z młodszym bratem Adama oraz dawnym przyjacielem żołnierza docierają do bezpiecznej siedziby ruchu oporu, gdzie Julia odkrywa, że nie jest jedyną osobą z "darem".

Zakochałam się! Od pierwszych stron historia mnie wciągnęła i czytałam z zapartym tchem. Muszę przyznać, że potrzeba mi było parę dni odstępu, ale gdy otwierasz tą pozycje to przepadasz na co najmniej godzinę. Na pewno sięgnę po kolejne tomy.
Dawno nie miałam styczności z fantastyką, więc "Dotyk Julii" był miłą odmianą. Zagubiona i osamotniona w świecie dziewczyna żyje w...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Pomimo tematu depresji i samobójstwa bardzo lekka książka. Szybko się czytało, a przedstawiona historia wciąga od pierwszych stron. Główną bohaterką lektury jest Aysel- szesnastoletnia dziewczyna zmagająca się z tragiczną historią swojej rodziny. Jej ojciec siedzi w areszcie z zarzutami morderstwa nastolatka, natomiast matka Aysel skupiona jest na pracy i innych dzieciach przez co nastolatka jest zamknięta w sobie. Sama próbowała poradzić sobie ze swoimi problemami i wyrzutami sumienia oraz odrzuceniem ze strony rówieśników, lecz ostatecznie nie ma już na to siły i postanawia ze sobą skończyć. Postanawia znaleźć partnera do samobójstwa. Tak właśnie poznaje Romana- tajemniczego siedemnastolatka noszącego na swoich barkach ogromny ciężar. Nastolatkowie wymieniając kilka wiadomości na stronie internetowej postanawiają spotkać się na żywo. I tak oto zaczyna się ta historia. Początkowo oboje z determinacją są pewni, iż 7 kwietnia chcą zakończyć swoje życie. Zaczynają spędzać ze sobą dużo czasu. Niby mieli być tylko partnerami zbrodni, lecz stali się sobie bliscy. Aysel nie potrafi odpuścić tej relacji. Roman sprawił, że dziewczyna widzi dla siebie przyszłość, ma nadzieję. Bohaterka postanawia ruszyć dalej i odepchnąć w kąt zbrodnie jakiej dopuścił się jej ojciec. Roman nie widzi przyszłości tak optymistycznie. Wiedząc, że Aysel nie jest już przekonana co do pomysłu wspólnego skoku z klifu postanawia na własną rękę ze sobą skończyć- wsiada do samochodu i odpalając silnik w garażu próbuje zaczadzić się dymem. Główna bohaterka razem z jego mamą mu w tym przerywają i chłopak zostaje odratowany. Powieść kończy się optymistycznie- Roman spróbuje ruszyć dalej i z pomocą Aysel pogodzić się ze śmiercią swojej siostry. Nikt nie obarcza go winą za niedopilnowanie jej podczas kąpieli i Roman uświadamia sobie, że też musi sobie wybaczyć. Nasuwa się tutaj refleksja, iż w prawdziwym życiu sprawy mogłyby potoczyć się dużo gorzej, a chłopak mógłby już nie żyć. Lektura daje nam nadzieję i uświadamia jak wiele może się zmienić w naszym postrzeganiu świata, gdy znajdziemy osobę, która nas rozumie i z chęcią wysłucha bez oceniania.

Pomimo tematu depresji i samobójstwa bardzo lekka książka. Szybko się czytało, a przedstawiona historia wciąga od pierwszych stron. Główną bohaterką lektury jest Aysel- szesnastoletnia dziewczyna zmagająca się z tragiczną historią swojej rodziny. Jej ojciec siedzi w areszcie z zarzutami morderstwa nastolatka, natomiast matka Aysel skupiona jest na pracy i innych dzieciach...

więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to


Na półkach:

Lektura zaskakująca. Pierwsza moja pozycja od tego autora- na pewno sięgnę po więcej. Rzeźnik z Niebuszewa to prawdziwa historia opowiadająca o samotnym mężczyźnie. Pomimo, iż fizycznie nie był sam nie miał nikogo z kim podzieliłby się mrocznymi myślami kotłującymi się w jego głowie. Józef Cyppek był bardzo porywczym mężczyzną, co możemy zauważyć po jego impulsywnych reakcjach kierowanych nagłym gniewem i frustracją. Gdyby zbrodnie popełnione przez bohatera miały miejsce w czasach współczesnych dużo łatwiej byłoby złapać sprawcę. Ostatecznie Cyppek został oskarżony i skazany na karę śmierci poprzez powieszenie pod zarzutem zabójstwa sąsiadki, Ireny Jarosz. Sposoby zabójstwa ofiar opisane w lekturze wzbudziły we mnie wiele emocji. Zawsze zastanawiam się jaką logiką kierują się seryjni mordercy. Chociaż logiki tutaj doszukiwać się nie można- to był instynkt. Potrzeba poczucia, że się żyje. Cyppek tłumaczył swoje zabójstwa słowami "przynajmniej teraz się na coś przydali". Odnosi się to do przerabiania ciała ofiar na gulasz oraz sprzedawania do przyjaciółce handlującej na targu. Sam również rozkoszował się smakiem smażonego ludzkiego mięsa. Lektura pozostawiła mnie z pytaniem: jaka trauma musi się wydarzyć w życiu człowieka, aby stał się psychopatą? A może bardziej- żeby jego ciemna strona się ujawniła...

Lektura zaskakująca. Pierwsza moja pozycja od tego autora- na pewno sięgnę po więcej. Rzeźnik z Niebuszewa to prawdziwa historia opowiadająca o samotnym mężczyźnie. Pomimo, iż fizycznie nie był sam nie miał nikogo z kim podzieliłby się mrocznymi myślami kotłującymi się w jego głowie. Józef Cyppek był bardzo porywczym mężczyzną, co możemy zauważyć po jego impulsywnych...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jestem świeżo po przeczytaniu tej pozycji, mogę powiedzieć jedno- wow! Czułam, że tak książka wywrze na mnie duże wrażenie i tak właśnie się stało. Historia opisana przez autora z pewnością nie jest to typowy nastoletni romans. To opowieść o cierpieniu po stracie ukochanej osoby. Głównymi bohaterami są nastolatkowie, więc często spotykamy się z umniejszaniem ich problemów, co zdarza się też w prawdziwym życiu. Żałoba jest trudna w każdym wieku, a rzucanie tekstów o nastoletniej, nic niewartej miłości nikomu nie pomaga.
Narratorem powieści jest Griffin- siedemnastolatek próbujący pogodzić się ze śmiercią miłości swojego życia, Theo. Przedstawia on nam ich historię na przestrzeni przeszłości oraz teraźniejszości. Wyczuć można silne emocje chłopaka- miłość, żal, rozpacz, tęsknotę. Griffin cierpi na nerwicę natręctw, co dodatkowo nadaje charakteru postaci, ale również znacznie utrudnia życie chłopaka. Drugim bohaterem powieści jest Theo- osiemnastolatek, którego kochało wiele osób, lecz odszedł z tego świata niespodziewanie i szybko. Poznajemy go na przestrzeni czasu. W młodości tworząc paczkę przyjaciół z Wade’em i Griffinem, potem w nastoletnich latach, gdy chłopcy odkryli uczucia, które ich łączą. Byli dla siebie całym światem, lecz wyprowadzka Theo spowodowała, że ich światy się rozdzieliły. Bohaterowie postanowili dla własnego dobra się rozejść, lecz Griffin nie mógł ruszyć dalej ani pogodzić się z myślą, że Theo się to udało. Po niespodziewanej śmierci ukochanego Griffin uświadamia sobie, jak wiele zrobiłby inaczej. Jest sam w żałobie, nikt nie rozumie tego, co obecnie czuje. I tutaj pojawia się Jackson- nowy chłopak Theo z Kalifornii. Chłopcy, gdy zostali sobie przedstawieni przez Theo skakali sobie do gardeł, natomiast teraz pomagają sobie, jak mogą przetrwać ten czas. Mimo wzlotów i upadków ostatecznie kończą jako dobrzy przyjaciele. Griffin w nadmiarze emocji często popełnia złe decyzje, nie zauważając jak bardzo rani ludzi wokół siebie. Szczególnie chodzi tutaj o Wade'a- dawniej najlepszego przyjaciela Theo i Griffina, który odszedł w cień, gdy ta dwójka zaczęła się spotykać. Po śmierci Theo Wade został zupełnie sam, gdyż Griffin skupiał się bardziej na sobie i swoim cierpieniu nie zauważając uczuć, jakimi darzy go Wade. Na szczęście ostatecznie chłopcom udaje się szczerze porozmawiać i wyjaśnić wszystkie niedomówienia- dają sobie drugą szansę.
Podczas czytania tej historii łamie się serce. Nie da się opisać ile bólu i miłości zawartych jest w tej książce. Mogę polecić ją z całego serca!

Jestem świeżo po przeczytaniu tej pozycji, mogę powiedzieć jedno- wow! Czułam, że tak książka wywrze na mnie duże wrażenie i tak właśnie się stało. Historia opisana przez autora z pewnością nie jest to typowy nastoletni romans. To opowieść o cierpieniu po stracie ukochanej osoby. Głównymi bohaterami są nastolatkowie, więc często spotykamy się z umniejszaniem ich problemów,...

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki A jeśli to my Becky Albertalli, Adam Silvera
Ocena 6,8
A jeśli to my Becky Albertalli, A...

Na półkach:

Czytało się łatwo i przyjemnie. Pozycja idealna na zrelaksowanie się wieczorem. Bardzo wciągnęłam się w historię Bena i Arthura. Bohaterzy są przesłodcy. Widzimy tutaj Arthura- chłopca z Georgii, który zaczyna staż wakacyjny w Nowym Yorku i poznaje Bena, którego piegowate policzki przyciągają całą uwagę Arthura. Chłopak postanawia wykonać pierwszy krok i zagaduje do Chłopaka z Kartonem (tak w myślach nazwał Bena, który miał ze sobą wielkie pudło z rzeczami byłego). Uwagę Ben'a od razu przykuły bardzo intensywnie niebieskie oczy Arthura. Wszechświat ich połączył, lecz to oni wykonani pierwszy krok i postanowili się poznać. Oczywiście nie obyło się bez przeszkód. Najpierw ponowne odnalezienie się nie znając nawet swoich imion, potem powracający problem byłego chłopaka Ben'a-Hudsona. Mimo iż oby chłopcom zależało na sobie najbardziej a świecie nie zawsze potrafili się dogadać i dobrze przedstawić swoje uczucia. Do głosu dochodziły zazdrość i niepewność. Arthur przez swoje ADHD strasznie się nakręcał i wszystko analizował dochodząc czasem do złych wniosków. Za to Ben zbyt łatwo odpuszczał, nie był pewny siebie ani swoich uczuć. Dodatkowo czuł się gorszy od Arthura przez chodzenie do szkoły letniej, aby nie zawalić roku. Mimo wszystkich niepewności i problemów starają się dopasować do siebie i dać sobie szansę. Pytanie jak zakończy się ta wakacyjna znajomość? Czy Arthur wróci do Georgii kończąc związek? Czy zostaną przyjaciółmi, a może urwą kontakt pozostawiając, a dobre chwile pozostaną tylko w ich pamięci? Aby się dowiedzieć polecam przeczytać!!!

Czytało się łatwo i przyjemnie. Pozycja idealna na zrelaksowanie się wieczorem. Bardzo wciągnęłam się w historię Bena i Arthura. Bohaterzy są przesłodcy. Widzimy tutaj Arthura- chłopca z Georgii, który zaczyna staż wakacyjny w Nowym Yorku i poznaje Bena, którego piegowate policzki przyciągają całą uwagę Arthura. Chłopak postanawia wykonać pierwszy krok i zagaduje do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka bardzo przyjemna, napisana lekkim językiem jednocześnie łącząca piękne, szczegółowe opisy przyrody, co świetnie oddaje klimat. Wyciągnęłam się i nie żałuję sięgnięcia po tą pozycję. Mitologia grecka jest niezwykle barwna i ciekawa, więc dobrze było znów zagłębić się w ten świat.
Kirke jest początkowo przedstawiona jako zagubiona dziewczynka, która nie zna swojego miejsca, czuje się niekochana i niezrozumiana. Błaga wręcz o zainteresowanie ze strony rodziny. Jest dobra dla innych co widać po spotkaniu z Prometeuszem. Jej bezwzględną stronę zauważamy dopiero po przemianie pięknej nimfy Scylli w ludożernego potwora. Zazdrość zawładnęła bohaterką. Ta jedna decyzja wpłynęła na resztę jej życia, gdyż właśnie przez ten czyn została wygnana na Ajaje. Wpierw zrozpaczona czarownica odkrywa na wyspie spokój- poznaje siebie, swoje moce i możliwości. Przeczesuje każdy skrawek wyspy, oczyszcza głowę z natrętnych myśli. Potrafi radzić sobie z natrętnymi gośćmi przemieniając ich w świnie. Staje się bezwzględna. Dopiero, gdy na jej wyspę przybywa Odyseusz i oczarowuje ją swoim charakterem i sposobem bycia, Kirke otwiera się- ufa mu, daje schronienie i jadło, zawsze służy radą i przyjacielskim osądem. Stają się kochankami, a kiedy Odys odpływa z Ajaji kierując się do ojczystej Itaki okazuje się, iż Kirke nosi pod sercem jego dziecko. Pomimo, iż bogowie nie chcą dopuścić do narodzin jej syna kobieta daje sobie radę i na świat przychodzi Telegonos. Opisane są początkowe trudny macierzyństwa- pilnowanie czasu snu i posiłków (co dla bogów nie jest konieczne), ciągły płacz i marudny charakter dziecka. Dodatkowo nad synem Kirke ciążyła klątwa. Sama potężna Atena chciała zabić potomka Odysa. Czarownica rzuciła wszelkie zaklęcia nad wyspą,aby ochronić jedynaka. Telegonos urósł i postanowił wyruszyć do Itaki poznać ojca. Tam wypełniło się jego nieuchronne przeznaczenie-przypadkowo zabił Odysa zatrutą włócznia. Pogrążony w żałobie chłopak wraca na Ajaje wraz z Penelopą i Telemachem-pierworodnym synem Odyseusza. Początkowo na wyspie panuje nerwowa atmosfera, nikt sobie nie ufa. Z czasem przychodzi spokój- bracia się zaprzyjaźniają, a kobiety znajdują wspólny język. Momentem, który przesadził i dalszych losach bohaterów było zjawienie się na Ajaji Ateny. Bogini przyniosła Telemachowi propozycję życia w chwale i bycia bohaterem wojennym. Mężczyzna nie przyjął oferty- wolał zostać z Kirke i jak się później dowiadujemy, spędzić z nią resztę życia. Szansę życia w chwale przyjął natomiast Telegonos. Wyruszył wieczorem przybyłym statkiem, aby rozpocząć nowe życie. Kirke tracąc syna zwróciła się do ojca o umorzenie kary wygnania na wyspę- Helios niechętnie się zgodził. Tutaj zaczął się dla wszystkich nowy rozdział: Penelopa została na wyspie, a Telemach i Kirke podróżowali razem po świecie. Czarownica wyrzekła się swej nieśmiertelności- obrała własną (śmiertelną) drogę. Mimo lęku kruchego życia, była spełniona i szczęśliwa.

Książka bardzo przyjemna, napisana lekkim językiem jednocześnie łącząca piękne, szczegółowe opisy przyrody, co świetnie oddaje klimat. Wyciągnęłam się i nie żałuję sięgnięcia po tą pozycję. Mitologia grecka jest niezwykle barwna i ciekawa, więc dobrze było znów zagłębić się w ten świat.
Kirke jest początkowo przedstawiona jako zagubiona dziewczynka, która nie zna swojego...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka wypełniona jest atmosferą miłości, urokiem głównych bohaterów oraz codziennym życiem nastolatków. Od pierwszych stron bardzo mnie wciągnęła. Poznajemy tutaj Amber, której z pozoru doskonałe życie na też mroczną stronę. Rozchodzi się tutaj o ojca dziewczyny, który w młodości bił ją, jej mamę oraz jej brata Jake'a. Dziewczyna doświadczyła również z jego strony molestowania przez co nie czuje się komfortowo z jakimkolwiek dotykiem, a w snach nękają ją koszmary. Jej bezpieczną ostoją jest Liam- najlepszy przyjaciel Jake'a, tytułowy chłopak z sąsiedztwa. Każdej nocy odkąd byli dziećmi chłopak zakradał się do niej przez okno i zasypiali razem. Stało się to ich nawykiem (moim zdaniem trochę nie zdrowym) w tym stopniu, że każda spędzona bez siebie noc powodowała bezsenność i koszmary.
Bardzo szybko z relacji gdzie główni bohaterowie byli dla siebie wredni i obrzucali siebie docinkami dochodzimy do momentu, gdy uświadamiają sobie jak wiele dla siebie znaczą i stają się nierozłączni. Spędzają ze sobą każdą wolną chwilę. Osobiście chciałabym zobaczyć więcej Jake'a- jego relacji z Liamem oraz chwil sam na sam z siostrą. Każda akcja jaka jest przedstawiona w książce opiera się na relacji Amber-Liam, przez co uważam, że drugoplanowi bohaterowie zostali troszkę zaniedbali.
(w poniższym podsumowaniu spojler)
Podsumowując- bardzo polecam książkę jako lekką i słodką lekturę, lecz należy pamiętać, że pojawiają się tutaj również drastyczne sceny. Historia raczej nieprawdopodobna w prawdziwym życiu, lecz z tym musimy się liczyć. Jedynym elementem, który mi się nie podobał i tutaj uwaga- SPOJLER!!!!!!-była scena pod koniec książki, gdy dowiadujemy się że Amber jest w ciąży. Dziewczyna chciała usunąć płód, co w mojej opinii było bardzo rozsądnym rozwiązaniem- bohaterka ma tylko szesnaście lat, jest w trakcie nauki liceum, nie pracuje. Natomiast Liam ma przed sobą karierę sportową, lecz musiałby wyjechać na studia do Bostonu z czego chce zrezygnować na rzecz wychowywania dziecka razem z Amber. Dziewczyna nie jest przekoana do tego pomysłu, lecz ostatecznie się zgadza i oboje są podekscytowani wizją posiadania rodziny. Uważam, że było to dość naciągane i bardzo lekkomyślne ze strony bohaterów. Koniec końców Amber poroniła- była to poruszająca scena, tytułowa dwójka bohaterów bardzo to przeżyła. Domyślałam się, że coś pójdzie nie tak. Wizja, że książka skończy się na Amber i Liamie jako młodych rodzicach kompletnie mi się nie podobała. Zakończenie, które zaprezentowała nam autorka dużo bardziej przypadło mi do gustu-Liam robił karierę, Amber skończyła studia, nadal byli w sobie zakochani ponad wszystko i nie widzieli świata poza sobą. Jestem usatysfakcjonowana po skończeniu tej lektury.

Książka wypełniona jest atmosferą miłości, urokiem głównych bohaterów oraz codziennym życiem nastolatków. Od pierwszych stron bardzo mnie wciągnęła. Poznajemy tutaj Amber, której z pozoru doskonałe życie na też mroczną stronę. Rozchodzi się tutaj o ojca dziewczyny, który w młodości bił ją, jej mamę oraz jej brata Jake'a. Dziewczyna doświadczyła również z jego strony...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jedno mogę powiedzieć- mocna książka. Wciągnęła mnie niezwykle i gdyby nie to, że musiałam sobie robić przerwy aby przyswoić fabułę pochłonęłabym ją raz dwa. Bardzo polecam przeczytać, nie pożałujecie.
Obserwujemy tutaj ogromną przemianę Ruth Chandler, można powiedzieć głównej antagonistki, która z wyluzowanej matki zmienia się w niezrównoważoną, zaniedbaną maniaczkę. Kobieta przelewa swój obłęd również na synów, którzy za jej zgodą maltretują Meg- tytułową dziewczynę z sąsiedztwa. Dziewczyna wraz z siostrą (Susan) trafiają do Ruth pod opiekę, ponieważ ich rodzice giną w wypadku samochodowym. I tutaj zaczyna się ich piekło. Kobieta jest dla nich okropna od samego początku, szczególnie wyżywa się na Meg. Z czasem zaczyna być tylko gorzej...
Narratorem powieści jest David, chłopak, który był obecny we wszystko co działo się w domu Chandlerów, jego sąsiadów. Młodzieniec był początkowo zauroczony odmiennością Meg, jej pewnością siebie i niezwykłą urodą. Gdy Ruth zaczęła znęcać się nad dziewczyną, przetrzymywała ją w piwnicy i pozwalała synom ją bić i rozbierać, David był zafascynowany. Sam nigdy nic Meg nie zrobił. Tylko patrzył. Tak to sobie tłumaczył. Lecz z czasem sumienie zaczęło się w nim odzywać i zrozumiał, że to co dzieje się po sąsiedzku nie jest normalne. Bał się komukolwiek powiedzieć, ponieważ wiedział, że zostanie uznany ze współwinnego. Pozostawiam was z pytaniem: Czy David znajdzie w sobie odwagę, aby pomóc Meg? Czy też może otrząśnie się za późno i jego dobra wola pójdzie na marne? Lub postanowi dołączyć do "zabawy''?

Jedno mogę powiedzieć- mocna książka. Wciągnęła mnie niezwykle i gdyby nie to, że musiałam sobie robić przerwy aby przyswoić fabułę pochłonęłabym ją raz dwa. Bardzo polecam przeczytać, nie pożałujecie.
Obserwujemy tutaj ogromną przemianę Ruth Chandler, można powiedzieć głównej antagonistki, która z wyluzowanej matki zmienia się w niezrównoważoną, zaniedbaną...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Początkowo miałam trudności z wczuciem się w akcję, zapamiętaniem bohaterów i przyzwyczajeniem się do stylu pisania autorki. Po paru rozdziałach natomiast historia mnie zaciekawiła. Nie jest to łatwa książka, mimo iż czyta się ją przyjemnie. Życie z nieuleczalnie chorym mężem z pewnością nie jest łatwe- co pisząca pokazuje nam tutaj z pełną mocą. Opisuje również codzienne proste rzeczy, nastroje jej dzieci, jej osobiste przemyślenia, wzloty i upadki. Piękna i wyjątkowa więź z naturą oraz szczególna miłość do morza są czymś, dzięki czemu Ruth radzi sobie z przytłaczającymi ją problemami.
Książka mnie wzruszyła. Niewątpliwie jest warta przeczytania. Choroba nie dotyka tylko chorującego, lecz również jego rodziny oraz przyjaciół. Nie jest łatwo pogodzić się z pogorszającym się stanem ukochanego, na który nie możemy nic poradzić. Możemy tylko być i wspierać drugą osobę, okazać jej zrozumienie i miłość.

Początkowo miałam trudności z wczuciem się w akcję, zapamiętaniem bohaterów i przyzwyczajeniem się do stylu pisania autorki. Po paru rozdziałach natomiast historia mnie zaciekawiła. Nie jest to łatwa książka, mimo iż czyta się ją przyjemnie. Życie z nieuleczalnie chorym mężem z pewnością nie jest łatwe- co pisząca pokazuje nam tutaj z pełną mocą. Opisuje również codzienne...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Powiem szczerze- książka mnie nie porwała :(. Nie mogłam wczuć się w akcje, ani utożsamić z bohaterami. Moim zdaniem autorka miała dobry zamysł historii, lecz nie wykorzystała potencjału. Może to moje odczucie, ale uważam, że książka zalatuje tanim romansem. W lekturze pojawiają wartościowe nauki z których powinniśmy czerpać motywację do postępowania i do samorozwoju- to trzeba przyznać. Mimo tragedii jaka spotkała główną bohaterkę i jej siostrę nie potrafiłam w pełni zrozumieć jej niektórych zachowań. Drugoplanowe postaci bardziej przyciągnęły moją uwagę i sympatię niż Laurel (główna bohaterka).

Powiem szczerze- książka mnie nie porwała :(. Nie mogłam wczuć się w akcje, ani utożsamić z bohaterami. Moim zdaniem autorka miała dobry zamysł historii, lecz nie wykorzystała potencjału. Może to moje odczucie, ale uważam, że książka zalatuje tanim romansem. W lekturze pojawiają wartościowe nauki z których powinniśmy czerpać motywację do postępowania i do samorozwoju- to...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jestem pełna emocji po przeczytaniu tej książki... Niezwykle delikaty, subtelny i pełny nastoletniej niewinności romans. Mimo uroczych momentów, tło lektury naznaczone jest przemocą w domy głównej bohaterki- Eleonory. Dziewczyna żyje wraz z rodzeństwem w ubogim domu z matką i ojczymem. Jest on tutaj głównym problemem- znęca się nad jej matką, wyżywa się emocjonalnie na dzieciach, przepija każde zarobione pieniądze. Każda drobnostka może doprowadzić go do szału. Eleonora, która już raz została przez niego wyrzucona z domu, nie może ryzykować zostawienia rodzeństwa drugi raz. Podsumowując- życie głównej bohaterki nie jest łatwe. Do tego dochodzi nowa szkoła i rówieśnicy wyśmiewający jej wygląd. Tutaj pojawia się Park- cichy, zamknięty w sobie Azjata, któremu żal jest Eleonory. Ich znajomość zaczęła się od zwykłego siedzenia razem w autobusie i ignorowania siebie wzajemnie. Stopniowo zaczęli się rozumieć, dogadywać i troszczyć o siebie....
Pytanie czy doczekają happy endu, czy coś lub ktoś stanie im na drodze? Czy Park poradzi sobie z presją? Czy Eleonora nie załamie się pod ciężarem wyzwisk? Czy będą potrafili się zrozumieć, choć pochodzą z tak różnych środowisk? Tego przekonacie się, gdy przeczytacie. Zdradzę wam tylko jedno... ze mnie ta książka wycisnęła parę łez....

Jestem pełna emocji po przeczytaniu tej książki... Niezwykle delikaty, subtelny i pełny nastoletniej niewinności romans. Mimo uroczych momentów, tło lektury naznaczone jest przemocą w domy głównej bohaterki- Eleonory. Dziewczyna żyje wraz z rodzeństwem w ubogim domu z matką i ojczymem. Jest on tutaj głównym problemem- znęca się nad jej matką, wyżywa się emocjonalnie na...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Przy czytaniu książek po angielsku zawsze mam inny nastrój... Nie wiem jak to wytłumaczyć. lecz czuję się wtedy inaczej, przeżywam inaczej. Wzruszająca książka o pięknej treści. Bardzo polecam przeczytać.
Głównym bohaterem jest Tanner, biseksualny chłopak żyjący w bardzo religijnym miasteczku, gdzie na orientację inną niż hetero patrzy się krzywo. Jego życie zmienia się, gdy bliżej poznaje się z Sebastianem, synem biskupa. Dawniej chłopak nie ukrywa nic ani przed rodzicami ani przed najlepszą przyjaciółką. Teraz w życiu chłopaka pojawiają się tajemnice, którymi ciężko się podzielić nawet z najbliższymi. Jak potoczy się życie chłopaka? Czy Tanner i Sebastian poradzą sobie z uczuciami jakie się w nich rodzą? Czy ich ścieżki się rozejdą przez opinie innych? Aby znaleźć odpowiedzi na te pytania sami musicie przeczytać. Ja pełna wrażeń odstawiam książkę na półkę... została ze mną natomiast jedna myśl, mianowicie- każdy z nas zasługuje na tak kochających, wspierających i wyrozumiałych rodziców jakich posiada Tanner.

Przy czytaniu książek po angielsku zawsze mam inny nastrój... Nie wiem jak to wytłumaczyć. lecz czuję się wtedy inaczej, przeżywam inaczej. Wzruszająca książka o pięknej treści. Bardzo polecam przeczytać.
Głównym bohaterem jest Tanner, biseksualny chłopak żyjący w bardzo religijnym miasteczku, gdzie na orientację inną niż hetero patrzy się krzywo. Jego życie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo rzetelnie napisana książka. Autorka w szczegółach opisuje obozowe życie, którego sama była częścią. Gorąco polecam! W żadnej z poprzednich pozycji nie spotkałam się z niektórymi obozowymi faktami. Świetna do poszerzenia wiedzy i poczucia grozy oraz nieludzkich warunków, z którymi musieli sobie poradzić więźniowe. Głód, choroby, wszechobecny bród, plaga wesz i pluskiew- to tylko, niektóre z koszmarów mieszkających w barakach ludzi. Represje ze strony SS-manów i blokowych to wisienka na torcie w tej niekończącej się machinie śmierci. Warto przeczytać i poznać obóz na przestrzeni lat.

Bardzo rzetelnie napisana książka. Autorka w szczegółach opisuje obozowe życie, którego sama była częścią. Gorąco polecam! W żadnej z poprzednich pozycji nie spotkałam się z niektórymi obozowymi faktami. Świetna do poszerzenia wiedzy i poczucia grozy oraz nieludzkich warunków, z którymi musieli sobie poradzić więźniowe. Głód, choroby, wszechobecny bród, plaga wesz i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Bardzo wciągająca lektura, pochłonęła mnie już po paru pierwszych stronach. Bohaterami powieści są Jude i Noah- bliźniacy. Narracja pokazuje nam jak ich życie i relacje zmieniły się na przestrzeni 3 lat. Buntownicza i szalona Jude zamyka się w sobie i stroni od wszelkich kontaktów z ludźmi, natomiast dawniej dziwaczny i wyobcowany Noah staje się duszą towarzystwa i jak określa to jego siostra- zaczyna być ''normalny''.
Książka pokazuje nam chwiejną relację między niegdyś nierozłącznym rodzeństwem. Co ich spotkało, że tak się od siebie oddalili? Jakie kłamstwa kryje każdy z domowników? Tego dowiadujemy się stopniowo. Powiem jedno- WARTO PRZECZYTAĆ! Bohaterowie są naprawdę dobrze wykreowani (zarówno główni, jak i ci drugoplanowi). Historia ma różne zawijasy i nieoczekiwane zwroty akcji- sama byłam zszokowana jak wszystko się w tutaj łączy :).

Bardzo wciągająca lektura, pochłonęła mnie już po paru pierwszych stronach. Bohaterami powieści są Jude i Noah- bliźniacy. Narracja pokazuje nam jak ich życie i relacje zmieniły się na przestrzeni 3 lat. Buntownicza i szalona Jude zamyka się w sobie i stroni od wszelkich kontaktów z ludźmi, natomiast dawniej dziwaczny i wyobcowany Noah staje się duszą towarzystwa i jak...

więcej Pokaż mimo to