rozwińzwiń

Pozdrawiam i przepraszam

Okładka książki Pozdrawiam i przepraszam Fredrik Backman
Okładka książki Pozdrawiam i przepraszam
Fredrik Backman Wydawnictwo: Sonia Draga literatura piękna
456 str. 7 godz. 36 min.
Kategoria:
literatura piękna
Tytuł oryginału:
Min mormor hälsar och säger förlåt
Wydawnictwo:
Sonia Draga
Data wydania:
2020-08-05
Data 1. wyd. pol.:
2017-06-14
Data 1. wydania:
2015-06-16
Liczba stron:
456
Czas czytania
7 godz. 36 min.
Język:
polski
ISBN:
9788366512726
Tłumacz:
Magdalena Greczichen
Średnia ocen

7,6 7,6 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Oceny

Średnia ocen
7,6 / 10
404 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
762
736

Na półkach: , , ,

Piękna powieść obyczajowa i psychologiczna, komediodramat.
Ciepła, niebanalna, inna niż wszystkie, empatyczna, niezwykła książka.

Wydaje się niepozorna. Nie zwróciłabym uwagi na nią, gdyby sama przez pewne okoliczności nie wpakowała mi się w ręce. Jechałam pociągiem do Wrocławia, a ze mną jedna młoda aktorka /nazwiska nie podam/ na plan filmowy serialu
,, Pierwsza miłość’’, która całą podróż się śmiała. Czytała tę historię. Myślałam , że przygotowuje się do roli. Prawda okazała się inna. To ta powieść powodowała u niej tę wesołość.
Po wojażach , gdy wróciłam do domu, zaraz zaczęłam szukać tego tytułu .

Istotnie nie zawiodłam się na treści. Główną bohaterką jest siedmioletnia dziewczynka Elsa, która pochodzi z rozbitej rodziny. Mieszka z ciężarną mamą, ojczymem. Ojca ma również. Najwspanialszym przyjacielem dla niej jest jednak babcia. Dziecko jest wyobcowane, odrzucone przez rówieśników i zastraszone. Jest to niezwykle wrażliwa, sympatyczna, kochana dziewczynka.
Babcia stara się za pomocą bajkowej , nierzeczywistej ,wymyślonej krainy Między - Snem A Jawą ,nauczyć dziecko ,że można być otwartym, walecznym, pokonywać złe moce.
Babcia jest poważnie chora na raka i jej dni są policzone, ale nie traci do końca swojego dobrego humoru i jeszcze w szpitalu robi psikusy i żartuje, choć wie , że umrze.

Taka jest babcia. Mały cytat dla rozeznania.
,, Babcia z kolei zapisuje rzeczy do zapamiętania różowym flamastrem na ścianie w kuchni. Nie tylko u siebie w domu. Gdziekolwiek jest. Ten system niezupełnie się sprawdza, bo zakłada , że babcia musi być w domu u tej osoby, w której kuchni zrobiła notatkę. Kiedy Elsa zwróciła jej na to uwagę, babcia parsknęła – Jest w każdym razie mniejsze ryzyko, że ja zgubię ścianę kuchenną, niż ,że twoja mama zgubi ten śmieszny telefonik’’.

Takich epizodów większych i mniejszych jest tysiące.

Babcia niestety umiera zaraz na początku książki, to nie znaczy ,że nie będziemy odkrywać jej na nowo ze śmiechem ,za pomocą wnuczki.

Starsza pani do końca odgrywała komedię przed dzieckiem ,że nie umrze. Zostawiła jej stos listów z pozdrowieniami do mieszkańców kamienicy, które Elsa musi , pokonując strach roznieść. Lokatorzy są naprawdę bardzo różni od pijaczków, lumpów przez najróżniejsze typy osobowościowe.
W listach można odnaleźć słowa,, Pozdrawiam i przepraszam’’.

Komu i w jaki sposób naraziła się babcia, że wnuczka musi po jej śmierci musi odpokutowywać i wykonywać lekcję skruchy, gdzie sama nie zawiniła. Nawet nie zna tych ludzi.
Elsa jako dzielny rycerz z super – mocami pokonuje strach i nieśmiałość wkracza do życia poszczególnych mieszkańców , często nie tylko zatrzymując się na samym progu. Będzie to dla niej inny świat, którego nie zna, a może dalsze magiczne życie, które prowadziły wraz z babcią.

Z czasem dzięki temu odkrywamy po kolei tajemnice starszej pani. Wtedy będzie bardzo , bardzo wesoło. Śmiałam się w głos. Nie dowierzałam do czego zdolna była 77 letnia babunia.

I na dodatek ten pies , wielki i niebezpieczny , stający się prawdziwym przyjacielem Elsy. Skąd on się wziął? Trzeba przeczytać! To jest niesamowite jaką rolę odegra. Dla samego psa warto przeczytać książkę.

Spotkamy tu górę nie tylko śmiechu ,ale emocji, nawet sensacyjnych. Odkryjemy skrywane tajemnice rodzinne. Trochę popłaczemy również, gdyż będzie też smutno, nie tylko po śmierci babci. Chusteczki trzeba przygotować.

Cudowna powieść pełna melancholii, tęsknoty, o utraconym wcześnie dzieciństwie, słodko – gorzka i słodko kwaśna. Przeczytajcie z odrobiną dystansu. Dawka śmiechu przewyższa te sceny ze łzami w oczach o 90%.
Dziecko i pies to dwie rozbrajające postacie tej powieści.
Polecam!

Piękna powieść obyczajowa i psychologiczna, komediodramat.
Ciepła, niebanalna, inna niż wszystkie, empatyczna, niezwykła książka.

Wydaje się niepozorna. Nie zwróciłabym uwagi na nią, gdyby sama przez pewne okoliczności nie wpakowała mi się w ręce. Jechałam pociągiem do Wrocławia, a ze mną jedna młoda aktorka /nazwiska nie podam/ na plan filmowy serialu
,, Pierwsza...

więcej Pokaż mimo to

avatar
24
25

Na półkach:

To jest książka o ludziach, którzy są 'inni'. Każdy bohater jest ekscentryczny. Autor stosuje powtórzenia, jak się domyślam, w celu wzmocnienia efektu prześmiewczego (?) I tak np.w jednej scenie czytamy pięć razy, że matka Elsy pociera skronie, partner mamy ciągle smaży jajka, a sąsiad w kółko pije kawę. Elsa jest dzieckiem, które ewidentnie cierpi na jakieś zaburzenia, co ciekawe autor ani raz nie mówi tego wprost. Niemniej jednak, jej zachowania np.wydłubywanie uszczelki w samochodzie matki, żeby ją wyprowadzić z równowagi i inne zachowania, sugerują, że dziewczynka ma jakieś dysfunkcje.

Nie przekonała mnie ta powieść. Jest dobrze napisana, niebanalna i momentami zabawna, choć nie tak jak Ove, ale Elsa jako ośmioletnie dziecko zachowuje się jak dorosła, myśli chwilami jak dorosła. Te książkę trzeba czytać raczej z przymrużeniem oka, dla wielu zapewne to będzie wartościowa pozycja, ale ja się trochę męczyłam;)

To jest książka o ludziach, którzy są 'inni'. Każdy bohater jest ekscentryczny. Autor stosuje powtórzenia, jak się domyślam, w celu wzmocnienia efektu prześmiewczego (?) I tak np.w jednej scenie czytamy pięć razy, że matka Elsy pociera skronie, partner mamy ciągle smaży jajka, a sąsiad w kółko pije kawę. Elsa jest dzieckiem, które ewidentnie cierpi na jakieś zaburzenia,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
49
3

Na półkach:

Książka nie trafiła w mój gust. Mała Elsa niesamowicie irytująca, rozpieszczona i nietolerująca zdania innych ludzi. Ciężko było mi przez tę książkę przebrnąć.

Książka nie trafiła w mój gust. Mała Elsa niesamowicie irytująca, rozpieszczona i nietolerująca zdania innych ludzi. Ciężko było mi przez tę książkę przebrnąć.

Pokaż mimo to

avatar
491
357

Na półkach:

Siedmioletnia ELSA traci babcię. To właśnie babcia przez ostatnie lata poświęcała jej dużo czasu po rozwodzie rodziców. Opowiadała jej o innym świecie, choć tak naprawdę nie był to świat tylko wymyślony. Babcia, lekarka, z dużym doświadczeniem próbowała z pomocą opowieści wprowadzić wnuczkę w prawdziwe życie, przygotować do pokonywania trudności i znajdywania przyjaciół. Po śmierci babci wnuczka ma zadanie dostarczenia listów do mieszkańców budynku, w którym mieszkały. ELSA poznaje ich historię, historię własnej rodziny, znajduje przyjaciół. Mądra i ciepła opowieść.

Siedmioletnia ELSA traci babcię. To właśnie babcia przez ostatnie lata poświęcała jej dużo czasu po rozwodzie rodziców. Opowiadała jej o innym świecie, choć tak naprawdę nie był to świat tylko wymyślony. Babcia, lekarka, z dużym doświadczeniem próbowała z pomocą opowieści wprowadzić wnuczkę w prawdziwe życie, przygotować do pokonywania trudności i znajdywania przyjaciół. Po...

więcej Pokaż mimo to

avatar
182
82

Na półkach:

Niestety nie wciągnęła mnie ta powieść. Uwielbiam Beckmana, ale to było po prostu nudne...

Niestety nie wciągnęła mnie ta powieść. Uwielbiam Beckmana, ale to było po prostu nudne...

Pokaż mimo to

avatar
76
75

Na półkach:

Czytalam ta ksiazke w oryginale i podobala mi sie jednakze uwazam, ze jest za dluga. Duzo watkow mogloby byc pominiete.
Jednakze zakonczenie jest tak cieple ze niektore nuzace momenty moge wybaczyc.

Czytalam ta ksiazke w oryginale i podobala mi sie jednakze uwazam, ze jest za dluga. Duzo watkow mogloby byc pominiete.
Jednakze zakonczenie jest tak cieple ze niektore nuzace momenty moge wybaczyc.

Pokaż mimo to

avatar
359
275

Na półkach: ,

"Pozdrawiam i przepraszam" Frederik Backman
"-Nie powinno się mieć dzieci, jeśli ktoś się nie chce nimi zajmować."
"Tata jest wyjątkowo beznadziejnym tancerzem - wyglądał jak niedźwiedź, który obudził się właśnie ze snu zimowego i odkrył, że jego stopa dalej śpi."
Opowieść prawie ośmioletniej Elsy, gdzie rzeczywistość i świat bajkowy bardzo mocno się przenikają. O jej niezwykłej relacji z bardzo nietypową babcią. I o ludziach z najbliższego otoczenia, mieszkających w tej samej kamienicy, których losy splatają się ze sobą bardziej, niż by czasem sami tego chcieli.

"Pozdrawiam i przepraszam" Frederik Backman
"-Nie powinno się mieć dzieci, jeśli ktoś się nie chce nimi zajmować."
"Tata jest wyjątkowo beznadziejnym tancerzem - wyglądał jak niedźwiedź, który obudził się właśnie ze snu zimowego i odkrył, że jego stopa dalej śpi."
Opowieść prawie ośmioletniej Elsy, gdzie rzeczywistość i świat bajkowy bardzo mocno się przenikają. O jej...

więcej Pokaż mimo to

avatar
948
495

Na półkach:

7/10 ⭐ [110/2k23]

Prawie ośmioletnie dziewczynki nie powinny doświadczać przemocy ze strony rówieśników tylko dlatego, że są inne. Prawie ośmioletnie dziewczynki nie powinny też przeżywać straty najlepszej i jedynej przyjaciółki, jaką jest babcia, gdyż mogą nie udźwignąć ciężaru dotkliwej nieobecności i towarzyszącego jej smutku. A może świadomości, że nawet największa superbohaterka miała swoje wady i słabości, za które należy przeprosić wiele osób.

Siedmioletnia Elsa jest rezolutną i oczytaną córką rozwiedzionej pary. Oboje rodziców znalazło sobie nowych życiowych partnerów, a ciężarna mama Elsy ma na głowie administrowanie miejscowym szpitalem i rzadko bywa w domu. Dziewczynka nie ma lekko w szkole, a największe oparcie znajduje w swojej chaotycznej i wielce niepoprawnej babci, która w młodości pracowała jako chirurżka. To właśnie babcia otwiera przed wnuczką krainę utkaną z niekończących się baśni oraz snów, gdzie walka z cieniami okazuje się możliwa, a nierealność przeplata się z nie zawsze łatwą rzeczywistością. A może na odwrót. Gdy babcia nie powraca z Miamas, przegrawszy walkę z rakiem, pozostawia Elsie instrukcję. Mała ma wyruszyć na "poszukiwanie skarbów", co oznacza dostarczenie kopert z listami do właściwych adresatów i jednocześnie lokatorów domu. I tu na ośmiolatkę czeka wiele niespodziewanych historii, i nowo odkrywanych znajomości. Następuje swoista rotacja, gdyż życie ponad wszystko nie znosi próżni, a małe dziewczynki powinny mieć swoją własną armię wspierających przyjaciół.

"Pozdrawiam i przepraszam" stanowi trzon mojego drugiego spotkania z Autorem, toteż po lekturze "Britt-Marie tu była" byłam mniej więcej świadoma, czego mogę się spodziewać i czego oczekiwać, choć obrana konwencja okazała się zgoła inna niż przy poprzedniej książce. Próżno też tutaj szukać nieco kompulsywnych powtórzeń językowych, które charakteryzowały sposób wypowiedzi Britt-Marie. Ano właśnie. Akcja fabuły "Pozdrawiam i przepraszam" ma tę cudowną właściwość, że możemy ją bez większego trudu umiejscowić na backmannowej osi czasu: dzieje się chwilę przed i ciut po zawale Kenta, oraz pękniętym sercu wspomnianej wyżej bohaterki. A wszystko w pewien sposób spaja nieodżałowana babcia Elsy, która zdawała się łamać wszelkie schematy, ale za to zawsze przychodziła z pomocą potrzebującym. Zaś centrum jej świata stanowiła ukochana wnuczka wraz ze swoimi potrzebami. Starsza pani na swój sposób starała się w ten sposób zadośćuczynić córce, ale też stworzyć bezpieczniejsze warunki dla Elsy, gdy jej przy niej zabraknie.

"Pozdrawiam i przepraszam" ociera się o bajeczny oniryzm, nie tracąc przy tym nic
z wagi ludzkich zmartwień. Każdy z przedstawionych bohaterów boryka się bowiem z czymś od czego nie sposób w pełni się uwolnić. A już na pewno nie w pojedynkę. Na kartach powieści spotkamy stratę, strach i samotność, a także niesłabnące uczucie wyobcowania. Czasem też rachunek sumienia i ciężar poniesionej krzywdy. Na przekór wszystkiemu jednak życie może obrać zaskakujące tory, a przyjaźń zrodzić się w najmniej oczekiwanym miejscu. W trakcie czytania uroniłam kilka łez, gdyż osiemnaście lat temu również byłam małą Elsą i ja też przedwcześnie straciłam mojego jedynego przyjaciela po przegranej walce z nowotworem... W szkole także byłam tą inną.

IG: zlizujelitery

7/10 ⭐ [110/2k23]

Prawie ośmioletnie dziewczynki nie powinny doświadczać przemocy ze strony rówieśników tylko dlatego, że są inne. Prawie ośmioletnie dziewczynki nie powinny też przeżywać straty najlepszej i jedynej przyjaciółki, jaką jest babcia, gdyż mogą nie udźwignąć ciężaru dotkliwej nieobecności i towarzyszącego jej smutku. A może świadomości, że nawet największa...

więcej Pokaż mimo to

avatar
498
398

Na półkach:

Historia małej Elsy nie wciągnęła mnie. Jeszcze na początku mieliśmy szansę poznać jej szaloną, nieprzewidywalną babcię. Łamanie zasad przez babcię trochę śmieszyło, trochę zadziwiało - jak by człowiek żył, gdyby zupełnie w nosie miał opinie innych osób i robił, co mu się żywnie podoba?

Elsa razem z babcią często wyruszają do Miamas w Kraju Między Snem a Jawą - są tam smoki i trolle.

Gdy babcia odchodzi na zawsze, zostawia Elsie tajemniczą kopertę - serię listów z przeprosinami do osób, którym wyrządziła krzywdę. Do tego momentu już nie doszłam - styl jakiś dziwny, ciężko mi było, nie zaciekawiła mnie ta historia.

Historia małej Elsy nie wciągnęła mnie. Jeszcze na początku mieliśmy szansę poznać jej szaloną, nieprzewidywalną babcię. Łamanie zasad przez babcię trochę śmieszyło, trochę zadziwiało - jak by człowiek żył, gdyby zupełnie w nosie miał opinie innych osób i robił, co mu się żywnie podoba?

Elsa razem z babcią często wyruszają do Miamas w Kraju Między Snem a Jawą - są tam...

więcej Pokaż mimo to

avatar
461
270

Na półkach:

Zwykła powieść o niezwykłych ludziach, tak mówi wydawnictwo. Książek Backmana nie da się określić trafniej.

Tym razem mamy historię Elsy, siedmioletniej dziewczynki, która jest inna. Jej jedyną przyjaciółką jest babcia. Razem nocami udają się do królestwa Miamas, do świata gdzie można być sobą, można być inną. Kiedy babcia umiera, dziewczynka otrzymuje listy z przeprosinami i tu się zaczyna jej przygoda.

Nie od początku polubiłam się z książką. Jest prowadzona z perspektywy dziewczynki, która wierzy w bajki. Momentami to mi przeszkadzało. Jednak z każdym rozdziałem, z każdym nowym bohaterem mój zachwyt wzrastał. Jaka Elsa jest inteligentna, empatyczna, prawdziwa i po prostu kochana. Także pokochałam jej relację z babcią, która rosła i wzmacniała się nawet gdy babci na świecie już nie było. Pokochałam nawet tych bohaterów, którzy nie są sympatyczni na pierwszy rzut oka. Pokochałam zakończenie, które było bardzo wzruszające. Backman jest autorem mojego życia, nikt więcej nie pisze taka jak on. Mam nadzieję, że nigdy nie postanowi szukać “prawdziwej” pracy. Tylko dzięki tej “nieprawdziwej” czuję tak prawdziwe emocje i za to jestem niezmiernie wdzięczna.

Zwykła powieść o niezwykłych ludziach, tak mówi wydawnictwo. Książek Backmana nie da się określić trafniej.

Tym razem mamy historię Elsy, siedmioletniej dziewczynki, która jest inna. Jej jedyną przyjaciółką jest babcia. Razem nocami udają się do królestwa Miamas, do świata gdzie można być sobą, można być inną. Kiedy babcia umiera, dziewczynka otrzymuje listy z...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Chcę przeczytać
    829
  • Przeczytane
    469
  • Posiadam
    72
  • Ulubione
    26
  • Teraz czytam
    17
  • 2018
    14
  • 2021
    13
  • Literatura piękna
    13
  • 2019
    7
  • 2023
    7

Cytaty

Więcej
Fredrik Backman Pozdrawiam i przepraszam Zobacz więcej
Fredrik Backman Pozdrawiam i przepraszam Zobacz więcej
Fredrik Backman Pozdrawiam i przepraszam Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także