-
ArtykułyDrapieżnicy z Wall Street. Premiera książki „Cienie przeszłości” Marka MarcinowskiegoBarbaraDorosz3
-
ArtykułyWeź udział w akcji recenzenckiej i wygraj książkę „Nie pytaj” Marii Biernackiej-DrabikLubimyCzytać2
-
ArtykułyNatasza Socha: Żeby rodzina mogła się rozwijać, potrzebuje czarnej owcyAnna Sierant1
-
ArtykułyZnamy nominowanych do Nagrody Literackiej „Gdynia” 2024Konrad Wrzesiński2
Biblioteczka
2023-12-01
2023-09-15
Książka „Jestem na ciebie zły, ale cię kocham. Jak naprawić relacje z rodzicami”, Isabelle Filliozat, to poradnik napisany przez francuską psychoterapeutkę. Po tę pozycję powinny sięgnąć osoby dorosłe których relacja z rodzicami jest zaburzona. Autorka krok po kroku opisuje jakie są etapy uwalniania się od złych emocji, pokazuje różne działania pozwalając od nowa przeżyć doznane krzywdy, czy niedobory emocjonalne, aby w końcowym procesie psychoterapii móc nawiązać utracone więzi z rodzicami. Tym osobom które już nie mają możliwości bezpośredniego kontaktu z rodzicami ponieważ nie żyją, autorka pokazuje różne sposoby na „wyrzucenie” z siebie żalu i uzdrowienie własnej psychiki.
Myślę, że wielu osobom ta książka pomoże zmierzyć się z własnymi traumami z dzieciństwa i odbudować dobre relacje z rodzicami.
Książka „Jestem na ciebie zły, ale cię kocham. Jak naprawić relacje z rodzicami”, Isabelle Filliozat, to poradnik napisany przez francuską psychoterapeutkę. Po tę pozycję powinny sięgnąć osoby dorosłe których relacja z rodzicami jest zaburzona. Autorka krok po kroku opisuje jakie są etapy uwalniania się od złych emocji, pokazuje różne działania pozwalając od nowa przeżyć...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-09-29
„Chłopki. Opowieść o naszych babkach”, Joanny Kuciel-Frydryszak, to książka która pokazuje pozycję kobiet w czasach silnego patriarchatu. Nasze babcie i prababcie żyjące na wsi, od urodzenia traktowane były jako osoby sprawiające kłopot, w przeciwieństwie do mężczyzn, dumy każdego ojca.
Wraz z wiekiem zajęć w gospodarce im przybywało. Pasienie gęsi zamieniane było na pasienie krów, na pomoc matce w gospodarskim obejściu aż do momentu ślubu który również nie przynosił ulgi w pracy i innego spojrzenia na rolę kobiety. Zła opieka medyczna bardzo często przyczyniała się do zgonu matki i dzieci tuż po urodzeniu. Przeciętnie kobiety rodziły 7-10 dzieci z których 1-3 dzieci dożywało wieku dorosłego. W przekazach rodzinnych słyszy się, bądź pamięta tylko te osoby które przeżyły, nie zdając sobie sprawy ile razy i w jak krótkich odstępach nasze babcie i prababcie były w ciąży które wyniszczały organizm kobiety. Wiele przywilejów w rodzinie dotyczyło mężczyzn, a kobieta zawsze zależna była od ich decyzji. Kiedy mąż umierał kobieta nie mogła sama podjąć decyzji dotyczącej jej dzieci lecz decyzje te podejmował męski potomek tej rodziny [dziadek, wujek, stryjek]. Czas pracy kobiety nie był określony, co oznacza, że pracowały od rana do nocy. Nie miały czasu na własną edukację, na wyjazdy z gospodarstwa ani czasu na chorowanie. Czasy się zmieniały i kobiety zyskały więcej praw, dopuszczono ich do edukacji i otrzymały lepszą opiekę medyczną. Na wsiach kobiety z początku XX wieku były już dostrzegane, znajdowały chwile radości z życia a ich pozycja uległa znacznej modyfikacji.
Autorka przywołuje wspomnienia kobiet które chętnie dzieliły się wspomnieniami z życia swoich żeńskich przodków. Jest pewien niedosyt dotyczący pogłębionej analizy życia kobiet w tamtych czasach ale nie jest to przecież pozycja naukowa a jedynie przedstawione są relacje osób które podzieliły się wspomnieniami o swoich babciach i prababciach.
„Chłopki. Opowieść o naszych babkach”, Joanny Kuciel-Frydryszak, to książka która pokazuje pozycję kobiet w czasach silnego patriarchatu. Nasze babcie i prababcie żyjące na wsi, od urodzenia traktowane były jako osoby sprawiające kłopot, w przeciwieństwie do mężczyzn, dumy każdego ojca.
Wraz z wiekiem zajęć w gospodarce im przybywało. Pasienie gęsi zamieniane było na...
2023-09-12
Książka „Lwowska odyseja. Trudna radość.” t.4, Magdalena Kawka. W małym Gryfowie rodzina Lindnerów stara się powrócić do normalności po zakończeniu wojny i wysiedleniu ze Lwowa. Jednak los dalej doświadcza ich przykrymi wydarzeniami które wciąż wymuszają na rodzinie Lindnerów podejmowanie walki o godne przetrwanie tych bardzo dramatycznych dla tej rodziny, czasów.
Wszyscy tęsknią za Lwowem, za beztroskimi czasami młodości które przerwała wojna. Lilka czeka na Oresta, mając nadzieję, że jego powrót odmieni obecne życie na szczęśliwie przeżyty wspólnie czas.
O czym marzą pozostali członkowie rodziny?
Jakie przykre wydarzenia przeżyła rodzina?
Jak ułożyły się ich stosunki z sąsiadami i czy wspomnienia nadal są tak żywe?
Wszystkie odpowiedzi na te i inne pytania zawiera niniejszy tom „Lwowskiej odysei.”
Książka „Lwowska odyseja. Trudna radość.” t.4, Magdalena Kawka. W małym Gryfowie rodzina Lindnerów stara się powrócić do normalności po zakończeniu wojny i wysiedleniu ze Lwowa. Jednak los dalej doświadcza ich przykrymi wydarzeniami które wciąż wymuszają na rodzinie Lindnerów podejmowanie walki o godne przetrwanie tych bardzo dramatycznych dla tej rodziny, czasów.
Wszyscy...
2023-09-02
Książka „Lwowska odyseja. Nowy początek” t.3, Magdalena Kawka, pokazuje dalsze losy Lindnerów którzy koniec wojny doczekali we Lwowie. Zamiast cieszyć się czasem pokoju i powrotem męża z niewoli, rodzina musi zmierzyć się z następną traumą jaką jest wysiedlenie ze Lwowa na Ziemie Odzyskane. Rodzina ta trafia do małego miasteczka na Pomorzu Zachodnim gdzie nie tak dawno spokojne życie toczyły rodziny niemieckie które po wojnie zostały wysiedlone do Rzeszy. Wszyscy tęsknią za Lwowem, dawnymi znajomymi, sąsiadami i koleżankami. Zdają sobie jednak sprawę, że czas lwowski już przeminął i pora nowe miejsce zamieszkania przystosować do swoich potrzeb.
Czy będzie to dobre miejsce do nowego życia?
Czy nowi ludzie, mieszanka ludności z całej Polski, pomogą zasymilować się z miejscową ludnością?
Czy tęsknota za Lwowem i wydarzeniami tam przeżytymi nie będzie zbyt dokuczać?
Odpowiedź znaleźć można na kartach tej książki.
Książka „Lwowska odyseja. Nowy początek” t.3, Magdalena Kawka, pokazuje dalsze losy Lindnerów którzy koniec wojny doczekali we Lwowie. Zamiast cieszyć się czasem pokoju i powrotem męża z niewoli, rodzina musi zmierzyć się z następną traumą jaką jest wysiedlenie ze Lwowa na Ziemie Odzyskane. Rodzina ta trafia do małego miasteczka na Pomorzu Zachodnim gdzie nie tak dawno...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-07-17
Książka „Lwowska odyseja. Powrót z piekła”, Magdaleny Kawka, to 2 tom odysei która opowiada o dalszych losach rodziny Lindnerów. Ojciec wywieziony na Syberię, matka z dziećmi pozbawiona dochodów stara się przetrwać wojnę, wierząc, że długo nie potrwa. Lilka musi z delikatnej panienki przeistoczyć się w dorosłą kobietę. Jak to w życiu bywa, splot różnych wydarzeń pozwoli przetrwać ten wojenny czas. Ojciec z pomocą innych przeżyje zesłanie i powróci do Lwowa. Lecz czasu świętowania nie będzie, wojenny los różne figle płata.
Książka „Lwowska odyseja. Powrót z piekła”, Magdaleny Kawka, to 2 tom odysei która opowiada o dalszych losach rodziny Lindnerów. Ojciec wywieziony na Syberię, matka z dziećmi pozbawiona dochodów stara się przetrwać wojnę, wierząc, że długo nie potrwa. Lilka musi z delikatnej panienki przeistoczyć się w dorosłą kobietę. Jak to w życiu bywa, splot różnych wydarzeń pozwoli...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-07-17
Książka „Lwowska odyseja. Pora westchnień, pora burz”, Magdaleny Kawka, to 1 tom odysei opowiadającej o rodzinie Lindnerów która w 1938 r. zamieszkuje Lwów. Lilka, główna bohaterka szykuje się do matury, prowadzi beztroskie życie jakie zapewnia im ojciec. Jak każda dziewczyna w jej wieku, marzy o wakacjach spędzonych w stadninie w rodzinnej posiadłości, o pierwszych randkach, pocałunkach, młodzieńczej miłości. Nastał czas sielsko-anielski a pogłoski o wojnie traktowane są niezbyt poważnie przez rozbawioną młodzież. Cieszą się wakacjami Polacy, Ukraińcy i Żydzi bo Lwów to wspólna przestrzeń dla tych narodów.
I jak to w lecie bywa, następuje pora burz… ZSRR wypowiada wojnę i we Lwowie wprowadza swoje porządki.
Oj, dzieje się, dzieje.
Przeczytajcie, zachęcam.
Książka „Lwowska odyseja. Pora westchnień, pora burz”, Magdaleny Kawka, to 1 tom odysei opowiadającej o rodzinie Lindnerów która w 1938 r. zamieszkuje Lwów. Lilka, główna bohaterka szykuje się do matury, prowadzi beztroskie życie jakie zapewnia im ojciec. Jak każda dziewczyna w jej wieku, marzy o wakacjach spędzonych w stadninie w rodzinnej posiadłości, o pierwszych...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-07-17
Książka „Wielka samotność” Kristin Hannah, opisuje historię rodziny, która przenosi się na Alaskę i tam stara się ułożyć sobie życie od nowa. Mąż po powrocie z Wietnamu cierpi na zespół stresu pourazowego i uważa, że spokojna Alaska pomoże mu się uwolnić od wojennych koszmarów. Cora nadal widzi w nim mężczyznę którego tak bardzo pokochała jako nastolatka i wierzy, że uda jej się pomóc w uwolnieniu męża od nękających koszmarów. Leni jest tylko małym dzieckiem lecz uczy się od mamy jak ma się zachowywać aby nie wzbudzać koszmarów ojca.
Bez pomocy lekarzy, w nastającej przez wiele miesięcy ciemności, stan zdrowia ojca tylko się pogarsza. Ataki agresji stają się coraz częstsze, dochodzi do fizycznej przemocy, dominuje codzienny strach w którym żyje matka z córką. Alaskańskie rodziny mieszkające w pobliżu starają się pomóc w przetrwaniu pierwszej nadchodzącej zimy ale również widzą zagrożenie jakie niesie dla rodziny agresywny mężczyzna. Mimo ostrzeżeń sąsiadów i oferowanej pomocy Cora nie potrafi wyzwolić się z miłości jaką darzy męża i nadziei na lepsze jutro. Ale nie jest sama, jest Leni, dziewczynka która staje się zakładnikiem toksycznej rodziny. Jak potoczą się losy tej rodziny? Przeczytaj książkę.
Bardzo dobra książka, polecam.
Książka „Wielka samotność” Kristin Hannah, opisuje historię rodziny, która przenosi się na Alaskę i tam stara się ułożyć sobie życie od nowa. Mąż po powrocie z Wietnamu cierpi na zespół stresu pourazowego i uważa, że spokojna Alaska pomoże mu się uwolnić od wojennych koszmarów. Cora nadal widzi w nim mężczyznę którego tak bardzo pokochała jako nastolatka i wierzy, że uda...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2023-06-08
Książka „Plutopia. Atomowe miasta i nieznane katastrofy nuklearne” Kate Brown powinna być obowiązkową lekturą dla każdego. Sporo się słyszy o katastrofach nuklearnych. Na samą myśl o tym włos jeży się na głowie a strach paraliżuje. Czy na pewno?
W tej książce autorka starała się prześledzić przez ok. 50 lat losy dwóch atomowych miast, Oziorsk i Richland, budowanych, zarządzanych i wygaszanych przez dwa światowe mocarstwa.
W oparciu o dokumenty pokazuje skale i skutki produkcji plutonu na potrzeby wojska, stosunek obu mocarstw do istniejących zagrożeń przy produkcji i składowaniu odpadów, oraz mentalność ludzi pracujących i żyjących w „plutonowych” miasteczkach.
Czarnobyl i Fukushima, dwie katastrofy o których dowiedział się cały świat. Czy o Oziorsk i Richland ktoś oficjalnie coś mówił? Rozumiem, wyścig zbrojeń, tajemnica państwowa. Lecz tam żyli i pracowali ludzie, płynęły rzeki, bujnie rozwijała się przyroda, i to wszystko mogło zostać zniszczone, ulec zagładzie w przypadku katastrofy nuklearnej. Czy wobec tego nie było żadnych katastrof, wycieków, napromieniowań ludzi i zwierząt? Oczywiście, że były lecz pod płaszczykiem tajemnicy państwowej skrzętnie ukrywane.
Jednak największe, na mnie, wrażenie wywarło poznanie mentalności ludzi tam pracujących czy w pobliżu żyjących. Atomowe miasta to były miasta gdzie żyło się w luksusie gdzie indziej nie spotykanym. Na bardzo wysokim poziomie mieszkania, służba zdrowia, szkolnictwo, rekreacja i odpoczynek. Wysokie pensje i sklepy pełne towarów do dziś wspominane są przez byłych mieszkańców tych miast. Świadomość ludzi związana z niebezpieczną produkcją plutonu bardzo różna. Wykształcona kadra i naukowcy pracujący przy produkcji doskonale zdawali sobie sprawę z zagrożenia, natomiast robotnik któremu ciągle mówiono, że zagrożenie żadne nie istnieje, domyślił się gdy problemy zdrowotne zaczęły dotykać jego rodzinę.
Kiedy dotarło już do większości ludzi, że pluton to niebezpieczeństwo, wiele rodzin chciało się wyprowadzić czy zakończyć pracę w fabryce. Wszystko już było w najbliższej strefie napromieniowane, ludzie, zwierzęta, ziemia, woda i powietrze. Nowotwory, tarczyca, bezpłodność lub zniekształcone płody nie dało się ukryć. Choroba popromienna zbierała swoje żniwo a mimo to wiele osób pozostawało na miejscu ze względu na wysoki standard życia. Zmierzali do samozagłady a jednak tam nadal żyli. Zwyciężał materializm!
Smutna refleksja.
Ocieplenie klimatu również prowadzi nas do zagłady. Wielu z nas nie potrafi zrezygnować z dóbr materialnych których zaprzestanie lub zmniejszenie produkcji pozwoliło by powstrzymać lub chociaż spowolnić podnoszenie się temperatury. Lubimy luksusy i podobnie jak w atomowych miasteczka zmierzamy do zagłady, tylko na większą skalę. Czy i w tej kwestii materializm nas pokona?
Przeczytanie tej książki bardzo polecam.
Książka „Plutopia. Atomowe miasta i nieznane katastrofy nuklearne” Kate Brown powinna być obowiązkową lekturą dla każdego. Sporo się słyszy o katastrofach nuklearnych. Na samą myśl o tym włos jeży się na głowie a strach paraliżuje. Czy na pewno?
W tej książce autorka starała się prześledzić przez ok. 50 lat losy dwóch atomowych miast, Oziorsk i Richland, budowanych,...
2023-03-20
Książka „Zabić drozda”, Harper Lee, to ponad czasowa powieść. Bohaterami jest trójka dzieci, Jean i Jeremi których ojcem jest znany w miasteczku adwokat oraz Charles Baker zwany Dillem, ich przyjaciel.
Dzieci te przeżywają kłopoty, rozterki, strachy, typowe dla swojego wieku. Ich życie płynie w miarę spokojnie do czasu gdy ich ojciec, jako adwokat z urzędu, nie zaczyna bronić czarnoskórego oskarżonego o gwałt na białej dziewczynie. I choć sprawa jest w miarę prosta, rasizm lat 30-tych XX wieku ma bardzo duży wpływ na wyrok ławy przysięgłej.
Jest opisany jeszcze jeden wątek dotyczący chłopca z sąsiedztwa, mający znaczenie przy zakończeniu opowieści.
Miłość ojca do dzieci, samotne wychowywanie po śmierci żony, częste rozmowy z synem i córką, pokazują świat pełen czułości, miłości i szacunku dla własnego potomstwa. Jego postawa w czasie procesu, odwaga i przyzwoitość, to moralny nakaz obrony człowieka niesłusznie posądzanego o gwałt i najlepsza lekcja wychowawcza dla jego dzieci.
Wszystko to opowiedziane relacją najmłodszej bohaterki, co niewątpliwie dodaje książce swoistego uroku.
Tak, wiem, to książka dawno wydana, tak dawno, że może czas do niej powrócić, jak często wraca się do książek dawno przeczytanych i już prawie zapomnianych.
Książka „Zabić drozda”, Harper Lee, to ponad czasowa powieść. Bohaterami jest trójka dzieci, Jean i Jeremi których ojcem jest znany w miasteczku adwokat oraz Charles Baker zwany Dillem, ich przyjaciel.
Dzieci te przeżywają kłopoty, rozterki, strachy, typowe dla swojego wieku. Ich życie płynie w miarę spokojnie do czasu gdy ich ojciec, jako adwokat z urzędu, nie zaczyna...
2023-03-31
Książkę „Miasto zwane samotnością. O Nowym Jorku i artystach osobnych” napisała Olivia Laing, brytyjska pisarka i dziennikarka która po przybyciu do Nowego Jorku sama boryka się z problemem samotności.
Zadaje wiele pytań na temat samotności. Sprawdza czy faktycznie w tak wielkim mieście jest to problem marginalny, czy też dotyka większości mieszkańców. Sięga do twórczości wielu artystów, takich jak Edward Hopper, Andi Warhol, David Wojnarowicz, Waleri Solana, Klaus Nomi, Billie Holiday i wielu innych aby zobaczyć jak samotność wpłynęła na dokonania artystyczne, ich wizje samotności ukrytej w obrazach, zdjęciach, przekazach. Zadaje sobie pytanie, czym różni się bycie samotnym od samotności. Czym jest samotność z wyboru a czym z konieczności. Czy pokazanie samotności w dziełach znanych artystów może złagodzić ten stan, czy wręcz wyostrzyć.
Aby lepiej zrozumieć tych artystów sięga do ich życiorysów. Zwraca uwagę na lata 60-te w których Aids oznaczał wyrzucenia poza nawias każdego kogo dotyczył. Szuka i tych jaśniejszych stron samotności która wielu osobom pomogła wydobyć się z tego stanu lub zaakceptować samotność jako sposób na życie.
Książkę „Miasto zwane samotnością. O Nowym Jorku i artystach osobnych” napisała Olivia Laing, brytyjska pisarka i dziennikarka która po przybyciu do Nowego Jorku sama boryka się z problemem samotności.
Zadaje wiele pytań na temat samotności. Sprawdza czy faktycznie w tak wielkim mieście jest to problem marginalny, czy też dotyka większości mieszkańców. Sięga do twórczości...
2023-03-23
Książkę „Nieznośna lekkość bytu” Milosa Kundery zawsze czyta się z przyjemnością. Lubię wracać do książek które na długo zapadają w pamięci.
Z pozoru zwykła opowieść o miłości, smutku, sensie życia. Ale tylko z pozoru bo kiedy głębiej autor sięga do nazywania rzeczy po imieniu, zaskakuje, obnaża, łączy miłość i smutek w jedną całość aby za chwilę stwierdzić, że może wcale nam nie o to chodziło. Coś co z pozoru zmieniało się w tytułową „lekkość bytu” nagle zaczyna uwierać, przeszkadzać, ciążyć zbyt mocno.
Kundera porusza także kwestię cierpienia i stwierdza, że własny ból boli ale bardziej może boleć cierpienie drugiej osoby kiedy miłość ich łączy. Wtedy ból innych staje się własnym.
Każda osoba żyje „po coś” i działa „dlaczegoś”, działa na oślep bo jedno tylko życie mamy i nic poprawić nie możemy.
Cierpienie, ból, miłość, nasz byt.
Książkę „Nieznośna lekkość bytu” Milosa Kundery zawsze czyta się z przyjemnością. Lubię wracać do książek które na długo zapadają w pamięci.
Z pozoru zwykła opowieść o miłości, smutku, sensie życia. Ale tylko z pozoru bo kiedy głębiej autor sięga do nazywania rzeczy po imieniu, zaskakuje, obnaża, łączy miłość i smutek w jedną całość aby za chwilę stwierdzić, że może wcale...
2023-01-15
Książka „Krótko i szczęśliwie” Agaty Romaniuk, to zbiór 12 opowiadań o starych ludziach którzy doświadczyli zauroczenia drugą osobą w wieku balzakowskim. Tę miłość szaloną, niespodziewaną, często przed innymi ukrywaną, przeżywają bohaterowie opowiadań.
Kiedy całe dorosłe życie wiodło się samotnie, kiedy umiera jedno z małżonków i kiedy najbardziej zwraca się uwagę nie na słoneczny poranek a na szare godziny wypełnione pustką trwania, nie myśli się już o romantycznej miłości. Życie ludzi starszych to czas gdy krem nivea zastępują kremem voltaren, gdzie najczęściej odwiedzanym budynkiem jest apteka a nie ulubiona kawiarnia, a spacerom towarzyszy laseczka a nie ramię ukochanego.
Ale miłość to nie tylko uczucie dopadających młodych. To uczucie potrafią doświadczyć starsi najmniej się tego spodziewając. A ponieważ lat życia mają przed sobą niezbyt wiele, są wobec siebie bardziej tolerancyjni, wyrozumiali i bardziej cenią każdy dzień spędzony razem.
I tacy są bohaterowie opowiadań. Kochają całym sercem, doceniają każdy dzień wspólnie spędzony, są opiekunami kiedy ciało niedomaga, otwarci na uczucie które zamienia samotność w radosne poranki. Szkoda, że miłość przytrafia się tak nielicznym. Że samotność towarzyszy nam zdecydowanie najczęściej.
Książka „Krótko i szczęśliwie” Agaty Romaniuk, to zbiór 12 opowiadań o starych ludziach którzy doświadczyli zauroczenia drugą osobą w wieku balzakowskim. Tę miłość szaloną, niespodziewaną, często przed innymi ukrywaną, przeżywają bohaterowie opowiadań.
Kiedy całe dorosłe życie wiodło się samotnie, kiedy umiera jedno z małżonków i kiedy najbardziej zwraca się uwagę nie na...
2023-01-09
W książce „Dziady i dybuki” Jarosław Kurski ujawnia korzenie rodziny swojej matki Anny. Poszukiwania przodków tej gałęzi doprowadzają autora do Jakuba Chaima Bernsteina, do żydowskich korzeni tak skrzętnie ukrywanych przez jego matkę i babcię Teodorę. Profesorzy Ehrlich, Parnas, Syrkusowa, reżyser Edward Żebrowski, brytyjski historyk Namier, to osoby których rodowody wywodzą się od najstarszego przodka, Jakuba. Autor nie pomija innych członków rodziny pomordowanych w obozach zagłady, powstańców warszawskich, żołnierzy września 1939 r. czy bohaterów spod Monte Cassino.
„nagle buchnęła starannie skrywana, wstydliwa rodzinna historia. Walnęła faktem, wychłostała konkretem. Odszpuntowany dybuk skoczył na mnie, Bogu ducha winną ofiarę, jak na świeże mięso, jak do ciepłej krwi. A wlazł we mnie, a rozsiadł się we mnie, męczył pytaniami, podpowiadał tropy, pchał w czeluści internetu. Taplał w wylewającym się stamtąd antysemickim błocie, oblepiał narodowym jadem, nurzał w ,,spisku żydowskim przeciw Polsce". Szeptał:
-Napisz, napisz. Jedyny jesteś, jedyny. Władzę masz. Całkowitą.
-Jaką władzę?
-Ty żyjesz!”
Z trudem odkrywał autor stare metryki, zachowane listy, pamiątki po przodkach, oraz odnajdywał żyjących członków rodziny rozsianych po świecie. Postanowił ujawnić tak bardzo skrywanych przodków matki, czasy w jakich żyli i zaszczyty jakie osiągali. Nie było łatwo, ciągle napotykał się na mury milczenia, na niepamięć, zniechęcanie do ujawnienia prawdy. Dybuki jednak spokoju nie dawały.
Mam wielki szacunek dla autora za ogromną pracę którą wykonał w poszukiwaniu przodków i decyzję aby tę wiedzę nam, czytelnikom, udostępnić.
Dodaję 1 gwiazdkę za wybór lektora którym jest Andrzej Seweryn.
W książce „Dziady i dybuki” Jarosław Kurski ujawnia korzenie rodziny swojej matki Anny. Poszukiwania przodków tej gałęzi doprowadzają autora do Jakuba Chaima Bernsteina, do żydowskich korzeni tak skrzętnie ukrywanych przez jego matkę i babcię Teodorę. Profesorzy Ehrlich, Parnas, Syrkusowa, reżyser Edward Żebrowski, brytyjski historyk Namier, to osoby których rodowody...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-07-08
Książka „Pozdrawiam i przepraszam” Fredrika Backmana, to chyba ostatnia z przetłumaczonych książek tego pisarza, jaką ostatnio przeczytałam. Początkowo treść książki wydawała mi się zbyt dziecinna.
Niezrównoważona babcia ze swoją 7-letnią wnuczką prowadzą dialogi w sobie tylko znanym języku. Babcia opowiada wnuczce bajki które mają pomóc w przezwyciężeniu lęków, rozwiązywaniu sytuacji konfliktowych, i pokazać dziecku, że ludzie często mają swoje historie nieznane otoczeniu. Babcia stara się łagodzić ból po rozwodzie rodziców, życie w nowej rodzinie, gdzie niedługo ma się urodzić nowe dziecko. Co ciekawe, te bajki nie mają zakończenia, mają tylko super bohatera którym jest wnuczka. To ona wraz z babcią mają rozwiązać problemy bajkowych postaci. Wnuczka nie wie, że babcia jest śmiertelnie chora. Kiedy dowiaduje się, że babcia umrze, obiecuje spełnić jej ostatnią prośbę czyli dostarczyć listy do adresatów. Po dostarczeniu pierwszego listu i odkryciu, że bajkowa postać żyje w bloku w którym mieszka, książka przestaje być „zbyt dziecinna”. Od tego momentu Elza, mała super bohaterka, bajkowe postacie zacznie dostrzegać w realnym świecie. Pozna przyczyny smutku, radości, strachu, urealnionych bajkowych osób. I tak jak w bajkach będzie chciała pomóc tym osobom tworząc następną bajkową krainę gdzie tolerancja, empatia i zrozumienie będzie łączyć wszystkie osoby z poprzednich bajek, tyle że w realnym świecie.
Kto pomoże Elzi w realizacji jej planów, kto dołączy do „nowej bajki”, jakie ukryte przesłanie miały listy od babci do nadawców?
Odpowiedź na te pytania sprawiła, że o książce już nie mogę powiedzieć – zbyt dziecinna.
Bardzo polecam
Książka „Pozdrawiam i przepraszam” Fredrika Backmana, to chyba ostatnia z przetłumaczonych książek tego pisarza, jaką ostatnio przeczytałam. Początkowo treść książki wydawała mi się zbyt dziecinna.
Niezrównoważona babcia ze swoją 7-letnią wnuczką prowadzą dialogi w sobie tylko znanym języku. Babcia opowiada wnuczce bajki które mają pomóc w przezwyciężeniu lęków,...
2022-09-05
Książka „William” Elizabeth Strout, opowiada dalsze losy Lucy, [Mam na imię Lucy] kiedy to po śmierci drugiego męża, stara się pomóc rozwiązać zagadkę dotyczącą matki pierwszego męża.
Autorka stara się nam pokazać, że przyjaźń między byłymi partnerami jest możliwa pomimo wszelkich urazów, swoich późniejszych wspomnień, oraz ze względu na dzieci urodzone z tego związku.
Przypadek sprawia, iż były mąż dowiaduje się o prawdopodobnie ukrywanej przez swoją matkę tajemnicy, która zmieni jego opinię dotyczącą swojej rodzicielki. Prosi o pomoc w rozwiązaniu tej zagadki byłą żonę.
Treść niezbyt porywająca ale styl pisania, bez nagłych, zaskakujących zwrotów, spokojnie rozgrywająca się akcja, to zalety tej miłej, wakacyjnej lektury.
Książka „William” Elizabeth Strout, opowiada dalsze losy Lucy, [Mam na imię Lucy] kiedy to po śmierci drugiego męża, stara się pomóc rozwiązać zagadkę dotyczącą matki pierwszego męża.
Autorka stara się nam pokazać, że przyjaźń między byłymi partnerami jest możliwa pomimo wszelkich urazów, swoich późniejszych wspomnień, oraz ze względu na dzieci urodzone z tego...
2022-08-09
Książka „Miasto Niedźwiedzia” - Fredrik Backman, miała być spokojną lekturą na upalne dni. Miasteczko w którym wszyscy się znają i w którym każdy człowiek ma swoją własną historię. Wszystkich łączy hokej. Hokej który może pomóc przetrwać małej lokalnej społeczności. Jednak wydarza się rzecz zła, godna potępienia, której uczestnikiem jest jeden z hokeistów. I o tym wiedzą wszyscy.
Jak zachowają się mieszkańcy, jak zachowają się koledzy z drużyny, jak zachowa się pokrzywdzona? Bo co jest złem a co dobrem autor wyraźnie określa.
Co zwycięży, interes czy potępienie sprawcy. Dla kogo wartości moralne mają większą wartość niż pieniądze. Jak w tych trudnych czasach zachowa się lokalna społeczność.
Na te i inne pytania odpowiada autor książki.
To nie była spokojna lektura.
Książka „Miasto Niedźwiedzia” - Fredrik Backman, miała być spokojną lekturą na upalne dni. Miasteczko w którym wszyscy się znają i w którym każdy człowiek ma swoją własną historię. Wszystkich łączy hokej. Hokej który może pomóc przetrwać małej lokalnej społeczności. Jednak wydarza się rzecz zła, godna potępienia, której uczestnikiem jest jeden z hokeistów. I o tym wiedzą...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2022-07-09
Książka „Czuły narrator” Olgi Tokarczuk. Jej osobiste przemyślenia, refleksje w trakcie pisania powieści, proces czytania i rozumienia, to bardzo ciekawa część książki która pozwala nam poznać kulisy pisarstwa, bardziej rozumieć podejście Tokarczuk do własnej twórczości. 12 esejów nie czyta się szybko. Każdy z nich zmusza do własnych przemyśleń.
Mowę noblowską, wcześniej słyszaną, z radością czyta się po raz wtóry.
Bardzo polecam.
Książka „Czuły narrator” Olgi Tokarczuk. Jej osobiste przemyślenia, refleksje w trakcie pisania powieści, proces czytania i rozumienia, to bardzo ciekawa część książki która pozwala nam poznać kulisy pisarstwa, bardziej rozumieć podejście Tokarczuk do własnej twórczości. 12 esejów nie czyta się szybko. Każdy z nich zmusza do własnych przemyśleń.
Mowę noblowską, wcześniej...
2021-10-01
Książka „Zazdrość” Jo Nesbo, bardzo odbiega od kryminałów które zachwycały z policjantem Harrym Hole.
Moim zdaniem, Jo Nesbo jest bardzo dobrym pisarzem ale to co tym razem nam zaserwował nie zasługuje na wysoką ocenę. Bardziej opowiadania przypominają wrzucone do szuflady naszkicowane wątki przyszłych powieści kryminalnych, niż styl kryminałów jakimi na zauroczył.
Kiedy patrzę na ocenę tej książki przez innych czytelników, natrętnie nasuwa mi się jedna myśl.
- Pisarz się stara, zdobywa bardzo dobre oceny. A po pewnym czasie prace ma coraz słabsze a oceny te same. Bo jak obniżyć ocenę kiedy ma wyrobioną tak dobrą opinię.
Ja jednak ocenę bardzo obniżę. Nie ten styl, nie ta klasa.
Książka „Zazdrość” Jo Nesbo, bardzo odbiega od kryminałów które zachwycały z policjantem Harrym Hole.
Moim zdaniem, Jo Nesbo jest bardzo dobrym pisarzem ale to co tym razem nam zaserwował nie zasługuje na wysoką ocenę. Bardziej opowiadania przypominają wrzucone do szuflady naszkicowane wątki przyszłych powieści kryminalnych, niż styl kryminałów jakimi na zauroczył.
Kiedy...
2020-03-22
Książka „Podróż ludzi Księgi” Olgi Tokarczuk, tym razem wysłuchana.
Powróciłam do niej bo jest to książka w której pojawia się wiele tematów które autorka rozwinie w swojej twórczości. Powróciłam, bo styl autorki zawsze wycisza i uspakaja.
Poszukiwanie odpowiedzi dotyczących sensu życia, działania poprzez nieustanne bycie w ruchu, śmierć stanowiąca kres życia jako oczywistość, to główne zagadnienia poruszane w tej książce. Niby bajeczka, lecz pełna przemyśleń autorki, historia poszukiwania „Księgi” dzięki której świat i ludzie staną się lepsi.
Książka „Podróż ludzi Księgi” Olgi Tokarczuk, tym razem wysłuchana.
Powróciłam do niej bo jest to książka w której pojawia się wiele tematów które autorka rozwinie w swojej twórczości. Powróciłam, bo styl autorki zawsze wycisza i uspakaja.
Poszukiwanie odpowiedzi dotyczących sensu życia, działania poprzez nieustanne bycie w ruchu, śmierć stanowiąca kres życia jako...
Książka „Nareszcie w Dudapeszcie” napisana przez Krzysztofa i Aleksandra Daukszewicza, to pełne humoru i celnych spostrzeżeń dotyczące naszej rzeczywistości krótkie felietony napisane dwa lata temu w okresie pandemii. Śmiech przez zły…
Książka słuchana ma dodatkowo tę zaletę, że zawarte w niej piosenki śpiewa autor.
Zawiane śniegiem ulice i domy nie zachęcają do spacerów więc może ta książka czytana w zaciszu domowym ociepli wieczorne chłody.
Książka „Nareszcie w Dudapeszcie” napisana przez Krzysztofa i Aleksandra Daukszewicza, to pełne humoru i celnych spostrzeżeń dotyczące naszej rzeczywistości krótkie felietony napisane dwa lata temu w okresie pandemii. Śmiech przez zły…
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo toKsiążka słuchana ma dodatkowo tę zaletę, że zawarte w niej piosenki śpiewa autor.
Zawiane śniegiem ulice i domy nie zachęcają do spacerów...