Biblioteczka
2016
2024-02-04
2023-08-20
2023-05-19
2022-11
2013-08-11
2021-05-10
2021-03-13
2021-04-05
2021-02-18
2011-01-30
2011-07-12
2021-02-21
2020-04-18
2014-03-25
2018-08-09
+ Świetny warsztat literacki, przejawiający się przede wszystkim w bogactwie języka i lekkości pisania
+ Niewymuszone dowcipy i prawdziwy humor(!)
+ Ciekawi bohaterowie o różnych, skomplikowanych motywacjach
+ Budowanie oryginalnego uniwersum
Wielka szkoda, że sama historia nie nadąża za całą formą. Nie chodzi o to, że fabuła jest mierna albo nudna. Historia jest oryginalna i momentami b. wciągająca; tylko, że przy tym całym bogactwie świata wydaje się być... niesatysfakcjonująco rozwiązywana. Niektóre wątki postaci proszą się wprost o pogłębienie (i podejrzewam, że znalazłoby się na nie miejsce, gdyby skrócić kilka scen w 3 i 4 akcie).
Aby ująć to kulinarnie, to goście są głodni, blacha jest duża, tylko ciasta przygotowano za mało.
Trzymam jednak kciuki za następną część cyklu!
+ Świetny warsztat literacki, przejawiający się przede wszystkim w bogactwie języka i lekkości pisania
+ Niewymuszone dowcipy i prawdziwy humor(!)
+ Ciekawi bohaterowie o różnych, skomplikowanych motywacjach
+ Budowanie oryginalnego uniwersum
Wielka szkoda, że sama historia nie nadąża za całą formą. Nie chodzi o to, że fabuła jest mierna albo nudna. Historia jest...
2015-04-04
"— Zawsze jest wybór.
— To znaczy… mogłem wybrać pewną śmierć?
— Ale jednak wybór. Czy może alternatywa. Widzi pan, panie Lipwig, wierzę w wolność. Niewielu ludzi w nią wierzy, choć oczywiście wszyscy twierdzą, że tak. A żadna praktyczna definicja wolności nie byłaby zupełna bez wolności przyjmowania konsekwencji. W rzeczy samej, jest to wolność, na której opierają się wszystkie pozostałe."
<GNU Terry Pratchett>
"— Zawsze jest wybór.
— To znaczy… mogłem wybrać pewną śmierć?
— Ale jednak wybór. Czy może alternatywa. Widzi pan, panie Lipwig, wierzę w wolność. Niewielu ludzi w nią wierzy, choć oczywiście wszyscy twierdzą, że tak. A żadna praktyczna definicja wolności nie byłaby zupełna bez wolności przyjmowania konsekwencji. W rzeczy samej, jest to wolność, na której opierają się...
Druga część nie zawodzi, a poprzeczkę miała postawioną wysoko. Wszystko, co można było pokochać w "Strange the Dreamer" wraca tu z mocą uderzenia tsunami. Pytania odnajdują swoje odpowiedzi, zbrodnie kary, a postacie amantów.
Mam jednak małe zastrzeżenie (przy czym zdaję sobie sprawę jak bardzo jest ono małostkowe): za dużo tu romansu. Jak na ilość stresujących wydarzeń, główni bohaterowie znajdują zaskakująco wiele czasu, aby wylegiwać się w pościeli i snuć plany o randkach. Może to ze mną jest coś nie tak, ale np. pogrzeby rzadko wprawiają mnie w amoryczny nastrój.
Druga część nie zawodzi, a poprzeczkę miała postawioną wysoko. Wszystko, co można było pokochać w "Strange the Dreamer" wraca tu z mocą uderzenia tsunami. Pytania odnajdują swoje odpowiedzi, zbrodnie kary, a postacie amantów.
więcej Pokaż mimo toMam jednak małe zastrzeżenie (przy czym zdaję sobie sprawę jak bardzo jest ono małostkowe): za dużo tu romansu. Jak na ilość stresujących wydarzeń,...