rozwiń zwiń

Opinie użytkownika

Filtruj:
Wybierz
Sortuj:
Wybierz

Na półkach: , , , ,

Wcześniej czytałam dużo nieprzychylnych komentarzy na temat tej książki. Teraz już wiem mniej więcej, o co chodzi.
Zatęskniłam za szwedzką prowincją. Akurat w "Złotej klatce" dla odmiany mamy do czynienia ze Sztokholmem i to jego najbogatszymi mieszkańcami.
Nie jest tragicznie. Trzeba tę powieść traktować jako rozrywkę, po prostu. To, co mnie razi to zachowanie i wyrachowanie niektórych bohaterów, i ich stosunek do pewnych spraw, ale to taka cecha tej społeczności, więc nie ma się, co dziwić. Zrozumiała jest chęć zemsty Faye, ale sposób jej wykonania już nie.
Zakłamany i okrutny świat snobistycznych wyższych sfer i rola kobiet.
Na pewno przeczytam też drugi tom. Jest to rodzaj powieści, który porusza czytelnika, igra z nim i wywołuje ogrom przeróżnych emocji. Nudy nie ma. Bardzo mi to odpowiada. Polecam.

Wcześniej czytałam dużo nieprzychylnych komentarzy na temat tej książki. Teraz już wiem mniej więcej, o co chodzi.
Zatęskniłam za szwedzką prowincją. Akurat w "Złotej klatce" dla odmiany mamy do czynienia ze Sztokholmem i to jego najbogatszymi mieszkańcami.
Nie jest tragicznie. Trzeba tę powieść traktować jako rozrywkę, po prostu. To, co mnie razi to zachowanie i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Nie jest to poziom Cmentarza Zapomnianych Książek czy innych powieści Zafona, mimo to historia każdego z jedenastu opowiadań ujmuje. Warto przeczytać, aby ponownie chociaż przez chwilę pobyć w tym wyjątkowym świecie wykreowanym przez hiszpańskiego pisarza. Darzę jego książki szczególnym sentymentem, zresztą jak wielu innych czytelników, dlatego za pewne żadna z powieści tego autora nie odejdzie nigdy w zapomnienie.

Nie jest to poziom Cmentarza Zapomnianych Książek czy innych powieści Zafona, mimo to historia każdego z jedenastu opowiadań ujmuje. Warto przeczytać, aby ponownie chociaż przez chwilę pobyć w tym wyjątkowym świecie wykreowanym przez hiszpańskiego pisarza. Darzę jego książki szczególnym sentymentem, zresztą jak wielu innych czytelników, dlatego za pewne żadna z powieści...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Faktycznie, po przeczytaniu można powiedzieć, że było i śmieszno, i straszno. Polecam, mi podpasowała taka wersja historii na luzie, z humorem. Książka składa się z kilkunastu rozdziałów. Dla mnie najciekawsze były te o morderstwach i popkulturze PRL-u, a najmniej o motoryzacji i sporcie. Każdego zainteresuje coś innego. Myślę, że będzie to lektura zarówno dla młodych jak i starszych czytelników.

Faktycznie, po przeczytaniu można powiedzieć, że było i śmieszno, i straszno. Polecam, mi podpasowała taka wersja historii na luzie, z humorem. Książka składa się z kilkunastu rozdziałów. Dla mnie najciekawsze były te o morderstwach i popkulturze PRL-u, a najmniej o motoryzacji i sporcie. Każdego zainteresuje coś innego. Myślę, że będzie to lektura zarówno dla młodych jak i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Piękna książka i mimo niesprawiedliwości, smutku, wydarzeń, które wstrząsają czytelnikiem miałam ochotę czytać ją dalej. Pomimo tego, możemy dostrzec odrobinę nadziei w polepszeniu warunków życia niektórych bohaterów. Żal byłoby jej nie doczytać. To historia oparta na faktach. Wszyscy bohaterowie to realne osoby, tak samo jak miejsca.

Książka warta tego, żeby się z nią zapoznać. Autorka podeszła do jej napisania profesjonalnie, więc mamy tak naprawdę wyszczególnioną niemal całą problematykę społeczną: codzienność mieszkańców slumsów, praca, funkcjonowanie urzędów, korupcja, przestępczość, sytuacja kobiet, samobójstwa, ryzyko, które niesie za sobą każde dzień, przewrotność losu. Poza tym kulturę Indii, wierzenia, koegzystencja wyznawców islamu i Chrześcijan.

Piękna książka i mimo niesprawiedliwości, smutku, wydarzeń, które wstrząsają czytelnikiem miałam ochotę czytać ją dalej. Pomimo tego, możemy dostrzec odrobinę nadziei w polepszeniu warunków życia niektórych bohaterów. Żal byłoby jej nie doczytać. To historia oparta na faktach. Wszyscy bohaterowie to realne osoby, tak samo jak miejsca.

Książka warta tego, żeby się z nią...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , ,

Do połowy to nietypowy według mnie kryminał, w którym od pierwszych stron idzie gładko, żeby potem pokomplikowało się i to nieźle, a od drugiej połowy "Outsider" przemienia się w horror i dopiero wtedy się dzieje. Ta powieść Stephena Kinga trafiła do moich ulubionych i w dużym stopniu mnie zaskoczyła. Do tego wszystkiego legenda, o której nie miałam pojęcia i Holly Gibney. Super!

Do połowy to nietypowy według mnie kryminał, w którym od pierwszych stron idzie gładko, żeby potem pokomplikowało się i to nieźle, a od drugiej połowy "Outsider" przemienia się w horror i dopiero wtedy się dzieje. Ta powieść Stephena Kinga trafiła do moich ulubionych i w dużym stopniu mnie zaskoczyła. Do tego wszystkiego legenda, o której nie miałam pojęcia i Holly Gibney....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , ,

Najpierw bardzo zainteresował mnie opis "Dziewczyny z konbini" i wiedziałam, że muszę ją przeczytać, a teraz wiem, że było warto. Czy trzeba podążać utartym schematem tylko po to, żeby zaskarbić sobie sympatię innych? Czy wybór własnej drogi skazuje nas na samotność i niezrozumienie? Co jest silniejsze nasz idealny obraz w oczach rodziny, obcych ludzi czy nasza prawdziwa natura i potrzeby względem życia? Książka wciąga, czytanie zajmuje mało czasu. W przypisach znajdziemy dużo jak na tak krótką powieść wyjaśnień słów, potraw, zwyczajów, to plus dla tych zainteresowanych Japonią. A co najważniejsze przesłanie bardzo daje do myślenia.

Najpierw bardzo zainteresował mnie opis "Dziewczyny z konbini" i wiedziałam, że muszę ją przeczytać, a teraz wiem, że było warto. Czy trzeba podążać utartym schematem tylko po to, żeby zaskarbić sobie sympatię innych? Czy wybór własnej drogi skazuje nas na samotność i niezrozumienie? Co jest silniejsze nasz idealny obraz w oczach rodziny, obcych ludzi czy nasza prawdziwa...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Jedynie 3 gwiazdki ze względu na moją niechęć do opowieści umiejscowionych dawno, dawno temu. Moja ocena nie oznacza, że jest to zła książka. Jestem pewna, że wielu czytelników bardzo ją doceni. Jest wartościowa i pięknie napisana, ale nie trafiła w mój gust. Polecam ją tym, którzy lubią styl pisarski Isabel Allende, chcą poczytać o losach dzielnej Inés Suárez i historii Ameryki Południowej na przestrzeni XVI w.

Jedynie 3 gwiazdki ze względu na moją niechęć do opowieści umiejscowionych dawno, dawno temu. Moja ocena nie oznacza, że jest to zła książka. Jestem pewna, że wielu czytelników bardzo ją doceni. Jest wartościowa i pięknie napisana, ale nie trafiła w mój gust. Polecam ją tym, którzy lubią styl pisarski Isabel Allende, chcą poczytać o losach dzielnej Inés Suárez i historii...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Niepotrzebnie skusiłam się na zakup "Sekretnego życia pisarzy". Chciałam, żeby znowu jakaś ksiązka Musso mi się spodobała, a jestem rozczarowana. Nie było tutaj ani jednego wątku, który by mnie wciągnął i zaciekawił, ani ten cały sekret tego pisarza ;), ani właściwie nic, gdyż wszystko kręciło się wokół niego. Bohaterowie opisani powierzchownie. Ma się do nich obojętny stosunek. Nie jest to taka tragedia, żeby nie można było czytać, ale lepiej wypożyczyć z biblioteki i tak trzeba będzie oddać. Okładka i opis kuszą, ale co z tego?

Niepotrzebnie skusiłam się na zakup "Sekretnego życia pisarzy". Chciałam, żeby znowu jakaś ksiązka Musso mi się spodobała, a jestem rozczarowana. Nie było tutaj ani jednego wątku, który by mnie wciągnął i zaciekawił, ani ten cały sekret tego pisarza ;), ani właściwie nic, gdyż wszystko kręciło się wokół niego. Bohaterowie opisani powierzchownie. Ma się do nich obojętny...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Lubię książki niespodzianki, czyli takie wypożyczone z biblioteki właściwie przez przypadek, po których nie wiadomo czego się spodziewać, a które okazują się tak zaskakujące i dobre. Ta właśnie do takiej kategorii należy. Po jednej trzeciej lektury byłam pewna, że zakończenie dostaliśmy podane jak na tacy i już zagadka rozwiązana, a potem okazało się, że jednak tak oczywistego finału nie było. Podobało mi się również to, że jest to w dużej części powieść obyczajowa. Czytałam z zainteresowaniem.

Lubię książki niespodzianki, czyli takie wypożyczone z biblioteki właściwie przez przypadek, po których nie wiadomo czego się spodziewać, a które okazują się tak zaskakujące i dobre. Ta właśnie do takiej kategorii należy. Po jednej trzeciej lektury byłam pewna, że zakończenie dostaliśmy podane jak na tacy i już zagadka rozwiązana, a potem okazało się, że jednak tak...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

"Jest krew" składa się z 4 opowiadań. Wszystkie one są bardziej refleksyjne niż straszne. Taką wersję Kinga już znałam i bardzo mi się podoba. Polecam, tylko pamiętajcie, że będzie nieco melancholijnie czy wręcz pesymistycznie.

"Jest krew" składa się z 4 opowiadań. Wszystkie one są bardziej refleksyjne niż straszne. Taką wersję Kinga już znałam i bardzo mi się podoba. Polecam, tylko pamiętajcie, że będzie nieco melancholijnie czy wręcz pesymistycznie.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , ,

Z początku nie myślałam, że ta na pozór lekka powieść o wyskokach młodej dziewczyny w wielkim mieście wzbudzi we mnie takie uczucia, zwłaszcza jak to się stało na ostatnich stronach i okaże się na swój sposób mądrą książką. Na pewno warto dotrzeć do końca tej powieści. Czekałam, aż coś się wydarzy i się wydarzyło. Nie jest to niesamowicie odkrywcza historia, wiadomo, ale jak najbardziej do przeczytania i może pozostawi po sobie jakiś ślad. Koloru dodaje czas i miejsce akcji. Interesująca, wciągająca i zaskakująca :)

Z początku nie myślałam, że ta na pozór lekka powieść o wyskokach młodej dziewczyny w wielkim mieście wzbudzi we mnie takie uczucia, zwłaszcza jak to się stało na ostatnich stronach i okaże się na swój sposób mądrą książką. Na pewno warto dotrzeć do końca tej powieści. Czekałam, aż coś się wydarzy i się wydarzyło. Nie jest to niesamowicie odkrywcza historia, wiadomo, ale ...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

"Wszystko zależy od ciebie, od tego, o czym marzysz. Marzenia nic nie kosztują, ale są początkiem. "

Kiedyś Ameryka Łacińska wydawała mi się rajem na ziemi. Słońce, gorące rytmy, inny stosunek do życia, jakby w ogóle nie było zmartwień. Z biegiem czasu i zgłębiania tego tematu nie myślę już o tym regionie świata tak optymistycznie. Reportaże Beaty Kowalik przedstawiają ciemną stronę życia w Meksyku, w szczególności gorzką rzeczywistość dla kobiet. No nie, nie jest kolorowo. Dobra książka dla zainteresowanych kulturą Meksyku, współczesną sytuacją, zwłaszcza kobiet, ale też ciekawych wierzeń, zwyczajów, „magii”. Brakowało mi jedynie jakiś zdjęć rozmówczyń i miasteczek, aby przybliżyć bohaterki reportaży i móc sobie bardziej wszystko wyobrazić, jednak niektóre nie zgodziły się nawet na podanie swojego prawdziwego imienia, co trzeba zrozumieć, ale to jednak smutny fakt. Jak wszystkie miały w zwyczaju mówić, tak już jest. Así es.

"Wszystko zależy od ciebie, od tego, o czym marzysz. Marzenia nic nie kosztują, ale są początkiem. "

Kiedyś Ameryka Łacińska wydawała mi się rajem na ziemi. Słońce, gorące rytmy, inny stosunek do życia, jakby w ogóle nie było zmartwień. Z biegiem czasu i zgłębiania tego tematu nie myślę już o tym regionie świata tak optymistycznie. Reportaże Beaty Kowalik przedstawiają...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Spodziewałam się raczej czegoś lepszego, ale koniec końców powieść umiliła mi czas, kiedy miałam dużo pracy i nie wiedziałam właściwie, co czytać. Książka dla każdego lubiącego czytać o innych książkach i przekonanego że praca księgarza/ antykwariusza/ bibliotekarza to najlepsza praca na świecie, chociaż także ma swoje blaski i cienie. Właśnie o tym przeczytamy w "Pamiętniku Księgarza", który przypomniał mi inne tego rodzaju powieści oraz takie ważne dla czytelników miejsce jak Cmentarz Zapomnianych Książek, na przykład. "Pamiętnik..." zawiera trochę humorystycznych anegdotek, więc będzie coś na osłodzenie naszej gorzkiej codzienności ;) I ta urocza okładka, która może zdobić naszą prywatną biblioteczkę.

Spodziewałam się raczej czegoś lepszego, ale koniec końców powieść umiliła mi czas, kiedy miałam dużo pracy i nie wiedziałam właściwie, co czytać. Książka dla każdego lubiącego czytać o innych książkach i przekonanego że praca księgarza/ antykwariusza/ bibliotekarza to najlepsza praca na świecie, chociaż także ma swoje blaski i cienie. Właśnie o tym przeczytamy w...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Bardziej poruszyła mnie dramatyczna historia zawarta w tej książce niż, jak przystało na thriller, jego mroczna i tajemnicza strona. Zakończenie za bardzo rozwleczone, ale może dlatego tak mi się wydaje, bo czytałam ją dość długo i na raty, i potem trudno się wczuć na nowo. Według mnie to taki średni thriller. Czytadełko na długie wieczory.

Bardziej poruszyła mnie dramatyczna historia zawarta w tej książce niż, jak przystało na thriller, jego mroczna i tajemnicza strona. Zakończenie za bardzo rozwleczone, ale może dlatego tak mi się wydaje, bo czytałam ją dość długo i na raty, i potem trudno się wczuć na nowo. Według mnie to taki średni thriller. Czytadełko na długie wieczory.

Pokaż mimo to


Na półkach: , , , ,

Tak się kiedyś wzbraniałam przed tą książką. Jak to, że Mieszko nie przyjął chrztu i Polska jest dalej krajem pogańskim? Czego to ludzie nie wymyślą. A tak się złożyło, że bardzo wciągnęłam się w tą historię, wierzenia i wszystko co z tym związane. Wypożyczone kolejne dwa tomy a czwarty zamówiony, więc następnych kilka tygodni spędzę Z Gosią, Szeptuchą i mieszkańcami wsi Bieliny oraz z innymi...istotami. Jest to wspaniała rozrywka, a przy okazji dowiemy się czegoś ciekawego z dawnych, dawnych czasów. Także "Szeptucha" wpisała się w mój gust. Mam nadzieję, że kolejne tomy mnie nie zawiodą, bo na razie jest całkiem obiecująco.

Tak się kiedyś wzbraniałam przed tą książką. Jak to, że Mieszko nie przyjął chrztu i Polska jest dalej krajem pogańskim? Czego to ludzie nie wymyślą. A tak się złożyło, że bardzo wciągnęłam się w tą historię, wierzenia i wszystko co z tym związane. Wypożyczone kolejne dwa tomy a czwarty zamówiony, więc następnych kilka tygodni spędzę Z Gosią, Szeptuchą i mieszkańcami wsi...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Bardzo chciałam przeczytać tę powieść. Bałam się, że będzie napisana nieprzystępnym językiem, nic bardziej mylnego. Forma lekka, w odróżnieniu od tematu, jakim jest choroba psychiczna, nerwica, depresja. Niemoc bycia szczęśliwym tak jak "inni". Utknięcie w stanie obojętności, brak siły na zmaganie z codziennymi sprawami i własnym życiem. Dla zmnie jedna z ważniejszych książek, tym bardziej, że napisana zapewne z własnego doświadczenia.

Bardzo chciałam przeczytać tę powieść. Bałam się, że będzie napisana nieprzystępnym językiem, nic bardziej mylnego. Forma lekka, w odróżnieniu od tematu, jakim jest choroba psychiczna, nerwica, depresja. Niemoc bycia szczęśliwym tak jak "inni". Utknięcie w stanie obojętności, brak siły na zmaganie z codziennymi sprawami i własnym życiem. Dla zmnie jedna z ważniejszych...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Jak dla mnie "Doktor Sen" nawet lepszy niż samo "Lśnienie". Jeżeli jesteście ciekawi jak potoczyły się dalsze losy małego chłopca z przeklętego hotelu Panorama, nie ma co zwlekać. King taką kontynuacją mnie nie zawiódł, a wręcz przeciwnie. Polecam!!!

Jak dla mnie "Doktor Sen" nawet lepszy niż samo "Lśnienie". Jeżeli jesteście ciekawi jak potoczyły się dalsze losy małego chłopca z przeklętego hotelu Panorama, nie ma co zwlekać. King taką kontynuacją mnie nie zawiódł, a wręcz przeciwnie. Polecam!!!

Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Podobno Maríasa albo się kocha albo nienawidzi. Ja w takim razie należę do tej drugiej kategorii. Musi on mieć naprawdę, ale to naprawdę cierpliwych czytelników, którzy są w stanie przebrnąć przez to filozofowanie, pisanie jak dla mnie niewiadomo o czym, które wybija mnie z treści, które mnie po prostu nudzi. Nie można mu odmówić pomysłu na powieść, ale jeżeli wykonanie jest takie, to podziękuję. Pewnie każdy zna takie osoby albo nawet sam tak robił, kiedy było zadane wypracowanie na polski, że w sumie temat wyczerpało się w pierwszych trzech zdaniach, a potem przynajmniej do końca strony A4 lało się wodę. Dla mnie właśnie takie są jego powieści. Także powtarzalność. Autor lubi swoich bohaterów umieszczać w różnych miastach Europy na stanowskach tłumaczy jak było w "Sercu tak białym". W "Berta Isla" główny bohater jest pół Hiszpanem, pół Anglikiem. Obydwoma językami posługuje się na takim samym dobrym poziomie. Marías ciągle kręci się wokół tego tematu, bo sam był kiedyś tłumaczem z angielskiego, który teraz sam utrudnia zadanie swoim kolegom po fachu z zagranicy. Tłumaczenie jego książek również z całą pewnością nie należy do najłatwiejszych zadań. Szczerze, nie polecam czytać tej powieści, która mnie potrafiła tylko sfrustrować. Coś mi się wydaje, że to była moja druga i ostania powieść tego autora. Nie jest to pisarz dla mnie.

Podobno Maríasa albo się kocha albo nienawidzi. Ja w takim razie należę do tej drugiej kategorii. Musi on mieć naprawdę, ale to naprawdę cierpliwych czytelników, którzy są w stanie przebrnąć przez to filozofowanie, pisanie jak dla mnie niewiadomo o czym, które wybija mnie z treści, które mnie po prostu nudzi. Nie można mu odmówić pomysłu na powieść, ale jeżeli wykonanie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Na razie czytanie zawieszam, gdyż ciągnęło mi się jak flaki z olejem. Dobrnęłam do 1/3 książki i nie dowiedziałam się w czym tkwił niezapomniany klimat lat 90-tych, ani czym aż tak różnił się tamten analogowy świat od naszego. Jeśli wyłączymy social media i wyjdziemy z domu też zobaczymy chłopaków włóczących się po ulicy, mających dziwne pomysły, niezbyt piękne słownictwo i myślących jak tu skombinować coś mocniejszego do picia. Może gdybym się uparła i czytała dalej, zmieniłabym zdanie, ale nie lubię się męczyć ani marnować czasu.

Na razie czytanie zawieszam, gdyż ciągnęło mi się jak flaki z olejem. Dobrnęłam do 1/3 książki i nie dowiedziałam się w czym tkwił niezapomniany klimat lat 90-tych, ani czym aż tak różnił się tamten analogowy świat od naszego. Jeśli wyłączymy social media i wyjdziemy z domu też zobaczymy chłopaków włóczących się po ulicy, mających dziwne pomysły, niezbyt piękne słownictwo i...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Jak to stwierdziła moja koleżanka pożyczając mi tę książkę: "To wszystko da się racjonalnie wytłumaczyć w odróżnieniu od >>Pasażera 23<<". Teraz po przeczytaniu mogłabym się pod tym podpisać. Na wstępie może się wydawać ponownie zupełnie nierealna, ale i w życiu nie wszzystko da się wytłumaczyć przecież, a poza tym to tylko powieść. Ja chyba wolę tego autora w bardziej postrzelonych historiach. Czyta się rewelacyjnie szybko i dobrze, bardzo wciąga, krótkie rozdziały, więc jeszcze jeden i jeden, ponury bohater ze swoją smutną przeszłością i zero ckliwych i bezsensownych wątków romantycznych!!!, które zawsze tylko psują klimat, zamieniając thriller w jakieś romansidło. A dla mnie jest albo romans, albo thriller. Chociaż jak już jesteśmy przy uczuciach, to i tak pojawi się powód do wzruszeń.

Jak to stwierdziła moja koleżanka pożyczając mi tę książkę: "To wszystko da się racjonalnie wytłumaczyć w odróżnieniu od >>Pasażera 23<<". Teraz po przeczytaniu mogłabym się pod tym podpisać. Na wstępie może się wydawać ponownie zupełnie nierealna, ale i w życiu nie wszzystko da się wytłumaczyć przecież, a poza tym to tylko powieść. Ja chyba wolę tego autora w bardziej...

więcej Pokaż mimo to