Zabierz mnie ze sobą David Levithan 7,5
ocenił(a) na 924 tyg. temu Książka “Zabierz mnie ze sobą” duetu David Levithan i Jennifer Niven, opowiada o 15-letnim homoseksualnym chłopcu, który pewnego ranka odkrywa, że jego 18-letnia siostra Beatrix uciekła z domu. Zostawiając telefon, nie zostawiając słowa wyjaśnienia, żadnego znaku, nic poza adresem e-mail ukrytym w miejscu, w którym tylko on mógł go znaleźć. O ile jest w stanie zrozumieć motywy jej działania, o tyle nie potrafi zrozumieć, dlaczego akurat teraz, tak nagle i dlaczego bez niego? Ezra nie spodziewał się i absolutnie nie był gotowy zostać sam z agresywnym ojczymem i obojętną na cierpienie własnych dzieci matką, ani tym bardziej na to, że będzie zmuszony zmierzyć się z pokłosiem jej ucieczki. Postanawia napisać do siostry pełną pretensji wiadomość, od której zaczyna się wymiana e-maili między nimi.
Forma poczty elektronicznej zarezerwowana głównie do szybkiej komunikacji biznesowej i marketingowej, w tym wypadku została wykorzystana przez autorów w sposób rozwijający historię życia bohaterów, budując między rodzeństwem klimat bezpieczeństwa, dyskrecji, możliwości wyrażenia swych obaw oraz pozwalający stawić czoło przeszłym i obecnym problemom, a także odkrywanym rodzinnym tajemnicom. Pomimo wielu trudnych tematów wplecionych w ich historię, płynie się przez kolejne wiadomości, nieubłaganie docierając do zakończenia, jednocześnie kibicując Beii i Ezrze w pełnej zwrotów akcji ucieczce ku wolności, ku życiu, jakiego pragną i rozwijającej się w nich samoświadomości. Współodczuwając istniejącą między rodzeństwem więź, jak i towarzyszące im emocje.
Jestem mamą prawie równolatka Beatrix, dlatego bardzo cieszę się, że wśród literatury młodzieżowej można znaleźć książki tak mądre, wartościowe, trafiające w najczulsze struny, będące cenną lekcją życia!! Zwłaszcza, że nie zawsze młodzi ludzie chcą rozmawiać o trudnych tematach i trapiących ich problemach z rodzicami, albo w ogóle z kimkolwiek dorosłym.
Każdy z nas wie, iż dom to nie tylko mury oraz meble, lecz przede wszystkim ludzie, którzy go tworzą. Wiemy też, że nawet w “najlepszym domu” może zdarzyć się tak, że dziecko z niego ucieknie. Czasem przez jakiś modny chellenge, albo wyraz buntu i zaznaczenia swojej “dorosłości” i niezależności, ale najczęściej jest to ucieczka od tego, jaki ten dom jest, i jak się w nim czuje. Ten bratersko – siostrzany dramat pokazuje, że dzieci potrafią ukrywać niepoprawne funkcjonowanie swojej rodziny, ale muszą wiedzieć, że nie są same, mogą przetrwać i znaleźć dobre dusze, które je docenią, a nawet mogą się stać im bliższe niż rodzina. Ta książka porusza serce, stawia wiele pytań m.in. na temat rodziny, miłości, troski czy odpowiedzialności. Jest opowieścią zapraszającą do przejęcia kontroli nad własnym losem. Do odważnego poszukiwania rozwiązania każdego problemu stającego na drodze do szczęścia, zdrowia psychicznego, a także poproszenia o pomoc.
Poruszając współczesne, bardzo ważne dla nastolatków sprawy, również dzięki prostocie formy i języka, wątkom: LGBTQ, przemocy fizycznej i psychicznej, poszukiwania własnej tożsamości, nabiera autentyczności, co skłania mnie do stwierdzenia, iż powinna się znaleźć na półkach szkolnych bibliotek, a wychowawcom może ułatwić dialog na podjęte w niej tematy na godzinach wychowawczych. Matkom, które racjonalizują przemoc wobec własnych dzieci. Tak naprawdę powinien przeczytać ją każdy, abyśmy stali się wyczuleni na wszelkie symptomy, które mogłyby wskazywać, że dzieciom dzieje się krzywda. Naprawdę warto. Mnie ta historia porwała bez reszty, choć słuchałam audiobooka (coraz bardziej się do nich przekonuję).