-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać189
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik11
-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Biblioteczka
2020-06-10
2024-04-08
Nostalgiczna, dojmująca opowieść.
Wspominając luminarzy swojej epoki o Rilke pisze, że nie można było go sobie wyobrazić wzburzonym, nie do pomyślenia było, aby ktoś przy nim utracił spokój, albo zachował się hałaśliwie (podobnie Boy wspominał Wojtkiewicza w " Ludziach żywych". )
Znając finał amplituda smutku podczas czytania narasta z każdym rozdziałem.
Chociaż życie w warunkach prowizorium, w czasach twórczych podróży, zahartowało Autora wobec wszelkiej utraty i pożegnania...ale nie ostatecznie.
"(...) Jedyna niezawodna własność - poczucie wolności wewnętrznej".
Polecam biografię Balzaka autorstwa Stefana Zweiga....wspaniała.
Nostalgiczna, dojmująca opowieść.
Wspominając luminarzy swojej epoki o Rilke pisze, że nie można było go sobie wyobrazić wzburzonym, nie do pomyślenia było, aby ktoś przy nim utracił spokój, albo zachował się hałaśliwie (podobnie Boy wspominał Wojtkiewicza w " Ludziach żywych". )
Znając finał amplituda smutku podczas czytania narasta z każdym rozdziałem.
Chociaż...
2019-09-02
Książka spodoba się estetom słowa, w znakomitym tłumaczeniu Wandy Kragen. Wspaniała opowieść o ekscentrycznym, dobrodusznym, tryskającym humorem geniuszu, który żyje z pasją i tworzy z pasją : ,,...każda jego czynność ma w sobie coś z fantastyki i przesady powieściowej, wszystko odbywa się z rozkoszą (...) Balzac może oddychać jedynie w ognistej atmosferze, bezmiar będzie całe życie jego miarą. Dla powieściopisarza pokroju Balzaca nieprawdopodobieństwa nie są nigdy przeszkodą(...) Wszystko czyni z radością (...) jego najistotniejszą cechą był stały humor, tak wybujały, że działał zaraźliwie (...) Obca mu jest wszelka małostkowość, posiada dobroduszność i dziecięcą naiwność olbrzyma. Nie wie co to strach, ze sobą samym postępuje rozrzutnie, nic nie potrafi zachwiać jego dobroduszności (...) Jest za wielki na wrogość. Nigdy żadna klęska nie złamie jego żywiołowego optymizmu(...) W całym jego zachowaniu, w ruchach, gestach i sposobie mówienia było tyle dobroduszności, swobody i prostoty, że musiało się go pokochać od pierwszej chwili. "
Według niektórych był w swych dziełach realistą, według Baudelaire'a - wizjonerem. Dla Zweiga i innych Wiedeńczyków, był ,, ...największą substancjalną fantazją, jaka istniała od czasu Szekspira."
Dotychczas nie czytałam Balzaca, ,oglądałam jedynie filmowe adaptacje....zachęcona przez Zweiga przeczytam ,, Massimilla Doni", nowelę o Wenecji bo : ,, ... żaden z twórców - ani Byron, ani Goethe, ani Stendhal, ani d'Anuzzio - nie stworzyli tak promiennej wizji tego miasta".
Książka spodoba się estetom słowa, w znakomitym tłumaczeniu Wandy Kragen. Wspaniała opowieść o ekscentrycznym, dobrodusznym, tryskającym humorem geniuszu, który żyje z pasją i tworzy z pasją : ,,...każda jego czynność ma w sobie coś z fantastyki i przesady powieściowej, wszystko odbywa się z rozkoszą (...) Balzac może oddychać jedynie w ognistej atmosferze, bezmiar będzie...
więcej mniej Pokaż mimo to2001
2015
Książkę dostałam w prezencie, jako wielbicielka talentu naszego słynnego duetu artystyczno - małżeńskiego. Wspaniale napisana, jak przystało na mistrza scenariuszy. Dodatkowy atut to fotografie z planu filmowego - zdumiało mnie, że malownicza aleja wierzbowa powstała na potrzeby filmu... Te ogromne wierzby były 'sadzone' dźwigiem !
Wzruszyła mnie opowieść o psie Bogumiła, który się przybłąkał i tak polubił aktora, że stali się w filmie nierozłączni :)
Książkę dostałam w prezencie, jako wielbicielka talentu naszego słynnego duetu artystyczno - małżeńskiego. Wspaniale napisana, jak przystało na mistrza scenariuszy. Dodatkowy atut to fotografie z planu filmowego - zdumiało mnie, że malownicza aleja wierzbowa powstała na potrzeby filmu... Te ogromne wierzby były 'sadzone' dźwigiem !
Wzruszyła mnie opowieść o psie ...
2020-03-15
Książka idealna dla miłośników Bolesława Prusa i Warszawy, to specyficzny przewodnik po Śródmieściu ,,retro" i dziś . Ja kupiłam ją właśnie ze względu na podziw dla autora ,, Lalki"... aczkolwiek... spodobać się może także warszawskim nuworyszom... jeśli dostaną ją w prezencie ;)
Ładnie wydana, z urzekającymi fotografiami , litografiami dawnego Śródmieścia. Zwłaszcza jedna, przedstawiająca Ogród Saski z monumentalnym budynkiem cerkwi rozebranym w latach 1924-1926 . Wygląda w tym miejscu tak zdumiewająco i nierealnie jakby była ... z piernika.
Wędrujemy więc i słuchamy rozmowy ...
Autorka refleksje Prusa cytuje z ,, Kronik" i z ,, Lalki" - wplata je humorystycznie w opowieść o Warszawie wspólczesnej.
Z ciekawostek retro dowiemy się, że :
,, (...) w czasie kiedy rozgrywała się akcja ,, Lalki" w Warszawie było ponad trzy tysiące dorożek (...) kobietę szczupłą podejrzewano o gruźlicę , nie była odpowiednim materiałem na żonę i matkę (...)
Natomiast Pan Bolesław radzi :
,, (...) Śpiewajcie dużo chórem, to złagodzi wasze dzikie obyczaje, oderwie was od kufla i bilardu, zapełni czas, rozweseli duszę. Na całym świecie każde miasteczko, cech, klub ma swój chór śpiewacki; śpiewają ludzie młodzi i starzy, ubodzy i majętni , kobiety i damy..."
Bo wiemy , że : ,, (...) Rozbuchane uczucia, adresowane do niewłasciwych wybranek pogłębiają kryzys cywilizacyjny (...) "
P.S.
Znalazłam do tych historii uroczą ilustrację muzyczną - piosenkę w znakomitym wykonaniu Ludwika Sempolińskiego pt ,, Warszawa 1900 "
Oto link do wklejki, posłuchajcie :)
https://www.youtube.com/watch?v=dvvi1YX31Pk
Książka idealna dla miłośników Bolesława Prusa i Warszawy, to specyficzny przewodnik po Śródmieściu ,,retro" i dziś . Ja kupiłam ją właśnie ze względu na podziw dla autora ,, Lalki"... aczkolwiek... spodobać się może także warszawskim nuworyszom... jeśli dostaną ją w prezencie ;)
Ładnie wydana, z urzekającymi fotografiami , litografiami dawnego Śródmieścia....
2017
Książka pełna optymizmu , anegdot, zwłaszcza muzycznych. Urszulę Dudziak usłyszałam na koncercie finałowym ' Warsztatów Jazzowych' w Puławach - śpiewała, gawędziła, żartowała. Jest 'entuzjastką' co widać słychać i czuć.
Dla tych, którzy przypuszczają, że Autorka śpiewa 'piskliwie' bo nie umie inaczej załączam link - debiut 'Opole 63'... czas współtworzenia z Krzysztofem Komedą. Warto przeczytać komentarz - wspomnienie pod spodem :
https://www.youtube.com/watch?v=3Vd-AxpZmMU
Książka pełna optymizmu , anegdot, zwłaszcza muzycznych. Urszulę Dudziak usłyszałam na koncercie finałowym ' Warsztatów Jazzowych' w Puławach - śpiewała, gawędziła, żartowała. Jest 'entuzjastką' co widać słychać i czuć.
Dla tych, którzy przypuszczają, że Autorka śpiewa 'piskliwie' bo nie umie inaczej załączam link - debiut 'Opole 63'... czas współtworzenia z Krzysztofem...
2000
Książkę przeczytałam jako nastolatka i bardzo mi się podobała, a postać Isadory zafascynowała. Potem, po obejrzeniu filmu "Isadora" z oscarową rolą Vanessy Redgrave, jeszcze raz po nią sięgnęłam i moje wrażenia się nie zmniejszyły, a wręcz przeciwnie.
Opowieść jest 'egzaltowana' , ale mnie się to podoba...nie mam nic przeciwko artystycznej egzaltacji. Film to wspaniale, barwnie pokazuje. Polecam :)
Książkę przeczytałam jako nastolatka i bardzo mi się podobała, a postać Isadory zafascynowała. Potem, po obejrzeniu filmu "Isadora" z oscarową rolą Vanessy Redgrave, jeszcze raz po nią sięgnęłam i moje wrażenia się nie zmniejszyły, a wręcz przeciwnie.
Opowieść jest 'egzaltowana' , ale mnie się to podoba...nie mam nic przeciwko artystycznej egzaltacji. Film to...
2020-07-01
Opowieści znakomitego, dziś już zapomnianego ilustratora, rysownika, historyka, gawędziarza. Niespieszne, chwilami usypiające, ale jako nieuleczalny dygresjonista znienacka przeskakuje w orzeźwiający nastrój komentując w miarę złośliwie, ale dobrodusznie. Narracja harmonijnie sinusoidalna :)
Opowiada na przykład o dawnych dorosłych ,, ... obwarowani byli raczej mało przepuszczalną otoczką konwenansu, wymagającą mimo wszelkich zażyłości, pewnych zabiegów, nim przekroczyło się czyjś próg ".
Wspomina sąsiada z dworku ,,...roziskrzał wesołe rozmowy, z reguły w tonacji szyderczego amoroso (...) Traktował moją wiedzę i skłonność do mędrkowania jako rzecz co najmniej nieprzydatną życiowo (...) Salon z cudownie dyszkantowym fortepianem, pachniał autentyczną dawnością."
Zauważa, do dziś aktualną, wspólnotę narzekań konsolidująca wszystkich, którzy się wściekają ;)
Refleksyjne, żartobliwe wspomnienia w kolorze sepii.
CYTATY :
,, Mój drogi, ja już zjeździłem cały świat i zaręczam ci, że wszystkie pejzaże, łącznie z Partenonem i wąwozem Colorado, dzielą się na 16 typów."
,, Patrzyła na wszystko i wszystkich szeroko rozwartymi oczami początkującej turystki. Podejrzewam, że najsilniejsze wrażenie zrobiła na niej całkowita płaskość mazowiecko - podlaskiej krainy."
,, Wyszliśmy obaj z tamtych rolnych lat. Rozpękł nam się obwód zacisznego swojskiego widnokręgu, wykorzeniało się stare w imię industrialnego szczęścia. Wierzę, że instynkt rolny, tak jak żeglarski u Anglików, czy rybacki u Skandynawów, jest nam zakodowany w genach i z wielkim trudem przyszło wykorzenienie go w i mię industrialnego szczęścia. "
Opowieści znakomitego, dziś już zapomnianego ilustratora, rysownika, historyka, gawędziarza. Niespieszne, chwilami usypiające, ale jako nieuleczalny dygresjonista znienacka przeskakuje w orzeźwiający nastrój komentując w miarę złośliwie, ale dobrodusznie. Narracja harmonijnie sinusoidalna :)
Opowiada na przykład o dawnych dorosłych ,, ... obwarowani byli raczej...
2015
Faktycznie to autobiografia samej autorki, napisana wyjątkowym stylem ,, (...) nazywa swoją metodę pisania przy pomocy nieustannych powtórzeń, metodą nalegania ".
Stein zyskała opinię najwybitniejszej emigrantki amerykańskiej w Paryżu i paryskiej legendy, częściej omawianej niż czytywanej - pisała na granicy zrozumiałości i miłośniczką interpunkcji nie była . Bardziej, niż snuciem wątków interesujowała się ukazywaniem wrażeń i stanów umysłu ,, była to rzeczywiście musująca epoka " .
Delektując się humorem, swych podopiecznych - bywalców słynnego paryskiego salonu opisuje w sposób ironicznie pobłażliwy. Pewnego dnia, wraz z przyjaciółką Alicją odwiedzając Henri Matiss'a w pracowni na poddaszu, minęły na schodach jego sprzataczkę. Chichocząc uznały, że te bazgroły... ten cały ' fowizm' ona ukradkiem maluje.On tylko podpisuje ;)
Przez kilka lat, do wybuchu II wojny światowej, ironizowała szczególnie - podejmowała działania, aby Adolf Hitler otrzymał pokojową nagrodę Nobla .
,, ( ...) Stała się bożyszczem pięknoduchów " a paryska awangarda, korzystając z jej patronatu i opieki, była dla Niej literacko - filozoficzną inspiracją.
Przypuszczam, że Woody Allen też to czytał ;)
Faktycznie to autobiografia samej autorki, napisana wyjątkowym stylem ,, (...) nazywa swoją metodę pisania przy pomocy nieustannych powtórzeń, metodą nalegania ".
więcej Pokaż mimo toStein zyskała opinię najwybitniejszej emigrantki amerykańskiej w Paryżu i paryskiej legendy, częściej omawianej niż czytywanej - pisała na granicy zrozumiałości i miłośniczką interpunkcji nie była . ...