rozwińzwiń

Kruk

Okładka książki Kruk James O'Barr
Okładka książki Kruk
James O'Barr Wydawnictwo: Planeta Komiksów Ekranizacje: Kruk (1994) komiksy
272 str. 4 godz. 32 min.
Kategoria:
komiksy
Tytuł oryginału:
The Crow: Special Edition
Wydawnictwo:
Planeta Komiksów
Data wydania:
2018-10-29
Data 1. wyd. pol.:
2018-10-29
Data 1. wydania:
2011-07-26
Liczba stron:
272
Czas czytania
4 godz. 32 min.
Język:
polski
ISBN:
9788395044564
Tłumacz:
Michał Zdancewicz
Ekranizacje:
Kruk (1994)
Tagi:
kruk
Średnia ocen

8,3 8,3 / 10

Oceń książkę
i
Dodaj do biblioteczki

Porównaj ceny

i
Porównywarka z zawsze aktualnymi cenami
W naszej porównywarce znajdziesz książki, audiobooki i e-booki, ze wszystkich najpopularniejszych księgarni internetowych i stacjonarnych, zawsze w najlepszej cenie. Wszystkie pozycje zawierają aktualne ceny sprzedaży. Nasze księgarnie partnerskie oferują wygodne formy dostawy takie jak: dostawę do paczkomatu, przesyłkę kurierską lub odebranie przesyłki w wybranym punkcie odbioru. Darmowa dostawa jest możliwa po przekroczeniu odpowiedniej kwoty za zamówienie lub dla stałych klientów i beneficjentów usług premium zgodnie z regulaminem wybranej księgarni.
Za zamówienie u naszych partnerów zapłacisz w najwygodniejszej dla Ciebie formie:
• online
• przelewem
• kartą płatniczą
• Blikiem
• podczas odbioru
W zależności od wybranej księgarni możliwa jest także wysyłka za granicę. Ceny widoczne na liście uwzględniają rabaty i promocje dotyczące danego tytułu, dzięki czemu zawsze możesz szybko porównać najkorzystniejszą ofertę.
Ładowanie Szukamy ofert...

Patronaty LC

Książki autora

Okładka książki The Crow- Midnight Legends: Dead Time Alex Maleev, James O'Barr, John Wagner
Ocena 8,0
The Crow- Midn... Alex Maleev, James ...
Okładka książki Piekło jest miejscem bardzo intymnym Douglas Clegg, Max Allan Collins, James Dorr, Harlan Ellison, Rick Hautala, Brian Herbert, Nancy Holder, Jill Marie Landis, Brian Lumley, James O'Barr, Darrell Schweitzer, Ian Watson, Gene Wolfe
Ocena 6,2
Piekło jest mi... Douglas Clegg, Max ...

Mogą Cię zainteresować

Okładka książki Neonomicon Jacen Burrows, Alan Moore
Ocena 6,8
Neonomicon Jacen Burrows, Alan...
Okładka książki Kaznodzieja. Tom szósty Steve Dillon, Garth Ennis
Ocena 8,3
Kaznodzieja. T... Steve Dillon, Garth...
Okładka książki Providence. Tom 1 Jacen Burrows, Alan Moore
Ocena 6,9
Providence. Tom 1 Jacen Burrows, Alan...
Okładka książki BBPO. Plaga żab Tom 1 Michael Avon Oeming, Guy Davis, Christopher Golden, Geoff Johns, Scott Kolins, Mike Mignola, Thomas Sniegoski, Ryan Sook, Cameron Stewart
Ocena 7,4
BBPO. Plaga ża... Michael Avon Oeming...
Okładka książki Piękna ciemność Kerascoët, Fabien Vehlmann
Ocena 7,6
Piękna ciemność Kerascoët, Fabien V...
Okładka książki Hellblazer. Brian Azzarello 1 Brian Azzarello, Richard Corben, Steve Dillon, Marcelo Frusin, Lee Loughridge, Pamela Rambo, James Sinclair, Dave V. Taylor
Ocena 7,4
Hellblazer. Br... Brian Azzarello, Ri...

Oceny

Średnia ocen
8,3 / 10
95 ocen
Twoja ocena
0 / 10

OPINIE i DYSKUSJE

Sortuj:
avatar
473
242

Na półkach:

Uderza prosto w serce. Żywe emocje, kadry pełne bólu i tęsknoty. Agresja na niesprawiedliwy świat i bezmyślne morderstwo. Tęsknota, której nie da się ukoić.

Uderza prosto w serce. Żywe emocje, kadry pełne bólu i tęsknoty. Agresja na niesprawiedliwy świat i bezmyślne morderstwo. Tęsknota, której nie da się ukoić.

Pokaż mimo to

avatar
343
8

Na półkach: ,

Chyba każdy z nas wie czym jest smutek, żal, strata i poczucie niesprawiedliwości. To właśnie z tych emocji powstał Kruk, jeden z najlepszych komiksów, jakie dane mi było poznać. Tu wszystko jest świetne, począwszy od kreski, przez kadry, na dialogach kończąc. Zdecydowanie warto po niego sięgnąć.

Chyba każdy z nas wie czym jest smutek, żal, strata i poczucie niesprawiedliwości. To właśnie z tych emocji powstał Kruk, jeden z najlepszych komiksów, jakie dane mi było poznać. Tu wszystko jest świetne, począwszy od kreski, przez kadry, na dialogach kończąc. Zdecydowanie warto po niego sięgnąć.

Pokaż mimo to

avatar
488
295

Na półkach:

Komiks o stracie, tęsknocie, zemście i żałobie. Opowieść jest niesamowicie smutna i depresyjna zwłaszcza biorąc pod uwagę, że autor bazował na swoich własnych doświadczeniach. Główny bohater komiksu próbuje zemścić się na ludziach, którzy dokonali brutalnego mordu na jego narzeczonej. W trakcie krwawej vendetty rozprawia się z osobami odpowiedzialnymi za tą tregedię, ale czy zemsta przyniesie mu ukojenie?

Kruk to komiks bardzo ładnie narysowany i świetnie wydany. Najbardziej podobały mi sie rysunki przedstawiające retrospekcje i intymne chwile Erica i Shelly, gdzie kreska całkowicie się zmieniała i nabierała bardziej minimalistycznego wyrazu. Autor wykazał sie niesamowitym kunsztem i różnorodnością stylów graficznych.

Kruk to ciekawa lektura. Moim zdaniem za dużo w niej akcji. Najbardziej podobały mi się momenty, w których James O'Barr otwierał się przed czytelnikiem i dzielił sie swoimi intymnymi chwilami. Nie wiemy jak wiele pokazanych nam scen faktycznie wydarzyło się w życiu autora, ale dzięki temu relacja Erica i Shelly była bardzo szczera i niesamowicie romantyczna. Komiks oceniam pozytywnie i wiem, że zyska symaptię wielu czytelników.

Komiks o stracie, tęsknocie, zemście i żałobie. Opowieść jest niesamowicie smutna i depresyjna zwłaszcza biorąc pod uwagę, że autor bazował na swoich własnych doświadczeniach. Główny bohater komiksu próbuje zemścić się na ludziach, którzy dokonali brutalnego mordu na jego narzeczonej. W trakcie krwawej vendetty rozprawia się z osobami odpowiedzialnymi za tą tregedię, ale...

więcej Pokaż mimo to

avatar
178
53

Na półkach: ,

Po tym jak poczytałem o backgroundzie powstania komiksu i opinie sugerujące, że pozycja ta jest "przepełniona bólem autora po stracie bliskiej osoby", moje oczekiwania co do niej wzrosły pod sam sufit.

I choć rzeczywiście ból jest wyczuwalny, to trochę mnie pozycja rozczarowała. Trudna do zdobycia w takim wydaniu, jednak poszukiwania na Olx w końcu okazały się owocne i mogłem ruszyć z lekturą.

Dokonałbym jej podziału na dwie części: rysunki i fabułę. Jako o komiksie być może mówimy nawet o arcydziele, kreska jest naprawdę fantastyczna, całość jedynie w czerni i bieli, rysunki powstawały bez wykorzystania komputera. Niezwykle mroczny. Znakomicie się go oglądało, bardzo w moim stylu.

I fabuła. Niestety prosta jak budowa cepa. Rozumiem naturalnie zamysł, ale pod względem emocjonalnym mnie zupełnie nie ruszyła. Dialogi banalne, często nienaturalne. W scenach wspomnień zbyt dużo pompatyczności. Pod względem treści mnie po prostu rozczarował, ale kreska to naprawdę moim zdaniem czołówka.

Po tym jak poczytałem o backgroundzie powstania komiksu i opinie sugerujące, że pozycja ta jest "przepełniona bólem autora po stracie bliskiej osoby", moje oczekiwania co do niej wzrosły pod sam sufit.

I choć rzeczywiście ból jest wyczuwalny, to trochę mnie pozycja rozczarowała. Trudna do zdobycia w takim wydaniu, jednak poszukiwania na Olx w końcu okazały się owocne i...

więcej Pokaż mimo to

avatar
332
61

Na półkach: , , , ,

recenzja na youtubie :) link poniżej

recenzja na youtubie :) link poniżej

Pokaż mimo tovideo - opinia

avatar
1055
1019

Na półkach:

,,Kruk’’ Jamesa O’Barra to tytuł, którego z pewnością nikomu nie trzeba przedstawiać. Wiele osób z pewnością będzie go kojarzyć z filmową adaptacją, w której doszło do śmiertelnego wypadku na planie. Dziś jednak zachęcamy Was do odświeżenia sobie tej pozycji i sięgnięcia po komiks, który stał się inspiracją dla filmu. Tym bardziej, że do rąk czytelników trafiło nowe, rozszerzone wydanie komiksu.

Eric Draven wiódł normalne życie, a obecność ukochanej wypełniała jego dni radością. Jednak w jednej chwili zostało mu to wszystko odebrane, utracił najbliższą swemu sercu osobę, a on sam został zabity. Jednak nie oznaczało to końca jego męki, a zaledwie początek. Powrócił on bowiem jako Kruk – mściciel, który nie spocznie, aż nie dopadnie wszystkich odpowiedzialnych za jego nieszczęście.

,,Kruk’’ to z pozoru kolejna opowieść o zemście i utraconej miłości oraz bohaterze coraz bardziej zatracającym się w swojej vendetcie i wszechogarniającym go mroku. Jednak gdyby na tym zamknąć opowieść o tym komiksie, byłoby to ogromnym niedopowiedzeniem. James O’Barr zaprasza bowiem czytelnika do świata, który powstał na podstawie jego własnych, tragicznych doświadczeń. Autor na karty komiksu przelał swój własny ból towarzyszący utracie bliskiej osoby. I tak towarzysząc Ericowi po skąpanych w mroku ulicach miasta, w poszukiwaniu sprawców jego niedoli i wymierzając sprawiedliwość tym, którzy krzywdzą innych, w pełni odczujemy uczucia i szaleństwo, które stały się częściom jego osoby.

Fabuła komiksu ma charakter epizodyczny, zostajemy wrzuceni w mroczną i brutalną rzeczywistość, wypełnioną poszukiwaniem zemsty przez Kruka, którą przeplatają przebłyski z jego poprzedniego życia – stanowiące jasne okruchy utraconej rzeczywistości, którą wypełniały szczęśliwe chwile spędzone razem z ukochaną Shelly. Choć momentami historia może wydawać się nieco zagmatwana, jest to zdecydowanie zabieg celowy, dodatkowo uwydatniający chaos, jaki zapanował w duszy głównego bohatera, a ostatecznie wszystko układa się w logiczną całość, prowadząc do finału który na długo zapada w pamięć.

Mroczne rysunki, poetycka oprawa historii, przejmujące monologi bohatera, deszczowe, wiecznie skąpane w mroku miasto i rzecz jasna Eric – bohater wobec którego losu nie sposób przejść obojętnie. To wszystko składa się na niesamowity klimat komiksu, który niewątpliwie zalicza się do jednych z największych plusów tego dzieła. Jeżeli szukacie historii, która w pełni Was pochłonie swoim klimatem w trakcie lektury, w ,,Kruku’’ właśnie to otrzymacie.

Wydanie, które zostało oddane do rąk czytelników, nie tylko pięknie się prezentuje, posiada twardą oprawę z obwolutą, wysokiej jakości papier i duży format, pozwalający w pełni cieszyć się rysunkami, ale także stanowi specjalną, rozszerzoną wersję komiksu. Oznacza to, że w środku znajdziemy między innymi nowe, niepublikowane dotąd rozdziały. Wewnątrz komiksu znalazło się również miejsce na inne materiały dodatkowe jak chociażby galeria na końcu tomu.

,,Kruk’’ to komiks który w pełni mnie oczarował i zdecydowanie trafia on do mojej listy top 10 najlepszych komiksów jakie miałam okazję do tej pory przeczytać. James O’Barr stworzył tytuł przesiąknięty emocjami, poruszający i dający do myślenia. Bo historia Erica Dravena nie stanowi jedynie kolejnej opowieści o zemście, to tak naprawdę bardzo osobiste dzieło i niezwykły sposób na pokazanie bólu i pustki, jaka pozostaje po stracie ukochanej osoby. A także niezwykłe świadectwo miłości i śladu, jaki po sobie pozostawiła. Mimo tego całego bólu i mroku jaki nieustannie wysiąka z kolejnych stron ,,Kruka’’ trudno mi nie określić go inaczej niż słowem piękny.

Recenzja dostępna na stronie Kosz z Książkami.
https://koszzksiazkami.pl/kruk-recenzja/

,,Kruk’’ Jamesa O’Barra to tytuł, którego z pewnością nikomu nie trzeba przedstawiać. Wiele osób z pewnością będzie go kojarzyć z filmową adaptacją, w której doszło do śmiertelnego wypadku na planie. Dziś jednak zachęcamy Was do odświeżenia sobie tej pozycji i sięgnięcia po komiks, który stał się inspiracją dla filmu. Tym bardziej, że do rąk czytelników trafiło nowe,...

więcej Pokaż mimo to

avatar
2196
2020

Na półkach:

Popkulturowy Kociołek:

Kruk skupia się na historii Erica Dravena. Mężczyzny, który planował długie i szczęśliwe życie u boku swojej ukochanej Shelly. Los nie zamierzał jednak pozwolić, aby ta para mogła cieszyć się swoją bliskością. Pewnego dnia Eric staje się świadkiem, jak jego wybranka zostaje brutalnie zamordowana. On sam również ginie z rąk zwyrodniałych przestępców. Niespodziewanie otrzymuje on jednak drugą szansę, którą w całości wykorzysta, aby krwawo pomścić swoją narzeczoną.

W bardzo dużym uproszczeniu mamy więc tutaj do czynienia z dosyć typowym motywem zemsty, który dodatkowo wzbogacany jest dawką trochę bardziej romantycznej treści. Takie pobieżne opisanie albumu, byłoby jednak dla niego mocno krzywdzące. Dzieło O’Barra jest bowiem czymś znacznie więcej. Twórca, kreśląc wymyśloną przez siebie historię, przelał na papier drzemiące w nim smutek i rozpacz. Jego osobista trauma i masa emocjonalnych kłopotów (opisane w specjalnym wstępie) miały ogromne przełożenie na specyfikę historii.

Scenariusz to podzielony na segmenty obraz roztaczającego się nad miastem mroku, który coraz bardziej zatruwa umysł bohatera, który zatraca się w swojej zemście. Nie brakuje tu przebłysków przeszłości, a co za tym idzie dawki spokojniejszej bardziej romantycznej treści. Jest to świetny dodatek stanowiący przerywnik od całej masy depresyjnych i ciężkich w odbiorze fragmentów. Fabuła może wydawać się momentami trochę chaotyczna, ale ma to w sobie duży urok i zarazem zachęca odbiorcę do refleksji nad niektórymi poruszonymi kwestiami. Ponadto nie brakuje tutaj licznych monologów bohatera (trochę szalonych i bełkotliwych),które nadają opowieści jeszcze wyraźniejszego klimatu. Wyraźnie widać, że w tym elemencie komiksu autor czerpie inspiracje z twórczości Edgara Allana Poe.

https://popkulturowykociolek.pl/recenzja-komiksu-kruk-wydanie-specjalne/

Popkulturowy Kociołek:

Kruk skupia się na historii Erica Dravena. Mężczyzny, który planował długie i szczęśliwe życie u boku swojej ukochanej Shelly. Los nie zamierzał jednak pozwolić, aby ta para mogła cieszyć się swoją bliskością. Pewnego dnia Eric staje się świadkiem, jak jego wybranka zostaje brutalnie zamordowana. On sam również ginie z rąk zwyrodniałych przestępców....

więcej Pokaż mimo to

avatar
934
259

Na półkach: , , ,

Moje pierwsze spotkanie z tragiczną historią Erica i Shelly miało miejsce, jeżeli mnie pamięć nie myli (a zdarza jej się to ostatnio coraz częściej),w okolicach 1998/99 roku, kiedy to rozpocząłem naukę w technikum i całkowicie wsiąknąłem w subkulturę metalową. Wtedy to też chyba po raz pierwszy obejrzałem film „Kruk”, w reżyserii Alexa Proyasa. Tak, to był obraz otoczony kultem przez czarną brać. Obecnie, będąc już kilkanaście lat starszy, zacząłem się głębiej zastanawiać, dlaczego, ta w sumie na pierwszy rzut oka banalna historia o zemście, nabrała aż takiego statusu. Pierwszym co oczywiście nasuwa się na myśl jest tragiczna i nieodżałowana śmierć młodego Brandona Lee, który w niewyjaśnionych okolicznościach zginął na planie filmowym. Oglądałem swego czasu dokument, w którym twierdzono, że śmierć ta miała związek z jego ojcem, ale ile w tym jest prawdy, chyba nigdy się nie dowiemy… Jednak wydaje mi się, że olbrzymi wpływ na kultowość tego obrazu miała przede wszystkim forma, w jakiej został on nam przedstawiony. Dostaliśmy bowiem dzieło pełne mroku, ocierające się o dark fantasy, z gotycką grozą w tle, pełne symboliki i ukrytych przesłań. Ale chyba największą mocą tego filmu była ogromna ilość emocji, jaką zostaliśmy zalani podczas seansu. Stracona miłość, złość, gniew, pragnienie zemsty – to wszystko sprawiło, że film Alexa Proyasa nie został tylko kolejną opowieścią o wymierzaniu kary za grzechy z przeszłości. Mogę powiedzieć wprost, że do tej pory jest to jeden z moich ulubionych filmów, do którego uwielbiam wracać. Natomiast kilka dniu temu w moje ręce wpadł komiksowy pierwowzór, stworzony na początku lat osiemdziesiątych przez Jamesa O'Barra, w nowym, rozszerzonym wydaniu. Dla mnie osobiście było to pierwsze spotkanie z tą historią w tej formie. Ale w sumie chyba dobrze się stało. Myślę, że kilka lat temu nie byłbym w stanie ani porządnie ocenić, ani docenić tego albumu. Zauważyłem bowiem (i nie tylko ja),że wraz z biegiem czasu stałem się coraz bardziej wymagającym czytelnikiem i moje spojrzenie na wiele rzeczy jest zupełnie inne niż powiedzmy dziesięć lat temu. To się nazywa ponoć „doświadczenie życiowe”. Także, będąc na świeżo po jego lekturze (oraz odświeżeniu ekranizacji) chciałbym się z Wami podzielić moimi przemyśleniami, których mnóstwo pojawiło się w mojej głowie. Zapraszam zatem do jednej z najważniejszej opinii mojego życia.

Eric i Shelly są młodą, kochającą się i zapatrzoną w siebie nawzajem, młodą parą. Kupili dom, remontują go, planują ślub oraz wspólną przyszłość. Ale życie lubi być przewrotne, co wkrótce będzie im dane odczuć na własnej skórze. A wszystko za sprawą spotkania z gangiem T-Birda, po którym nic już nie będzie takie samo jak wcześniej…

Zanim zacznę omawiać komiks, wrócę może jeszcze na chwilę do ekranizacji. Zawsze mnie zastanawiało, jak autorom udało osiągnąć ten poziom emocji na ekranie. Ten gniew, wylewający się z każdego ujęcia. Ból, który przepełniał każdą scenę. Ale tak naprawdę za tym wszystkim stoi jeden człowiek, którego osobista tragedia życiowa sprawiła to, że powołał do życia jedną z najbardziej mrocznych, przygnębiających a zarazem brutalnych opowieści - Pan James O'Barr. Zagłębmy się zatem w ten jego pełen emocjonalnego rollercoastera świat. A znajdziemy w nim przede wszystkim mrok, który towarzyszy nam, a zarazem dominuje, w całej naszej drodze przez album. Mrok który spowija miasto, ale przede wszystkim ten, który wypływa wprost z działań samego Erica. Który wylewa się z jego wnętrza, otaczając wszystko dookoła, prowadzący w ramiona bólu i rozpaczy, targającymi jego duszą. Drugim ważnym elementem układanki jaką jest "Kruk" jest gniew, atakujący nas od pierwszych kadrów komiksu. Cały album jest nim po prostu przepełniony. Gniew na Boga, na świat, na tych, którzy pozbawili Erica i Shelly szansy na szczęście. Wystarczy bowiem spojrzeć w twarz naszego protagonisty, ileż w niej odnajdziemy uczuć. Gniew, obłąkanie, szaleństwo, ale i smutek, żal, ból czy cierpienie. I to wszystko odczuwamy również my, stając się częścią jego egzystencji.

Ważnym aspektem komiksu jest jego niesamowita brutalność. Te wszystkie uczucia o których wspomniałem w poprzednim akapicie, znajdują właśnie ujście w działaniach Erica. A są one bezkompromisowe, konkretne, nakierowane na jeden cel, jakim jest śmierć każdego, związanego z nieszczęściem jakie spotkało jego i Shelly. Mogę zaryzykować stwierdzenie, że strony wprost namacalnie ociekają posoką, która zostaje na naszych palcach podczas lektury.

Ale jednak "Kruk" jest przede wszystkim historią niesamowicie pięknej miłości dwojga ludzi, których sen o lepszym jutrze został bezsensownie przerwany przez dzikie i niepohamowane zło. I to jest tak naprawdę motorem napędowym całej fabuły, motorem który pcha głównego bohatera do działań, mających mu pomóc w odnalezieniu równowagi i spokoju duszy, zarówno swojej jak i jego ukochanej.

James O'Barr stworzył album wypełniony po brzegi mrocznym i dusznym klimatem. Na pierwszy plan wysuwa się dark/urban fantasy, mocno okraszone gotycką grozą spod znaku E.A.Poe. Szczególnie widać to w scenach, gdy Eric prowadzi wewnętrzne rozmowy ze swoim kruczym przewodnikiem. To wszystko natomiast skąpane jest w oparach krwawego thrillera, ocierającego się niemal o realistyczny horror. A kiedy wrzucimy do tego pełne wzruszeń wspomnienia dotyczące Shelly, otrzymamy epicką historię, która wstrząśnie każdym nerwem naszego ciała...

Niesamowite wrażenie robią również prace graficzne autora. Świetnie wygląda zmiana technik rysunku w zależności od sytuacji w jakiej aktualnie znajduje się główny bohater. Kiedy wraz z nim wyruszamy na łowy, kreska staje się twarda, realistyczna, podkreślająca brutalność działań Erica. Kiedy jednak trafiamy do jego głowy, do wspomnień czy spotkań z przewodnikiem, wszystko staje się delikatne, rozmyte, utrzymane w lekko baśniowym charakterze. Jako całość, czyli wymieszanie tych obydwu stylów, daje to piorunujący efekt...

Muszę jeszcze koniecznie wspomnieć o wydaniu, chociaż zwykle tego nie robię, ale jest ono potężne. Czarna twarda oprawa z tłoczonym tytułem, na którą dostajemy świetnie prezentującą się obwolutę. W środku na dzień dobry wita nas przedmowa autora, która mocno łapie za serducho, dzięki czemu zostajemy odpowiednio nastrojeni przed dalszą podróżą. Dodatkowym smaczkiem jest rekomendacja na okładce od samego Clive'a Barkera, czyli mistrza opowieści, którego twórczość jak wiecie uwielbiam.

Podsumowując, "Kruk" to historia, którą bez mrugnięcia okiem ustawię na półce, obok najważniejszych, a zarazem wypełnionych potężną dawką emocji, pozycji jak "Droga" Cormaca McCarthy'ego czy "Johnny Poszedł Na Wojnę" Daltona Trumbo. I to powinno Wam wystarczyć za najlepszą rekomendację ... Tyle ode mnie... Do usłyszenia...

Za egzemplarz do opinii dziękuję Planeta Komiksów.

Moje pierwsze spotkanie z tragiczną historią Erica i Shelly miało miejsce, jeżeli mnie pamięć nie myli (a zdarza jej się to ostatnio coraz częściej),w okolicach 1998/99 roku, kiedy to rozpocząłem naukę w technikum i całkowicie wsiąknąłem w subkulturę metalową. Wtedy to też chyba po raz pierwszy obejrzałem film „Kruk”, w reżyserii Alexa Proyasa. Tak, to był obraz otoczony...

więcej Pokaż mimo to

avatar
1510
899

Na półkach: , , ,

Bardzo rzadko, niemal nigdy, daje tak wysoka ocene, ten komiks to najprawdziwsze arycdzielo i w pelni zasluguje na tak wysoka ocene.
Studium zaloby, rozpaczy po stracie ukochanej osoby, autor ukazal to po mistrzowsku.
Wspaniala kreska, nie potrafilam oderwac oczu.
Koniecznie siegnijcie.

Bardzo rzadko, niemal nigdy, daje tak wysoka ocene, ten komiks to najprawdziwsze arycdzielo i w pelni zasluguje na tak wysoka ocene.
Studium zaloby, rozpaczy po stracie ukochanej osoby, autor ukazal to po mistrzowsku.
Wspaniala kreska, nie potrafilam oderwac oczu.
Koniecznie siegnijcie.

Pokaż mimo to

avatar
1188
828

Na półkach:

„KRUK”- zapewne większość z nas zna tę znakomitą, komiksową opowieść Jamesa O'Barra o zemście zza grobu, na postawie której powstała później głośna, filmowa adaptacja z tragicznym, śmiertelnym wypadkiem Brandona Lee na planie. Dziś mamy okazje poznać nowe, rozszerzone, autorskie wydanie tego komiksu, które ukazało się właśnie w naszym kraju nakładem Wydawnictwa Planeta Komiksów.

Oto Eric Draven - niegdyś zwykły chłopak, poeta, szczęśliwie zakochany człowiek..., zaś dziś demoniczny mściciel zza grobu - KRUK, który wymierza zemstę i każe wszystkich tych, którzy krzywdzą innych. A czyni to z poczucia żalu, niesprawiedliwości i gniewu wobec śmierci ukochanej, gdy oto została ona zgwałcona i zamordowana przez bandę degeneratów, zaś on sam został (wydawałoby się),śmiertelnie ranny. Oto piekło zstąpiło na Ziemię pod postacią Kruka...

Geneza powstania tej opowieści jest niezwykłą i zarazem wielce poruszającą, gdyż oto James O'Barr napisał tę historię po śmierci swojej ukochanej dziewczyny, przelewając dręczące go emocje na papier. I w tym kontekście należy też odbierać tę komiksową opowieść, jako swoiste katharsis dla autora, które musiało być przeżyciem mocnym, odważnym, absolutnie bezkompromisowym. I takim jest... To komiks spod znaku mrocznej fantastyki, horroru i akcji, który jednocześnie oferuje sobą bardzo ambitne spojrzenie na poezję i sztukę, która to w niezwykły sposób kontrastuje z mrokiem, przemocą, złem...

Konstrukcja fabuły tej opowieści przedstawia się nad wyraz interesująco, gdy oto poznajemy najpierw mroczną rzeczywistość Kruka z wypełnianiem zemsty i niesieniem śmierci tym, którzy na nią zasługują..., a następnie - w postaci swoistych przebłysków wspomnień, odkrywamy piękną przeszłość Erica i Shelly, zakończoną tak nagle dramatyczną na nich napaścią. To walka, poezja, szaleństwo, namiętność i niezwykle wzruszający finał, który ma o wiele mocniejszą wymowę, aniżeli w filmowej adaptacji.

Kruk vel Eric Draven, to postać niezwykle tajemnicza, enigmatyczna i z pewnością na wskroś tragiczna. Z jednej strony jest to bezlitosny zabójca, postrach winnych i swoisty demon o przerażającym obliczu..., z drugiej zaś wielki samotnik, który marzy tylko o jednym - ponownym spotkaniu, choćby i w tym innym świecie, z ukochaną. I oczywiście nie jest trudno polubić nam tę postać, ale gdzieś tam w tyle głowy pojawia się pytanie o to, czy na pewno jesteśmy w stanie ją zrozumieć...?

Wielką siłą tego komiksu są z pewnością zawarte na jego stronach ilustracje, również autorstwa Jamesa O'Barra. To piękne pod każdym względem, niezwykle ekspresyjne i łączące w perfekcyjny sposób realizm scen z poetycką i mistyczną wymową, rysunki. I jakość ta objawia się nie tylko w surowej i charakternej kresce, ale też i doskonałym tuszowaniu, dobrym kadrowaniu oraz pięknej, wymownej, czarno-białej kolorystyce. To sztuka przez duże „S”.

To mocna i z pewnością przeznaczona dla dorosłego odbiorcy, pozycja. Przemawia za tym przede wszystkim pokaźna dawka scen pełnych przemocy, które znaczą ścieżkę Kruka..., ale też i emocjonalna wymowa tej historii, którą w mej ocenie mogą w pełni zrozumieć i docenić tylko dorośli czytelnicy. Otóż wbrew pozorem przewodnim motywem nie jest tu zemsta tytułowego bohatera, ale miłość ponad wszystko i na zawsze, która jest piękną, wyjątkową, do bólu prawdziwą. To widać w losach Kruka, w jego wspomnieniach i w tych wszystkich kadrach, ale by to dostrzec, trzeba być na to gotowym...

Czy nowe wydanie wnosi coś więcej do tej komiksowej opowieści...? Z pewnością tak, gdyż zaoferowane nam tutaj dodatkowe rozdziały, kadry, ale też i chociażby zmiany samego układu ilustracji, czynią tę historię - w mej ocenie, jeszcze bardziej spójną i mocną w emocjonalnym odbiorze. Pierwszy czytelnik być może tego nie zauważy i nie doceni, ale wierny miłośnik komiksowej sztuki na pewno dostrzeże te wcale nie tak bardzo subtelne różnice, które w jakiejś mierze dają nam coś innego, zapewne też i zaskakującego, a przez to piekielnie intrygującego.

To komiks, wobec którego nie można przejść obojętnym. Nie można z uwagi na jego fabularną ofertę, emocjonalny bagaż, ale też i znane okoliczności powstania tej pozycji. Prawdą jest bowiem to, że jeśli już zagłębimy się w lekturze tego tytułu, to nie mamy najmniejszej ochoty przerywać tego czytelniczego spotkania, gdzie realizm przeplata się tak bardzo z fantastyką, grozą, poezją i sztuką. I znów można powiedzieć, że jest w tym spotkaniu coś z filmu, tylko że w jeszcze efektowniejszej i bardziej emocjonalnej postaci.

Komiksowa opowieść pt. „Kruk”, to wielkie dzieło współczesnego komiksu, które w tym nowym wydaniu jawi się jeszcze bardziej spektakularnie. To intrygująca fabuła, barwne postacie, mocny kontrast krwawej zemsty z pięknem miłości, jak i wreszcie sztuka komiksowego ilustratorstwa z najwyższej półki. Jeśli zatem jeszcze tego nie zrobiliście, koniecznie sięgnijcie po ten tytuł – polecam, naprawdę warto.

„KRUK”- zapewne większość z nas zna tę znakomitą, komiksową opowieść Jamesa O'Barra o zemście zza grobu, na postawie której powstała później głośna, filmowa adaptacja z tragicznym, śmiertelnym wypadkiem Brandona Lee na planie. Dziś mamy okazje poznać nowe, rozszerzone, autorskie wydanie tego komiksu, które ukazało się właśnie w naszym kraju nakładem Wydawnictwa Planeta...

więcej Pokaż mimo to

Książka na półkach

  • Przeczytane
    117
  • Chcę przeczytać
    104
  • Posiadam
    39
  • Komiksy
    20
  • Komiks
    10
  • Ulubione
    8
  • 2019
    6
  • Chcę w prezencie
    4
  • 2020
    3
  • Mam
    3

Cytaty

Więcej
James O'Barr Kruk Zobacz więcej
James O'Barr Kruk Zobacz więcej
James O'Barr Kruk Zobacz więcej
Więcej

Podobne książki

Okładka książki Siostry Niezapominajki: 4. Kozica i kometa Alessandro Barbucci, Giovanni Di Gregorio
Ocena 8,0
Siostry Niezap... Alessandro Barbucci...
Okładka książki Thorgal Saga: Wendigo. Tom 02 Fred Duval, Corentin Rouge
Ocena 7,0
Thorgal Saga: ... Fred Duval, Corenti...
Okładka książki Pan Borsuk i pani Lisica. Talizman Brigitte Luciani, Eve Tharlet
Ocena 10,0
Pan Borsuk i p... Brigitte Luciani, E...

Przeczytaj także