-
ArtykułyLiteracki kanon i niezmienny stres na egzaminie dojrzałości – o czym warto pamiętać przed maturą?Marcin Waincetel15
-
ArtykułyTrendy kwietnia 2024: młodzieżowy film, fantastyczny serial, „Chłopki” i Remigiusz MrózEwa Cieślik2
-
ArtykułyKsiążka za ile chcesz? Czy to się może opłacić? Rozmowa z Jakubem ĆwiekiemLubimyCzytać1
-
Artykuły„Fabryka szpiegów” – rosyjscy agenci i demony wojny. Polityczny thriller Piotra GajdzińskiegoMarcin Waincetel2
Biblioteczka
2023-07-26
Cóż... Na tyle, w moim odczuciu oczywiście, nieciekawa i stylistyczne pogmatwana, że chętnie sprzedam.
Cóż... Na tyle, w moim odczuciu oczywiście, nieciekawa i stylistyczne pogmatwana, że chętnie sprzedam.
Pokaż mimo to2012-05-04
Mówiąc najkrócej - nie chciałam, żeby to była kolejna książka, której nie przemęczyłam (nie było ich znowu tak wiele, ale...), więc... przemęczyłam. Potwornie infantylna, oderwana od rzeczywistości postać głównej bohaterki męczyła dziwnym miejscami zachowaniem. W połowie książki było jasne, że autorka przeczytała Sagę Zmierzch i jeden raz za dużo.
Miałam nadzieję na coś więcej (po takiej okładce!), ale się zawiodłam.
Czytanka zdecydowanie dla 13-latek.
Mówiąc najkrócej - nie chciałam, żeby to była kolejna książka, której nie przemęczyłam (nie było ich znowu tak wiele, ale...), więc... przemęczyłam. Potwornie infantylna, oderwana od rzeczywistości postać głównej bohaterki męczyła dziwnym miejscami zachowaniem. W połowie książki było jasne, że autorka przeczytała Sagę Zmierzch i jeden raz za dużo.
Miałam nadzieję na coś...
Od dawna mam problem z wykrzesaniem z siebie ochoty na czytanie. Aż do tej książki. Pani Zofii udało się napisać powieść, która mnie zatrzymała i sprawiła ogromną radość z zatopienia się w historię. Nie umiałam przestać czytać, a ostatnie linijki, to miód na moje serce, bo mialam wielką nadzieję, że spotka go coś złego.
Od dawna mam problem z wykrzesaniem z siebie ochoty na czytanie. Aż do tej książki. Pani Zofii udało się napisać powieść, która mnie zatrzymała i sprawiła ogromną radość z zatopienia się w historię. Nie umiałam przestać czytać, a ostatnie linijki, to miód na moje serce, bo mialam wielką nadzieję, że spotka go coś złego.
Pokaż mimo to