-
ArtykułyCzytasz książki? To na pewno…, czyli najgorsze stereotypy o czytelnikach i czytaniuEwa Cieślik239
-
ArtykułyPodróże, sekrety i refleksje – książki idealne na relaks, czyli majówka z literaturąMarcin Waincetel11
-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński41
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant17
Biblioteczka
2021-10-04
2021-07-25
2021-06-30
2020-10-19
2020-02-17
2020-02-12
2020-02-07
2020-02-05
2019-05-28
2017-12-01
2017-12-19
2018-05-26
2018-01-09
Moim zdaniem najlepsza powieść tej autorki. Lekko napisana, jednak opowiada o poważnej sprawie jaką jest depresja i samobójstwo młodej dziewczyny.
Moim zdaniem najlepsza powieść tej autorki. Lekko napisana, jednak opowiada o poważnej sprawie jaką jest depresja i samobójstwo młodej dziewczyny.
Pokaż mimo to2018-08-23
Nigdy nie byłam fanką książek Jonha Greena. Chyba tylko jedna tak naprawdę mi się podobała. Stałe punkty w jego powieściach to mieszanie potocznego języka (bo w końcu ma trafić do młodzieży) z wzniosłymi cytatami o trudzie życia, właściwie jego bezsensie, co czasami mi się ze sobą gryzie i nie powiem, żeby wydawało się autentyczne. Głównym tematem są problemy nastolatków. Niby ksiązka mi się podobała i czytałam z ciekawością, ale po dłuższym zastonowieniu stwierdzam, że taka trochę o wszystkim i o niczym, (może niepotrzebnie się jeszcze zastanawiałam). Sedno całej tej lektury za bardzo zagmatwane i filozoficzne. Jedynie cieszę się z tego, że autor poświęcił tę historię problemom psychicznym nastolatów, które dorośli często bagatelizują, a życie w tak młodym wieku nie musi być wcale usłane różami, jakie może się wydawać z zewnątrz. Na pewno można przeczytać, zwłaszcza że idzie błyskawicznie, ale w mojej opini nic wielkiego, wyjątkowego nie wniesie.
Nigdy nie byłam fanką książek Jonha Greena. Chyba tylko jedna tak naprawdę mi się podobała. Stałe punkty w jego powieściach to mieszanie potocznego języka (bo w końcu ma trafić do młodzieży) z wzniosłymi cytatami o trudzie życia, właściwie jego bezsensie, co czasami mi się ze sobą gryzie i nie powiem, żeby wydawało się autentyczne. Głównym tematem są problemy nastolatków....
więcej mniej Pokaż mimo to2017-06-23
"Niebezpieczne kłamstwa" podobnie z resztą jak "Black ice" okazały się powieścią z rozbudowanym wątkiem romantycznym, natomiast thriller to zbyt wygórowane słowo jak na tę książkę.
Główna bohaterka musi opuścić rodzinną Filadelfie i w ramach programu ochrony świadków udać się do Thunder Basin. Martwi się, że przez cały pobyt u byłej policjantki Carminy będzie się nudzić. Nawiązuje,jednak dobrą relację ze swoją opiekunką i coraz lepiej czuje się w nowym miejscu zamieszkania, czego zupełnie się nie spodziewała. Nie muszę raczej dodawać,że spotyka tam miłość swojego życia. I co najważniejsze odkrywa tajemnicę dotyczącą przestępstwa, którego była świadkiem. Wszyscy wiemy, że kłamstwa nie prowadzą do niczego dobrego.
"Niebezpieczne kłamstwa" przypadną bardziej do gustu czytelnikom lubiącym powieści z romansem w tle oraz tajemnice,natomiast wielbiciele thrillerów będą zwyczajnie zawiedzeni.
"Niebezpieczne kłamstwa" podobnie z resztą jak "Black ice" okazały się powieścią z rozbudowanym wątkiem romantycznym, natomiast thriller to zbyt wygórowane słowo jak na tę książkę.
Główna bohaterka musi opuścić rodzinną Filadelfie i w ramach programu ochrony świadków udać się do Thunder Basin. Martwi się, że przez cały pobyt u byłej policjantki Carminy będzie się nudzić....
2018-01-16
Całe szczęście, że autorka w drugiej części postanowiła skupić się na innej postaci. Tym razem główną bohaterką jest Emery, współlokatorka Kate z akademika. Dziewczyny razem studiują i dobrze się rozumieją. Emery bardzo zależy na nauce i ukończeniu studiów. Ma zamiar uzyskać dobre wyniki w nauce, aby otrzymać stypendium. Unika imprez, chce skupić się tylko i wyłącznie na swoim celu. Nie planuje także związku, który mógłby odciągnąć ją od tego na czym najbardziej jej zależy. Jak można się spodziewać wszystkiego nie da się zaplanować ani kontrolować swoich uczuć. Niespodziewanie poznaje chłopaka, zadziornego i zbyt pewnego siebie. Okazuje się, że to tylko pozory, w głębi duszy próbuje poradzić sobie ze swoimi problemami. Kiedy staje na drodze Emery, wtedy wszystko się zmienia. Na samym początku wymyśliłam własny scenariusz tej historii ,myśląc że będzie szablonowa jak większość, jednak nie miałam racji. Nie spodziewałam się, że stanie się tak nieprzewidywalna.
Całe szczęście, że autorka w drugiej części postanowiła skupić się na innej postaci. Tym razem główną bohaterką jest Emery, współlokatorka Kate z akademika. Dziewczyny razem studiują i dobrze się rozumieją. Emery bardzo zależy na nauce i ukończeniu studiów. Ma zamiar uzyskać dobre wyniki w nauce, aby otrzymać stypendium. Unika imprez, chce skupić się tylko i wyłącznie na...
więcej mniej Pokaż mimo to2017-12-12
"Życie jest niesprawiedliwe. Często bywa skomplikowane, sprawiając, że musimy się zmagać z rzeczami, z którymi zmagać się nie powinniśmy. Potrafi sprawić, że jednego dnia się śmiejemy, by drugiego zostać rozbitymi na tysiące kawałków."
Już miałam odłożyć książkę, kiedy uświadomiłam sobie, że nie ma w niej nic wyjątkowego. Dobrze, że tego nie zrobiłam i doczytałam do końca, bo szczerze mówiąc takiego obrotu spraw się nie spodziewałam.
Trudno jest pogodzić się z losem i iść dalej, kiedy ciągle tkwimy w tym samym otoczeniu i ktoś przypomina nam o przeszłości. Najtrudniej jest wykonać pierwszy krok i zaryzykować. Czasami potrzebujemy drugiego człowieka, który uświadomi nam, że warto o siebie walczyć.
"Życie jest niesprawiedliwe. Często bywa skomplikowane, sprawiając, że musimy się zmagać z rzeczami, z którymi zmagać się nie powinniśmy. Potrafi sprawić, że jednego dnia się śmiejemy, by drugiego zostać rozbitymi na tysiące kawałków."
Już miałam odłożyć książkę, kiedy uświadomiłam sobie, że nie ma w niej nic wyjątkowego. Dobrze, że tego nie zrobiłam i doczytałam do końca,...
2017-11-24
Cztery przyjaciółki i ich rozterki sercowe. Po rozstaniu z chłopakami dziewczyny tworzą "Kodeks zerwań", który ma pomóc im zapomnieć o swoich byłych. Oczywiście, zasady są po to, żeby je łamać, dlatego żadnej nie wychodzi zastosowanie tego cudownego planu w życiu.
Wszystkie bohaterki da się polubić, można odnależć w nich swoje cechy. Książka poprawia humor. Może chwilami jest zbyt wyidealizowana i naiwna, jednak takie też czasami warto przeczytać i przy okazji miło spędzić czas.
Cztery przyjaciółki i ich rozterki sercowe. Po rozstaniu z chłopakami dziewczyny tworzą "Kodeks zerwań", który ma pomóc im zapomnieć o swoich byłych. Oczywiście, zasady są po to, żeby je łamać, dlatego żadnej nie wychodzi zastosowanie tego cudownego planu w życiu.
Wszystkie bohaterki da się polubić, można odnależć w nich swoje cechy. Książka poprawia humor. Może chwilami...
2017-10-21
"Morze spokoju" zainteresowało mnie od pierwszych stron. Przejmująca historia osiemnastolatki próbującej odbudować swoje życie po traumatycznym wydarzeniu. Po incydencie, który odebrał jej radość życia, pasję i osobowość. Autorka przekonuje, że każdemu należy się druga szansa. Kibicowałam bohaterom w ich poszukiwaniach spokoju i pogodzenia z własnym losem. Nie spodziewałam się, że okaże się tak wciągającą lekturą. Polecam.
"Morze spokoju" zainteresowało mnie od pierwszych stron. Przejmująca historia osiemnastolatki próbującej odbudować swoje życie po traumatycznym wydarzeniu. Po incydencie, który odebrał jej radość życia, pasję i osobowość. Autorka przekonuje, że każdemu należy się druga szansa. Kibicowałam bohaterom w ich poszukiwaniach spokoju i pogodzenia z własnym losem. Nie spodziewałam...
więcej mniej Pokaż mimo to
"Kalamburka" różni się od pozostałych części Jeżycjady. Autorka zabiera nas w podróż w czasie od 1999 roku do 1935. Poznajemy historię Mili, postaci o której z całego cyklu dotychczas wiedzieliśmy najmniej. Dowiadujemy się o jej wczesnej młodości, studiach ekonomicznych, fascynacji teatrem i literaturą, początkach znajomości z Ignacym. Szkoda tylko, że im bardziej cofaliśmy się w czasie tym opowieść stawała się coraz bardziej nużąca.
"Kalamburka" różni się od pozostałych części Jeżycjady. Autorka zabiera nas w podróż w czasie od 1999 roku do 1935. Poznajemy historię Mili, postaci o której z całego cyklu dotychczas wiedzieliśmy najmniej. Dowiadujemy się o jej wczesnej młodości, studiach ekonomicznych, fascynacji teatrem i literaturą, początkach znajomości z Ignacym. Szkoda tylko, że im bardziej cofaliśmy...
więcej Pokaż mimo to