-
ArtykułyW drodze na ekrany: Agatha Christie, „Sprawiedliwość owiec” i detektywka Natalie PortmanEwa Cieślik2
-
ArtykułyKsiążki na Pride Month: poznaj tytuły, które warto czytać cały rokLubimyCzytać30
-
ArtykułyNiebiałym bohaterom mniej się wybacza – rozmowa z Sheeną Patel o „Jestem fanką”Anna Sierant3
-
Artykuły„Smak szczęścia”: w poszukiwaniu idealnego życiaSonia Miniewicz3
Biblioteczka
2010-10-30
2010-12-08
2010-04-05
2010-10-14
2010-12-09
2010-03-12
Pomimo tak ważnego i trudnego tematu, to strasznie sie męczyłam tą książką. Niesamowite,jest to, ze gdy choroba dotyka dziecka to ma ona zupelnie inny wymiar. Dorosły w takich momentach zaczyna się zamykac w sobie, łapać tzw doła, zamartwia sie, a dziecko chce w tym krotkim czasie jaki mu pozostał robić tylko te rzeczy o ktorych marzy, ktore w innych okolicznosciach robil by przez cale swoje życie. Ta książka to wzruszająca historia, która trochę przypomina Oskara i Panią Różę. Olivier jest chory, niedługo umrze, a ma kilka marzeń, życzeń, które chciałby przed śmiercią spełnić. Jednak nie jest to książka, przy której będziemy płakać, staniemy się przygnębieni. Choć temat może wydawać sie przytłaczający to jednak sposób opisania tej historii jest optymistyczny. Olivier pokazuje, że jeśli człowiek mocno czegoś pragnie, to wszystkie marzenia są do spełnienia. Razem z chłopcem próbujemy zdobyć odpowiedzi na zadawane przez niego pytania. Przecież i my często zastanawiamy się czy umieranie boli, dlaczego chorują dzieci. Książkę powinni przeczytać wszyscy. Daje pozytywną energię, kończy się... Jak się kończy tego nie napiszę. Polecam gorąco. Małym i dużym, starszym i młodszym. A najbardziej chyba rodzicom chorych dzieci, żeby zobaczyli jak swoją chorobę widzą dzieci.
Treść dobra, forma beznadziejna.
Pomimo tak ważnego i trudnego tematu, to strasznie sie męczyłam tą książką. Niesamowite,jest to, ze gdy choroba dotyka dziecka to ma ona zupelnie inny wymiar. Dorosły w takich momentach zaczyna się zamykac w sobie, łapać tzw doła, zamartwia sie, a dziecko chce w tym krotkim czasie jaki mu pozostał robić tylko te rzeczy o ktorych marzy, ktore w innych okolicznosciach robil...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2010-04-05
2010-03-25
2010-08-02
Długo ta ksiązka była u mnie na półce i strasznie cieżko mi się ją czytało, ponieważ ku mojemu zdziwieniu nie przypadł mi styl i forma, strasznie sie rozczarowalam.Jak "Samotnośc w sieci" mnie zachwyciło i przez to właśnie sięgnęłam po kolejną pozycję, tak ta niestety nie. Dla mnie proza Wisniewskiego jest troche jak keks z rodzynkami. Mozna z niej powybierac smakowite stwierdzenia: "Kochanki zdarzaja sie ostatnio mezczyznom o wiele czesciej niz mandaty za zle parkowanie". "Sceny z życia za ścianą" były dla mnie wielkim rozczarowaniem, historie pisane na siłę, wydane pod jedną okładką, powtarzające się historie, zero zaskoczenia... Czekam ciągle na książkę w stylu "Samotności w sieci"
Długo ta ksiązka była u mnie na półce i strasznie cieżko mi się ją czytało, ponieważ ku mojemu zdziwieniu nie przypadł mi styl i forma, strasznie sie rozczarowalam.Jak "Samotnośc w sieci" mnie zachwyciło i przez to właśnie sięgnęłam po kolejną pozycję, tak ta niestety nie. Dla mnie proza Wisniewskiego jest troche jak keks z rodzynkami. Mozna z niej powybierac smakowite...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2010-03-03
Mila ksiazeczka na 2h, no dobra powiedzmy ze na jeden wieczor dla poprawienia sobie nastroju. Niektore teksty znam z doswiadczenia :), niektore sa wrecz nudne/nie ciekawe albo glupie, natomiast sa tez i takie ktore rozbawia nas do łez. Do tego stopnia iz zmusily mnie do przeczytania drugi raz i zaznaczenia sobie olowkiem :). Niektorych rzeczy to nawet nie wiedzialam ze mozna roic na wykladach.
Mila ksiazeczka na 2h, no dobra powiedzmy ze na jeden wieczor dla poprawienia sobie nastroju. Niektore teksty znam z doswiadczenia :), niektore sa wrecz nudne/nie ciekawe albo glupie, natomiast sa tez i takie ktore rozbawia nas do łez. Do tego stopnia iz zmusily mnie do przeczytania drugi raz i zaznaczenia sobie olowkiem :). Niektorych rzeczy to nawet nie wiedzialam ze...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2010-06-09
To moja pierwsza pozycja tego autora. Z poczatku bałam się ze bedzie typowo filozoficzna,ale na szczescie tak ni ebyło. Historia, prostytutki mnie zainteresowala, do tego stopnia,ze może sprobuję sięgnąć po jakąś jeszcze pozycję tego Pana.
Jest w niej wiele cytatów, które mi sie spodobały, które z powodzeniem moge odnieść do rzeczywistości w której sie znajduje.
To moja pierwsza pozycja tego autora. Z poczatku bałam się ze bedzie typowo filozoficzna,ale na szczescie tak ni ebyło. Historia, prostytutki mnie zainteresowala, do tego stopnia,ze może sprobuję sięgnąć po jakąś jeszcze pozycję tego Pana.
Jest w niej wiele cytatów, które mi sie spodobały, które z powodzeniem moge odnieść do rzeczywistości w której sie znajduje.
2010-03-29
Z racji tego iż mają ją w formie e-booka to bardzo dlugo sie przymierzalam do jej przeczytania, z czytaniem tez nie było lepiej....Jakos e-booki do mnie zbytnio nie przemawiają. przede wszystkim to nie jest powieść dla młodzieży. Pamiętnik Melissy to historia nieokiełznanego seksu, cynicznego oddawania się wszystkim napotkanym mężczyznom - kolegom, korepetytorowi, znajomym z Internetu i przypadkowym nieznajomym. To historia narcyzmu, który urasta do gigantycznych rozmiarów, historia poznawania miłości cielesnej we wszystkich możliwych odmianach i konfiguracjach, zatracenia się w seksie bez prawdziwej miłości i bez przyjemności, w oczekiwaniu na głębokie uczucia, na mężczyznę, który potrafiłby dostrzec w kobiecie coś więcej niż samo ciało.
Zdecydowanie poruszająca, momentami obrzydliwa. Z jednej strony miałam wypieki na twarzy, czytałam, nie mogąc się oderwać, z drugiej -było mi żal głównej bohaterki, a przy niektórych fragmentach odczuwałam fizyczny ból. Ale to być może kwestia mojej wyobraźni. Zdecydowanie polecam ale dojrzałym emocjonalnie osobą.
Z racji tego iż mają ją w formie e-booka to bardzo dlugo sie przymierzalam do jej przeczytania, z czytaniem tez nie było lepiej....Jakos e-booki do mnie zbytnio nie przemawiają. przede wszystkim to nie jest powieść dla młodzieży. Pamiętnik Melissy to historia nieokiełznanego seksu, cynicznego oddawania się wszystkim napotkanym mężczyznom - kolegom, korepetytorowi, znajomym...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to2010-07-13
Książka to forma dziennika pisanego z przerwami, zawiera bardzo obrazowe opisy życia bohaterki.
Każdy dojrzyały mężczyzna marzy o młodej kochance na każde swoje skinienie albo telefon. Każdy chce takiej właśnie Weroniki jaka występuje w tej książce. Dlatego kogo na taki luksus nie stać ten będzie się czepiał tego, co ona robi.
Dobry materiał na studium zachowań ludzkich. Bunt nastolatki, chęć poznania świata, uprzedmiotowienie człowieka itp.
Ambitna literatura to nie jest, ale warto przejrzeć kilka akapitów.
Książka to forma dziennika pisanego z przerwami, zawiera bardzo obrazowe opisy życia bohaterki.
Każdy dojrzyały mężczyzna marzy o młodej kochance na każde swoje skinienie albo telefon. Każdy chce takiej właśnie Weroniki jaka występuje w tej książce. Dlatego kogo na taki luksus nie stać ten będzie się czepiał tego, co ona robi.
Dobry materiał na studium zachowań ludzkich....
2010-10-31
Agnieszka Górska porusza jakże ważny temat, ktory w dzisiejszych czasach nie jest zbytnio rozpowszechniony. Niewiele sie mowi o osobach niesłyszących, głuchoniemych jak również inych rodzajach niepelnosprawności. Czy choćby przez chwile się zastanowilismy jak Ci ludzie sobie radzą w życiu codziennym? Jakie stoja przed nami bariery architektoniczne oraz społecznościowe?
Chłopiec uwielbia jeżdzic pociągami. Większość czasu spędza z dziadkami. Pewnego razu uzmysłowił sobie, że to znane widoki, ktore nas otaczają dają nam poczucie bezpieczeństwa a ich brak natychmiast powoduje niepokoj, lęk i zagubienie. Tak reaguje każdy z nas, tzw odruch niekontrolowany. "A przecież są ludzi zawsze zanurzeni w ciemności, ktorzy zyją, nie widząc tego, co dzieje się wokół nich. Jak orientują się w świecie i czy w ogóle wyobrażają sobie świat?". Kazurek, bo tak ma na imie bohater opowieści, ma dziesięć lat, musiał bardzo szybko dorosnąc i dużo rzeczy poznawać samemu/ pomagać rodzicom. Jego mama bez obaw puszczała go wszędzie samego, gdyż była przekonana, że ktoś, kto posiada zdolność mówienia i słyszenia, poradzi sobie w każdej sytuacji. Nawet jak sie jest jeszcze dzieckiem.
Dzieci rodziców niesłyszących od samego początku mają doczynienia z dwoma językami: j. mówionym i migowym. Natomiast zauważalny jest fakt, iz dziecko najlepiej czuję sie w poblizu nieslyszącej matki, chętniej miga niż mówi.
Książeczka cieniutka, a mimo to bardzo ciężko mi sie ją czytało. Nie jestem zadowolona.
Agnieszka Górska porusza jakże ważny temat, ktory w dzisiejszych czasach nie jest zbytnio rozpowszechniony. Niewiele sie mowi o osobach niesłyszących, głuchoniemych jak również inych rodzajach niepelnosprawności. Czy choćby przez chwile się zastanowilismy jak Ci ludzie sobie radzą w życiu codziennym? Jakie stoja przed nami bariery architektoniczne oraz...
więcej mniej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to
Przeczytałam w nocy w 2.5h co jakis czas zamyślając się. Jakoś nachodziły mnie nostalgiczne myśli, tak jakby wmoim życiu rownież mialo sie coś zmienić. Nie potrafie sobie wytłumaczyć dlaczego, myslałam, co by było gdybym to ja (badz moja Mama) usłyszałam informacje "Rak"?. Szybko jednak wrócilam do lektury. Można powiedzieć ze polowa książki mi sie podobala, a druga połowa nie. Z czego mniej więcej wyglądało to tak, że poczatek mi się nie podobał, środek BARDZO i końcówka również nie zachwyciła.
Autor swoją opowieśc podzielil na dwie części. W pierwszej opisuje swoją historie w formie literackiej opowieści o umieraniu natomiasta w drugiej części, mowi o metodach leczenia raka. Miło mi sie zrobiło, gdy dowiedziałam sie, że Stanisław Karolewski jest z Wrocławia oraz, że kocha książki, to zupelnie tak jak ja. Tak jak autor chcialabym miec swoj antykwariat (badz księgarnie), uwielbiam szperać po róznych wyprzedażach z ksiązkami i szukać coraz to nowych perełek,a jak tylko stoje w kolejce do lekarza czy w jakiejś innej to oczywiście, ten pochłania mi lektura, z ktora sie nie rozstaję i mam zawsze jakąs w torebce. Króciutka ta książeczka i jakoś uważam że nie warta kupienia, ponieważ za szybko sie skończyła.
Przeczytałam w nocy w 2.5h co jakis czas zamyślając się. Jakoś nachodziły mnie nostalgiczne myśli, tak jakby wmoim życiu rownież mialo sie coś zmienić. Nie potrafie sobie wytłumaczyć dlaczego, myslałam, co by było gdybym to ja (badz moja Mama) usłyszałam informacje "Rak"?. Szybko jednak wrócilam do lektury. Można powiedzieć ze polowa książki mi sie podobala, a druga połowa...
więcej Oznaczone jako spoiler Pokaż mimo to