-
Artykuły6 książek o AI przejmującej władzę nad światemKonrad Wrzesiński18
-
ArtykułyBieszczady i tropy. Niedźwiedzia? Nie – Aleksandra FredryRemigiusz Koziński3
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać312
-
ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
Biblioteczka
2016-11-25
2015-10-28
Mroczna Noc to kolejna książka z wątkami starożytności. Tym razem nieśmiertelni wojownicy stworzeni przez bogów żyją we współczesnym świecie. Towarzyszy im wieczne cierpienie i odwieczni wrogowie. Jedna osoba przewraca ich ułożony świat, a dokładnie wywraca go Maddoxowi. Ashlyn, która słyszy głosy zjawia się w ich zamczysku, szukając pomocy. To jest jedyna książka, którą przeczytałam dwa razy i to z jednodniową przerwą. Akcja toczyła się ciągle. Momenty z Maddoxem i Ashlym są przepełnione miłością i pożądaniem. Bardzo wkręciłam się w ich świat.
"Życie jest baśnią, a my jej bohaterami, co chcą żyć długo i szczęśliwie."
"Bo ból był czymś wspaniałym, rozkosznym, pięknym, chociaż strasznym."
Mroczna Noc to kolejna książka z wątkami starożytności. Tym razem nieśmiertelni wojownicy stworzeni przez bogów żyją we współczesnym świecie. Towarzyszy im wieczne cierpienie i odwieczni wrogowie. Jedna osoba przewraca ich ułożony świat, a dokładnie wywraca go Maddoxowi. Ashlyn, która słyszy głosy zjawia się w ich zamczysku, szukając pomocy. To jest jedyna książka, którą...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-03-12
Blask mnie bardzo zaskoczył. Trzy anioły sprowadzone z nieba, aby pomagać ludziom. Historia wydawała się być spokojna, ale taka nie była. Na początku wydawała się zwykłą książką o miłości człowieka do anioła. Jednak akcja się rozkręca i nie można się od niej oderwać. Książka niesamowita! Bardzo przyjemne ją się czyta a dodatkowo historia jak dla mnie bardzo realna. Już druga część do mnie w drodze!
Blask mnie bardzo zaskoczył. Trzy anioły sprowadzone z nieba, aby pomagać ludziom. Historia wydawała się być spokojna, ale taka nie była. Na początku wydawała się zwykłą książką o miłości człowieka do anioła. Jednak akcja się rozkręca i nie można się od niej oderwać. Książka niesamowita! Bardzo przyjemne ją się czyta a dodatkowo historia jak dla mnie bardzo realna. Już...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-10-08
Świat wykreowany jest niesamowity. Bardzo uwielbiam książki z fabułą połączoną ze starożytnością. Opowieść była skupiona na świecie Mrocznych Łowców, a dokładnie na jednym z nich. Poznaje on uroczą czarownicę w nietypowych warunkach. Dużo humoru i wiele akcji. Książki nie mogłam odłożyć, ani na chwilę. Akcja towarzyszyła od początku od końca, z lekkimi przerwami na miłosne rozterki. To taka historia miłosna z elementami erotycznymi. Narrator był wszystko wiedzący, patrzący z boku. Pokazywał też uczucia bohaterów. Jednym słowem genialna.
Świat wykreowany jest niesamowity. Bardzo uwielbiam książki z fabułą połączoną ze starożytnością. Opowieść była skupiona na świecie Mrocznych Łowców, a dokładnie na jednym z nich. Poznaje on uroczą czarownicę w nietypowych warunkach. Dużo humoru i wiele akcji. Książki nie mogłam odłożyć, ani na chwilę. Akcja towarzyszyła od początku od końca, z lekkimi przerwami na miłosne...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-10-06
Długo zbierałam się do tej książki, chodź spodobała mi się jej pierwsza część. Po pierwszy raz spotkałam się z podwodnym światem w pierwszej części tej serii i bardzo mi się spodobała wizualizacja autorki. Głownie poznajemy tylko narratora powieści i jego wybrankę serca. Reszta bohaterów jest mało opisywana, a niektórzy bohaterowie z pierwszej części w tej już nie wystąpili. Kilku mi brakowało. Akcja była ciekawa, czasami do przewidzenia. Nawet mam pewien niedosyt. Chętnie dowiedziałam bym się co stało się z bohaterami, o których autorka zapomniała na końcu powieści. Książka mi się spodobała. Taka przyjemna młodzieżówka.
Długo zbierałam się do tej książki, chodź spodobała mi się jej pierwsza część. Po pierwszy raz spotkałam się z podwodnym światem w pierwszej części tej serii i bardzo mi się spodobała wizualizacja autorki. Głownie poznajemy tylko narratora powieści i jego wybrankę serca. Reszta bohaterów jest mało opisywana, a niektórzy bohaterowie z pierwszej części w tej już nie...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-10-02
Książki po okładce się nie ocenia, ale szczerze się przyznam ,że tę kupiłam po tytule. Przemawiał do mnie „Inne zasady lata” . Fabuła przedstawiona w bardzo ciekawych okolicznościach. To historia o dwóch chłopakach, którzy poznają się jednego lata. Szybko stają się swoimi przyjaciółmi, chodź wiele rzeczy ich różni. Jeden czerpie z życia jak najwięcej i dzieli się tym z innymi. Za to drugi nie ma planu na życie, użala się nad sobą, ukrywa emocje w sobie.
Główny bohater , jak zarazem narrator książki próbuje odnaleźć siebie. Odkryć, poznać i zaakceptować. Książka uczy, aby nie uciekać przed sobą, nie bać się siebie i swoich uczuć. Narrator zadaje wiele pytań. Szuka odpowiedzi, co lubi, a co nie. Pokazuje jak być po prostu szczęśliwym.
Przeplata się wątek ukrywania prawdy i relacji wśród rodziny. Cisza, która krzywdzi wszystkich. Ukryć prawdę, by chronić bliskich , czy ją wyjawić ? Książka porusza trudne pytania. I delikatny wątek miłosny. Od przyjaźni do wielkiej miłości. Pięknie pokazał go autor książki.
Jest to niesamowita książka. Pokazuje problemy, z którym każdy nastolatek musi się zmierzyć. Nie ma w niej jakieś wielkiej akcji. Jest spokojna, bardzo przyjemna w czytaniu. Polecam każdemu! Za jakich czas zapewne do niej jeszcze powrócę!
Cytaty, które zostaną mi w głowie:
„Jeśli obserwowalibyśmy ptaki, może moglibyśmy się nauczyć być wolni. „
„Tego popołudnia nauczyłem się nowych słów „Nieprzenikniony”. I „przyjaciel”. Słowa zdawały się inne, gdy mieszkały w tobie. „
„Lato miało własną logikę i zawsze coś ze mnie wyciągało. W lecie miało chodzić o wolność, młodość, brak szkoły i obowiązków, przygodę i odkrywanie. Lato księgą nadziei. Dlatego tak je kochałem i jednocześnie nienawidziłem. Ponieważ zmuszało mnie do tego, aby wierzyć.”
„ Kolejna tajemnica wszechświata: czasami ból był jak burza, która przychodzi znienacka. Najpiękniejszy letni poranek może zakończyć się ulewą i grzmotami.”
Książki po okładce się nie ocenia, ale szczerze się przyznam ,że tę kupiłam po tytule. Przemawiał do mnie „Inne zasady lata” . Fabuła przedstawiona w bardzo ciekawych okolicznościach. To historia o dwóch chłopakach, którzy poznają się jednego lata. Szybko stają się swoimi przyjaciółmi, chodź wiele rzeczy ich różni. Jeden czerpie z życia jak najwięcej i dzieli się tym z...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-02-04
Bardzo ciekawy styl i ciekawa historia!
Chodź koniec był do przewidzenia :)
Bardzo ciekawy styl i ciekawa historia!
Chodź koniec był do przewidzenia :)
2015-06-19
Ciekawa wizja przyszłości. Książka przenosi nas do 2049 roku, gdzie istnieje miasto Ketra podzielone na dwie dzielnice. W Ketrze A nie musisz o nic się martwić. Masz dom, pracę i wszystko czego zapragniesz. W Ketrze B musisz o wszystko walczyć sam.
Tylko gdy stracisz wszystko, możesz stać się każdym.
Główny bohater Robert Welkin spada z Ketry A do B. Jego życie całkowicie się zmienia. Przez skinienie palca jednej osoby traci wszystko. Na początku nie radzi sobie, ale w jego życiu zaczyna się coś dziać, gdy dostaje pracę. Historia pisana jest przez samego Roberta. Wszystko przedstawione jest z jego perspektywy. Polubiłam go . Czasami wydawał się bezradny, ale często zaskakiwał swoim umysłem.
Wszystkie atomy, z których składa się nasze ciało, to te same elementy, z których zbudowane są gwiazdy, planety i cała przestrzeń pomiędzy nimi. Jesteśmy częścią wszechświata i wszechświat jest w nas. Kiedy odchodzimy, oddajemy naszą cielesną formę i powstają z niej nowe rzeczy. Niektórzy mówią, że w kontekście całości jesteśmy mrugnięciem oka, nieważni. To nieprawda. W tej czy innej formie jesteśmy od zawsze i na zawsze.
Nie przepadam za przekleństwami. Na początku trochę mnie raziły, ale tej historii były one potrzebne. Na szczęście jest ich niewielka ilość. Książka mnie bardzo pozytywnie zaskoczyła. Były momenty napięcia i zaskakujące akcje. Niby to książka dla mężczyzn i czasem naprawdę miałam takie wrażenie. Ja na niektóre rzeczy inaczej patrzyłabym, niż główny bohater. Bardzo ciekawie było patrzeć z jego perspektywy. Książka jest świetna, jeszcze do niej wrócę.
Ciekawa wizja przyszłości. Książka przenosi nas do 2049 roku, gdzie istnieje miasto Ketra podzielone na dwie dzielnice. W Ketrze A nie musisz o nic się martwić. Masz dom, pracę i wszystko czego zapragniesz. W Ketrze B musisz o wszystko walczyć sam.
Tylko gdy stracisz wszystko, możesz stać się każdym.
Główny bohater Robert Welkin spada z Ketry A do B. Jego życie...
2015-06-26
Książka „ Starter” przenosi nas do czasu, gdy świat jest po wojnie bakteriologicznej. Ludzie w wieku od 16 do 60 roku życia nie żyją. Callie wraz z młodszym bratem po śmierci swoich rodziców nie mają żadnych praw i próbują przeżyć mieszkając na ulicy.
Znałam to uczucie wszechogarniającej paniki, której czas się dłuży, a sekundy zmieniają się w lata, i ten głęboki ból, jaki się odczuwa, będąc zranionym nie przez jedną osobę, lecz przez wiele, przez cały gang, który wtargnął w twoje najbliższe sąsiedztwo i zagroził całej społeczności, tak że zwątpiłeś w porządek świata.
Przyznam się szczerze pochłonęłam ją bardzo szybko. Siadałam do niej i mocno mnie wciągała. Historia mnie zaskoczyła. Czegoś podobnego nigdy nie czytałam. Wypożyczanie ciał? Świetny pomysł na fabułę. Wielki plus to okładka. Jest niesamowita. Chociaż trochę mnie zmyliła. Myślałam, że powieść o robotach, czy innej planecie.
Cały ten czas zadręczałam się, że jestem oszustką, prostaczką udającą księżniczkę, a tymczasem książę też był przebierańcem. Od początku do końca jedynie fantomem. W moim świecie nic nie było tym, na co wyglądało. Zastanawiam się, czy jeszcze kiedykolwiek będę w stanie komukolwiek zaufać.
Bardzo spodobała mi się postać Callie i cieszę się, że to ona była naratorem w tej historii. Odważna, sprytna dziewczyna, która zrobi wszystko dla swojego brata. Umiała świetnie dopasować się do swojej sytuacji. Wątek miłosny był ciekawy, ale nie temu chłopakowi kibicowałam.
I w ostatniej chwili, gdy wyciągasz rękę po linę ratunkową i masz palce o centymetry od niej, myślisz, czy jeżeli przeżyjesz, zdołasz naprawić, co zostało zerwane, żeby móc powiedzieć "tak", chcę znowu być częścią tego świata.
Książka jakoś wielkiego morału nie miała, ale jest to bardzo przyjemna do czytania. Bardzo chętnie po nią sięgnęłam. Idealna do oderwania się od rzeczywistości.
Książka „ Starter” przenosi nas do czasu, gdy świat jest po wojnie bakteriologicznej. Ludzie w wieku od 16 do 60 roku życia nie żyją. Callie wraz z młodszym bratem po śmierci swoich rodziców nie mają żadnych praw i próbują przeżyć mieszkając na ulicy.
Znałam to uczucie wszechogarniającej paniki, której czas się dłuży, a sekundy zmieniają się w lata, i ten głęboki ból,...
Historia o nastolatki chorej na raka. Zmuszonej przez rodziców na udział w grupie wsparcia. W tym przypadku najpierw obejrzałam film. Książka była dla mnie po prostu jego uzupełnieniem. Zdania o filmu nie zmieniam, dalej jest dla mnie niesamowity, tak jak książka. Chodź w książce bardziej poznałam Hazel i jej punkt widzenia. Więcej szczegółów poznałam. W książce jest więcej niesamowitych scen, których zabrakło w filmie. Książka jest dla mnie genialna i nie jedną złe przy niej uroniłam.
"Świat nie jest instytucją zajmującą się spełnianiem życzeń."
"-Nie zabijają, dopóki ich nie zapalisz - powiedział, kiedy samochód zatrzymał się przy nas. - A ja nigdy żadnego nie zapaliłem. Widzisz, to metafora: trzymasz w zębach czynnik niosący śmierć, ale nie dajesz mu mocy, by zabijał."
"Nie masz wpływu na to, że ktoś cię zrani na tym świecie, staruszku, ale masz coś do powiedzenia na temat tego, kim ta osoba będzie. Podoba mi się mój wybór."
"Wydawało się, że to było całe wieki temu, jakbyśmy przeżyli krótką, ale mimo to nieskończoną wieczność. Niektóre wieczności są większe niż inne."
Historia o nastolatki chorej na raka. Zmuszonej przez rodziców na udział w grupie wsparcia. W tym przypadku najpierw obejrzałam film. Książka była dla mnie po prostu jego uzupełnieniem. Zdania o filmu nie zmieniam, dalej jest dla mnie niesamowity, tak jak książka. Chodź w książce bardziej poznałam Hazel i jej punkt widzenia. Więcej szczegółów poznałam. W książce jest więcej...
więcej Pokaż mimo to