- ArtykułyBieszczady i tropy. Niedźwiedzia? Nie – Aleksandra FredryRemigiusz Koziński3
- ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać293
- ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
- ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
Jarosław Kurski
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Powiązane treści
Popularne cytaty autora
Iluż to było w rodzinach Aleksandrów Wielkich, Hektorów, Spartakusów, Rolandów i Ryszardów Lwie Serce, iluż naszych przodków walczyło pod W...
Iluż to było w rodzinach Aleksandrów Wielkich, Hektorów, Spartakusów, Rolandów i Ryszardów Lwie Serce, iluż naszych przodków walczyło pod Wiedniem, broniło Częstochowy, dusiło czapką lonty rosyjskich armat, iluż szło na Moskwę z Napoleonem, przelewało krew w powstaniach, gniło Szlissenburgach i Magdeburgach. Nikt za to w rodzinie nie słyszał o zdrajcach, tchórzach, o kurwach i złodziejach, ludzkich miernotach na służbie zaborców, oportunistach,, zwykłych oprychach, tępych burżujach, zrujnowanych hazardem arystokratach, ciemnych i pazernych chłopach obdzierających powstańcze trupy, pogromiarzach i szmalcownikach, próżnych byczkach ziemiańskich, zakłamanych bigotach - wszyscy oni, okazuje się nie mieli krewnych. Urodzili się samorodkami i zmarli bezpotomnie.
Legendę łatwo przyswoić, z prawdą żyć na ogół trudniej.
1 osoba to lubi- A co się stało z prawowitym właścicielem Czangusia, który opłacił pośrednika, bo chciał ratować psiaka. Jak on przeżył? - zapytałem, naiwn...
- A co się stało z prawowitym właścicielem Czangusia, który opłacił pośrednika, bo chciał ratować psiaka. Jak on przeżył? - zapytałem, naiwne dziecko, gdy po raz pierwszy usłyszałem opowieść o Czangusiu. - Zapewne jak większość mieszkańców pojechał do Treblinki - odpowiedział ojciec. Co innego Czanguś przyjęty przez dzieci z otwartymi ramionami. Psu zdecydowanie łatwiej było przeżyć niż Żydowi. Pies miał dobry pieski wygląd. Był lepszej rasy niż jego właściciel. Pies wyglądał jak rasowy pekińczyk, a Żyd jak rasowy Żyd z getta. Banalny tragizm.
1 osoba to lubi