-
ArtykułyCzytamy w weekend. 17 maja 2024LubimyCzytać245
-
Artykuły„Nieobliczalna” – widzieliśmy film na podstawie książki Magdy Stachuli. Gwiazdy w obsadzieEwa Cieślik3
-
Artykuły„Historia sztuki bez mężczyzn”, czyli mikrokosmos świata. Katy Hessel kwestionuje kanonEwa Cieślik14
-
ArtykułyMamy dla was książki. Wygraj egzemplarz „Zaginionego sztetla” Maxa GrossaLubimyCzytać2
Biblioteczka
2021-04-09
Jak zwykle harmonijnie - kompilacja wiedzy, humoru, refleksji; światowe publikacje w znakomitym tłumaczeniu, rodzime felietony...
A oto 'przekrojowe' ulubione eseje w pigułce, czyli ,, Myśli ludzi wielkich, średnich i psa Fafika" :
- Bądźmy ludźmi, choćby tak długo, póki nauka nie odkryje, że jesteśmy czym innym." Stanisławy Jerzy Lec
- By poznać drugiego człowieka, wystarczy tylko raz zrobić coś wbrew jego woli." popularne
- Życie jest interesujące i zabawne, pod warunkiem, że nie próbuje sie być szczęśliwym." Leszek Kołakowski
- Zawsze mamy wybór, jesteśmy albo częścią problemu, albo częścią rozwiązania." Swami Jyothirmayah
- Jeśli sądzisz, że wiesz wszystko, zostałeś źle poinformowany." przysłowie chińskie
- Nie bój się mieć ekscentrycznych opinii, gdyż każda obecnie akceptowana opinia była kiedyś ekscentryczna." Bertrand Russell
- Światopoglądowo bliskie mi drzewo. Zawsze do góry, nie w prawo, nie w lewo." Fafik
Jak zwykle harmonijnie - kompilacja wiedzy, humoru, refleksji; światowe publikacje w znakomitym tłumaczeniu, rodzime felietony...
A oto 'przekrojowe' ulubione eseje w pigułce, czyli ,, Myśli ludzi wielkich, średnich i psa Fafika" :
- Bądźmy ludźmi, choćby tak długo, póki nauka nie odkryje, że jesteśmy czym innym." Stanisławy Jerzy Lec
- By poznać drugiego człowieka,...
2003
2021-02-23
Według psychologów ewolucyjnych wszyscy ludzie zostali genetycznie zaprogramowani, tak by zwracać uwagę na to co idzie źle, w Paleolicie była to kwestia przetrwania.
Dziś wiadomo, że z poczucia wdzięczności płyną nieprzebrane psychologiczne korzyści.
Autor podejmuje eksperyment 'podróż wdzięczności', pretekstem 'kawa' .
W sympatyczną kawową narrację wplata życiorysy, wątki z psychologii behawioralnej , opisy badań.
To książeczka z serii TED , czyli małe książki o wielkich ideach .
TED ( Technology , Entertainment , Design ) organizacja non-profit, zajmuje się propagowaniem idei za pomocą krótkich prelekcji, książek, wydarzeń itp. Porusza w ponad 100 językach niemal każdy temat, od nauki po inne ważne kwestie .
Suma sumarum po powrocie do domu Autor ustanawia Wdzięczność okazjonalnym domowym zwyczajem, Wszyscy jego trzej synowie uczą się ... pisząc staromodne kartki z podziękowaniami za prezenty urodzinowe :)
Cytaty :
,, Łatwiej poprzez działanie zmienić swój sposób myślenia , niż poprzez myślenie zmienić swój sposób działania ".
,, Bylem dziś szczęśliwy - a przynajmniej nie markotny - przez więcej niż pół dnia , co napawa mnie wdzięcznością. "
Według psychologów ewolucyjnych wszyscy ludzie zostali genetycznie zaprogramowani, tak by zwracać uwagę na to co idzie źle, w Paleolicie była to kwestia przetrwania.
Dziś wiadomo, że z poczucia wdzięczności płyną nieprzebrane psychologiczne korzyści.
Autor podejmuje eksperyment 'podróż wdzięczności', pretekstem 'kawa' .
W sympatyczną kawową narrację ...
2020-03-15
Książka idealna dla miłośników Bolesława Prusa i Warszawy, to specyficzny przewodnik po Śródmieściu ,,retro" i dziś . Ja kupiłam ją właśnie ze względu na podziw dla autora ,, Lalki"... aczkolwiek... spodobać się może także warszawskim nuworyszom... jeśli dostaną ją w prezencie ;)
Ładnie wydana, z urzekającymi fotografiami , litografiami dawnego Śródmieścia. Zwłaszcza jedna, przedstawiająca Ogród Saski z monumentalnym budynkiem cerkwi rozebranym w latach 1924-1926 . Wygląda w tym miejscu tak zdumiewająco i nierealnie jakby była ... z piernika.
Wędrujemy więc i słuchamy rozmowy ...
Autorka refleksje Prusa cytuje z ,, Kronik" i z ,, Lalki" - wplata je humorystycznie w opowieść o Warszawie wspólczesnej.
Z ciekawostek retro dowiemy się, że :
,, (...) w czasie kiedy rozgrywała się akcja ,, Lalki" w Warszawie było ponad trzy tysiące dorożek (...) kobietę szczupłą podejrzewano o gruźlicę , nie była odpowiednim materiałem na żonę i matkę (...)
Natomiast Pan Bolesław radzi :
,, (...) Śpiewajcie dużo chórem, to złagodzi wasze dzikie obyczaje, oderwie was od kufla i bilardu, zapełni czas, rozweseli duszę. Na całym świecie każde miasteczko, cech, klub ma swój chór śpiewacki; śpiewają ludzie młodzi i starzy, ubodzy i majętni , kobiety i damy..."
Bo wiemy , że : ,, (...) Rozbuchane uczucia, adresowane do niewłasciwych wybranek pogłębiają kryzys cywilizacyjny (...) "
P.S.
Znalazłam do tych historii uroczą ilustrację muzyczną - piosenkę w znakomitym wykonaniu Ludwika Sempolińskiego pt ,, Warszawa 1900 "
Oto link do wklejki, posłuchajcie :)
https://www.youtube.com/watch?v=dvvi1YX31Pk
Książka idealna dla miłośników Bolesława Prusa i Warszawy, to specyficzny przewodnik po Śródmieściu ,,retro" i dziś . Ja kupiłam ją właśnie ze względu na podziw dla autora ,, Lalki"... aczkolwiek... spodobać się może także warszawskim nuworyszom... jeśli dostaną ją w prezencie ;)
Ładnie wydana, z urzekającymi fotografiami , litografiami dawnego Śródmieścia....
2023-12-12
Mała książeczka - esencja odwiecznych człowieczych poszukiwań skutecznego zabezpieczenia przed niepokojem egzystencjalnym. A więc rytuał niby remedium balansuje na pograniczu kultury i natury, przenikając aspekty dziwności i obcości. Zamorskie odkrycie 'nowego świata' zaowocowało licznymi relacjami Europejczyków zdumionych - oburzonych pewnymi obyczajami, obsesja nieczystości trwa od czasów archaicznych.
O rytualności lub skostniałym rytualizmie, dychotomii między sacrum i profanum wypowiadają się tu sucho i rzeczowo zacni specjaliści, ale też jakby z czułością o rytuałach codziennych kontaktów międzyludzkich : uprzejmości, biesiadności, rytuałach zaspokojenia pragnień : obfitości, pocieszenia, zjednoczenia, przebaczenia....rytuałach związanych z ubraniem...codziennej poobiedniej drzemce ...
Są przykłady, relacje etnografa badającego praktyki i nieufność tubylców dopóki się nie przyłączył "(...) w magii nie ma miejsca dla neutralnego obserwatora". Opisy cudownych uzdrowień w hinduskich pismach, do jakich dochodziło podczas rytualnych zgromadzeń, współcześni badacze tłumaczą mocą jednoczenia we wspólnocie. Według nich, pielgrzymi w takich miejscach zaczynają myśleć bardziej w kategorii 'my' niż 'ja'. W kulturach przedpiśmiennych wzajemna pomoc była zasadą, a indywidualizm wyjątkiem.
Wyniki badań statystycznych mówią o spadku tradycyjnych praktyk, ale też o tęsknocie za duchowym połączeniem i wzroście zainteresowania etnologią. Do lamusa historii przechodzą czasy, gdy tradycyjne rytuały odgrywały niezastąpioną rolę w utrzymaniu i wzmocnieniu więzi społecznych. Pocieszające może być, że z kryzysem i okresem kontestacji dawnych rytuałów, nastąpił renesans rytuałów nowych form - zabiegi eklektyczne związane z powrotem do natury, ruchy ekologiczne. Nowe formy sztuki czy antysztuki to wciąż poszukiwanie rytuałów, ale już w stronę synkretyzmu i humanizmu transcendentnego. Muzyka, która wywodzi się z plemiennych rytuałów, a dziś trafia na parkiety dyskotek też ma walory rytualne i terapeutyczne.
Eliade twierdził, że człowiek to 'homo religiosus' i współczesna desakralizacja świata zachodniego jest tylko zjawiskiem chwilowym.
Fragment z Saint- Exupry'ego przywołuje zasięg rytuałów codzienności w rozmowie Lisa z Małym Księciem, o spotkaniu : ,, ... trzeba wrócić o tej samej godzinie (...) Jeśli będziesz wracał o różnych porach, nigdy nie będę wiedział na kiedy mam się przygotować."
Naukowcy radzą ,, (...) znajdź takie rytuały, które nadają twojemu życiu jakąś strukturę " i twierdzą, że to wzmacnia poczucie szczęścia.
Od pewnego czasu moim uszczęśliwiającym rytuałem jest cotygodniowy, dwudniowy post internetowy, polecam ;)
Mała książeczka - esencja odwiecznych człowieczych poszukiwań skutecznego zabezpieczenia przed niepokojem egzystencjalnym. A więc rytuał niby remedium balansuje na pograniczu kultury i natury, przenikając aspekty dziwności i obcości. Zamorskie odkrycie 'nowego świata' zaowocowało licznymi relacjami Europejczyków zdumionych - oburzonych pewnymi obyczajami, obsesja...
więcej mniej Pokaż mimo to
Oto Carlo Gesualdo w zbeletryzowanym życiorysie. Pan ogromnych latyfundiów, łagodny, wrażliwy, nietypowy książę swojej epoki. Jeden z najwybitniejszych madrygalistów renesansu, dla którego muzyka była jedyną, mającą sens wartością w życiu i któremu interesy dynastyczne kierujące swataniem par, stały się początkiem przeżywanego w samotności inferna. Tak więc pani i pan Gesualdo, uwikłani w wymuszony związek małżeński, trwali w nim do czasu 'owej' tragicznej nocy. A potem już tylko pokuta i muzyka ,, (...) Jedynie aniołowie i ludzie szczęśliwi śpiewają unisono. Nie potrafiłbym otworzyć całej mojej duszy, gdybym nie czuł, że wszystko w niej stopiło się w jedno: jestem naraz i ziemią i deszczem, bólem, trucizną i kwiatem. To właśnie czuję wtedy, gdy komponuję. I w takiej chwili wszystko inne traci dla mnie znaczenie."
Wiele dyskursów o commedii dell'arte, naturze fug i opisów pawany tu nie ma, ani domniemań jak brzmiały chóry ateńskie. W owych czasach, gdy Hiszpanie byli panami Neapolu i Madryt czuwał, rządził, panował, włoski wdzięk tłamszony był inkwizycją i sztywnym hiszpańskim ceremoniałem. A w ramach łacińskich paragrafów, mówić o muzyce nie było bezpiecznie i mogło się trafić z tego powodu do protokołów Świętego Oficjum... Za przyzwoleniem obracającej się w swoim dostojnym tempie machiny Watykanu 'święta inkwizycja' zbierała obfite żniwo.
Z mozołem dobrnęłam do końca przez labirynt nazwisk neapolitańskich wielmożów, liczne procesje ciotek i powinowatych, snucie intryg między koteriami kardynałów i machinę jurysdykcji. Od połowy czytałam 'szkolną metodą pomijania opisów przyrody'... których tu niestety nie było... a czytając miałam wrażenie jakbym siedziała w najciemniejszym kącie komnaty - więzienia, gdzie nigdy nie zaglądały promienie słońca.
Książka z początków moich fascynacji muzyką dawną, niestety zbyt długo czekała na półce. Fascynacja muzyką przetrwała, ale czytanie powieści z czasów przed-wiktoriańskich już nie.
Oto Carlo Gesualdo w zbeletryzowanym życiorysie. Pan ogromnych latyfundiów, łagodny, wrażliwy, nietypowy książę swojej epoki. Jeden z najwybitniejszych madrygalistów renesansu, dla którego muzyka była jedyną, mającą sens wartością w życiu i któremu interesy dynastyczne kierujące swataniem par, stały się początkiem przeżywanego w samotności inferna. Tak więc pani i pan...
więcej mniej Pokaż mimo to
No proszę ... Freud przyznaje z lekkością, bez biczowania ;) że ma naturę artysty i że jego książki przypominają raczej dzieła imaginacji literackiej niż traktaty naukowe ,, (...) Spełniam swoje największe marzenie : żeby być przede wszystkim pisarzem; jednocześnie przez cały czas stwarzam pozory, że jestem lekarzem. "
Autor - postjungista ujawnia raczej mało znaną prawdę, że panowie Freud, Adler i Jung zdawali sobie sprawę z fikcyjności natury swoich teorii .
Badając dzieło ich życia, zakłada istnienie poetyckiej bazy umysłu, logiki 'mythos' i pod dostatkiem tu barwnych mitycznych kontekstów .
Pyta : " Czego tak naprawdę chce dusza ?" ... a po analizie psychoanalizy ustala odpowiedź : " Chce ona fikcji, które uzdrawiają ".
Stawia tezę, że psychologia jest też rodzajem kreatywnej sztuki ...sztuki przynależącej do dziedziny poetyki. Sugeruje, pociesza, że objawy to konstrukty metaforyczne, dopiero kiedy krzepną w twarde dogmatyczne realności, zaczynamy fiksować .
To z pewnością książka dla terapeutów - sporo diagnozowania, przykładów, fachowych terminów, odnośników. Dla laików w dziedzinie psychologii... ale nie imaginacji, będzie onirycznym pytajnikiem o fikcję, na pewno nie poradnikiem ;)
Cytaty :
,,Niestety, my terapeuci zwykle nie zdajemy sobie sprawy, że jesteśmy bardami. W rezultacie nie dopełniamy mnóstwa z tego co, co tak naprawdę moglibyśmy zrobić. Nasze sposoby narracji ograniczają się do czterech rodzajów : o charakterze epickim, komicznym, detektywistycznym i realistycznie społecznym. Bierzemy wszystko, co do nas dociera - bez względu na to, jak bardzo namiętny i erotyczny, tragiczny i wzniosły, dziwaczny i arbitralny charakter ma ów materiał - po czym wtłaczamy go w jeden z naszych czterech trybów narracji (...) Ci , którzy zajmują się literaturą, od dawna już dostrzegają psychologię w fikcji literackiej. Najwyższy czas, żebyśmy teraz my zaczęli dostrzegać fikcję literacką w psychologii. "
,, Różnica między Freudem a Jungiem, to różnica między alegorią, a metaforą."
No proszę ... Freud przyznaje z lekkością, bez biczowania ;) że ma naturę artysty i że jego książki przypominają raczej dzieła imaginacji literackiej niż traktaty naukowe ,, (...) Spełniam swoje największe marzenie : żeby być przede wszystkim pisarzem; jednocześnie przez cały czas stwarzam pozory, że jestem lekarzem. "
Autor - postjungista ujawnia raczej mało znaną...
2005
,, I może to jest najbardziej nadzwyczajne w ptakach, że pomimo ciężaru życia manifestują nadzwyczajną lekkość."
Ładne, praktyczne wydanie oprawione w folię. Książeczka wielkości 'kieszonkowej'. Układ stron z kolorowymi narożnikami, ułatwia szybki wgląd według koloru-kategorii. Podział na trzy kategorie : ptaki wielkości wróbla, ptaki wielkości kosa, ptaki większe od kosa.
,, I może to jest najbardziej nadzwyczajne w ptakach, że pomimo ciężaru życia manifestują nadzwyczajną lekkość."
Ładne, praktyczne wydanie oprawione w folię. Książeczka wielkości 'kieszonkowej'. Układ stron z kolorowymi narożnikami, ułatwia szybki wgląd według koloru-kategorii. Podział na trzy kategorie : ptaki wielkości wróbla, ptaki wielkości kosa, ptaki większe od...
2002
2020-04-02
,, Autostopem przez galaktykę" klasyka s.f. z elementami satyry ... Mięso z czystym sumieniem, Wir Całkowitego Zrozumienia - film widziałam, książki nie czytałam.
Michael Hanlon - ekspert i popularyzator nauki, z angielskim poczuciem humoru, stylowo bada i opisuje ,, z czego wszystko jest zrobione ? "
Idea innego, widmowego świata ukrywającego się gdzieś w pobliżu ...może w filiżance kawy... albo na ostrzu igły, chyba wszystkim nam się podoba. Kosmiczne odległości - bariery komunikacyjne znikają, sztormy fotonowe wzbierają...no i ta coraz bardziej popularna hipoteza planetarium, czyli że wszechświat jest iluzją stworzoną dla nas robaczków, przez inteligentne istoty.
Ale my, jak sugeruje Autor ,, nie poznamy znaczenia Odpowiedzi, dopóki się nie dowiemy jakie jest Pytanie (...) Nasz ziemski szowinizm w odniesieniu do pozaziemskiego życia nadal ma się dobrze."
Większość treści dotyczy zagadnień kosmicznych, jednak poruszane są też kwestie zrozumienia ludzkiego umysłu, natury ludzkiej świadomości.
,, (..) Nie wszystkie wielkie tajemnice są ' tam '. Zapewne najbardziej kłopotliwa zagadka naukowa dotyczy czy i jaki związek łączy świadomość z wolną wolą ? Co fizyka ma do powiedzenia na temat wolnej woli ?
(...) Tak czy inaczej, dobrym kandydatem na Ostateczne Pytanie wydaje się : ,,Dlaczego w ogóle coś jest ? "
Bardzo fajnym stylem pisze Autor o tym kosmicznym miszmaszu i wirtualnych cząstkach, od których roi się próżnia ,, ... lecz są one na tyle uprzejme, że znikają po ułamku nanosekundy ".
Cóż, jak na razie przysiąść na horyzoncie zdarzeń może poeta, ale "(...) policzono szanse, że cały nowy wszechświat pojawi się znienacka w twojej kuchni i to akurat w momencie, gdy zasiądziesz do śniadania. Prawdopodobieństwo takiego zdarzenia jest oczywiście małe, ale nie jest nieskończenie małe (...) Równoległe wszechświaty są nie tylko możliwe, ale konieczne ."
,, Autostopem przez galaktykę" klasyka s.f. z elementami satyry ... Mięso z czystym sumieniem, Wir Całkowitego Zrozumienia - film widziałam, książki nie czytałam.
Michael Hanlon - ekspert i popularyzator nauki, z angielskim poczuciem humoru, stylowo bada i opisuje ,, z czego wszystko jest zrobione ? "
Idea innego, widmowego świata ukrywającego się gdzieś w...
2015
2021-07-04
Pośród innych książek o tym jak działa Wszechświat, ta jest wyjątkowa - zadowoli logików, laików i romantyków. Skomplikowane formuły Autor wplótł w meandry kultury, filozoficzne i poetyckie odniesienia, piękno .
Cytaty :
,, Musimy odnowić gramatykę naszego rozumienia świata - tak jak to zrobił Anaksymander, który pojął, że Ziemia unosi się i że w kosmosie nie istnieją pojęcia ,,góry" i ,,dołu"; albo jak Kopernik, który zrozumiał, że z wielką prędkością pędzimy przez przestworza; albo Einstein, który doszedł do wniosku, że czasoprzestrzeń wygina się jak mięczak, a czas płynie inaczej w różnych miejscach...Kolejny raz, poszukując nowej wizji świata zgodnie z dotychczasową wiedzą, musimy zmienić swoje pojęcie o naturze rzeczy (...) Cała nasza dzisiejsza wiedza jest przybliżeniem czegoś, czego jeszcze nie znamy."
,, Trzeba mieć odwagę się przyznać, że to co uważamy za pewne ( w tym nasze najgłębsze przekonania), może być fałszem albo co najmniej naiwnością - cieniami na ścianach platońskiej jaskini. "
,, Nauka to wizja, metody podążają za nią."
Pochwała za kunszt dla tłumacza Michała Czerny.
Pośród innych książek o tym jak działa Wszechświat, ta jest wyjątkowa - zadowoli logików, laików i romantyków. Skomplikowane formuły Autor wplótł w meandry kultury, filozoficzne i poetyckie odniesienia, piękno .
Cytaty :
,, Musimy odnowić gramatykę naszego rozumienia świata - tak jak to zrobił Anaksymander, który pojął, że Ziemia unosi się i że w kosmosie nie istnieją...
"Jaki język, taki świat" tytuł jednego z esejów, wybrzmiewa niemal
jak motto Autora - tłumacza, nazywanego fenomenem językowym. Jak to się zaczęło, że Ireneusz Kania zna ponad 20 języków ? Pragnienie by zamieszkać w ogrodzie słów i przywracać do istnienia zapomniane połacie rzeczywistości ?
,, Zdałem sobie sprawę, że to co mnie naprawdę pasjonuje, to inne światy duchowe. Że ja chcę do nich wejść. Najpierw od strony języków. Muszę nauczyć się języków, żeby czytać wielkie teksty, o których tu i ówdzie słyszałem".
Tematem książki - rozmów, esejów, wykładów są relacje sacrum i profanum, buddyzm, kabała, teodycea, gnostyckie smutki Ciorana ...ale także egzystencjalny optymizm Eliadego ,, z jego organiczną niezdolnością do rozpaczy".
Dowiadujemy się, że każdy język ustanawia własny sposób interpretacji świata. Autor tłumacząc, zarazem bada zniuansowany obraz archaicznych systemów myśli ,, (...) świat aczkolwiek jest tym czym nam się wydaje, jest także szyfrem i kodem ".
Dla kabalistów pratworzywem świata jest słowo, zgodnie z Logosem gnozy hellenistycznej, a dynamika języka sprzężona jest z dynamiką świata. Zwłaszcza w językach Indian świat jest w ciągłym ruchu, jest dynamiczną całością. Ich świat jest postrzegany jako proces, nasz świat jest statyczny, złożony z rzeczy. Przez pryzmat języków orientu świat jawi się też odmiennie, jako proces, też jest dynamiczny. Bardziej liczą się czynności i efekt, a nie wykonawca.
,, Zdecydowanie struktury języka współokreślają widzenie świata (...) prawie każde zdanie w języku angielskim zaczyna się od zaimka 'ja'. Jest to dla mnie coś monstrualnego (...) tego nie ma w innych językach w takiej skali".
,, (....) a więc - język kreuje świat".
,, Ludzkość w którymś momencie swojej ewolucji stanęła przed dylematem: czy podążać drogą eksploracji i opanowania materii, czy też zwrócić się w głąb siebie".
Autor , podobnie jak niegdyś Jose Ortega przewiduje, że już niedługo znajdziemy się w świecie naznaczonym taką oto społeczną dychotomią: człowiek masowy zniewolony przez kulturę obrazkową, versus mikroskopijna elita wykształcona na słowie drukowanym .
,, Stary świat był nieporównanie bardziej statyczny, uładzony i ,,substancjonalny" , by tak powiedzieć, od naszego - oszałamiająco dynamicznego, niepochwytnego i ontycznie ,,pustego". Na poziomie doświadczenia jest to świat skrajnie chaotyczny, tak jakby rządziła nim - na podobieństwo świata kwantowego - zupełnie inna logika".
Kunszt i meandry słowa są dla Autora fascynacją, a unikanie obfitości ze szklanego ekranu dyscypliną obok sportu, na który ma zawsze czas. Na studiach uprawiał szermierkę, lekkoatletykę, a nawet kulturystykę ...do czasu, aż trafił na wiersz Wisławy Szymborskiej " Konkurs piękności męskiej" - humor też wyłania się między wersami :) Autor przyznaje, że 15 minut dziennie stoi na głowie, co mnie ucieszyło, bo już się martwiłam 'zaklinowaniem' w dramatycznym toposie.
Tak więc struktury języka współokreślają widzenie świata - mówiący różnymi językami różnie postrzegają świat. Pewnie dlatego nam niektórym wydaje się, że Czesi przez pryzmat swojego języka, widzą świat w cieplejszych barwach.
"Jaki język, taki świat" tytuł jednego z esejów, wybrzmiewa niemal
jak motto Autora - tłumacza, nazywanego fenomenem językowym. Jak to się zaczęło, że Ireneusz Kania zna ponad 20 języków ? Pragnienie by zamieszkać w ogrodzie słów i przywracać do istnienia zapomniane połacie rzeczywistości ?
,, Zdałem sobie sprawę, że to co mnie naprawdę pasjonuje, to inne światy...
2023-07-24
2023-05-26
Czy natura ludzka jest niewinna, czy zepsuta? Czy jako gatunek jesteśmy z natury skłonni do współpracy, czy do rywalizacji, mili czy samolubni, dobrzy czy źli?
Tytuł sugeruje, że jest to dzieło przełomowe, a dotyczy różnych możliwości organizacji społeczeństw. Najpierw poznajemy koncepcje idealisty Jean J.Rousseau, autora " Umowy społecznej" z kontrą sceptyka Thomasa Hobbesa, autora " Lewiatana".
Rousseau mniemał, że dawno temu byliśmy dobrotliwymi zbieraczami, żyliśmy w idyllicznej koegzystencji z naturą, w stanie dziecięcej niewinności ,, każdy był równy, bo wszyscy byli jednakowo biedni ".
Hobbes, ze swoją koncepcją 'o człowieku z natury samolubnym' twierdził, że życie w czasach pierwotnych musiało być " samotne, ubogie, okropne, brutalne i krótkie" i wszelkie opresyjne, hierarchiczne zasady porządku społecznego są koniecznością - wojnę wszystkich ze wszystkimi przerwać mogło jedynie stworzenie władzy absolutnej.
Autorzy, w swym eksperymencie myślowym, lawirują między tymi alternatywami ewolucji społecznej, tropią błędy interpretacyjne uczonych, " semantyczne sidła i metafizyczne miraże ". Przeszukują drobiazgowo archaiczną obyczajowość z optymistyczną konkluzją, że zawsze było sinusoidalnie, różnie, będzie różnie i zwracają uwagę na historyczne znaczenie ekscentryczności.
Dowiadujemy się, że w XVIII-wiecznej Europie popularna była literatura misjonarzy i podróżników, zawierająca zaskakujące idee o społeczeństwach Nowego Świata, funkcjonujących zupełnie inaczej niż europejskie. Autorzy są przekonani, że jakiś egzemplarz " Relacji jezuickich z Nowej Francji" (kolonii francuskich w Ameryce Północnej) czytał Rousseau...a było ich 71 tomów... i z inspiracji tymi zapiskami stworzył słynną utopię.
Krytyczne zapiski jezuitów o 'dzikich' z nowego kontynentu, stały się paradoksalnie frapującym impulsem oświeceniowych refleksji.
,, ...jezuici byli intelektualistami katolickiego świata. Wyszkoleni w klasycznej retoryce i technikach dyskusji uczyli się języków Amerykanów głównie po to, aby móc się z nimi spierać i perswadować im wyższość chrześcijańskiej wiary. A mimo to regularnie zaskakiwały ich i wprawiały w zdumienie wytaczane przez Amerykanów kontrargumenty (...) Jezuici posunęli się dalej, przyznając ( nie bez frustracji), że dzicy Nowego Świata sprawiali wrażenie raczej mądrzejszych od ludzi, z którymi mieli do czynienia w domu ( np." Niemal wszyscy wykazują większą inteligencję w ich sprawach, przemowach, uprzejmościach, kontaktach, podstępach i subtelnościach niż najbystrzejsi mieszkańcy i kupcy we Francji").
Książka tomiszcze, sprawia wrażenie zapisu wykładów dla ekspertów antropologów i wścibskich archeologów... z ciężkostrawną analizą porównawczą upraw fasoli i kukurydzy. Dla laika zbyt drobiazgowa i chaotyczna strukturalnie, napęczniała gabarytowo od przypisów, które stanowią 1/4 całości. Myślę, że w wersji audio jest bardziej przyswajalna.
Niepodważalne aksjomaty pewnie ulegną kolejnej zmianie, gdy lodowiec uwolni Antarktydę ?
Czy natura ludzka jest niewinna, czy zepsuta? Czy jako gatunek jesteśmy z natury skłonni do współpracy, czy do rywalizacji, mili czy samolubni, dobrzy czy źli?
Tytuł sugeruje, że jest to dzieło przełomowe, a dotyczy różnych możliwości organizacji społeczeństw. Najpierw poznajemy koncepcje idealisty Jean J.Rousseau, autora " Umowy społecznej" z kontrą sceptyka...
2000
Bernard Suits napisał przyjemną, nietypową książkę o dziwnej treści - coś jak kanapka z dżemem i żwirem....dla lubiących główkować definicjami.
Mniej odpornych może narazić na definicjofobię i migrenę dialektyczną.
Bernard Suits napisał przyjemną, nietypową książkę o dziwnej treści - coś jak kanapka z dżemem i żwirem....dla lubiących główkować definicjami.
Pokaż mimo toMniej odpornych może narazić na definicjofobię i migrenę dialektyczną.