Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Niestety jestem rozczarowana tą częścią. Historia wozaków, ich nieustanne bitwy, formacje wozów, przeprawa przez góry - wszystko to całkowicie mnie znudziło, znużyło i zniechęciło. Zapewne przestałabym czytać ten tom gdyby nie wątki związane z Kailean, Dagheną oraz Kennethem – tak, te opowieści były na tyle ciekawe, że na pewno sięgnę po tom kolejny. I mimo wszystko wciąż kocham ten świat.

Niestety jestem rozczarowana tą częścią. Historia wozaków, ich nieustanne bitwy, formacje wozów, przeprawa przez góry - wszystko to całkowicie mnie znudziło, znużyło i zniechęciło. Zapewne przestałabym czytać ten tom gdyby nie wątki związane z Kailean, Dagheną oraz Kennethem – tak, te opowieści były na tyle ciekawe, że na pewno sięgnę po tom kolejny. I mimo wszystko wciąż...

Wir... wciągnął mnie i nie chce wypuścić... Meekhański świat i jego bohaterowie. Dawno tak dobrze się nie bawiłam.

Wir... wciągnął mnie i nie chce wypuścić... Meekhański świat i jego bohaterowie. Dawno tak dobrze się nie bawiłam.

Dzień i noc.
Północ to dzień - jasna i przejrzysta. Południe to noc - mroczna i tajemnicza. Tak całkowicie są rozdzielne te części. Obie wspaniałe i niezmiernie wciągające. Przedstawiony został rozległy, wspaniały świat i bohaterowie, których się po prostu kocha.
Polecam gorąco

Dzień i noc.
Północ to dzień - jasna i przejrzysta. Południe to noc - mroczna i tajemnicza. Tak całkowicie są rozdzielne te części. Obie wspaniałe i niezmiernie wciągające. Przedstawiony został rozległy, wspaniały świat i bohaterowie, których się po prostu kocha.
Polecam gorąco

Bardzo wciągająca opowieść o ptakach. Napisana lekko, z dużą garścią informacji. Spędziłam przy niej bardzo przyjemne chwile.

Bardzo wciągająca opowieść o ptakach. Napisana lekko, z dużą garścią informacji. Spędziłam przy niej bardzo przyjemne chwile.

Ciężki tytuł i ciężka książka. Problem śmierci i choroby najbliższych osób porusza dogłębnie. Natomiast wzajemne relacje pomiędzy rodzicami, jak i siostrami są strasznie toksyczne, męczące i obniżają wartość całej książki. Wszyscy są tutaj jedną wielką, chodzącą Pretensją. A końcówka wcale mnie nie przekonała.
Pięć gwiazdek za trudny i bolesny temat śmierci.

Ciężki tytuł i ciężka książka. Problem śmierci i choroby najbliższych osób porusza dogłębnie. Natomiast wzajemne relacje pomiędzy rodzicami, jak i siostrami są strasznie toksyczne, męczące i obniżają wartość całej książki. Wszyscy są tutaj jedną wielką, chodzącą Pretensją. A końcówka wcale mnie nie przekonała.
Pięć gwiazdek za trudny i bolesny temat śmierci.

Japonia zachwyca i przeraża.
Historia przedstawiona bardzo plastycznie i obrazowo. Urzeka.
Gorąco polecam.

Japonia zachwyca i przeraża.
Historia przedstawiona bardzo plastycznie i obrazowo. Urzeka.
Gorąco polecam.

Świat Gejsz jest dla mnie całkiem innym wymiarem. Obcą kulturą, którą trudno jest mi zrozumieć. Czymś w stylu obręcz na szyjach kobiet z plemienia Padaung - Zbyt dużo trudu, zbyt dużo umęczenia.
Z odbieraniem piękna zakorzenionym w tradycji się nie dyskutuje. Fascynować może zatem odmienność. A poza tą innością ukryte są nasze uczucia – wciąż takie same.

Świat Gejsz jest dla mnie całkiem innym wymiarem. Obcą kulturą, którą trudno jest mi zrozumieć. Czymś w stylu obręcz na szyjach kobiet z plemienia Padaung - Zbyt dużo trudu, zbyt dużo umęczenia.
Z odbieraniem piękna zakorzenionym w tradycji się nie dyskutuje. Fascynować może zatem odmienność. A poza tą innością ukryte są nasze uczucia – wciąż takie same.

Gdy bezsens wcale nie staje się sensem.
Moje oczekiwania były chyba zbyt duże, ale po autorce genialnego „Prawieku” spodziewałam się trochę czegoś innego. Tym bardziej, że miało być: dziwnie, mrocznie, bezsensownie - cudownie. I może trochę było ale jednocześnie zabrakło zaciekawienia, zdziwienia, myśli „ale jak to tak?”.

Gdy bezsens wcale nie staje się sensem.
Moje oczekiwania były chyba zbyt duże, ale po autorce genialnego „Prawieku” spodziewałam się trochę czegoś innego. Tym bardziej, że miało być: dziwnie, mrocznie, bezsensownie - cudownie. I może trochę było ale jednocześnie zabrakło zaciekawienia, zdziwienia, myśli „ale jak to tak?”.

Sentymentalna podróż do czasów młodości, a dokładniej do filmu, który zawsze i nieodmiennie mnie wzruszał. Gdyby powieść skończyła się w połowie wraz z odzyskaniem pamięci przez Profesora Wilczura to byłoby idealnie. Tak właśnie powinno być. Natomiast dalszy wątek kompletnie nic nie wniósł do treści. I o ile wcześniejsze naiwności były do zaakceptowania – bo w końcu to taki typ powieści, to reszta zwyczajnie mnie umęczyła. 7 gwiazdek za pierwszą połowę i za wzruszenia powiązane z filmem. Drugiej nie oceniam.

Sentymentalna podróż do czasów młodości, a dokładniej do filmu, który zawsze i nieodmiennie mnie wzruszał. Gdyby powieść skończyła się w połowie wraz z odzyskaniem pamięci przez Profesora Wilczura to byłoby idealnie. Tak właśnie powinno być. Natomiast dalszy wątek kompletnie nic nie wniósł do treści. I o ile wcześniejsze naiwności były do zaakceptowania – bo w końcu to taki...

Trochę mnie denerwowała, trochę ciekawiła. Taki misz masz...
Zakończenie na tyle mi się spodobało, że kiedyś sięgnę po część następną. Interesujący świat i irytujący główny bohater ale całościowe wrażenie jest pozytywne.

Trochę mnie denerwowała, trochę ciekawiła. Taki misz masz...
Zakończenie na tyle mi się spodobało, że kiedyś sięgnę po część następną. Interesujący świat i irytujący główny bohater ale całościowe wrażenie jest pozytywne.

Gdy tracisz to co dla Ciebie najważniejsze. Gdy nie masz wpływu na otaczającą Cię rzeczywistość bo rządzi się ona swoimi prawami tak dla Ciebie niezrozumiałymi. Tak naprawdę drugi człowiek to obcy świat: pełen czarciego puddingu i owaków: dobrego i złego.

Gdy tracisz to co dla Ciebie najważniejsze. Gdy nie masz wpływu na otaczającą Cię rzeczywistość bo rządzi się ona swoimi prawami tak dla Ciebie niezrozumiałymi. Tak naprawdę drugi człowiek to obcy świat: pełen czarciego puddingu i owaków: dobrego i złego.

Ursula K. Le Guin – czarodziejka słowa. Tworzycielka magicznych światów – pełnych emocji, uczuć i niezwykłości.
Mogłabym tkwić w tym świecie przez wieczność.
Uwielbiam, to była niezwykła, pełna emocji podróż.
Gorąco, gorąco polecam.

Ursula K. Le Guin – czarodziejka słowa. Tworzycielka magicznych światów – pełnych emocji, uczuć i niezwykłości.
Mogłabym tkwić w tym świecie przez wieczność.
Uwielbiam, to była niezwykła, pełna emocji podróż.
Gorąco, gorąco polecam.

Dziecięce strachy ukryte w skrzypieniu drzwi i mrocznych cieniach za oknem. Wycięty, mały świat utożsamiający samotność, zniszczenie i nicość. Świetny klimat.
Gorąco polecam.

Dziecięce strachy ukryte w skrzypieniu drzwi i mrocznych cieniach za oknem. Wycięty, mały świat utożsamiający samotność, zniszczenie i nicość. Świetny klimat.
Gorąco polecam.

Bardzo ciekawy świat. Główna bohaterka, którą naprawdę można polubić. Charakterna, skomplikowana, interesująca. Wszystko to miłe i przyjemne … ale .. Brak jakiegokolwiek zaskoczenia. Fabuła przewidywalna. Postacie schematyczne.
7 gwiazdek za główną bohaterkę.

Bardzo ciekawy świat. Główna bohaterka, którą naprawdę można polubić. Charakterna, skomplikowana, interesująca. Wszystko to miłe i przyjemne … ale .. Brak jakiegokolwiek zaskoczenia. Fabuła przewidywalna. Postacie schematyczne.
7 gwiazdek za główną bohaterkę.

Ciekawy świat, ciekawe pomysły ale wszystko to bardzo ciężkostrawne. Niestety przeczytałam do połowy i się na tyle umęczyłam, że na razie odkładam. Może kiedyś wrócę a może nie. „Cieplarnia” i „Non stop” były rewelacyjne ale Helikonia nie wywarła na mnie pozytywnego wrażenia. 5 gwiazdek za pomysł i świat przedstawiony.

Ciekawy świat, ciekawe pomysły ale wszystko to bardzo ciężkostrawne. Niestety przeczytałam do połowy i się na tyle umęczyłam, że na razie odkładam. Może kiedyś wrócę a może nie. „Cieplarnia” i „Non stop” były rewelacyjne ale Helikonia nie wywarła na mnie pozytywnego wrażenia. 5 gwiazdek za pomysł i świat przedstawiony.

Tysiąc jesieni – poetycko, malowniczo…
I właśnie tak miałam nadzieję znaleźć tą książkę. I taka jest, ale nie tylko. Jest jednocześnie pełna akcji i zmieniających się sytuacji – jak w życiu – jest nieprzewidywalna, przepełniona ludzkimi uczuciami, warunkującymi przecież często nasze działania. I brud i wzniosłość przeplatają się ze sobą. Świetne postacie, rewelacyjnie opowiedziane historie.
Gorąco polecam.

Tysiąc jesieni – poetycko, malowniczo…
I właśnie tak miałam nadzieję znaleźć tą książkę. I taka jest, ale nie tylko. Jest jednocześnie pełna akcji i zmieniających się sytuacji – jak w życiu – jest nieprzewidywalna, przepełniona ludzkimi uczuciami, warunkującymi przecież często nasze działania. I brud i wzniosłość przeplatają się ze sobą. Świetne postacie, rewelacyjnie...

Trochę jestem rozczarowana tą książką. Film podobał mi się zdecydowanie bardziej. Zabrakło mi klimatu, większych więzi z bohaterami, nostalgii - wszystko to było w filmie, a powieść niestety okazała się bardziej płytka.

Trochę jestem rozczarowana tą książką. Film podobał mi się zdecydowanie bardziej. Zabrakło mi klimatu, większych więzi z bohaterami, nostalgii - wszystko to było w filmie, a powieść niestety okazała się bardziej płytka.

Poruszająca powieść o powrocie do domu poprzez bezmiar wszechświata. O zagubieniu się, zatraceniu wiedzy i tożsamości. O tajemnicach, których rozwiązanie niszczy zamiast budować. Trzymająca w napięciu niezwykła historia. Tragiczna w swoim wyrazie.
Gorąco polecam.

Poruszająca powieść o powrocie do domu poprzez bezmiar wszechświata. O zagubieniu się, zatraceniu wiedzy i tożsamości. O tajemnicach, których rozwiązanie niszczy zamiast budować. Trzymająca w napięciu niezwykła historia. Tragiczna w swoim wyrazie.
Gorąco polecam.

„Pół Króla” jest świetną książką dla bardziej nastoletniej części czytelników. Z bohaterem można się zaprzyjaźnić, akcja jest wciągająca a czasami zaskakująca.
Czas mile spędzony.

„Pół Króla” jest świetną książką dla bardziej nastoletniej części czytelników. Z bohaterem można się zaprzyjaźnić, akcja jest wciągająca a czasami zaskakująca.
Czas mile spędzony.

"Człowiek wyruszył na spotkanie innych światów, innych cywilizacji, nie poznawszy do końca własnych zakamarków, ślepych dróg, studni, zabarykadowanych, ciemnych drzwi"

"Człowiek wyruszył na spotkanie innych światów, innych cywilizacji, nie poznawszy do końca własnych zakamarków, ślepych dróg, studni, zabarykadowanych, ciemnych drzwi"