-
ArtykułyTu streszczenia nie wystarczą. Sprawdź swoją znajomość lektur [QUIZ]Konrad Wrzesiński1
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 10 maja 2024LubimyCzytać315
-
Artykuły„Lepiej skupić się na tym, żeby swoją historię dobrze opowiedzieć”: wywiad z Anną KańtochSonia Miniewicz1
-
Artykuły„Piszę to, co sama bym przeczytała”: wywiad z Mags GreenSonia Miniewicz1
Biblioteczka
2023-06-16
2018-07-30
2017-05-26
2017-07-28
2017-11-27
2019-01-09
2019-01-16
2018-12-14
Książka napisana na podstawie filmu niestety nie spełniła moich oczekiwań. Po cudownym i składaniającym do refleksji obrazie otrzymałam niemalże spisany scenariusz, bez jakiegokolwiek rozwinięcia wątków czy głębszej analizy psychogicznej postaci. Być może spodziewałam się zbyt wiele, choć założenia swoje oparłam na dotychczasowym przeświadczeniu, iż zazwyczaj książki są lepsze od filmu. Niemniej polecam zarówno książkę, jak i szczególnie ten wzruszający i pouczający film.
Książka napisana na podstawie filmu niestety nie spełniła moich oczekiwań. Po cudownym i składaniającym do refleksji obrazie otrzymałam niemalże spisany scenariusz, bez jakiegokolwiek rozwinięcia wątków czy głębszej analizy psychogicznej postaci. Być może spodziewałam się zbyt wiele, choć założenia swoje oparłam na dotychczasowym przeświadczeniu, iż zazwyczaj książki są...
więcej mniej Pokaż mimo to2014-08-10
2016-10-23
2017-03-01
2017-03-23
2017-04-03
2017-04-08
2017-05-02
Opinię tę napisałam dopiero miesiąc po przeczytaniu. Od momentu, gdy pożegnałam się z Afryką w postaci tego utworu, zdążyłam przeczytać kilkanaście innych książek. I mimo to, muszę przyznać, ta pozycja wciąż pozostaje mi w myślach. Sama nie potrafię sprecyzować, co sprawiło, że zagościła w mej duszy na dłużej - być może podobnie jak autorka zakochałam się w tej kolebce życia, dzikiej i nieposkromionej Afryce? Zaczynając czytać, nie spodziewałam się takiej formy powieści - to po prostu zbiór różnych historii, jakie przeżyła autorka podczas swego pobytu na farmie, nie powiązanych jedną fabułą czy postacią. Może jednak dlatego czułam autentyczność, przebijającą z kart tej niezwykłej książki. Zachwyciło mnie, jak autorka zrozumiała ten wielki kontynent, jak Afryka zaimponowała jej i udomowiła, goszcząc na gorącej sawannie. Dzięki tej, wydawać by się mogło, surowej relacji z życia w Kenii, zapragnęłam poznać Afrykę i jej mieszkańców, zgoła różniących się od białych przyjezdnych kulturą, zwyczajami, a chyba najbardziej filozofią. Baronowa Blixen roztoczyła przede mną fascynujący obraz życia całkowicie innego - prostego i spokojnego, tak przeciwnego temu w "cywilizowanej" Europie.
Opinię tę napisałam dopiero miesiąc po przeczytaniu. Od momentu, gdy pożegnałam się z Afryką w postaci tego utworu, zdążyłam przeczytać kilkanaście innych książek. I mimo to, muszę przyznać, ta pozycja wciąż pozostaje mi w myślach. Sama nie potrafię sprecyzować, co sprawiło, że zagościła w mej duszy na dłużej - być może podobnie jak autorka zakochałam się w tej kolebce...
więcej mniej Pokaż mimo to
Piękna, refleksyjna powieść o powinnościach, poczuciu godności i lojalności, bezpowrotnej i nie do końca uświadomionej stracie. Cudowny, niespieszny angielski klimat, z niewinnym historyczno-politycznym wątkiem. Wspaniała charakterystyka odwiecznych relacji między UK a Francją. Utwór, którym można się delektować.
Piękna, refleksyjna powieść o powinnościach, poczuciu godności i lojalności, bezpowrotnej i nie do końca uświadomionej stracie. Cudowny, niespieszny angielski klimat, z niewinnym historyczno-politycznym wątkiem. Wspaniała charakterystyka odwiecznych relacji między UK a Francją. Utwór, którym można się delektować.
Pokaż mimo to