Gaston Leroux

- Pisze książki: fantasy, science fiction, horror, klasyka, kryminał, sensacja, thriller, literatura piękna, powieść przygodowa
- Urodzony: 5 czerwca 1868
- Zmarły: 15 kwietnia 1927
Pisarz i reporter francuski, klasyk tzw. literatury weird fiction. Z zawodu prawnik.
Pisał głównie powieści detektywistyczne. Jego pozycja w literaturze francuskiej XIX wieku porównywana bywa do Edgara Allana Poego i Arthura Conana Doyle'a. Najsłynniejszą powieścią Lerouxa jest Upiór w Operze.
Był synem zamożnego kupca Pierwsze lata życia spędził w Normandii, w położonym blisko kanału La Manche , miasteczku - St. Valeryen - Caux, gdzie jego rodzina prowadziła interesy związane z przemysłem stoczniowym. Już w szkole podstawowej, a później w gimnazjum ujawniły się jego literackie talenty w postaci wierszy.
Gdy ukończył szkołę średnią, wysłano go na studia prawa do Paryża. Wciąż żywo zainteresowany literaturą, zaczął pisywać i publikować drobne opowiadania w lokalnych gazetach.
W 1889 zmarł jego ojciec, zostawiając mu w spadku około milion franków. Hazard, niewłaściwe interesy oraz próżniacze życie pozwoliły Gastonowi uporać się zaledwie w pół roku z rodzinną fortuną.
Kiedy skończyły się pieniądze związał się z dziennikiem "L'Echo de Paris", dla którego pisywał reportaże i recenzje teatralne. Bardzo dużo podróżował, przemierzył całą Europę, był a Azji oraz w Afryce. Niejednokrotnie w swojej pracy posługiwał się fałszywą tożsamością, aby lepiej poznać omawiany temat.
- 2 339 przeczytało książki autora
- 2 737 chce przeczytać książki autora
Książki i czasopisma
Cytaty
Czuł w piersi ból, jakby ktoś wyrwał mu serce. A potem doznał wrażenia okropnej pustki, którą mogłoby zapełnić jedynie czyjeś serce. Fenomen ten zwie się bardzo prosto: miłość od pierwszego wrażenia.
Czuł w piersi ból, jakby ktoś wyrwał mu serce. A potem doznał wrażenia okropnej pustki, którą mogłoby zapełnić jedynie czyjeś serce. Fenomen...
Rozwiń ZwińPani go kocha! Gdyby go pani nie kochała, nie uciekałaby pani przed nim! Gdyby to był tylko przyjaciel z dzieciństwa, uścisnęłaby pani mu rękę tak jak wszystkim innym... Gdyby go pani nie kochała, nie wyrzuciłaby go pani za drzwi!
Pani go kocha! Gdyby go pani nie kochała, nie uciekałaby pani przed nim! Gdyby to był tylko przyjaciel z dzieciństwa, uścisnęłaby pani mu rę...
Rozwiń ZwińNikt jednak nie powiedziałby la Carlotcie tego, co Rossini powiedział kiedyś diwie la Krauss po tym, jak zaśpiewała dla niego po niemiecku"Cieniste lasy"...: "Śpiewa pani całą duszą, a dusza pani jest piękna!
Nikt jednak nie powiedziałby la Carlotcie tego, co Rossini powiedział kiedyś diwie la Krauss po tym, jak zaśpiewała dla niego po niemiecku"C...
Rozwiń Zwiń
DYSKUSJE