rozwińzwiń

Ukrainki

Okładka książki Ukrainki Monika Sobień-Górska
Okładka książki Ukrainki
Monika Sobień-Górska Wydawnictwo: Czerwone i Czarne reportaż
272 str. 4 godz. 32 min.
Kategoria:
reportaż
Wydawnictwo:
Czerwone i Czarne
Data wydania:
2020-09-16
Data 1. wyd. pol.:
2020-09-16
Liczba stron:
272
Czas czytania
4 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788366219328
Tagi:
Ukrainki Ukraińcy Polacy klasa średnia pracownicy zagraniczni socjologia literatura faktu
Średnia ocen

6,5 6,5 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Molestowane. Historie bezbronnych Katarzyna Borowska, Anna Matusiak-Rześniowiecka
Ocena 7,5
Molestowane. H... Katarzyna Borowska,...
Okładka książki Jesionka dla trupa Magda Mieśnik, Piotr Mieśnik
Ocena 7,2
Jesionka dla t... Magda Mieśnik, Piot...
Okładka książki Gwałt polski Maja Staśko, Patrycja Wieczorkiewicz
Ocena 8,0
Gwałt polski Maja Staśko, Patryc...

Oceny

Średnia ocen
6,5 / 10
209 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
271
19

Na półkach: ,

Ciekawa książka, napisana przed wojną, więc jestem ciekawa czy książka bardzo różniłaby się gdyby została napisana w przeciągu ubiegłego roku. Niemniej uważam ze dobrze jest mieć pojęcie o tym jak imigranci widzą nasze społeczeństwo.

Ciekawa książka, napisana przed wojną, więc jestem ciekawa czy książka bardzo różniłaby się gdyby została napisana w przeciągu ubiegłego roku. Niemniej uważam ze dobrze jest mieć pojęcie o tym jak imigranci widzą nasze społeczeństwo.

Pokaż mimo to

avatar
1616
1470

Na półkach:

Ciekawe spojrzenie na polskie społeczeństwo, oczami Ukrainek pracujących w naszym kraju. Bardzo polecam, można się przejrzeć jak w lustrze.

Ciekawe spojrzenie na polskie społeczeństwo, oczami Ukrainek pracujących w naszym kraju. Bardzo polecam, można się przejrzeć jak w lustrze.

Pokaż mimo to

avatar
85
27

Na półkach:

Miałka. Płytka.

Miałka. Płytka.

Pokaż mimo to

avatar
99
26

Na półkach:

Poruszyła mnie ta książka. Temat niby ograny ale kilka historii naprawdę chwytało za serce.

Poruszyła mnie ta książka. Temat niby ograny ale kilka historii naprawdę chwytało za serce.

Pokaż mimo to

avatar
156
28

Na półkach:

Bardzo fajna książka, nie zawsze wygodna, ale przynajmniej prawdziwa. Świetny pomysł, bohaterki bardzo sympatyczne. Z wieloma rzeczami się nie zgadzam (nie maluję się i nie układam codziennie wlosow bo po prostu szkoda mi na to czasu, a i wystarczająco dobrze czuję się sama ze sobą bez tych elementów),no ale trochę taki pomysł a książkę, aby pokazać w czym się różnimy.
Ale... okladka okropna :( chciałam książkę kupić parę razy, ale aż mu było wstyd z taką okładką podejść do kasy... Finalnie kupiłam w kasie samoobsługowej, inaczej bym się nie odważyła. Zdjecie, tlo, tytuł, bardzo tandetnie to wygląda, prowokacyjnie tandetnie wręcz, jakbym kupowala książkę o tym, że noszenie foliowych czapek uchroni przed 5G 😅

Bardzo fajna książka, nie zawsze wygodna, ale przynajmniej prawdziwa. Świetny pomysł, bohaterki bardzo sympatyczne. Z wieloma rzeczami się nie zgadzam (nie maluję się i nie układam codziennie wlosow bo po prostu szkoda mi na to czasu, a i wystarczająco dobrze czuję się sama ze sobą bez tych elementów),no ale trochę taki pomysł a książkę, aby pokazać w czym się...

więcej Pokaż mimo to

avatar
993
632

Na półkach:

Polacy oczami Ukraińców

Ta arcyciekawa, jak się początkowo wydawało, książka ukazała się jeszcze przed inwazją Rosji na Ukrainę.

Lektura w zasadzie niczym nie zaskakuje, oprócz może ciekawych spostrzeżeń (obiektywnych i subiektywnych) sąsiadek zza wschodniej granicy, które w poszukiwaniu lepszej przyszłości dla siebie i swoich rodzin, przybyły do Polski. Wedle badań przywołanych przez Monikę Sobień- Górską, aż 94 procent pracowników z Ukrainy odczuwało wówczas (2019r.) satysfakcję z pracy w naszym kraju.
Niektóre sądy są mocno dyskusyjne, bazują na powszechnie znanych stereotypach: te są takie, a tamte takie. Wszystkie bohaterki chcą godnie żyć i pracować w Polsce, tak samo czują, mają swoje marzenia i pragnienia. Sygnalizują o trudnych doświadczeniach: wulgarne zaczepki czy oskarżenia o kradzież, szybko musiały dostosować się do nowych warunków.

Wszystko byłoby w porządku, gdyby nie to, że historie te są mocno podrasowane, upiększone na potrzeby chwili. Owszem interlokutorki są wykształcone, inteligentne i błyskotliwe, nie wszystkie myślą schematycznie. Daleka jestem od ksenofobii czy rasizmu, ale ich zwyczaje, podejście do dbania o wygląd fizyczny, nie wszędzie się przyjmą, nie znaczy to, że Polki są zaniedbane i niechlujne. A co do porządków, to cóż, różnie bywa.

Spojrzenie Ukrainek na kwestię Wołynia również stanowi punkt sporny. Jedna z kobiet dzieliła się refleksjami (wypowiedź przytaczam w całości) po produkcji Wojciecha Smarzowskiego: ,,Uważam, że to nie jest dobry film, bo pokazał sytuację wyrwaną z kontekstu dwudziestolecia międzywojennego, a tego nie można rozpatrywać tak osobno. W całym filmie, a widziałam go dwa razy, wyliczyłam zaledwie trzy krótkie sceny, w których zasugerowano, jaki naprawdę klimat panował wokół Ukraińców przed wojną światową i w czasie jej trwania. Że to piekło nie wzięło się znikąd, a na pewno nie zostało stworzone na kilka miesięcy przed samą rzezią. Ten scenariusz jest grubą prowokacją''.

Czy myślimy o tym samym filmie?

Zostawmy tę sprawę, na poczet walorów zaliczam sporą dawkę wiedzy o ukraińskiej kulturze.

Polacy oczami Ukraińców

Ta arcyciekawa, jak się początkowo wydawało, książka ukazała się jeszcze przed inwazją Rosji na Ukrainę.

Lektura w zasadzie niczym nie zaskakuje, oprócz może ciekawych spostrzeżeń (obiektywnych i subiektywnych) sąsiadek zza wschodniej granicy, które w poszukiwaniu lepszej przyszłości dla siebie i swoich rodzin, przybyły do Polski. Wedle badań...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1598
964

Na półkach: ,

Lekko się czyta, ale nie wnosi kompletnie żadnej wartości dodanej. Największym plusem (albo czymś czego najbardziej się bałem) jest brak płaczliwych historii rodem Ukrainoosób LGBTQWERTYUSBAGDRTV. W związku z brakiem postępowych wątków, książka jak najbardziej do przełknięcia.

Lekko się czyta, ale nie wnosi kompletnie żadnej wartości dodanej. Największym plusem (albo czymś czego najbardziej się bałem) jest brak płaczliwych historii rodem Ukrainoosób LGBTQWERTYUSBAGDRTV. W związku z brakiem postępowych wątków, książka jak najbardziej do przełknięcia.

Pokaż mimo to

avatar
216
180

Na półkach: ,

Bez rewelacji, ale czytałam z zaciekawieniem. Dobrze jest sobie przypomnieć jak czują się ludzie na emigracji, ta książka wnosi trochę empatii.

Bez rewelacji, ale czytałam z zaciekawieniem. Dobrze jest sobie przypomnieć jak czują się ludzie na emigracji, ta książka wnosi trochę empatii.

Pokaż mimo to

avatar
2785
1523

Na półkach: , , ,

Wyzwanie LC marzec 2022

Książka ta została wydana w ubiegłym roku, jeszcze przed agresją Rosji i emigracją Ukraińców do Polski.
Bardzo mi się podobała, z jednym wyjątkiem - okładka - nie wiem właściwie co jej autor miał na myśli.
Wracając jednak do treści, to autorka przybliża nam w niej ukraińską kulturę oraz opinię wystawioną przez kilkanaście kobiet zatrudnionych w Polsce. Ukrainki są największą mniejszością narodową w Polsce. Możemy je spotkać niemal wszędzie. Najczęściej jednak pracują jako sprzątaczki w domach nowobogackich i w dużych miastach. To, co o nas myślą Ukraińcy bardzo mnie zawstydziło. Nie spodziewałam się takiej oceny, lecz wiem, że jest słuszna.

"Nie wiem, dlaczego na początku wyszłam z prostackiego założenia, że Ukrainki sprzątające nasze mieszkania czy pracujące na zmywaku w polskich knajpach, na Ukrainie robiły to samo, tylko za znacznie mniejsze pieniądze."

Obraz przedstawiony przez autorkę jest bardzo szczery, bez żadnego lukru czy upiększania, to właśnie my jako naród jesteśmy oceniani przez zatrudniane u nas osoby z pozornie tylko gorszego kraju. Poznamy również co my, Polacy sądzimy i jak traktujemy obcokrajowców. Nie jest to jednak do końca trudna i poważna lektura, zawiera wiele śmiesznych opowiadań i przypadków.

"Polka kojarzy mi się ze stówą rzuconą na podłogę. Czasem schowaną na parapecie za doniczką, albo wetkniętą pod komodę. Niby niechlujnie, ale podstęp widać z kilometra."

Ten reportaż jest napisany bardzo dobrze, można wręcz powiedzieć, że błyskotliwie, z humorem i dystansem możemy poznać wiele stereotypów, które dotyczą i Ukraińców i Polaków również. Spora ilość Ukrainek pracujących jako pomoc domowa ma wyższe wykształcenie, lecz w swoim zawodzie zbyt mało zarabiała, więc aby podratować budżet rodziny przyjechała do naszego kraju, tak jak my emigrujemy na zachód.
Polacy dla naszych wschodnich sąsiadów również są lepszym i bogatszym zachodem, więc przyjeżdżają do nas.

Lektura ta skłania do refleksji, powinniśmy zastanowić się nad tą opinią wystawioną nie złośliwie, tylko szczerze, bo przecież gdy sami mieliśmy ciężko to również szukaliśmy pomocy gdzie indziej, gdzie lepiej. Traktowano nas też podobnie, ale to już inny temat.
Nie mogę tylko zrozumieć tego, że dziewczyny z Ukrainy, które bardzo się starają w pracy, są traktowane źle, nawet wręcz upokarzane. Nowobogaccy lub ci trochę mniej, próbują szpanować a skoro mają jakieś uprzedzenia do osób innej narodowości, to po prostu nie powinni ich zatrudniać. Prościej byłoby zatrudnić rodaków, tylko czy oni chcieliby tak pracować za takie same pieniądze?

"Tu w Polsce trwa festiwal udawania - w domu kłótnie, przemoc albo wieloletnie milczenie, bo każdy żyje swoim życiem, a na ulicy maska i gra we wzorową rodzinę.
Tego w Polakach nie lubię.
Tylko tego."

Bardzo ważna książka, a teraz z pewnością zupełnie inaczej będzie odbierana. Zresztą moje myślenie po jej przeczytaniu również nieco się zmieniło.
Polecam, bo warto się z nią zapoznać.

Wyzwanie LC marzec 2022

Książka ta została wydana w ubiegłym roku, jeszcze przed agresją Rosji i emigracją Ukraińców do Polski.
Bardzo mi się podobała, z jednym wyjątkiem - okładka - nie wiem właściwie co jej autor miał na myśli.
Wracając jednak do treści, to autorka przybliża nam w niej ukraińską kulturę oraz opinię wystawioną przez kilkanaście kobiet zatrudnionych w...

więcej Pokaż mimo to

avatar
691
429

Na półkach: ,

Podoba mi się ta książka, bo w lekki ale troszkę uszczypliwy sposób dotyka Polaków. I trochę tak powinno być, aby ukrócić pewne zachowania. Bo nie kraj pochodzenia nas ogranicza, ale nasze stereotypy, których ciągle mocno się trzymamy.

Podoba mi się ta książka, bo w lekki ale troszkę uszczypliwy sposób dotyka Polaków. I trochę tak powinno być, aby ukrócić pewne zachowania. Bo nie kraj pochodzenia nas ogranicza, ale nasze stereotypy, których ciągle mocno się trzymamy.

Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    248
  • Chcę przeczytać
    84
  • Posiadam
    19
  • 2022
    17
  • 2021
    16
  • 2020
    13
  • 2023
    8
  • 2020
    7
  • Legimi
    7
  • Teraz czytam
    4

Cytaty

Więcej
Monika Sobień-Górska Ukrainki Zobacz więcej
Monika Sobień-Górska Ukrainki Zobacz więcej
Monika Sobień-Górska Ukrainki Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Przeczytaj także