-
ArtykułyBieszczady i tropy. Niedźwiedzia? Nie – Aleksandra FredryRemigiusz Koziński3
-
ArtykułyCzytamy w weekend. 26 kwietnia 2024LubimyCzytać291
-
ArtykułySzpiegowskie intrygi najwyższej próby – wywiad z Robertem Michniewiczem, autorem „Doliny szpiegów”Marcin Waincetel6
-
ArtykułyWyślij recenzję i wygraj egzemplarz „Ciekawscy. Jurajska draka” Michała ŁuczyńskiegoLubimyCzytać2
Biblioteczka
2016-12-27
2016-12-21
2016-12-12
2016-12-15
2016-12-19
2016-11-25
2015-10-08
Świat wykreowany jest niesamowity. Bardzo uwielbiam książki z fabułą połączoną ze starożytnością. Opowieść była skupiona na świecie Mrocznych Łowców, a dokładnie na jednym z nich. Poznaje on uroczą czarownicę w nietypowych warunkach. Dużo humoru i wiele akcji. Książki nie mogłam odłożyć, ani na chwilę. Akcja towarzyszyła od początku od końca, z lekkimi przerwami na miłosne rozterki. To taka historia miłosna z elementami erotycznymi. Narrator był wszystko wiedzący, patrzący z boku. Pokazywał też uczucia bohaterów. Jednym słowem genialna.
Świat wykreowany jest niesamowity. Bardzo uwielbiam książki z fabułą połączoną ze starożytnością. Opowieść była skupiona na świecie Mrocznych Łowców, a dokładnie na jednym z nich. Poznaje on uroczą czarownicę w nietypowych warunkach. Dużo humoru i wiele akcji. Książki nie mogłam odłożyć, ani na chwilę. Akcja towarzyszyła od początku od końca, z lekkimi przerwami na miłosne...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-10-02
Książki po okładce się nie ocenia, ale szczerze się przyznam ,że tę kupiłam po tytule. Przemawiał do mnie „Inne zasady lata” . Fabuła przedstawiona w bardzo ciekawych okolicznościach. To historia o dwóch chłopakach, którzy poznają się jednego lata. Szybko stają się swoimi przyjaciółmi, chodź wiele rzeczy ich różni. Jeden czerpie z życia jak najwięcej i dzieli się tym z innymi. Za to drugi nie ma planu na życie, użala się nad sobą, ukrywa emocje w sobie.
Główny bohater , jak zarazem narrator książki próbuje odnaleźć siebie. Odkryć, poznać i zaakceptować. Książka uczy, aby nie uciekać przed sobą, nie bać się siebie i swoich uczuć. Narrator zadaje wiele pytań. Szuka odpowiedzi, co lubi, a co nie. Pokazuje jak być po prostu szczęśliwym.
Przeplata się wątek ukrywania prawdy i relacji wśród rodziny. Cisza, która krzywdzi wszystkich. Ukryć prawdę, by chronić bliskich , czy ją wyjawić ? Książka porusza trudne pytania. I delikatny wątek miłosny. Od przyjaźni do wielkiej miłości. Pięknie pokazał go autor książki.
Jest to niesamowita książka. Pokazuje problemy, z którym każdy nastolatek musi się zmierzyć. Nie ma w niej jakieś wielkiej akcji. Jest spokojna, bardzo przyjemna w czytaniu. Polecam każdemu! Za jakich czas zapewne do niej jeszcze powrócę!
Cytaty, które zostaną mi w głowie:
„Jeśli obserwowalibyśmy ptaki, może moglibyśmy się nauczyć być wolni. „
„Tego popołudnia nauczyłem się nowych słów „Nieprzenikniony”. I „przyjaciel”. Słowa zdawały się inne, gdy mieszkały w tobie. „
„Lato miało własną logikę i zawsze coś ze mnie wyciągało. W lecie miało chodzić o wolność, młodość, brak szkoły i obowiązków, przygodę i odkrywanie. Lato księgą nadziei. Dlatego tak je kochałem i jednocześnie nienawidziłem. Ponieważ zmuszało mnie do tego, aby wierzyć.”
„ Kolejna tajemnica wszechświata: czasami ból był jak burza, która przychodzi znienacka. Najpiękniejszy letni poranek może zakończyć się ulewą i grzmotami.”
Książki po okładce się nie ocenia, ale szczerze się przyznam ,że tę kupiłam po tytule. Przemawiał do mnie „Inne zasady lata” . Fabuła przedstawiona w bardzo ciekawych okolicznościach. To historia o dwóch chłopakach, którzy poznają się jednego lata. Szybko stają się swoimi przyjaciółmi, chodź wiele rzeczy ich różni. Jeden czerpie z życia jak najwięcej i dzieli się tym z...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-02-04
Bardzo ciekawy styl i ciekawa historia!
Chodź koniec był do przewidzenia :)
Bardzo ciekawy styl i ciekawa historia!
Chodź koniec był do przewidzenia :)
2015-07-20
„Pamiętaj, że nie mam najmniejszego zamiaru pozwolić ci odejść. Mniejsza o to, czy będzie chciał nas rozdzielić inny mężczyzna, twoja matka czy piekielne moce. Nie odpuszczę. Nigdy nie usłyszysz ode mnie słowa "żegnaj".”
Czwartą część kocham! Przepełniona akcją i miłością Patcha. Kolejne wydarzenia były dla mnie zaskoczeniem. Większości się nie spodziewałam. Fabuła była fenomenalna. Zakończeniem było miłym zaskoczeniem. Końcówka książki trzymała mnie w ciągłym napięciu. Bałam się ,że inaczej się skończy, ale było doskonale. Po za jednym wyjątkiem, jedno wydarzenie mi się całkowicie nie spodobało. Ale czy wszystko może zakończyć się dobrze?
Opinia o całej serii: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/47693/szeptem/opinia/26719537#opinia26719
„Pamiętaj, że nie mam najmniejszego zamiaru pozwolić ci odejść. Mniejsza o to, czy będzie chciał nas rozdzielić inny mężczyzna, twoja matka czy piekielne moce. Nie odpuszczę. Nigdy nie usłyszysz ode mnie słowa "żegnaj".”
Czwartą część kocham! Przepełniona akcją i miłością Patcha. Kolejne wydarzenia były dla mnie zaskoczeniem. Większości się nie spodziewałam. Fabuła była...
2015-07-17
„Zrobiłbym dla ciebie wszystko, nawet gdybym miał sprzeciwić się własnej naturze. Dla ciebie wyrzekłbym się wszystkiego, co posiadam, nawet duszy. Jeżeli to nie jest miłość, nie umiem zaofiarować ci niczego więcej.”
I tu przeżyłam lekki zawód. Trzecia część mnie przynudzała, a dokładnie jej pierwsza połowa. Czasami zdarzył się lepszy moment, ale męczące było przypominanie sobie pamięci przez Norę. Dopiero po połowie znowu nie mogłam się oderwać od ich historii. Na kartkach powieści znowu pojawił się Patch. To mi się najbardziej podobało.
Opinia o całej serii: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/47693/szeptem/opinia/26719537#opinia26719537
„Zrobiłbym dla ciebie wszystko, nawet gdybym miał sprzeciwić się własnej naturze. Dla ciebie wyrzekłbym się wszystkiego, co posiadam, nawet duszy. Jeżeli to nie jest miłość, nie umiem zaofiarować ci niczego więcej.”
I tu przeżyłam lekki zawód. Trzecia część mnie przynudzała, a dokładnie jej pierwsza połowa. Czasami zdarzył się lepszy moment, ale męczące było...
2015-07-07
„ Wszelkie szczęście, nawet krótkie, wydawało się lepsze niż to długie, rozdzierające cierpienie codziennych przebudzeń ze świadomością, że on nigdy nie będzie mój.”
W drugiej części wkurzała mnie Nora. Po tym co zdarzyło się w pierwszej części ja raczej nie miałabym wątpliwości co do chłopaka. Za bardzo pochłonęła ją zazdrość. Za to fabuła była świetna. Rozwój wydarzeń bardzo mi się spodobał, a końcówki wcale się nie spodziewałam. Akcja urywała się na końcu. Musiałam od razu zacząć kolejną część.
Opinia o całej serii tu: http://lubimyczytac.pl/ksiazka/47693/szeptem/opinia/26719537#opinia26719537
„ Wszelkie szczęście, nawet krótkie, wydawało się lepsze niż to długie, rozdzierające cierpienie codziennych przebudzeń ze świadomością, że on nigdy nie będzie mój.”
W drugiej części wkurzała mnie Nora. Po tym co zdarzyło się w pierwszej części ja raczej nie miałabym wątpliwości co do chłopaka. Za bardzo pochłonęła ją zazdrość. Za to fabuła była świetna. Rozwój wydarzeń...
2015-07-01
Coś o całej serii Szeptem !
„Pamiętaj, że człowiek się zmienia, jednak jego przeszłość nigdy.” Szeptem
Seria „Szeptem” przenosi nas do świata zwykłej nastolatki Nory. W jej świecie pojawia się niezwykle tajemniczy chłopak.
„Patch pociągał mnie jak jeszcze nikt dotąd. Był miedzy nami mroczny magnetyzm. W jego obecności czułam się ja na skraju kuszącego zagrożenia. Tak jakby w każdej chwili miał mnie z tej krawędzi zepchnąć.” Szeptem
W pierwszej części bardzo podobał mi się rozwój wydarzeń. Fabuła bardzo przypominała mi „Zmierzch” , ale historia o upadłych aniołach bardziej do mnie przemówiła. Fajnym dodatkiem jest Vee. Bardzo ją polubiłam i jej podejście do świata.
„ Wszelkie szczęście, nawet krótkie, wydawało się lepsze niż to długie, rozdzierające cierpienie codziennych przebudzeń ze świadomością, że on nigdy nie będzie mój.” Crescendo
W drugiej części wkurzała mnie Nora. Po tym co zdarzyło się w pierwszej części ja raczej nie miałabym wątpliwości co do chłopaka. Za bardzo pochłonęła ją zazdrość. Za to fabuła była świetna. Rozwój wydarzeń bardzo mi się spodobał, a końcówki wcale się nie spodziewałam. Akcja urywała się na końcu. Musiałam od razu zacząć kolejną część.
„Zrobiłbym dla ciebie wszystko, nawet gdybym miał sprzeciwić się własnej naturze. Dla ciebie wyrzekłbym się wszystkiego, co posiadam, nawet duszy. Jeżeli to nie jest miłość, nie umiem zaofiarować ci niczego więcej.” Cisza
I tu przeżyłam lekki zawód. Trzecia część mnie przynudzała, a dokładnie jej pierwsza połowa. Czasami zdarzył się lepszy moment, ale męczące było przypominanie sobie pamięci przez Norę. Dopiero po połowie znowu nie mogłam się oderwać od ich historii. Na kartkach powieści znowu pojawił się Patch. To mi się najbardziej podobało.
„Pamiętaj, że nie mam najmniejszego zamiaru pozwolić ci odejść. Mniejsza o to, czy będzie chciał nas rozdzielić inny mężczyzna, twoja matka czy piekielne moce. Nie odpuszczę. Nigdy nie usłyszysz ode mnie słowa "żegnaj".” Finale
Czwartą część kocham! Przepełniona akcją i miłością Patcha. Kolejne wydarzenia były dla mnie zaskoczeniem. Większości się nie spodziewałam. Fabuła była fenomenalna. Zakończeniem było miłym zaskoczeniem. Końcówka książki trzymała mnie w ciągłym napięciu. Bałam się ,że inaczej się skończy, ale było doskonale. Po za jednym wyjątkiem, jedno wydarzenie mi się całkowicie nie spodobało. Ale czy wszystko może zakończyć się dobrze?
„Jesteś moja, Aniele. I nie pozwolę, by cokolwiek to zmieniło.” Cisza
„Jeżeli cię stracę - rzekł półgłosem - stracę wszystko. „ Cisza
Zakochałam się w ich miłości. Zakochałam się w Patchu. Uwielbiałam jego charakter i zachowanie. Czasem mnie zaskakiwał. Dla mnie był ideałem chłopaka. Szczerze czekałam tylko, aż będą momenty z Patchem.
„Nie zasługujesz na mnie - zgodził się.- Zasługujesz na kogoś lepszego, ale utknęłaś tu ze mną i musisz sobie z tym jakoś poradzić.” Finale
Bardzo mi się podoba, że Nora jest narratorem. Czasami się z nią zgadzałam, a czasem całkowicie nie. Było to ciekawe doświadczenie. Również nie pogardziłabym relacjami ze strony Patcha. Oczywiście okładki książek są niesamowite, chodź bohaterowie w mojej głowie w ogóle ich nie przypominają.
„Bycia z tobą nigdy nie uważałem za coś niewłaściwego. To jedyna dobra rzecz, jaką zrobiłem. Ty jesteś jedynym dobrem w moim życiu.” Crescendo
Jestem totalnie zakochana w tej serii! Kiedyś muszę do niej wrócić i na pewno to zrobię.
Coś o całej serii Szeptem !
„Pamiętaj, że człowiek się zmienia, jednak jego przeszłość nigdy.” Szeptem
Seria „Szeptem” przenosi nas do świata zwykłej nastolatki Nory. W jej świecie pojawia się niezwykle tajemniczy chłopak.
„Patch pociągał mnie jak jeszcze nikt dotąd. Był miedzy nami mroczny magnetyzm. W jego obecności czułam się ja na skraju kuszącego zagrożenia. Tak...
2015-06-19
Ciekawa wizja przyszłości. Książka przenosi nas do 2049 roku, gdzie istnieje miasto Ketra podzielone na dwie dzielnice. W Ketrze A nie musisz o nic się martwić. Masz dom, pracę i wszystko czego zapragniesz. W Ketrze B musisz o wszystko walczyć sam.
Tylko gdy stracisz wszystko, możesz stać się każdym.
Główny bohater Robert Welkin spada z Ketry A do B. Jego życie całkowicie się zmienia. Przez skinienie palca jednej osoby traci wszystko. Na początku nie radzi sobie, ale w jego życiu zaczyna się coś dziać, gdy dostaje pracę. Historia pisana jest przez samego Roberta. Wszystko przedstawione jest z jego perspektywy. Polubiłam go . Czasami wydawał się bezradny, ale często zaskakiwał swoim umysłem.
Wszystkie atomy, z których składa się nasze ciało, to te same elementy, z których zbudowane są gwiazdy, planety i cała przestrzeń pomiędzy nimi. Jesteśmy częścią wszechświata i wszechświat jest w nas. Kiedy odchodzimy, oddajemy naszą cielesną formę i powstają z niej nowe rzeczy. Niektórzy mówią, że w kontekście całości jesteśmy mrugnięciem oka, nieważni. To nieprawda. W tej czy innej formie jesteśmy od zawsze i na zawsze.
Nie przepadam za przekleństwami. Na początku trochę mnie raziły, ale tej historii były one potrzebne. Na szczęście jest ich niewielka ilość. Książka mnie bardzo pozytywnie zaskoczyła. Były momenty napięcia i zaskakujące akcje. Niby to książka dla mężczyzn i czasem naprawdę miałam takie wrażenie. Ja na niektóre rzeczy inaczej patrzyłabym, niż główny bohater. Bardzo ciekawie było patrzeć z jego perspektywy. Książka jest świetna, jeszcze do niej wrócę.
Ciekawa wizja przyszłości. Książka przenosi nas do 2049 roku, gdzie istnieje miasto Ketra podzielone na dwie dzielnice. W Ketrze A nie musisz o nic się martwić. Masz dom, pracę i wszystko czego zapragniesz. W Ketrze B musisz o wszystko walczyć sam.
Tylko gdy stracisz wszystko, możesz stać się każdym.
Główny bohater Robert Welkin spada z Ketry A do B. Jego życie...
2008-02-20
2014-06-23
Siadając do niej bałam się, że będzie bardzo drastyczna,ale na szczęście było mało szczegółowych opisów strasznych scen. Podobało mi się,że czytając książkę ciągle towarzyszył mi dreszczyk emocji i prawie do końca książki tajemnica nie została rozwinięta to zmuszało mnie do myślenia co i jak będzie dalej. Zakończenie bardzo mi się spodobało. Nie mogłam się od niej oderwać. Ogólnie jestem po prostu książką zachwycona.
Siadając do niej bałam się, że będzie bardzo drastyczna,ale na szczęście było mało szczegółowych opisów strasznych scen. Podobało mi się,że czytając książkę ciągle towarzyszył mi dreszczyk emocji i prawie do końca książki tajemnica nie została rozwinięta to zmuszało mnie do myślenia co i jak będzie dalej. Zakończenie bardzo mi się spodobało. Nie mogłam się od niej oderwać....
więcej mniej Pokaż mimo to2009-06-05
2013-06-19
2013-06-23
Historia o nastolatki chorej na raka. Zmuszonej przez rodziców na udział w grupie wsparcia. W tym przypadku najpierw obejrzałam film. Książka była dla mnie po prostu jego uzupełnieniem. Zdania o filmu nie zmieniam, dalej jest dla mnie niesamowity, tak jak książka. Chodź w książce bardziej poznałam Hazel i jej punkt widzenia. Więcej szczegółów poznałam. W książce jest więcej niesamowitych scen, których zabrakło w filmie. Książka jest dla mnie genialna i nie jedną złe przy niej uroniłam.
"Świat nie jest instytucją zajmującą się spełnianiem życzeń."
"-Nie zabijają, dopóki ich nie zapalisz - powiedział, kiedy samochód zatrzymał się przy nas. - A ja nigdy żadnego nie zapaliłem. Widzisz, to metafora: trzymasz w zębach czynnik niosący śmierć, ale nie dajesz mu mocy, by zabijał."
"Nie masz wpływu na to, że ktoś cię zrani na tym świecie, staruszku, ale masz coś do powiedzenia na temat tego, kim ta osoba będzie. Podoba mi się mój wybór."
"Wydawało się, że to było całe wieki temu, jakbyśmy przeżyli krótką, ale mimo to nieskończoną wieczność. Niektóre wieczności są większe niż inne."
Historia o nastolatki chorej na raka. Zmuszonej przez rodziców na udział w grupie wsparcia. W tym przypadku najpierw obejrzałam film. Książka była dla mnie po prostu jego uzupełnieniem. Zdania o filmu nie zmieniam, dalej jest dla mnie niesamowity, tak jak książka. Chodź w książce bardziej poznałam Hazel i jej punkt widzenia. Więcej szczegółów poznałam. W książce jest więcej...
więcej Pokaż mimo to