-
ArtykułyPisarze patronami nazw ulic. Polscy pisarze i poeci na początekRemigiusz Koziński40
-
ArtykułyOgromny dom pełen książek wystawiony na sprzedaż w Anglii. Trzeba za niego zapłacić fortunęAnna Sierant6
-
ArtykułyPaul Auster nie żyje. Pisarz miał 77 latAnna Sierant6
-
ArtykułyWyzwanie czytelnicze Lubimyczytać. Temat na maj 2024Anna Sierant978
Biblioteczka
2024-04-08
Jak zwykle harmonijnie - kompilacja wiedzy, humoru, refleksji; światowe publikacje w znakomitym tłumaczeniu, rodzime felietony...
A oto 'przekrojowe' ulubione eseje w pigułce, czyli ,, Myśli ludzi wielkich, średnich i psa Fafika" :
- Bądźmy ludźmi, choćby tak długo, póki nauka nie odkryje, że jesteśmy czym innym." Stanisławy Jerzy Lec
- By poznać drugiego człowieka, wystarczy tylko raz zrobić coś wbrew jego woli." popularne
- Życie jest interesujące i zabawne, pod warunkiem, że nie próbuje sie być szczęśliwym." Leszek Kołakowski
- Zawsze mamy wybór, jesteśmy albo częścią problemu, albo częścią rozwiązania." Swami Jyothirmayah
- Jeśli sądzisz, że wiesz wszystko, zostałeś źle poinformowany." przysłowie chińskie
- Nie bój się mieć ekscentrycznych opinii, gdyż każda obecnie akceptowana opinia była kiedyś ekscentryczna." Bertrand Russell
- Światopoglądowo bliskie mi drzewo. Zawsze do góry, nie w prawo, nie w lewo." Fafik
Jak zwykle harmonijnie - kompilacja wiedzy, humoru, refleksji; światowe publikacje w znakomitym tłumaczeniu, rodzime felietony...
A oto 'przekrojowe' ulubione eseje w pigułce, czyli ,, Myśli ludzi wielkich, średnich i psa Fafika" :
- Bądźmy ludźmi, choćby tak długo, póki nauka nie odkryje, że jesteśmy czym innym." Stanisławy Jerzy Lec
- By poznać drugiego człowieka,...
Listy...listy-nie listy... rozważania o charakterze estetycznym i literackim. Panowie A i B prowadzą korespondencję - grę w retro stylu, chwilami wydaje się, że listy wyszły spod pióra tej samej osoby, na przykład pracującego przy ulubionym pulpicie naukowca, który wieczorem (ubrany w habit Balzaca, albo z schillerowskimi jabłkami na biurku) układa powieść, a nazajutrz, w szlafroku uczonego i korzystając z innego pokoju, usiłuje ją sobie znowu wybić z głowy. Topografia smutku...pasja i wątpienie... prawda i autoironia ;)
" Czy ma to rzeczywiście jakieś znaczenie, że beret profesorów nadzwyczajnych zamiast srebrnej wypustki ma tylko sznurek lila? "
" Widzi Pan, drogi Przyjacielu, otóż żyjemy w chwili, która dzień w dzień czyni nas tak samo bliskimi malajskiemu farmerowi, jak kelnerowi z Mexico-City; znamy lasy znad Czadu i niebo nad Nowym Yorkiem; znamy też naczynia, których żołnierze Hannibala używali do czerpania wody; znamy bardzo dokładnie oblicze księżyca i ruch komórek. Znamy to, co najmniejsze i to co największe; spoglądamy w otchłań czasów i jednym spojrzeniem ogarniamy przestrzeń, jak gdyby to był zwykły talerz (...) I czyż to wszystko, drogi Przyjacielu, miałoby pozostać bez wpływu na nasza psychikę? "
Listy...listy-nie listy... rozważania o charakterze estetycznym i literackim. Panowie A i B prowadzą korespondencję - grę w retro stylu, chwilami wydaje się, że listy wyszły spod pióra tej samej osoby, na przykład pracującego przy ulubionym pulpicie naukowca, który wieczorem (ubrany w habit Balzaca, albo z schillerowskimi jabłkami na biurku) układa powieść, a nazajutrz,...
więcej mniej Pokaż mimo to
Nostalgiczna, dojmująca opowieść.
Wspominając luminarzy swojej epoki o Rilke pisze, że nie można było go sobie wyobrazić wzburzonym, nie do pomyślenia było, aby ktoś przy nim utracił spokój, albo zachował się hałaśliwie (podobnie Boy wspominał Wojtkiewicza w " Ludziach żywych". )
Znając finał amplituda smutku podczas czytania narasta z każdym rozdziałem.
Chociaż życie w warunkach prowizorium, w czasach twórczych podróży, zahartowało Autora wobec wszelkiej utraty i pożegnania...ale nie ostatecznie.
"(...) Jedyna niezawodna własność - poczucie wolności wewnętrznej".
Polecam biografię Balzaka autorstwa Stefana Zweiga....wspaniała.
Nostalgiczna, dojmująca opowieść.
więcej Pokaż mimo toWspominając luminarzy swojej epoki o Rilke pisze, że nie można było go sobie wyobrazić wzburzonym, nie do pomyślenia było, aby ktoś przy nim utracił spokój, albo zachował się hałaśliwie (podobnie Boy wspominał Wojtkiewicza w " Ludziach żywych". )
Znając finał amplituda smutku podczas czytania narasta z każdym rozdziałem.
Chociaż...