Galicja
Wydawnictwo: Znak Horyzont historia
848 str. 14 godz. 8 min.
- Kategoria:
- historia
- Wydawnictwo:
- Znak Horyzont
- Data wydania:
- 2023-11-16
- Data 1. wyd. pol.:
- 2023-11-16
- Liczba stron:
- 848
- Czas czytania
- 14 godz. 8 min.
- Język:
- polski
- ISBN:
- 9788324088805
- Tłumacz:
- Bartłomiej Pietrzyk
Historia zapomnianego królestwa, z którego zrodziły się narody.
Norman Davies w swoim najlepszym stylu przedstawia losy ziem dawnej Rzeczypospolitej, na których okrzepły narody współczesnej Europy Środkowo-Wschodniej i przez stulecia współistniały wyznania religijne. Jest to historia o micie i legendzie Galicji opowiedziana nie tylko z perspektywy wielkich wydarzeń ale także oczami zwykłych mieszkańców tych ziem. To tam w czasach rozbiorów przetrwała polskość i zrodziła się idea narodu ukraińskiego. To tam przeplatały się losy Habsburgów i Potockich. To tam na jednej ulicy można było usłyszeć język polski, niemiecki, jidysz i ruski.
Davies nie snuje idyllicznej opowieści. Jego "Galicja" jest słodko-gorzka.
Dodaj do biblioteczki
Porównaj ceny
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Szukamy ofert...
Mogą Cię zainteresować
Książka na półkach
- 411
- 70
- 33
- 19
- 9
- 7
- 4
- 3
- 3
- 2
OPINIE i DYSKUSJE
Norman Davies nie pisze książek krótkich ani łatwych. Przykładem jest „Galicja”, którą czytałem przez dwa tygodnie. Waży ona ponad półtora kilograma i wraz z przypisami liczy 846 stron. Co do zawartości, to bardzo wzbogaciła ona moją wiedzę nie tylko o tytułowej Galicji, ale w ogóle o historii tej części Europy na przestrzeni lat 1772-1947. A działo się tutaj bardzo wiele! Autor ukazuje zmienne losy Polaków, Ukraińców i Żydów zamieszkujących te ziemie na przestrzeni paru wieków. Mamy tu do czynienia zarówno z epoką króla Poniatowskiego, jak i z rządami Habsburgów, a potem z traumą pierwszej wojny światowej, wojną z bolszewicką Rosją, okresem sanacji i zmiennymi kolejami drugiej wojny światowej. Obojętne jednak, którego okresu historycznego dotyczy ta opowieść, wniosek jest jeden: zawsze cierpieli niewinni ludzie. Nieważne, czy za rządów królewskich, cesarskich, sanacyjnych czy komunistycznych – ludność cywilna zawsze dostawała w d… . Czy dzisiaj coś się zmieniło? Wątpię…
Jeżeli miałbym czegoś się przyczepić, to tylko drobnych nieścisłości. Radom nie leży w połowie drogi między Warszawą a Krakowem – jak chce profesor Davies - lecz w jednej trzeciej. Poza tym Kielce otrzymały prawa miejskie w 1459 roku a nie w 1789 (wtedy przyznano im herb).
Norman Davies nie pisze książek krótkich ani łatwych. Przykładem jest „Galicja”, którą czytałem przez dwa tygodnie. Waży ona ponad półtora kilograma i wraz z przypisami liczy 846 stron. Co do zawartości, to bardzo wzbogaciła ona moją wiedzę nie tylko o tytułowej Galicji, ale w ogóle o historii tej części Europy na przestrzeni lat 1772-1947. A działo się tutaj bardzo...
więcej Pokaż mimo toTemat bardzo ciekawy. Początek i podsumowanie zrobione w uporządkowany i całościowy sposób. Po drodze gubi się gdzieś jednak główny temat przez chaotyczny dobór wątków i zbyt długie wstawki z tekstów źródłowych. Do przeczytania, choć dość opornie szło.
Temat bardzo ciekawy. Początek i podsumowanie zrobione w uporządkowany i całościowy sposób. Po drodze gubi się gdzieś jednak główny temat przez chaotyczny dobór wątków i zbyt długie wstawki z tekstów źródłowych. Do przeczytania, choć dość opornie szło.
Pokaż mimo toNajsłabsza pozycja w dorobku autora. Niestety rozmija się z prawdą jeśli chodzi o tu i teraz co poddaje w wątpliwość bezstronność i ukazanie prawdy historycznej. Szkoda.
Najsłabsza pozycja w dorobku autora. Niestety rozmija się z prawdą jeśli chodzi o tu i teraz co poddaje w wątpliwość bezstronność i ukazanie prawdy historycznej. Szkoda.
Pokaż mimo toMoi przodkowie z obu stron pochodzą z Galicji. Świetny esej snujący opowieść o Galicji trochę z lotu ptaka. Aż chciałoby się bardziej j więcej, ale wtedy do napisania byłyby tysiące stron a nie kilkaset
Moi przodkowie z obu stron pochodzą z Galicji. Świetny esej snujący opowieść o Galicji trochę z lotu ptaka. Aż chciałoby się bardziej j więcej, ale wtedy do napisania byłyby tysiące stron a nie kilkaset
Pokaż mimo toCzyta się momentami ciężko, momentami gładko. Cieszę się, że powstała tak obszerna publikacja o Galicji, obnażająca mity narosłe w latach powojennych jako kraj "miodem i mlekiem..." czy raju utraconego. W rzeczywistości miejsce kosmicznych nierówności społecznych, nędzy, głodu, emigracji
Czyta się momentami ciężko, momentami gładko. Cieszę się, że powstała tak obszerna publikacja o Galicji, obnażająca mity narosłe w latach powojennych jako kraj "miodem i mlekiem..." czy raju utraconego. W rzeczywistości miejsce kosmicznych nierówności społecznych, nędzy, głodu, emigracji
Pokaż mimo toCIeszę się. że Galicja - miejsce, które ze względu na to gdzie mieszkam i gdzie się urodziłem jest w pewnym sensie bliskie mojemu sercu - doczekała się tak obszernej publikacji. Książka Normana Daviesa wydaje się być z perspektywy historycznego laika pozycją bardzo szczegółową - nie tylko za sprawą szerokiego omówienia całego okresu istnienia Galicji przez autora, ale też przez to, że w swojej treści zawiera mnóstwo tekstów źródłowych, takich jak pamiętniki.
Nie ukrywam zatem, że były momenty, w których nieco się wynudziłem. Na szczęście były też i takie, które potrafiły mocno mnie zaciekawić - przede wszystkim były to ostatnie rozdziały, traktujące o historii XX wieku.
W ogólnym rozrachunku uważam, że książka jest udanym skonfrontowaniem mitu Galicji z jej historyczną rzeczywistością. Dzięki niej można zrozumieć skąd wziął się ów mit, dlaczego funkcjonuje po dziś dziś oraz dlaczego niektórzy bynajmniej nie są jego zwolennikami.
CIeszę się. że Galicja - miejsce, które ze względu na to gdzie mieszkam i gdzie się urodziłem jest w pewnym sensie bliskie mojemu sercu - doczekała się tak obszernej publikacji. Książka Normana Daviesa wydaje się być z perspektywy historycznego laika pozycją bardzo szczegółową - nie tylko za sprawą szerokiego omówienia całego okresu istnienia Galicji przez autora, ale też...
więcej Pokaż mimo tomonumentalne dzieło historyczne które przede wszystkim traktuje o losie ludów i ludzi a nie o samej suchej historii
monumentalne dzieło historyczne które przede wszystkim traktuje o losie ludów i ludzi a nie o samej suchej historii
Pokaż mimo toTrochę za dużo obiecywałem sobie po tej książce. Niestety wplatanie w tekst olbrzymiej ilości tekstu źródłowego, w postaci pamiętników osób raczej nie mających wielkiego wpływu na losy regionu, sprawiło, że książka jest bardzo chaotyczna i ciężko się ją czyta. Strasznie mnie ona wymęczyła i niestety odnoszę wrażenie, że niewiele się z niej dowiedziałem. Ale doceniam ogrom pracy włożony w jej napisanie i pokazania narracji z perspektywy zwykłego człowieka, co jest nieczęste w literaturze historycznej.
Trochę za dużo obiecywałem sobie po tej książce. Niestety wplatanie w tekst olbrzymiej ilości tekstu źródłowego, w postaci pamiętników osób raczej nie mających wielkiego wpływu na losy regionu, sprawiło, że książka jest bardzo chaotyczna i ciężko się ją czyta. Strasznie mnie ona wymęczyła i niestety odnoszę wrażenie, że niewiele się z niej dowiedziałem. Ale doceniam ogrom...
więcej Pokaż mimo toOj, wymęczyło mnie to tomisko.
Plusy: szata graficzna, mapki, zdjęcia, bibliografia i mrówcza praca brytyjskiego historyka nie pierwszy raz piszącego o Polsce. Niestety, to by było na tyle - "Galicja" jest przepotwornie chaotyczna, autor zaczyna jakieś wątki i zapomina o nich przechodząc do innych. Przez to kiepsko się czyta, poziewując i przerzucając po kilkanaście stron. Mimo że ogólnie Davies dobrze pisze i niektóre fragmenty przeczytałam z zainteresowaniem, to całość jest po prostu jednym wielkim miszmaszem.
Za dużo chciał autor upchnąć w tej ważącej chyba ze trzy kilogramy cegle. Setki nazwisk, dat, nazw miejscowości i zupełnie nieważnych wydarzeń męczą i nużą. O ile rozumiem sens informacji o Lwowie czy Krakowie, to kilka stron opisu randomowej pipidówki, bo akurat Davies wygrzebał o niej cytaty, pff. Dobry redaktor powinien wyciąć połowę tych niepotrzebnych szczególików. Po co przepisywać dziesiątki pamiętników czy listów z epoki? TRZY listy Metternicha do żony, po dwie strony spisów żołnierzy, kilka stron wspomnień jakiejś Ukrainki - w jakim to celu? Czasem cytat ubarwia treść, tu raczej zapycha, pompując "Galicję" do rozmiarów gigantycznej cegły.
Jak to często bywa w tego typu publikacjach - dla laika jest tego po prostu za dużo, za to dla historyka pewnie temat ujęty zbyt powierzchownie.
Najciekawsze były dla mnie opisy rozbiorów - jak trzy mocarstwa się do nich przygotowywały, jak wszystko się po kolei odbyło i dlaczego w ogóle doszło do podziału naszych ziem - i zachowania szlachty galicyjskiej po utracie niepodległości (jak się można domyślić, te durnie gładko przeszli od niszczenia Rzeczypospolitej Obojga Narodów do czapkowania Habsburgom i przyjmowania od nich tytułów i orderów). Oraz ponura historia odebrania nam po II wojnie Lwowa, tego prze-polskiego cudownego miasta...
Mogło być więcej, ale tylko 6/10
Oj, wymęczyło mnie to tomisko.
więcej Pokaż mimo toPlusy: szata graficzna, mapki, zdjęcia, bibliografia i mrówcza praca brytyjskiego historyka nie pierwszy raz piszącego o Polsce. Niestety, to by było na tyle - "Galicja" jest przepotwornie chaotyczna, autor zaczyna jakieś wątki i zapomina o nich przechodząc do innych. Przez to kiepsko się czyta, poziewując i przerzucając po kilkanaście stron....
Dobrze napisana, wydaje się rzetelna ale niestety strasznie nierówna publikacja. Co nie oznacza, że nie warta przeczytania. Spojrzenie na obszar zwany Galicją z trzech conajmniej perspektyw: polskiej, żydowskiej i ukraińskiej (wraz z pokazaniem jej narodzin). Po lekturze tak naprawdę nie wiem czy Galicja była czyjaś ? Ciekawy element do poznania tej skomplikowanej układanki jaką była Galicja zarówno dawniej jak i w naszych legendach.
Dobrze napisana, wydaje się rzetelna ale niestety strasznie nierówna publikacja. Co nie oznacza, że nie warta przeczytania. Spojrzenie na obszar zwany Galicją z trzech conajmniej perspektyw: polskiej, żydowskiej i ukraińskiej (wraz z pokazaniem jej narodzin). Po lekturze tak naprawdę nie wiem czy Galicja była czyjaś ? Ciekawy element do poznania tej skomplikowanej układanki...
więcej Pokaż mimo to